ed Opublikowano 9 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2014 W moim zaczepie j/w zablokowała się grzechotka i nie mogę dokręcić zacisku stabilizatora. Da się ją obrócić się z dużym oporem i kręci się razem z nią klocek cierny. P rzez to nie mogę zacisnąć stabilizatora na kuli. Może ktoś miał podobny przypadek. Proszę o radę. Dodam jeszcze, że całość zachowuje się ja gdyby grzechotka była zablokowana na gwincie - pierścień sprężysty blikujący klocek cierny jest schowany wewnątrz pokrętła i jego demontaż jest niemożliwy. Zaczep jest jeszcze na gwarancji - używam go od maja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gewehr Opublikowano 9 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2014 Za mocno odkręciłeś. Jest temat na forum. Pamiętam że kiedyś czytałem. Musisz poszukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekk Opublikowano 9 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2014 Witam ! Ed, faktycznie za bardzo odkręciłeś. Spokojnie, energicznie dokręcaj, czymś zblokuj, dzisiaj nie pamiętam, ale po paru próbach puściło i się dokręciło. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 9 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2014 Mi się udało w rękawicach, sporej siły to wymagało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maarec Opublikowano 9 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2014 ja też tak miałem, koledzy dobrze mówią - za mocno odkręciłeś. ja zrobiłem sprawę brutalnie, bo mocno mi się śpieszyło - odkręciłem siłowo żabką - bo nie było mowy zrobić tego ręcznie. Zabieg się udał, a stablizator działał dobrze przez kolejne 2 lata i pewnie dalej jest ok delikatnie, z wyczuciem.... i z dużą siłą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ed Opublikowano 10 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2014 Nigdy przy odkręcaniu nie używałem siły. Dokręcić się nie da bo puszcza na grzechotce - nawet przy kręceniu ręką ze znaczną siłą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 10 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2014 Nigdy przy odkręcaniu nie używałem siły. Dokręcić się nie da bo puszcza na grzechotce - nawet przy kręceniu ręką ze znaczną siłą. Może ktoś Ci zrobił "psikusa" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
syncrog Opublikowano 10 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2014 Ja w swoim zaczepie niestety musiałem wymienić całe pokrętło, a było to niestety wynikiem zbyt mocnego odkręcenia i braku odskoczenia zaczepu z kuli, niestety trzeba popróbować czasem ruszyć minimalnie samochodem i odskakuje. Dodam, że całe to sprzęgiełko kosztowało chyba 150 zł u przedstawiciela na Polskę.. Na zdjęciu widać uszkodzenie plastiku wokół osi obrotu, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ed Opublikowano 10 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2014 Wszystkim dzięki za rady. Skuteczną naprawą za 20 zł popisał się serwisant z Przyczepy-Wiola. Trwało to może pół godziny i okazało się, że od wilgoci zapiekł się klocek przy grzechotce, nie było smaru. Już wszystko działa , a zaczep na swoim miejscu. Stąd uwaga nie okrywać szczelnie zaczepu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strus251 Opublikowano 18 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2014 a czy widziałeś jak była prowadzona naprawa? Na czym ona polegała aby to rozebrać? Pytam, bo ostatnio spotkałem się z tym w jednej cepce i zastanawiam się jak to ugryźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ed Opublikowano 18 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2014 a czy widziałeś jak była prowadzona naprawa? Na czym ona polegała aby to rozebrać? Pytam, bo ostatnio spotkałem się z tym w jednej cepce i zastanawiam się jak to ugryźć. Niestety do warsztatu gapiów nie wpuszczają. Cierpliwie czekałem w biurze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strus251 Opublikowano 18 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2014 Szkoda. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
claro Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 Cześć Struś251 Już prawie po sezonie .Na szczęście mój aks jak pamiętasz chociaż nie sprawny w 100 % ale jakoś dał radę. Przeczytałem ten watek Tezraz i spróbuję pokrecic jeszcze ta grzechotką. Prawdopodobnie tak jak napisane jest kilka postów wyżej za bardzo ja odkręciłem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strus251 Opublikowano 22 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2014 Czesc. Pamietam, pamietam . Dobrze ze wyjazd udany a teraz dobra pora na jakies ew. naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joggi Opublikowano 22 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2014 Straszny badziew ten ak,mam kontuzje nadgarstka od sierpnia od odkręcania-młotek i kawał klocka z trudem poszło,po przesmarowaniu wnętrza działa lekko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.