Skocz do zawartości

Ecodriving czyli ekonomiczna jazda


Johny_Walker

Rekomendowane odpowiedzi

Zbyt dużo tłumaczyć nie musisz mamy podobny przebieg ,również przekroczyłem milion ale skoro 900 km rozkładasz na 3 dni to OK ,zmęczenie pomijamy.

Kolego tempomat pilnuje prędkości nie obrotów ,o eko i tempomacie możemy mówić jedynie na długiej trasie bez znacznej różnicy wzniesień.

Edytowane przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Dlatego właśnie spala więcej.

 

Reasumując jeżdżę podobnym samochodem ,spalanie 7.5l bez zawracanie głowy sobie i innym, natomiast dopiero po przekroczeniu 140 km/h spalanie wzrasta do  średnie 8.3l

Należy dodać ,ze w przypadku twojego pojazdu aerodynamika pozostawia wiele do życzenia i te 90 to pewnie max bo później wir w baku.

Edytowane przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko się dyskutuje, gdy wysyłasz identyczny temat na dwóch różnych forach, których użytkownicy są jeszcze w sporym gronie ci sami.

 

Powtórzę tutaj skrótowo: zaproponowany przez Ciebie sposób przyśpieszania jest daleki od optymalnego, tak względem zużycia paliwa, jak i obciążenia układu napędowego. IME optymalne pod tym względem jest rozpędzenie się do prędkości podróżnej (jakiej byś nie miał) korzystając z maksymalnej mocy silnika, a potem utrzymywanie jej bez specjalnych zmian prędkości.

 

W moim przypadku sprowadza się to do wykorzystania obrotów między 3500 a 5500 na manewr rozpędzania się (zwykle biegi 2 i 3), a potem skrzynia wrzuca 5 i jedziemy przy ~1000 rpm.

 

I jest jeszcze sporo dróg nie będących autostradami, gdzie się można poruszać 100 lub 120km/h. Nawet mając między "przystankami" 300km wolę je pokonać 130km/h niż 90km/h, bo oszczędzam na tym ponad godzinę. A koszty paliwa? Mój czas jest cenniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemam nic do tego "ecodrivingu",ale dziś takowy kierowca ukazał mi się za zakretem,było do 90 więc jechałem około 95,a ten się wlókł 40,pozostał mi hebel w podłodze,jadąc w 4 dorosłe osoby i 3 dzieci,niezareagowanie w pore skończyło by się lotem na drzewo tej małej osobówki,bo ja bym nie zjechał napewno, a po wszystkim bym jeszcze dobił dziada za taką jazde,to tyle ecodrivin nie dlamnie,spalanie mam 13l trasa 18l miasto,i jestem zadowolony :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS Powinieneś sprawdzić średnią prędkośc na filmie, który umieściłem. W 28 sekundzie. 82 km/h czyli tylko 8 km wolniej od Ciebie.

Warto było się tak szarpać? :)

 

Spalanie liczysz w/g wskazań komputera czy z tankowania do momentu przelewu paliwa (nie piany) ?

Mamy inne pojęcie prędkości średniej , dla mnie średnia 100 km/h  jest wtedy kiedy przejadę odcinek 1000km w 10h , wliczając w to postoje,tankowanie i sikanie.

Przy takiej bezstresowej jeździe tak liczona średnia wychodzi mi 90km/h oraz spalanie zbliżone do twojego (samochód blaszak).

