Skocz do zawartości

Proszę o pomoc w projektowaniu kampingu


Umberto

Rekomendowane odpowiedzi

To jezeli brak kanalizacji to pozostaje szambo. Nie instaluj zadnych oczyszczlni itd. W przyczepach uzywamy chemi do toalet i taka oczyszczalnia nie ma racji bytu poniewaz te wszystkie bio-czynniki w niej dzialajace zostana przez nasza chemie zabite. A tym samym oczyszczalnia nie dziala. Chyba, ze osobne szambo na zrzut "kota" - czyli dla WC a oczyszczalnia dla pozostalych urzadzen wodnych (umywalki, zlewy, przysznice i toalety). Wtedy bedzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Panowie, prace przygotowawcze (projektowe) wleką się bo po dobrym sezonie wakacyjnym mam natłok pracy!

Przygotowałem BARDZO wstępną wizję mojego zagospodarowania działki.

Na wjeździe ma być recepcja i swietlica- wejście w przeciwległego szczytu. Nad tymi pomieszczeniami samistnie wyszły dwa "mieszkanka" do wynajęcia dla wczasowiczów.

Przy drodze- pas 10m bez zabudowy- plac zabaw dla dzieci, oczko wodne, roślinność, po drugiej stronie parking.

Droga dojazdowa do stanowisk równoległa do jednego z boków działki.

Stanowiska chcę zróżnicować powierzchniowo, na większe i mniejsze przyczepy, samochody itp... jake wymiary przyjmować stanowisk? Docelowo będą przedzielone roślinnością, ale oczywiście to potrwa...

Na chwilę obecną jest tam dużo samosiewu brzozy, którą w najwiekszym stopniu chciałbym zostawić, wyciąć tylko przeszkadzające drzewa, przyciąć na wysokości ok 3m, aby nie przeszkadzały samochodom.

Górna działka jest mniej zarośnięta, i możliwe, że zamówię dużą koparkę i poprzesadzam co mniejsze (do 4m) brzozy bo z uwagi na to że nasiały się gęsto, są dosyć smukłe i duża gąsienicowa koparka na pewno poradzi sobie z młodymi drzewkami i nie trzeba będzie czekać kilka lat na porost drzew.

Górna działka ma być bardziej dowolna (mniej zurbanizowana w sieci) nie jest moja (rodziców) ale mam prawo na razie z niej korzystać.

Na końcu górnej działki chcę zrobić altanę, grilla itp., czy może przenieść to pod samą drogę asfaltową?

Na dniach chcę właśnie zamówić (po raz kolejny koparkę) i tym razem nasadzić drzew w mniej zarośniętym miejscu, ale jak gęsto, jakoś w prostkąty?

 

Stanowiska są wrysowane orientacyjnie! Na pewno nie będzie tak gęsto:))) Zastanawiam się jakie im przyjąć wymiary, jak ktoś dojedzie z drogi dojazdowej na dalsze stanowisko...

Sanitariaty na niebiesko, gdzieś w środku tych dwóch działek mają być, zapewne wygrodzone od stanowisk płotami drewnianymi itp...

 

Proszę o wszelkie refleksje itp. Morze- patrząc na rysunki jest po lewej stronie jakieś 300m od działki:)

Przepraszam za jakość rysunków:) miary w centymetrach:)

 

Jeszcze jedna istotna kwestia. Jeśli takie pole jednak nie "wypali" to działka będzie sukcesywnie zabudowywana domkami drewnianymi lub w pespektywie pensjonatem murowanym a ta recepcja pójdzie "przez komin" to też uwzględniam przy tym planie...

91f390b051b0.jpg

 

fe1898879d9d.jpg

933affd4ee98.jpg

Edytowane przez Umberto (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero dziś zauważyłem ten temat po Twoim odświeżeniu i muszę przyznać, że godne gratulacji przedsięwzięcie z rozmachem. 

