"Nietypowe" przyczepy i samochody kempingowe

[Suzu4x4]

2 godziny temu, rtwppk napisał(a):

Jak zawsze wszystko zależy od indywidualnych preferencji kierowcy. Gdzie jest powiedziane, że w aucie nawet terenowym nie można założyć szosowych opon ?! Może to auto nie wyglada ale jeśli się okazuje, że 98% trasy pokonujesz asfaltem a 1,8% polnymi drogami a tylko 0,2 lekkim terenem to jaki jest sens zakładania MT czy AT? Dobry kierowca przy 4x4 nawet na szosowych oponach da sobie radę  ale przy pełnym obciążeniu i napędzie na tył czy przód- umarł w butach …. . Ja dodatkowo nie widzę sensu podróżowania do Włoch i stania na jakim kołkiem kempingu . Zamykanie takiego auta w klatce to występek przeciwko naturze  

w pełni się zgadzam.

natomiast jak pisałem wszystkie te ciężarówki 4x4 które spotkałem na kempingach  były typowo szykowane i uzbrojone w ciężki teren  także tym bardziej dziwi mnie sens stacjonowania i dojazdu na kemping ( domniemam że w środku Europy nie bezdrożami  tylko asfaltową drogą)  tak skonfigurowanym sprzętem .

Co innego zabudowy na drogowych ciężarówkach te fakt zawsze widywałem na szosowych oponach, a wszystkie te Unimogi, Iveca i Many 4x4 zawsze na MT czy kostkach.

Może nie trzeba tu szukać sensu. Poprostu podoba się właścicielowi taki sprzęt a gdzie i jak spędzą wolny czas to jego sprawa

[rtwppk]

5 godzin temu, Suzu4x4 napisał(a):

w pełni się zgadzam.

natomiast jak pisałem wszystkie te ciężarówki 4x4 które spotkałem na kempingach  były typowo szykowane i uzbrojone w ciężki teren  także tym bardziej dziwi mnie sens stacjonowania i dojazdu na kemping ( domniemam że w środku Europy nie bezdrożami  tylko asfaltową drogą)  tak skonfigurowanym sprzętem .

Co innego zabudowy na drogowych ciężarówkach te fakt zawsze widywałem na szosowych oponach, a wszystkie te Unimogi, Iveca i Many 4x4 zawsze na MT czy kostkach.

Może nie trzeba tu szukać sensu. Poprostu podoba się właścicielowi taki sprzęt a gdzie i jak spędzą wolny czas to jego sprawa

Trzymajmy się wersji, że byli w drodze do Maroko  … chyba, że to tylko lans. 10 cm szpilka u kobiety wyglada rewelacyjnie ale niestety komfortu nie ma . Z terenowymi oponami jest identycznie na asfalcie.

[BUMERANG]

10 minut temu, rtwppk napisał(a):

 … chyba, że to tylko lans. 10 cm szpilka u kobiety wyglada rewelacyjnie ale niestety komfortu nie ma . Z terenowymi oponami jest identycznie na asfalcie.

Dobre porównanie 

[rtwppk]

25 minut temu, BUMERANG napisał(a):

Dobre porównanie 

Tak to po prostu jest. Idziesz w góry zakładasz obuwie górskie a nie dreptasz w japonkach . Opony to takie buty dla samochodu. Wyobraź sobie bolid F1 na AT  … albo MT. 

[BUMERANG]

11 minut temu, rtwppk napisał(a):

Idziesz w góry zakładasz obuwie górskie a nie dreptasz w japonkach .

Tu i tu trendy się zmieniły 

[Misio]

31 minut temu, rtwppk napisał(a):

Tak to po prostu jest. Idziesz w góry zakładasz obuwie górskie a nie dreptasz w japonkach . Opony to takie buty dla samochodu.

Ale w górskich trepach możesz pojść na bal...

[rtwppk]

4 minuty temu, Misio napisał(a):

Ale w górskich trepach możesz pojść na bal...

Tak jak możesz jeździć na AT po szosie albo w japonkach zaliczyć Morskie Oko  

26 minut temu, BUMERANG napisał(a):

Tu i tu trendy się zmieniły 

Ale wtedy mina GOPRowca bezcenna 

[lbuster]

Wolałbym iść w tepach na bal niż w japonkach w góry 

Opony MT robią robotę w terenie i wiele osób woli mieć pewność poruszania się terenie kosztem hałasu i większego spalania na asfalcie.

[rtwppk]

9 minut temu, lbuster napisał(a):

Wolałbym iść w tepach na bal niż w japonkach w góry 

Opony MT robią robotę w terenie i wiele osób woli mieć pewność poruszania się terenie kosztem hałasu i większego spalania na asfalcie.

