"Nietypowe" przyczepy i samochody kempingowe

[Pierzasty]

1 minutę temu, rtwppk napisał(a):

Masz racje …. My myśląc podobnie mamy Pickampera … Będziemy jechać do Kanady pomyślimy o rozwiązaniu na tamten kontynent  w EU zadowolenie 10.

Pickamper u mnie nawet Level wyżej niż to co mamy choć to co mamy też ma swoje plusy. Choćby możliwość skorzystania z toalety,albo lodówki nie zatrzymując się ? to pierdoła , a jednak cieszy  . I do tego ta platworma na skuter. Poziom zadowolenie również maksymalny ?

W stosunku do pickampera, brakuje mi tylko 4x4

[Suzu4x4]

15 minut temu, rtwppk napisał(a):

Dla mnie też bez sensu wydane pieniądze, lepiej tradycyjny zestaw. Miało by to sens, gdyby na lawecie stał jakiś sportowy samochód lub mała terenówka, które nie nadają się jako holowniki a mają inne zalety.

a dla mnie nie koniecznie bez sensu.

Właściciel   może normalnie korzystać z kampera na większości wyjazdów ( bez lawety) a na dłuższe wakacje gdzie np. siedzi tydzień dwa w jednym miejscu podpina do kampera lawetę z autem. Może po prostu zapina ten samochód który używa na co dzień bo nie widzi sensu kupowania terenówki czy sportowego auta które będzie używać przez miesiąc w roku ?

nie widzę w takim rozwiązaniu nic dziwnego czy bezsensownego

 

Choć jeśli chodzi o mnie to  jakbym miał już ciągać za kamperem jakiekolwiek auto to chciałbym żeby był to mały kabriolet z napędem na tył 

Edytowane 8 Września 2023 przez Suzu4x4 (wyświetl historię edycji)

[Pierzasty]

10 minut temu, Suzu4x4 napisał(a):

a dla mnie nie koniecznie bez sensu.

Właściciel   może normalnie korzystać z kampera na większości wyjazdów ( bez lawety) a na dłuższe wakacje gdzie np. siedzi tydzień dwa w jednym miejscu podpina do kampera lawetę z autem. Może po prostu zapina ten samochód który używa na co dzień bo nie widzi sensu kupowania terenówki czy sportowego auta które będzie używać przez miesiąc w roku ?

nie widzę w takim rozwiązaniu nic dziwnego czy bezsensownego

 

Choć jeśli chodzi o mnie to  jakbym miał już ciągać za kamperem jakiekolwiek auto to chciałbym żeby był to mały kabriolet z napędem na tył 

Do kiedy jeździsz w Polsce, czy na północ od, to ok. Ale już jakieś górki , czy wybrzeże Adriatyku to jak dla mnie kula u nogi.

Nie mniej to tylko moje zdanie, mój gust i szanuję zdanie innych. Niektórzy mają potrzebę kampera na bazie autobusu i to również szanuję ?, nie mają również potrzeby pchać się w góry czy inne ciasne miejsca. I tu bardzo mądre zdanie o tym że auto na przyczepie ok ale takie które ni nadaje się na holownik czyli mała terenówka, czy jakiś mały roadster z napędem na tył ?

[Zulos]

40 minut temu, Pierzasty napisał(a):

Pickamper u mnie nawet Level wyżej niż to co mamy choć to co mamy też ma swoje plusy. Choćby możliwość skorzystania z toalety,albo lodówki nie zatrzymując się ? to pierdoła , a jednak cieszy  . I do tego ta platworma na skuter. Poziom zadowolenie również maksymalny ?

W stosunku do pickampera, brakuje mi tylko 4x4

A możesz uchylić rąbka tajmenicy - ile waży ta Twoja platforma plus jakiej wagi skuter udźwignie?

Patforma na skuter to owszem - świetne rozwiązanie, ale do większości kamperów, które ślizgają się na granicy 3,5 t to raczej już tylko skuter na przyczepce zostaje...

A w temacie sensu takiego połączenia jak u niemieckich zuchów to oczywiście dla większości nie ma to sensu, ale jak postawimy się w roli niemieckiego emeryta, który:

- chce mieć wygodną przestrzeń życiową - czyli jak by to miałaby być przyczepa, żeby holownik był nie na lawecie z tyłu, tylko z przodu, to holownik musiałby byś konkretny,

- na codzień nie potrzebuje właśnie takiego konkretnego samochodu, bo nigdzie nie jeździ poza sklepem i lekarzem, ewentualnie odwiedzić wnuki,

- nie potrzebuje więcej sprzętów do utrzymania,

- plus - jak powiedział @Suzu4x4 - być może w krótsze trasy jedzie samym kamperem, a jak jedzie na kilka miesięcy siedząc na jednym kempingu po parę tygodni - to taki samochodzik jest mu wtedy niezbędny, a na skuter być może jest już po prostu za stary

i już rysuje się, że to może wcale nie taki głupi pomysł...