Jako że Pomorze Zachodnie jest mi sercem i duszą bliskie, to przykuło moją szczególną uwagę. 

Porządkując wrócę do tematu zasilania energetycznego. 

Stanowisko /parcelę/ potraktuj dla każdego po 6-10A 

Generalnie pobory energii do normalnej egzystencji w przyczepie nie są wysokie bo i nie ma w przyczepach nic co żarłoby prąd aż talerzyk w liczniku by się zatarł. 

Obciążenia prostownikami, telewizorami, laptopami to pikuś.

Pierwszym krótkotrwałym dużym obciążeniem jest czajnik i żelazko, moce od 800 do 2000W.

W niepogodę często włącza się farelkę, z reguły 2000W z długotrwałym obciążeniem, tu 6A nie wystarczy (2000W/230V=8,5A)

i  talerzyk licznika może się faktycznie zatrzeć, ale... niemal każda przyczepa ma własne ogrzewanie piecykiem gazowym. Na to nastaw swoich gości.

Długotrwałym średnim obciążeniem jest lodówka w każdej przyczepie i najczęściej pracująca na pełnej mocy (piwko zimne musi być) Jest to zazwyczaj 100W (bilans niemal identyczny jak żarówka 100W) non stop przez całą dobę.

Zatem 10A dla każdego do rozsądnego gospodarowania zapotrzebowaniem w zupełności wystarczy.

.

Parcele. Zerknąłem na schemat i nie jestem pewien czy uwzględniłeś wjazd/wyjazd z każdej z nich, szczególnie te usytuowane w głębi. Skrajne dwie parcele dobrze byłoby nie odgradzać od siebie, na potrzeby tych co ogromną przyczepą i autem chcieliby zająć 2 stanowiska doliczając wartość tej dodatkowej.

.

Grill i te relaksacyjne sprawy jak najdalej od hałasu/ulicy. Plac zabaw dla dzieci które również hałasem swoją radość wyrażają można ulokować w pobliżu innych hałasów, byleby bezpiecznie.

.

Sprawa cennika jest strasznie kontrowersyjna, zapewne doczytasz , że lepszy jest klarowny przejrzysty cennik nić lista/wyliczanka z puszczeniem komercyjnego bąka włącznie i zamiast sumować cennikowe bzdety 20+2+4+0,5+7+1+8+2,50 - "rabat" = np 60zł

to dużo lepiej w cenniku wygląda np "Parcela standard 65zł" , "Premium 80zł" itd i bez wyliczanki. 

Tam gdzie są komplikacje tam jest niesmak. 

.

Monitoring obligatoryjnie i to dobrej klasy a nie coś co udaje że widzi. Mamy tu wiele złych doświadczeń a sam mając zawodowe doświadczenie wiem co to znaczy wątpliwość w to co widać na ekranie, wystarczy 1% wątpliwości i nie ma bata.

.

Tematy które Koledzy zalinkowali zawierają wiele cennych rad i rozwiązań, jednak rozumiem, że każdy chciałby być indywidualnie "omawiany" dlatego wierzę że Koledzy również tutaj nie będą szczędzić swoich spostrzeżeń/oczekiwań/rad.

.

Oczywiście z całego serca życzę powodzenia. 

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowiska (parcele) dość skromne, ale da się przeżyć, choć ważne są jeszcze wymiary (proporcje). Ja przykładowo potrzebuję minimalnie 7,5m na długość (przyczepa z dyszlem + dostęp do bagażnika z rowerami na tyle) i na szerokość chyba na 8m się zmieszczę (przyczepa z dojściem do wyjęcia kasety wc + przedsionek+ wąskie przejście przed przedsionkiem + szerokość samochodu bez otwartych drzwi). Jak widzisz ciężko jest sensownie wyznaczyć mniejsze parcele. Oczywiście można pod namioty, ale nie przyczepy.

