Skocz do zawartości

Zloty - i co dalej?


Cathay

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 161
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

A co do inych pomysłów to można by też zakupić wielki forumowy gar (Kociołek) na ognisko i za każdym razem gotować jakaś grochówkę czy tzw. węgierskie jadło dla wszystkich... (oczywiście składniki by każdy przywoził) tyko kto to będzie targał ze sobą...

 

Zapraszam na "Langosze" i tradycyjny gulasz szegedyński  :slina: Praca zbiorowa:

post-9355-0-32206500-1410550896_thumb.jpgpost-9355-0-54982900-1410550905_thumb.jpgpost-9355-0-47078900-1410550914_thumb.jpgpost-9355-0-09759400-1410550924_thumb.jpgpost-9355-0-53342300-1410550938_thumb.jpgpost-9355-0-67234000-1410550953_thumb.jpg

 

 Tak jak to opisali powyżej koledzy, do wykonania tylko na mniejszych spotach. Ale to już dobry kierunek, z tym m.in. kojarzy się, przynajmniej mnie, wspólne biwakowanie.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed następnym Zlotem mocno, ale to bardzo mocno należy się zastanowić nad formułą  jego organizacji.  

Miska ketchupu z chilli to trochę za mało jak na Zlot największego forum karawaningowego w Polsce. 

 

Sławku, myślę, że zakładając ten temat miałeś jakieś pomysły. Znam Cię i jestem przekonany, że za moment przestaniesz milczeć, wyciągniesz asa z rękawa, a wszystkim opadną kopary.

Nie każ nam czekać i podziel się z nami swoimi pomysłami  :tuptup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaproponowałem ten temat. Prosiłem o przyjacielską i rzeczową dyskusję. Oczywiście zgodnie z przewidywaniami trafił się jakiś ...... (admini wytną więc nie mogę nazwać po imieniu). Normalka.

 

 

Do Nineda mam tylko dwa zdania, bo na więcej szkoda energii.

Wiedz że cytowanie prywatnej korespondencji świadczy że podstawowych zasad kultury nie opanowałeś, a patrząc na Twój wiek, to już raczej nie opanujesz. Nawet w nobliwych strojach bez peruki i kolorowych pończoch będziesz tylko smutnym starszym panem. 

Edytowane przez Cathay (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie zlotowego gotowania , to polecam Żurek , Żur   Nie ma zbędnych dyskusji :)

 

1. każdy    :hmm:  ma kiełbaskę, boczek

2. w papierku lub naturalny Żurek  :yes:

3. czosnek, cytryna, itd :]

 

Każdy coś przytarga :yes:   i jest :ok:

Mam węgierski kociołek 20l 

Zostaje coś na drugi dzień :smirk:

  Wiadomo są  :jesc: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pisałem aby zbiorowe gotowanie sobie odpuścić . Nie ma fizycznej możliwości gotowania potraw dla tak dużej ilości osób .

Parę lat temu jeszcze tak . Na dzisiaj to już nie bardzo . Tylko mniejsze spotkania mają taką możliwość .

No chyba , że gar kuchnia wojskowa ale tu znów składki , itd.

W sumie to i tak zależy od możliwości na danym rejonie gdzie znajduje się kemping .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

comsio 20 L to nawet nie jest 40 porcji ,no chyba że chodzi o lizanie ! W dalszym ciągu brakuje wypowiedzi tych co są a ich nie widać . Wszystkie propozycje to tylko sam program a wydaje się że najwięcej powodów do zmian daje nam samo miejsce ( chodzi o zlot DUŻY nie 20 cep ) gdzie w Polsce znajdzie się pole co da takie możliwości aby zadowolić potrzeby ??? czyli 1) dogodny dojazd 2) pojemny plac -z możliwością zapewnienia podziału na dzieci, staruszków , balowiczów  ( nic dosłownie ) 3) zapewni zadaszenie w razie niepogody 4) ciągłą dostawę ciepłej wody 5) bezproblemowy dostęp do prądu ( dla potrzebujących ) 6) toalety czyste i zadbane 7) dostęp do internetu  8) będzie wydzielony plac zabaw dla maluchów 9)możliwość manewrów na placu przy wyjeździe  10) gdzie nie ma spadających gałęzi na samochody i cepy . Jeszcze coś na co większość narzeka ??? Jak taki plac się znajdzie reszta to bajka -sama kosmetyka . Może od tego zacząć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzucam chasło,Kto ma chęć, zawsze są chętni.( ileś tam Załóg)

A :serce:   jaką mają integrację :calus:  :piwko:   :ok:

 

 

 

 

 

Wcześniej nap, jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził :]

Edytowane przez comsio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wam chodzi o hurtową ilość papu :]

To mam (już)uzgodnione z włascicielem Campu, co proponuje od siebie :hmm: 

Będzie na kaca :]   Żur , a na drugi dzonek :hmm:   :] (tajemnica)

 

 

Ma duże gary,(możliwośći) a jak trzeba to sprowadzi wojskową gar-kuchnie.   Tak jak robiło się w Warce.

