Proszę o pomoc w projektowaniu kampingu

[strus251]

kurcze, ale zamieszamy koledze w głowie . 

Ale z drugiej strony, jak przemyśli wszystkie a może uda się zrealizować większość to stworzy bardzo przyjemne pole rodzinne. 

Inhalt, masz rację, ja jak nie z licznika to już za prąd jakaś normalna stawka. 

Gdzieś w tym roku trafiłem na stronę pola które mi się bardzo podobało. Ale opłata za prąd spowodowała, że nawet tam nie zawitałem (coś około 15-17zł/doba). 

[NINED]

Ludzie-karawaningowcy to nie jest opłata za prąd, tak jak macie w domku, ale za przyłacze do pradu też. Inwestorowi musi zwrócić się poniesiony nakład-to chyba zrozumiałe dla kazdego prostaka!!! Jasne można zawsze zrezygnować z przyłacza i korzystać z własnej elektrowni, lub nawet z własnego łuczywa. Zjeździłem Europę już dobrze i  nigdzie nie spotkałem opłaty tylko liczonej za prąd. Jest dobowy rycalt zależny od poboru pradu/wartości bezpieczniaka-zwykle 6A lub 10A.  W Francji 10A to koszt +- 2,5 EU. Pozdrawiam.

Edytowane 18 Października 2014 przez NINED (wyświetl historię edycji)

[strus251]

Nined, z tym prostakiem to Cie chyba ponioslo!!! Przeczytaj moje wczesniejsze posty co do pradu i proponowanej ceny a doczytasz za co ta oplata byla proponowana ( prad+ no i tu poczytaj).

[NINED]

Nie lokowałem uwagi swojej personalnie, dlatego użyłem liczby mnogiej - "ludzie". I nie było moim zamiarem obrażanie kogokolwiek. Chyba jasne, że infrastruktura kosztuje i nie ma zmiłuj. Pozdrawiam. E.T.

[strus251]

a to sorry. 

Jasne że kosztuje i dla tego pisałem o kwotach za "prąd" + "konserwację". To zrozumiałe. 

[Umberto]

Panowie, właśnie wróciłem z działki. Posadziłem prawie 60 drzewek iglastych wzdłuż granicy- mam nadzieje, że nie znikną...

Co z drogą dojazdową do paceli- powinna być utwardzona, ale może zrobie z płyt ażurowych, aby było więcej zieleni.

Ogólnie chciałbym aby camping był proekologiczny- mam kilka pomysłów w związku z tym, ale o tym może później.

Czy zatem świetlicę mam sobie odpuścić?

Czy mam nastawiać się stricte na pole z pacrelami, czy może dla różnorodności i zdobyciu większej liczby klientów oferować również np. domki holenderskie, przyczepę do wynajęcia, małe domki drewniane?

[inhalt]

Ludzie-karawaningowcy to nie jest opłata za prąd, tak jak macie w domku, ale za przyłacze do pradu też. Inwestorowi musi zwrócić się poniesiony nakład-to chyba zrozumiałe dla kazdego prostaka!!! 

Jakoś nie poczułem się urażony osobiście, bo nie mam kłopotów z oceną własnej wartości, ale uważam tago typu sformułowania za co najmniej niefortunne, by nie określić tego mocniej.

Opłata za prąd jest za prąd. Nikt rozsądny nie wymaga, aby na kempingu stawka za prąd była taka jak w domu. Może być wyższa, co jest zrozumiełe ze względu na koszty utrzymania całej instalacji itp. Chodzi jednak o to, że nie lubię i jak widzę wielu innych również nie lubi gdy się robi z nas dojną krowę wciskając kit, że prąd musi kosztować np. 15 zł na dobę, choć zużywam go realnie za około 1,50 zł na dobę.

Zasadniczo rozliczanie wg. licznika byłoby najlepsze. Wówczas stawka za kWh byłaby ustalona w cenniku i wszystko jasne. Ale to jest nielegalne (co za kraj!). Zatem kto chce być w zgodzie z prawem musi stosować jakiś inny sposób, czyli w praktyce ryczałt. I ja akceptuję ten ryczałt, ale musi być rozsądny kwotowo. Ja zużywam za 1,50 zł na dobę więc mogę zapłacic 5 zł, 8 zł, max 10 zł za prąd, choć to 10 zł wydaje mi się już zdzierstwem. Więcej nie płacę i rezygnuję z takich kempingów Tyle.

Wiadomo, że w kemping trzeba zainwestować i to nie tylko w przyłącza prądu, ale też wody, ścieku, alejki itd. Zwrot tych nakładów znajduje swoją pozycję w cenie kempingu, ale nie cenie prądu!

 

Co z drogą dojazdową do paceli- powinna być utwardzona, ale może zrobie z płyt ażurowych, aby było więcej zieleni.

Czy mam nastawiać się stricte na pole z pacrelami, czy może dla różnorodności i zdobyciu większej liczby klientów oferować również np. domki holenderskie, przyczepę do wynajęcia, małe domki drewniane?