Kamper potrzebuje nieco mniej miejsca, bo na długość podobnie, a szerokość o 2m mniejsza mu wystarczy.

 

Ale niezależnie od wielkości parceli ważny jest dojazd do każdej z nich. Ja na tym planie nie widzę możliwości dojechania do niektórych. Parcele mogą się stykać plecami, ale nie mogą być całkiem otoczone innymi parcelami. Pamiętaj, że każdy lubi mieć możliwość wjazdu i wyjazdu kiedy chce bez błagania sąsiadów o przestawienie czegokolwiek. Też raczej ludzie lubią mieć swój samochód obok przyczepy, bo w aucie jest część gratów.

 

Parking przed wjazdem to chyba tylko na osobówki jest? Gdy przyjedzie ktoś zestawem powinien mieć możliwość zaparkowania przed recepcją i pójścia na rekonesans po kempingu. Jak mu się spodoba to zostanie. A tutaj nie widzę miejsca na zaparkowanie zestawu przed wjazdem.

Też droga powinna stanowić pętlę, bo raczej nikt nie lubi cofać zestawem długich odcinków. Mało widać z przyczepą kempingową. A jak droga jest pętlą to załatwia dwie sprawy - dojazd do wszystkich parceli i brak konieczności cofania.

 

Poza tym z niedrogich udogodnień to warto mieć wodę doprowadzoną do wielu miejsc w celu poboru (do konewki). Nie lubię nosić wody z daleka, a taka instalacja na polu kosztuje mało. Można położyć niezbyt głęboko zwykłą rurę PE.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Niestety jestem teraz w pracy więc napiszę tylko kilka słów. Nie dam też rady wkleić zdjęć z fajnie pomyślanych kempingów na jakich czasammi bywałem... moim zdaniem lepiej mieć kilka parceli mniej i oblegany kemping cały sezon niż puste klitki.

 

No właśnie, dlatego dla mnie idealna parcela ma wymiary prostokata o 8 metrach szerokosci i 10 głębokości. Wówczas stanie sporych rozmiarów przyczepa z przedsionkiem, samochód i jest gdzie w sposób niekontrolowany porzucić z nienacka rower w czym zwykle lubują się dzieci, itd. itd. Natomiast nie znoszę konieczności zostawiania samochodów na jakimś cenralnym parkingu i i takich miejsc unikam jak ognia.

Owe parcele najczęściej sąsiadują ze soba dłuższymi bokami i stykają się plecami. Do każdej musi być niezależny dojazd z drogi wewnetrznej. Czyli na 2 podwójne pasy parcel potrzebujesz mieć 3 drogi dojazdowe. Na początku i na końcu takiego pasa możesz zrobić mega parcelę na duże przyczepy lub ekipy (przyczepa i namiot) Na 4 parcele wystarczy jeden słupek wodno - prądowy oczywiście wtyczka dla każdego.

 

Na granicy każdej z parcel posadziłbym już owe brzózki w liczbie 2 - 3 sztuk cofając się od krawędzi drogi na jakieś min 2 metry, żeby nie przeszkadzały w manewrowaniu. Tył parceli to najlepiej zasadzić żywopłotem w granicy i po kłopocie.

 

I proszę ... opracuj taki cennik jak na zachodzie,. tzn, cena parceli zawiera: samochód z przyczepą lub kamper + prąd + woda + 2 osoby = X PLN, reszta osób za dopłatąa, a nie jak widujemy zwykle w PL, który wygląda mniej więcej tak: przyczepa polska 10 zł., przyczepa zagraniczna do 4 metrów - 15 zł, przedsionek mały 10 zł, duży 10,80 zł, dziecko szczupłe 5 zł., brudne 6 zł...

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Kamper potrzebuje nieco mniej miejsca, bo na długość podobnie, a szerokość o 2m mniejsza mu wystarczy.

...

