Skocz do zawartości

Serwis klimatyzacji w aucie - jak zrobić?


inhalt

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Przeczytałem cały wątek i dołożę tutaj swoje 5 groszy.... :)

 

Jako, że napisane jest tutaj wiele sprzecznych informacji, a w zasadzie głupot, spróbuje sprostować kilka rzeczy:

 

1. Ktoś napisał, że "gaz jest wieczny i nie trzeba go wymieniać" -  tak, to prawda, że czynnik chłodniczy (tak to się nazywa) nie starzeje się. Serwis układu klimatyzacji przeprowadzamy, aby uzupełnić ubytki (co jest naturalne) i wymienić część oleju.

 

2. Ktoś napisał, że oleju nie da się odessać - jak się chce to można odessać spokojnie 50-100ml. Biorąc pod uwagę, że w całym układzie jest ok 200ml (w zależności od modelu) to wcale nie jest mało. Takie wymiany przywidział producent każdego kompresora.

 

3. Ktoś napisał, że nie ma sensu "gazu" odciągać, a wystarczy tylko dobić - ciekawe skąd będzie biedny mechanik wiedział ile dobić, skoro nie wiedział ile było? Na oko?

Ponadto tym sposobem nie wymieni olej (części oleju)

 

4. Ktoś napisał, że myje parownik - rozumiem, że za każdym razem ściąga sobie deskę rozdzielczą i myje parownik? Ciekawe...

 

5. Ktoś napisał, że automaty to wyciąganie pieniędzy - automat przede wszystkim wyklucza ludzkie pomyłki! To dobre rozwiązanie

 

6. Przegląd klimy prawidłowo przeprowadza się co dwa lata.

 

 

 

Z premedytacją nie używam nicków konkretnych autorów tekstów, bo nie mam ochoty na spory :)

 

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co wy z tymi klimami macie, niemieckie czy co?

W swoim peżocie od nowego (równo 10 lat teraz mija) do nikogo nie zaglądałem.

A nie- dwa razy do roku wrzucam odkażacz z marketu do kabiny i na full klime włączam.

Może dlatego że nie zaglądam do "fachowców" tak ładnie działa tyle lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, znam Peugeota Partnera 2.0HDI, gdzie właściciel od nowości oleju silnikowego nie wymienia, a dzisiaj ma 225tyś km. i działa.....

 

A w Lagunie II 1.9 DCi jedno zbagatelizowanie wymiany oleju, często oznacza, że kolejnej już nie będzie, bo panewki poobracają się...

 

 

W Fiatowskich/Oplowskich 2.0 JTD/CDTi wlewają ciągle paliwo z szemranych stacji i nic się nie dzieje

 

W Mondeo Mk3 2.0 TDCi kilka takich zbiorników jest gwarancją remontu pompy wtryskowej i regeneracji wtrysków

 

 

 

To samo z kompresorami klimatyzacji

 

Jeden wytrzyma 10 lat bez serwisu i nic się nie dzieje (o ile nie ma ubytków czynnika chłodzącego)

 

Drugi nie wytrzyma bez serwisu co dwa lata i wymiany filtra osuszacza co cztery lata.

 

 

 

Tobie akurat udało się, ale nie polecaj tej metody innym, bo gdy trafi się komuś wymiana kompresora, skraplacza, osuszacza i zaworu rozprężnego, a do tego płukanie instalacji z opiłków metalu to będzie mu z pewnością przykro, że posłuchał się takich rad.... Przykrość będzie spowodowana odchudzeniem portfela o 2500pln, o ile to popularny model z tanimi częściami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....................

 

Tobie akurat udało się, ale nie polecaj tej metody innym, bo gdy trafi się komuś wymiana kompresora, skraplacza, osuszacza i zaworu rozprężnego, a do tego płukanie instalacji z opiłków metalu to będzie mu z pewnością przykro, że posłuchał się takich rad.... Przykrość będzie spowodowana odchudzeniem portfela o 2500pln, o ile to popularny model z tanimi częściami.

Dobrze prawisz- jak najbardziej nie polecam, mi się udało widocznie :)

No tak to jest z tymi dzisiejszymi produktami motoryzacji, nie zawsze to co markowe i drogie zapewnia spokojną głowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

W tych silnikach to za awarię układu wtryskowego odpowiadała raczej wadliwa pompa wtryskowa, a raczej jakiś wałek w środku :hmm:

 

Że dorzucę, chodzi o złe paliwo, które ze względu na swą "suchość" nie potrafi obrócić właśnie wałka przechodzącego przez "ostry brzuszek" bieżni pompy. Nakładają się dwie rzeczy niedoskonała konstrukcja z beznadziejnym paliwem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak napisał tomekk - usterce ulegają sekcje w pompce wstępnej pompy wtryskowej. One zatarte sieją opiłkami do wtrysków, w których zacierają się zaworki, ze względu na filtr szczelinowy wtryskiwacza delphi, opiłki te czasami są nie do usunięcia w procesie regeneracji wtryskiwacza.

ale wszystko zaczyna się od pompki wstępnej, a ta zaciera się przez złej jakości paliwo....

 

Czyli jak z kompresorami klimatyzacji - jednemu 10 lat bez serwisu nie zaszkodzi, bo jest po prostu solidny konstrukcyjnie, a innemu 2 lata to już za dużo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w Lagunie II 1.9 DCi jedno zbagatelizowanie wymiany oleju, często oznacza, że kolejnej już nie będzie, bo panewki poobracają się...

tak, ale dot to aut sprzed liftu w 2006r. Po silniki ze 130kM miały coś porobione i problem ten nie występuje. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, ale dot to aut sprzed liftu w 2006r. Po silniki ze 130kM miały coś porobione i problem ten nie występuje. :)

Trzeba skojarzyć tą datę z terminem wymuszenia sprzedaży ON ze zmniejszoną trzysta razy zawartością siarki.

Być może regułą było że po tej dacie wzmocniono któreś elementy (zwłaszcza pomp WC).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Mam pytanie do znawców tematu. Po odkręceniu pękniętego węża klimatyzacji w aucie zobaczyłem, że są tam dwie uszczelki (oringi) zielony i pomarańczowy. Czy takie same mam kupić (kolor), czy też można użyć tych samych ? Na wyjściu z pompy są czarne oringi, czy mogą być używane, czy też kupić nowe ? Auto jest starawe bo z 2000 roku.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor oznacza tylko tyle, że prawdopodobnie ktoś to już rozbierał i zmieniał te uszczelnienia.

 

Kolor nie ma żadnego znaczenia.

 

Musisz wymienić je po każdym demontażu na uszczelniacze przystosowane do układów klimatyzacji, czyli nie reagujące z czynnikiem R134a - dostaniesz je za grosze w każdym warsztacie zajmującym się układami klimatyzacji.

Zwykłe uszczelki olejoodporne nie zdadzą egzaminu - dość szybko dochodzi do ich rozkładu (tzn. parcieją)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Dzięki za informację. Dla potwierdzenia napiszę jeszcze raz. Wąż klimatyzacji wchodzący do chłodnicy ma taki "knyfelek" który posiada dwie uszczelki. Pierwsza zaraz na początku, u nasady - zielona, druga pod koniec, w głebi - pomarańczowa. Wątpie, że było to rozbierane. Poza tym identycznie jest na drugim wężu. Mniej więcej tak to wygląda :

 

post-21-0-72265700-1412537045_thumb.jpg

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.