Moim zdaniem droga wewnętrzna do parceli może być z estetycznych płyt ażurowych porośniętych trawą. Ja nie widzę problemu. Wygodniejsza jest z kostki pełna, ale gorzej wygląda i chyba drożej kosztuje. Ja bym nie krecił nosem na ażurową.

A co do innych form to trudno się wtrącać w czyjś biznes. Ja wolę gdy kemping nie ma domków itp. bo inne towarzystow przyjeżdża i nie zawsze koresponduje to z moimi preferecjami. Ale nie ośmielę się powiedzieć, że absolutnie domków nie może być, bo to głupota próbować narzucić komus sposób zarabiania pieniędzy. Na pewno domki mają dłuższy sezon. Ale to oceń sam czy wolisz kemping czy taką hybrydę.

 

Jeszcze co do typowej świetlicy w budynku. Ja nie uważam jej za coś bardzo wartościowego, ale oczywiście nie mam nic przeciwko istnieniu. Podobała mi się w tym roku na jednym z kempingów na którym byłem fajna wiata. Na samym środku niewielkiego kempingu była wiata z kącikiem kuchennym (w tym oczywiście zlewy) i dużymi stołami pośrodku. Można było nie rozstawiać przedsionka i po prostu z przyczepy podejść do wiaty z jedzeniem, rozłożyć, zaparzyć herbatę (czajnik stał do użytku), zjeść, sprzątnąć po sobie i odejść. Wieczorem jakaś wspólna herbatka i dzielenie się wrażeniami ze zwiedzania z ludźmi z innych przyczep i kamperów. Fajna rzecz.

[Umberto]

Witam po raz kolejny. Dokonałem małej modyfikacji moich wstępnych planów. Oto rysynek poglądowy. Wiem, że wygląda trochę sztampowo, ale myślę, że w tym ładzie przestrzennym jest urok:)

Będą dwie drogi dojazdowe. Co do recepcji i świetlicy (tego budynku) to dokładnie nie wiem jak finalnie ma wyglądać...

Tak samo sprawa przedstawia się z sanitariatami. Jeżeli ma to być murowany (lub drewniany ale "stały") budynek, to dla mnie lepiej jak będzie przy drodze dojazdowej ( nie będę tłumaczył dlaczego ale ze względów podatkowych) niż na końcu działki. Tylko jak już druga (górna działka) byłaby również wykorzystana na pole to do sanitariatów będzie ok 100m z końca. Czy tak może być, bo w poradniku caravaningowym pamiętam, że chyba max 80m musi być. Choć lekko licząc, to na pierwszy sezon powstaną parcele raczej na pierwszej działce i to nie wszystkie i będzie baaaardzo dużo terenu do rekreacji...

Po środku są drogi 3m+1 "zapasu". Tak samo do płotu zostawiłem 1m zapasu- zatem taka parcela ok. 10m faktycznie będzie miała prawie 12m.

Rozstaw parcel też uwględnia zapas, zatem mają one ok. 7,5m. Może tak być? Dla mnie lepiej jakby były dłuższe i minimalnie węższe...

Dodatkowo wyjdą, też mega długe parcele dla dużych pojazdów...

Czy środkowe (między drogami parcele) mogą zostać ok 9m długości- czy zmniejszać te przy płotach? Choć te 9m to wyjdzie w praktyce prawie 10m...

Trochę dużo pytań, ale wolę zrobić dokładne "badanie potrzeb konsumentów" jak to marketingowcy mówią, już wywalić kasę na pole, na które nikt nie przyjedzie...

[Kristofer]

Witam !
Zastanawiam się skąd to dążenie do parceli i wydzielania miejsc, a nie może być bez parceli ?
Jedynie w odpowiednich miejscach przyłącza wody i prądu, a jak ma być luksusowo, to nawet odpływy dla szarej wody
Ważne, aby były dostępne w odległości ok. 20 m (może nawet 30 m) bez względu na to, gdzie się ktoś zatrzyma.

P.S.
Moim zdaniem, przy ograniczonych początkowo funduszach, warto robić mniej, wszystko stopniowo, ale lepiej i w wyższej jakości (np. instalacja elektryczna).
Z reguły jest tak, że zrobione wszystko od razu, ale gorzej i z oszczędnościami, trzeba za jakiś czas poprawiać lub modernizować, a wtedy początkowe oszczędności generują w efekcie stratę.

 

IMHO

Edytowane 22 Października 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Commander]

Kristofer moim zdaniem i jak sądzę wielu innych kolegów parcele to przede wszystkim ład, porządek, wrażenie estetyki i co najważniejsze brak konfiktów pomiędzy sąsiadami. Bo co zrobić wówczas kiedy pojechałeś na wycieczkę, a na miejscu dla twojego holownika przy samej przyczepie, ktoś postawił własną przyczepę, a w sezonie z miejscami kiepsko?  Będzie jak na plazy... 2 osoby a parawanami zajęły 50 m kw. w samym przejsciu... z uwagi na wysokie JA.