Oj, Inhalcie, troszkę na odwrót. Kamper jest krótszy i nie ma holownika, jest za to szeroki jak budka i ma markizę na 2,5m :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

zwykle w PL, który wygląda mniej więcej tak: przyczepa polska 10 zł., przyczepa zagraniczna do 4 metrów - 15 zł, przedsionek mały 10 zł, duży 10,80 zł, dziecko szczupłe 5 zł., brudne 6 zł...

 

Otóż to!!!

Jeszcze uwaga za którą ludzie Cię pokochają: 

Pobyt zwierzaka małego, Yorki, kotki, ptaszki - gratis. Psy niewątpliwie cięższe np powyżej 10kG normalna bądź symboliczna opłata, nie komercyjnie, aby tylko na foliowe woreczki na Twoim terenie wystarczyło.

Aplauz gwarantowany.

Oj, na zmianę pisałem posta i pracowałem, a w tym czasie chłopakki napisali już co i jak...

Zatem potwierdzasz nasze zamysły, a to pełnowartościowy wpis z punktem +1

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym jeszcze pomyślała nad tym czy oczko wodne w sąsiedztwie placu zabaw to dobry i bezpieczny pomysł? Na placach zabaw często dzieci są w swoim wyłącznie towarzystwie, czasem starsze mają pod opieką młodsze rodzeństwo. Dzieci są ciekawskie, a to zechce zamoczyć nóżki albo złapać rybkę albo chlapnąć kolegę. Może się poślizgnąć, wpaść do wody. Nawet jeśli byłoby tam płytko to chyba lepiej dmuchać na zimne.

Wg mnie lepszym miejscem dla oczka byłaby okolica sfery altany/grilla gdzie urzędować będą jednak dorośli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna sugestia ode mnie. 

Prąd:

osobiście uważam, że najlepszą formą rozliczenia z prąd byłoby ustawienie licznika dla każdego punktu poboru/gniazdka przyłączeniowego.

Osobiście cieszę się z takiego rozwiązania jak mam je na polu. 

Płacenie ryczałtem "za dobę" według mnie jest słabe bo:

wolę jak moja lodówka chodzi na gazie, ogrzewanie używam gazowe więc mój pobór prącu jest bardzo znikomy (ładowarka, lapka na wieczór/noc). 

Dużo osób mających solary (ja się też do nich przymierzam) nie korzysta z prądu wcale.

Ale zawsze może zajść konieczność podłączenia się (np, uszkodzenie solara i podłączenie raz na 4-5 prostownika na 3-4 godziny) - tylko przykład.

 

W opłacie ryczałtowej uwzględnia się np to, że taki jak ja zużyje mało ale już inny z lodówką agregatową/amoniakową więcej, do tego ma drugą lodówkę tylko na browary a i nie korzysta z ogrzewania gazowego a własnie włączy farelkę. 

Szkoda tylko, że bilansowane to jest moim małym zużyciem.

 

A jak są liczniki, to każdy płaci za każdą zużytą KWh. Oczywiście opłata za KWh nie powinna być zabijająca a bardziej za realną opłatę + konserwację.

Myślę, że około 1,20zł - 1,50zł/KWh powinno wystarczyć na taki cel.

 

A i zabezpieczenia wtedy już nie będą obciążane na MAX bo tylko ci z farelkami, a i większość ludzi już zastanowi się czy włączać czajnik bezprzewodowy czy moż jednak na gazie sobie wodę do kawy zagotuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej strony do porad przedmówców dodałbym jeszcze to żebyś przy projektowaniu dróg dojazdowych,a zwłaszcza tych głównych pomyślał o ich szerokości i nie wpadł na pomysł oddzielaniem drogi od parceli wysokim obrzeżem, krawężnikiem (przykład Lazurowe w Chłapowie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszelkie wpisy. Wątki przytoczone wcześniej czytałem, ale tam były przypadki gdzie ktoś posiada np. 10ha terenu, a tu nie ma nawet 1 ha!