Oczywiście tylko, że trzeba w ten teren jeździć  zresztą są zazwyczaj 80/20 … ale nie widziałem 98/2  … mówiąc o moich preferencjach 

[maarec]

W dniu 8.09.2023 o 11:39, Suzu4x4 napisał(a):

jak   kiedyś  będę podróżował bez dzieci to zestaw mały  kamper + skuter o pojemności min 400ccm będzie dla mnie  fajną opcją. 

oby tylko zdrowie dopisało i środki pozwoliły

A ja bym do tego zmienił skuter spalinowy na coś elektrycznego - dwa mocne rowery (takie z prędkościami powyżej 50-60kmh ) lub skuter el, lub quada. Podobają mi się też te hulajnogi dwuosobowe z szerokimi kołami. Kamper dla 2 osób będzie miał ładowność, można marzyć

[Suzu4x4]

3 minuty temu, maarec napisał(a):

A ja bym do tego zmienił skuter spalinowy na coś elektrycznego - dwa mocne rowery (takie z prędkościami powyżej 50-60kmh ) lub skuter el, lub quada. Podobają mi się też te hulajnogi dwuosobowe z szerokimi kołami. Kamper dla 2 osób będzie miał ładowność, można marzyć

ja nie koniecznie . bak w skuterze spalinowym pozwala na przejechanie nawet kilkuset km .

naładowanie naszych dwóch rowerów elektrycznych które jadą nie szybciej jak 25 km/h trwa ok 5 godzin i zżera połowę naszego "zapasu energii" akumulatorze lifepo4 .

 

dlatego staram się ładować rowery w trakcie przejazdów jak oprócz solarów mam dodatkowy prąd z alternatora.

Taki skuter elektryczny czy " mocne rowery" wymagałby by sporego magazynu energii żeby je naładować w pochmurny dzień . 

a jak będę podróżował dwuosobowym kamperem to na kempingach zbyt często siedzieć nie zamierzam

[maarec]

3 minuty temu, Suzu4x4 napisał(a):

ja nie koniecznie . bak w skuterze spalinowym pozwala na przejechanie nawet kilkuset km .

naładowanie naszych dwóch rowerów elektrycznych które jadą nie szybciej jak 25 km/h trwa ok 5 godzin i zżera połowę naszego "zapasu energii" akumulatorze lifepo4 .

 

dlatego staram się ładować rowery w trakcie przejazdów jak oprócz solarów mam dodatkowy prąd z alternatora.

Taki skuter elektryczny czy " mocne rowery" wymagałby by sporego magazynu energii żeby je naładować w pochmurny dzień . 

a jak będę podróżował dwuosobowym kamperem to na kempingach zbyt często siedzieć nie zamierzam

Tu masz rację, prądu zawsze będzie za mało, co prawda za te ponad 10 lat a może ponad 15 lat , o których piszemy temat solarów, akumulatorów może mieć już drugorzędne znaczenie. Jako bogaty emeryt można kupić ogniwo paliwowe i awaryjnie doładować aku - albo agregat, ale tych to ja nie trawię w terenie.

Też myślę o czymś cichym, na krótkie odcinki. Z moją żoną dalej niż 15km takim rowerem nie pojadę, quadem, czy hulajnogą może już tak. Raczej całych akumulatorów od ręki nie wyczerpiemy.

Lubimy jeździć na campingi, czy ogółem w okolice miasteczek, nie na zatoczki na końcu świata, więc odległości będą tylko na zwiedzenie okolicy. Wożenie spalinowozu w garażu  nie dla mnie, chyba że na rampie na zewnątrz.

[Misio]

Nie widzę problemu w ładowaniu czegokolwiek mając LiFePO4

Ewentualnie tylko trzeba zakupić większą pojemność akumulatora...

Też bym chciał skuter - ale tak czy siak nie mam zbędnego "DMC", więc narazie nawet druga hulajka została w domu... ale my lubimy spacerować, więc to nie duży problem...

[Suzu4x4]

6 godzin temu, Misio napisał(a):

Nie widzę problemu w ładowaniu czegokolwiek mając LiFePO4

jak masz odpowiednią pojemność aku to  też problemu nie widzę  ...

bo jak mój aku lifepo4 150Ah rozładowuje się do 50% pojemności po naładowaniu dwóch rowerów elektrycznych to obstawiam że do takiego skutera trzeba było by mieć ze trzy takie akumulatory i cały dach w solarach

Edytowane 13 Września 2023 przez Suzu4x4 (wyświetl historię edycji)

[rtwppk]

18 minut temu, Suzu4x4 napisał(a):

jak masz odpowiednią pojemność aku to  też problemu nie widzę  ...

bo jak mój aku lifepo4 150Ah rozładowuje się do 50% pojemności po naładowaniu dwóch rowerów elektrycznych to obstawiam że do takiego skutera trzeba było by mieć ze trzy takie akumulatory i cały dach w solarach

Tu masz rację. My mamy LiFePo4 200Ah i jak ładuje rowery do tego jest gorąco, chodzi wentylator i lodówka to szału nie ma i czasami w deszczowy dzień trzeba się pod ładowarkę podłączyć.