Po drugie parcele są pomocne przy tworzeniu klarownego i logicznego cennika. Nikt się wówczas nie bawi w mierzenie metrem przedsionków i przyczep i mnożenia tego przez cm kw. zajetego gruntu.

Po trzecie jak jest fajna miejscóweczka to ją sobie możemy spokojnie zarezerwować np. parcela nr 19 od 30.06 do 15.07 2015 roku.

Edytowane 23 Października 2014 przez Commander (wyświetl historię edycji)

[Commander]

Umberto odległośc do WC np. dla mnie jest ok, bo ja korzystam normalnie z WC w przyczepie... Z tego co widziałem osoby nie posiadające łazienki lub z niej nie korzystające okupuja parcele przy samych kibelkach i jest po problemie.

Natomiast zastanowiłbym się nad połaczeniem dwóch ostatnich działek na środkowym pasie w jedną celem łagodniejszego wyprofilowania tej nawrotki, bo kierowcy są rózni, zwłaszcza jak jadą z przyczepą dwa razy w roku (w jedna i druga stronę). Zostawi ktoś auto w samej granicy albo ciut na drodze i duzy zestaw sie tam nie złoży.

Przyznaję, że całość wyglada bardzo obiecująco .

Acha i nie przesadzaj z pradem. Lepiej niech będzie tańszy (może 5 zł/dobę) niż kto wie jak mocny. Moja max moc urzadzeń pokładowych to ok. 1000 W (w tym gofrownica 850 W). Nawet czajnika elektrycznego nie mam, bo mam kuchenke gazową jak wszyscy. Zainwestujesz w prąd, a za 5 lat 80% pojazdów będzie miało solary na dachu i za prąd podziękują...

Ale to tylko moje zdanie.

[inhalt]

Droga w pętli - ok.

Działki na samych rogach za mało ścięte. Musi być większy promień skrętu. Poszerz te dwie parcele o metr, bo masz miejsce, ale za to mocno zetnij rogi. Zakręt przy recepcji też za ciasny. Kamper ma 7 m i do tego jest szeroki. Nikt nie lubi ryzykować drogim sprzętem. Przyczepa potrafi mieć 2,40 szerokości i 7 m długości. Bez sensu narażać ludzi na obcierki.

Droga 100 m do toalety - za daleko. Ale możesz dostawić dodatkowe wc po sezonie albo dwóch - nie musi być wszystko od razu.

 

Może da sie przesunąć sanitariatu w prawo bliżej płotu i przed nimi poszerzyć drogą na długości 10 m, aby było miejsce dla 1 zestawu na tymczasowy parking na czas oglądania kempingu.

Edytowane 23 Października 2014 przez inhalt (wyświetl historię edycji)

[marko6]

 

Acha i nie przesadzaj z pradem. Lepiej niech będzie tańszy (może 5 zł/dobę) niż kto wie jak mocny. Moja max moc urzadzeń pokładowych to ok. 1000 W (w tym gofrownica 850 W). Nawet czajnika elektrycznego nie mam, bo mam kuchenke gazową jak wszyscy. Zainwestujesz w prąd, a za 5 lat 80% pojazdów będzie miało solary na dachu i za prąd podziękują...

Ale to tylko moje zdanie.

Tu bym troszkę podyskutował.

Po mojemu solary dzisiaj montują raczej ludkowie jeżdżący na dziko.

No, oni raczej tradycyjne kempingi omijają z daleka.

Pisze to na podstawie własnych obserwacji kempingowych.

Na polu kempingowym przyczepa z solarem jest raczej rodzynkiem.

Nie ma go nawet co dwudziesta.

Nie sadzę, aby nawet za dziesięć lat miała go co 10 na standardowym kempingu.

Inhalt, też ma rację 100m do toalety to troszkę dużo. Owszem można to przeżyć.

Ale niestety większość szuka raczej wygody  no i powiedzmy sobie, że taka standardowa

odległość to max 50-70 m

Edytowane 23 Października 2014 przez marko6 (wyświetl historię edycji)

[Commander]

Ale za to mają duuuże akumulatory ...

Marko chciałem tylko powiedzieć, że za porządny prąd np. 15 zł będzie wzbudzało sensację. A jak taki bedzie to ruszą czajniki, farelki, kuchenki elektryczne w przedsionkach i juz tak cudownie na ostatniej parceli nie będzie.

Mnie i pewnie Ciebie i wielu innych urządzi sprawny napęd lodówki, tostera, gofrownicy i oczywiście oświetlenia...

[marko6]

Baa 15 zeta za prąd jest dla mnie nie do przyjęcia.

I tak uważam że cena oscylująca w granicach 10 zl., to max.

Nawet gotujący na prądzie,- a takich jest na polu wielu, czajniki elektryczne 

to w zasadzie standart, Nie zużyjemy nawet połowy tej ceny.