Widzę, że na samą infrastrukturę szykuje się niezła kwota. Do prądu mam 300m i energetyka dla zapotrzebowania 30kW krzyknęła ładną sumkę, a co dopiero przyjąć 10A na jedną prarcelę. Wiem, że współczynnik jednoczesności będzie pewnie 0,3-0,4 ale i tak muszę założyć ok 0.7-0.8...:/ Jak będę miał przyjętą liczbę parceli, to muszę elektryka poprosić o obliczenia, ale już się boję..

Z wodą to raczej nie problem- ale gorzej jest z brakiem kanalizacji. Takie szmbo 20m3 pewnie szybko się zapełni chociażby z pryszniców!

Pomyślę nad wykonaniem dwóch dróg w tzw. podkowę, ale działka nie za duża i poszaleć za bardzo nie można.

Co do zryczałtowanych cen również czytałem.

Teraz pytanie, jaka jest oczekiwana, przez kolegów cena za taką parcelę 9x8m (10x8m)? Jakąś kalkulację muszę wstępną zrobić, bo zaraz mi wyjdzie, że za to postawię kilka domków drewnianych... :)(tzn. za cenę infrastruktury, jaką bym musiał ponieść na polu)

Edytowane przez Umberto (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka uwag ode mnie.

Oj, Inhalcie, troszkę na odwrót. Kamper jest krótszy i nie ma holownika, jest za to szeroki jak budka i ma markizę na 2,5m :)

O tym właśnie pisałem. Kamper jest krótszy więc zmieści się na parceli takiej jak przyczepa (moim zdaniem min. 7,5m). Jest też szerokości przyczepy więc automatycznie zmieści się jak ona. Ma markizę 2,5-metrową, ale przyczepa ma przedsionek 2,5-metrowy, zatem szerokość identyczna. No i nie ma holownika, a przyczepa ma. Dlatego uważam, że na kampera potrzeba mniej miejsca o szerokość holownika, czyli o 1,5-2 metry.

 

Jeszcze uwaga za którą ludzie Cię pokochają: 

Pobyt zwierzaka małego, Yorki, kotki, ptaszki - gratis. (...)

Aplauz gwarantowany.

Różnie z tym bywa. Ja nie lubię kempingów ze zwierzątami. Za mną z kolei nie przepadają psy (ze wzajemnością, choć ja raczej koty uważam za przekleństwo planety). Nie wdając się zatem w dyskusje nad umiłowaniem do zwierząt sugeruję aby własciciel kempingu przemyślał czy na pewno może liczyć na aplauz dużej liczby klientów jeśli zachęci do pobytu ze zwierzętami. Wiele znanych mi rodziców niechętnie pozwala na zabawy dzieci ze zwierzakami z powodu chorób odzwierzęcych oraz ewentualnych alergii jakie maja ich dzieci.

 

A ja bym jeszcze pomyślała nad tym czy oczko wodne w sąsiedztwie placu zabaw to dobry i bezpieczny pomysł? 

To jest bardzo niebezpieczny pomysł. Moja żona nie puści dziecka na plac koło oczka wodnego, bo w jej rodzinie był wypadek, że dziecko utopiło się w oczku wodnym na podwórku u wujka. Dorośli sobie siedzieli na tarasie i gadali, a dziecko wpadło do oczka wodnego i się utopiło. Po tym zajściu oczko zostało zasypane, ale dziecku nikt życia nie wróci.

 

A jak są liczniki, to każdy płaci za każdą zużytą KWh. 

Nie cierpię kempingów z zawyżona opłatą za prąd. Ok, niech będzie te 8 zł na dobę. Ale wiecej niż 10 zł to jest duże przegięcie. Najlepiej by było wedle licznika. Ale była o tym już kiedyś dyskusja na forum i znawcy prawa energetycznego twierdzili, że takie rozliczanie jest nielegalne, bo sprzedaż energii jest koncesjonowana. Nie może sobie każdy postawić liczników i kasować opłat za prąd.