Nie mam nic do eco i twojego stylu jazdy ,jednak dla niektórych jazda to przyjemność nie tylko pieniądze.Skoro oszczędzasz ok 3800 zł rocznie to na paliwo wydajesz ponad ok 40000 zł rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemam nic do tego "ecodrivingu",ale dziś takowy kierowca ukazał mi się za zakretem,było do 90 więc jechałem około 95,a ten się wlókł 40,pozostał mi hebel w podłodze,jadąc w 4 dorosłe osoby i 3 dzieci,niezareagowanie w pore skończyło by się lotem na drzewo tej małej osobówki,bo ja bym nie zjechał napewno, a po wszystkim bym jeszcze dobił dziada za taką jazde,to tyle ecodrivin nie dlamnie,spalanie mam 13l trasa 18l miasto,i jestem zadowolony :]

Coś Ci się pomieszało. Spotkałeś zawalidrogę, a nie ekodrajwera. Prędkość 40 jest ekonomiczna chyba tylko dla ciągnika, bo nowe samochody nie pracują w tym czasie w optymalnym zakresie mocy silnika. U mnie przy 80 spalanie było większe, niż przy 90.

Nie nazywaj zawalidrogi ekonomicznym kierowcą, bo zdradzasz swoją niewiedzę. No chyba ze to sarkazm, to co innego. :)

 

piotrekbb napisał:...

 

Spalanie liczę na oba sposoby i niema między nimi różnic przy dłuższym przebiegu. Należy zwrócić uwagę na to aby zawsze tak samo tankować. Np. zawsze do pierwszego odbicia lub do pełna. Mogą wystąpić różnice pomiędzy komputerem a spalaniem liczonym między pełnymi tankowaniami ale wynikają one często właśnie z nierównomiernego tankowania i np u mnie suma różnic się redukuje przy dłuższym przebiegu. W osobowym nie mam kompuera, więc problem nie występuje.

Średnia prędkość ruchu to jest proste pojęcie. Średnia prędkość podróży będzie indywidualna, bo Ty stajesz na sikanie, a ja jeszcze obalę dwa piwa i pójdę spać. Moja średnia jest mojsza od Twojszej.

Dla mnie jazda to sposób dotarcia do celu i też sobie ją uprzyjemniam. Błędnie obliczyłeś, że oszczędność to 10%. Otóż jest to bliżej 30%.

Edytowane przez Johny_Walker (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co im chodzi. Mnie o kasę i spokojne nerwy. Kombinowanie, wyprzedzanie, mijanki, hamowanie to mnie męczy a ja wolę jechać wolniej i słuchać audiobooka albo muzyki. Kiedyś utrzymywałem prędkość 160 po Polsce i 200 po RFN, ale wtedy był gaz po 60 groszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie nazywaj zawalidrogi ekonomicznym kierowcą, bo zdradzasz swoją niewiedzę.

 

Może i masz racje,spotkało mnie to nie na autostradzie,więc i prędkości niższe,ciekawe jak by przemieścił  tego kierowce na autostrade to o ile by podniósł prędkość,o 40 ?

nie dla mnie taka jazda skoro stać na ponad 3l pod maską to stać na pb

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Błędnie obliczyłeś, że oszczędność to 10%. Otóż jest to bliżej 30%.

 

Spodziewałem się takiej odpowiedzi ,czyli oszczędność liczysz biorąc dwie skrajne - jazdę na maxa oraz ekstremalne oszczędzanie.

Zabrakło miejsca na pośrednią czyli normalną jazdę.

Chcesz powiedzieć,że stosując twoją technikę zejdę Transitem 2.2TDCi do poziomu 5.5l  :hmm:

Edytowane przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oho, jak tak liczyć, to u mnie ekodrajwingiem można spalanie o 75% ograniczyć: da się na trasie wykręcić 10l/100, zrobienie średniej 40l/100 przy ciężkiej nodze też nie jest wyzwaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos mi sie wydaje ze autor tego wątku to kolejny bajkopisarz nt jazdy i swoich umiejętności... 160 po Polsce... Hehehe chyba kolejka H2O wokolo stolu w pokoju babci..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jego wskazówki są prawidłowe ,ciśnienie ,hamowanie silnikiem itd , ta z tempomatem i 5 biegiem przy 50 km/h już niekoniecznie a pisanie o oszczędności 30% jest wprowadzaniem w bład chyba,że początkową wartość spalania przyjmujemy na maksymalnie możliwym poziomie.

Edytowane przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.