 

 

 

Smacznego i do  zobaczyska :hej:

 

 

:drive:   powędkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspólne gotowanie jeżeli było na dużym zlocie, zawsze był to jak to się na Śląsku godo, psztyk do haji, czyli niezadowoleni lub obrażeni gwarantowani. Ten nie zdążył, ten dostał za mało, temu wyżarli, albo było za tłuste.

Na zlotach moim zdaniem powinno się eliminować tego typu zagrożenia, bo najeść się nie najedzą, ale narzekania na dwa dni. Jeszcze po latach czasami się to gotowanie wspomina. Na małych spotach gdzie wszyscy się znają jest to fajna forma co widać na zdjęciach Kajtka.

 

Z miejscem zawsze będzie problem. Dobrze, gdy zloty odbywają się w różnych miejscach. Fakt, do Gdańska było mi trochę daleko, ale obserwowałem listę zapisów. Pojawiło się sporo nowych twarzy z okolicy. To jest to o co chodzi. Myślę, że wielu z nowych uczestników zlotu łyknęło bakcyla. Wielu z nich przypuszczam nie pojechałoby na ten zlot gdyby był np. pod Łodzią, ale pojawili by się inni:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Koledzy chyba bijemy pianę :]  

 

:]

 

ja w ogóle nie kumam o co chodzi w tym temacie...? pewnie za mało wypiłem :hmm:

N a prywartny adres otrzymuję koreaspondencję od osób, którzy uczestniczyli w takim tabunie, oto próbka:

"Dzień dobry

 

Wreszcie ktoś normalny zabrał głos. Jestem tego samego zdania nt. zlotów i temu podobnych wynalazków. Fotki pokazują jakieś niebywałe zinfantylizowanie tych ludzi, dla których jedynym, tak naprawdę, pretekstem do owych spotów-zlotów, jest posiadanie przyczepy. Reszta, to dorabianie mizernej filozofii. "

 

 

dopiero doczytałem po poście Cathy, już nie wnikam czy cytuje PW czy nie tylko szkoda, że nie napisał nicka "normalnego" autora tej wypociny :] 

no przecież nie jesteśmy na forum Kółka Różańcowego i gdyby nie przyczepy to pewnie nic by się nie działo ??? :look:

a propos fotek, to moim skromnym zdaniem, te najlepsze kawałki owych spotkań pozostają jednak w prywatnych albumach... :fuck:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrą tradycją jest i warto to utrzymać wspólne biesiadowanie przy stołach , które donosimy ze sobą na czas wspólnego śpiewania przy ognisku . Dla mnie niewyobrażalną rzeczą jest instalowanie się w przedsionkach małymi grupkami .

Nie wiadomo czy to impreza zamknięta , czy można się dosiąść o ile jest gdzie .

 

Pewne rzeczy powinny być już robione automatycznie . Po pasowaniu lub przed donosimy stoły do ogniska , każdy bierze jakieś żarełko i :rolleyes: plumkadełko . Biesiadujemy .

To powinniśmy wiedzieć a nie nawoływać się jak grzybiarze w lesie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zaproponowałem ten temat. Prosiłem o przyjacielską i rzeczową dyskusję. Oczywiście zgodnie z przewidywaniami trafił się jakiś ...... (admini wytną więc nie mogę nazwać po imieniu). Normalka.

 

... a patrząc na Twój wiek, to już raczej nie opanujesz. Nawet w nobliwych strojach bez peruki i kolorowych pończoch będziesz tylko smutnym starszym panem"

 

* Normalnie zalecialo samą kulturą i szlacheckim wychowaniem - w szkole juz uczyli ze gdy ktos starszy  od nas, nie wazne jaki jest, czy go znamy lepiej czy gorzej - nalezy mu sie szacun...

 

Wracajac do tematów zlotów - Ostatni zlot raczej nie zadudnił w eterze, bo jesli robimy zloty "ogolnopolskie" robmy je w centrlanym pasie polski pomiedzy Pyrlandią a Stolycą - lokalizacje obrysowe zostawmy na mniejsze spotkania, nie ustawiajmy sie w enklawach, nie planujmy nic na sile a dajmy sie tylko wykazac tym co maja barwne zycie i pomysly na karawaniarstwo (owszem trzeba ich czasem wywolac do tablicy jesli ich znamy)...

 

Posluchajmy mlodszych, nie praktykujmy ideologii ze ten co ma 2k i wiecej postow, jest  kilka lat na k.pl wie wszystko lepiej i moze wiecej bo to gowno prawda... sa ludzie ktorzy sa ciekawsi od wyjadaczy ktorzy kilka lat jezdza z tymi samymi w te same miejsca, robia ta samą zupe, piją jak zawsze po zmroku w swoich grupach i przedsionkach bo sa poprostu nudni...

 

Ja osobiscie bylem na 2 ogolnoposkich zlotach k.pl poznalem kilkanascie zalog z ktorymi roznymi ekipami srednio spotykamy sie 1-2 razy w miesiacu na wyjazdach przez caly rok w roznych miejscach - bo to jest ciekawe i inne od "tego samego zycia na codzien" - wiec zloty k.pl MUSZA byc, bo inaczej ... bedzie inaczej, juz nie tak samo... Nie krytykujmy organizatorów - nie oczekujmy za wszystkich, zrobmy cos sami i pomozmy innym gdy sie czegos podejmuja...
 

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.