Nie wiem czy to prawda, ale warto sprawdzic przed projektem instalacji elektrycznej.

 

Takie szmbo 20m3 pewnie szybko się zapełni chociażby z pryszniców!

Co do szamba do pomysł dobry i zły.

Szambo powinno być do zawartości kaset wc z przyczep. Tam jest chemia i trzeba to wylać w sposób cywilizowany. Musi być osobne stanowisko pod małą wiatą (nie w budynku, bo śmierdzi) z wężem do spłukiwania kasety po opróżnieniu. Objętość dzienna takiego zrzutu fekaliów nie jest wielka i szambo wystarczy wybrać raz na jakiś czas.

Za to objętość wody z pryszniców jest wielka w sezonie. Też niemało jest wody z toalet stacjonarnych, bo po każdym siusianiu spuszczamy zbiornik wody. Ta woda jest relatywnie czysta, tzn. mało frakcji stałej, a dużo wody. Poradzi z tym sobie biologiczna oczyszczalnia ścieków.

Uważam zatem, że oprócz szamba powinna być taka oczyszczalnia, a jej eksploatacja jest tania i niezbyt kłopotliwa.

Jeszcze odnośnie wpsółczynnika jednoczesności użycia urądzeń elektrycznych to nie wierzę w wartość 0,3-0,4. Będzie znacznie mniej moim zdaniem. Stale to pracują lodówki. Daj małe zabezpieczenia, żeby ci nikt nie włączał czajnika 2000 W (tak jest często na zachodzie Europy, że max to 6A) i będzie ok.

A drogę w podkowę (pętlę) już sugerowałem wcześniej i uzasadniałem dlaczego to dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

sugeruję aby własciciel kempingu przemyślał czy na pewno może liczyć na aplauz dużej liczby klientów jeśli zachęci do pobytu ze zwierzętami

...

Inhalcie, miałem na myśli aplauz wyłącznie od posiadaczy zwierzyny - szczególnie tych co mają małe zwierzaki a płacą jak za niedźwiedzia.

sprzedaż energii jest koncesjonowana

 

...

sprzedaż energii jest koncesjonowana

...

Dlatego sugeruję opracować cennik za parcelę z prądem i ew. wodą. To dla wygody właściciela ale nie dla wszystkich turystów, jak np Kolega Struś251

Opłata za energię będzie wtopiona i nikt nie zrobi właścicielowi z tego powodu kuku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zawsze istotne było kilka spraw. ( 30 lat karawaningu )

Ogrodzony teren.

Oświetlony.

Czyste sanitariaty- bez większych kolejek do prysznica.

Miejsce na zrzut ścieków

Stanowisko do mycia naczyń.

Prąd w zasięgu do 25-30 m

Zabezpieczenie nie mniejsze niż 8A.

Rzeczy mniej istotne.

Świetlica- w zasadzie nikt z niej nie korzysta

Altana, czy miejsce do grillowania- prawie wszyscy robią grilla na własnym terenie.

Nie spotkałem na polach aby takie altanki były oblegane.

Placyk zabaw dla maluchów- dobrze jak jest , bez niego też kiedyś dawało się radę. 

Wole już jakieś mniejsze boisko, gdzie dzieci pokopią piłkę, itp.

Cennik to raczej sprawa na potem.

Dużo zależy od położenia pola, standardu, czy wielkości parceli.

Jasne, że jak od razu walniesz z grubej rury, to po sezonie rura może zmięknąć.

Tak sobie myślę , że zaplecze sanitarne ma dzisiaj dosyć ważne znaczenie- o ile nie najważniejsze.

Więc jakieś kontenery, czy coś w tym rodzaju - przynajmniej dla mnie w dzisiejszej dobie. Raczej nie do przyjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.