Conchita Wurst

[Kristofer]

- właśnie, właśnie. Zamiast używać - jak by nie było -  w dyskusji, argumentów "teoria spiskowa", lub jeszcze "lepiej" - antysemityzm, które to argumenty są z tej samej półki, co Prawo Perdono, może jednak warto przeczytać rzeczywiście poważne pozycje książkowe, jak choćby wspomniana przeze mnie kniżka. Jest w niej o czymś, co stanowi istotne, b. ważne źródło "zjawisk" typu Neuwirth, oraz mechanizmy tym czymś zawiadujące. Można się więc z niej nieco dowiedzieć na temat psychoanalizy, "szkoły frankfurckiej", Gramsciego, "marszu przez instytucje", "dobierzemy się do was przez wasze dzieci", ewolucyjnej strategi grupowej, etnocentryzmu, walka z tożsamością nieżydowską, czemu to naprawdę służy i wieeeelu innych baaardzo ciekawych historii. Jest też tam próba odpowiedzi na pytanie quo vadis? Neuwirth jest zaledwie drobnym elementem tej "układanki", ale jednak o sporym zasięgu "rażenia" - vide liczba oglądających Eurowizję.  Kto chce, niech nie wierzy. Jego ból, a skupianie się jedynie na obrazoburczej stronie "występu", to słodka, dziecięca naiwność. Zresztą infantylizowanie tzw. społeczeństwa, to jeden z istotnych mechanizmów ogłupiania publiki.

 

To, że istnieją różne teorie spiskowe nie było argumentem, a jedynie stwierdzeniem faktu

Gdzie zobaczyłeś antysemityzm, jako argument, tego już zupełnie nie wiem !

Wiem natomiast, że autor owej księgi, której przeczytanie polecasz w tym temacie, niejednokrotnie posądzany jest właśnie o antysemityzm, a cała książka jest naszpikowana tego typu treścią, mimo, że zarzeka się tego, jak może. Stąd wzięło się też moje pytanie, którego widać nie zauważyłeś.

Czyż tego, co opisuje w tej książce MacDonald i tego, co sugerujesz w swym poście, nie można uznać, jako nawiązanie do jakiejś teorii spiskowej ?

Osobiście potraktowałem występ Neuwirth'a, jako występ artystyczny, nic innego i nie upatruję w nim żadnej z poruszanych przez Ciebie kwestii, co oczywiście nie oznacza, że nie możesz mieć racji.

 

Jak już wspominałem: cokolwiek się jeszcze pojawi, odnośnie tego występu i tego wykonawcy, już mnie nie zdziwi, nawet kwestie żydowskie, bo przecież o tym m.in. traktuje polecana przez Ciebie księga.

 

P.S.

Gdyby chcieć przeczytać wszystkie "poważne" pozycje książkowe pojawiające się na świecie, nie starczyłoby życia, nawet gdyby nie robiło się nic innego, poza czytaniem. Inna sprawa, jeśli ktoś związany jest z pewnym rodzajem publikacji zawodowo, tyle, że trudno wymagać od innych, aby czytali to samo.

IMHO

[wydra]

Odkąd mieszkam w Niemczech takie widoki jak Conchita mnie nie szokują 

[Kajetan]

Odkąd mieszkam w Niemczech takie widoki jak Conchita mnie nie szokują 

 

Czyli u nas jeszcze jest w miarę normalnie.... 

[wydra]

Czyli u nas jeszcze jest w miarę normalnie.... 

Dokładnie 

[gusia-s]

Mamy już polską Conchite

W wykonaniu kabaretu Ani mru mru, świeżynka chyba nie ma jeszcze na YT bo leciało przed chwilą w progr. Dzięki Bogu już wekend na tvp2

[liveact]

Gusia-s, poszukam na yt kabaretu, moze juz ktos go wrzucil...

[gusia-s]

i jest

 

[maniek72]

Cezary Pazura o babie z brodą.

 

To zresztą kolejny dowód , że cyrk przeniósł się do telewizji, bo takie cuda jak "baba z brodą", "ciele z dwoma ogonami" i tym podobne, kiedyś można było oglądać tylko tam.