Ja coraz mocniej zastanawiam się nad RIBem (to oczywiście całkiem inna sytuacja) - spokojnie mieści się to na przyczepce lekkiej i B96, ale tracę już sporo na swojej mobilności... No ale coś za coś...

Edytowane 8 Września 2023 przez Zulos (wyświetl historię edycji)

[rtwppk]

45 minut temu, Pierzasty napisał(a):

Pickamper u mnie nawet Level wyżej niż to co mamy choć to co mamy też ma swoje plusy. Choćby możliwość skorzystania z toalety,albo lodówki nie zatrzymując się ? to pierdoła , a jednak cieszy  . I do tego ta platworma na skuter. Poziom zadowolenie również maksymalny ?

W stosunku do pickampera, brakuje mi tylko 4x4

Hehehe a mi platformy  nawet musiałem zdemontować hak po montażu pneumatycznego zawieszenia bo DMC było przekroczone. Niestety małe jest piękne ale ma swoje ograniczenia  … najważniejsze, że pasuje użytkownikowi  

43 minuty temu, Suzu4x4 napisał(a):

a dla mnie nie koniecznie bez sensu.

Właściciel   może normalnie korzystać z kampera na większości wyjazdów ( bez lawety) a na dłuższe wakacje gdzie np. siedzi tydzień dwa w jednym miejscu podpina do kampera lawetę z autem. Może po prostu zapina ten samochód który używa na co dzień bo nie widzi sensu kupowania terenówki czy sportowego auta które będzie używać przez miesiąc w roku ?

nie widzę w takim rozwiązaniu nic dziwnego czy bezsensownego

 

Choć jeśli chodzi o mnie to  jakbym miał już ciągać za kamperem jakiekolwiek auto to chciałbym żeby był to mały kabriolet z napędem na tył 

Ale jak już wcześniej zauważyli inni to masz ciągnąć przyczepę kampingową. Stawiasz na miejscówce a auto w użytku. Jakie sobie tylko wymyślisz. 

12 minut temu, Zulos napisał(a):

A możesz uchylić rąbka tajmenicy - ile waży ta Twoja platforma plus jakiej wagi skuter udźwignie?

Patforma na skuter to owszem - świetne rozwiązanie, ale do większości kamperów, które ślizgają się na granicy 3,5 t to raczej już tylko skuter na przyczepce zostaje...

 … u nas DMC przy wyjeździe jest maksymalne  zero luzu. Pozostaje tylko przyczepka na motocykl. Jak przerzucę rowery elektryczne z auta na przyczepę będę mógł zamontować ponownie hak … 

[Suzu4x4]

16 minut temu, rtwppk napisał(a):

Ale jak już wcześniej zauważyli inni to masz ciągnąć przyczepę kampingową. Stawiasz na miejscówce a auto w użytku. Jakie sobie tylko wymyślisz. 

 nie bardzo rozumiem ,  chyba że zamiast " masz " chciałeś napisać "możesz" to wtedy ma to sens.

Tyle że wówczas jesteś skazany na posiadanie dwóch samochodów  jak nie chcesz na co dzień jeździć "dużym" holownikiem  tylko małym miejskim autem , i tracisz mobilność kampera na  pozostałe krótsze wyjazdy   gdzie jeździłbyś kamperem bez lawety .

@Zulos opisał to idealnie . mam dokładnie taki sam punkt widzenia

 

23 minuty temu, Zulos napisał(a):

A w temacie sensu takiego połączenia jak u niemieckich zuchów to oczywiście dla większości nie ma to sensu, ale jak postawimy się w roli niemieckiego emeryta, który:

- chce mieć wygodną przestrzeń życiową - czyli jak by to miałaby być przyczepa, żeby holownik był nie na lawecie z tyłu, tylko z przodu, to holownik musiałby byś konkretny,

- na codzień nie potrzebuje właśnie takiego konkretnego samochodu, bo nigdzie nie jeździ poza sklepem i lekarzem, ewentualnie odwiedzić wnuki,

- nie potrzebuje więcej sprzętów do utrzymania,

- plus - jak powiedział @Suzu4x4 - być może w krótsze trasy jedzie samym kamperem, a jak jedzie na kilka miesięcy siedząc na jednym kempingu po parę tygodni - to taki samochodzik jest mu wtedy niezbędny, a na skuter być może jest już po prostu za stary

i już rysuje się, że to może wcale nie taki głupi pomysł...

 

Edytowane 8 Września 2023 przez Suzu4x4 (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

Skoro sporo osób takimi zestawami jeździ to nie może to być głupi czy bez sensu pomysł  

[Misio]

2 godziny temu, Pierzasty napisał(a):

Michał Twoją chawirą, w te miejsca gdzie byłem w tym roku po prostu bym nawet nie wjechał ? .

Ale ja np Twoim na objazdówkę po polskim morzu zimą bym nie chciał...

1 godzinę temu, rtwppk napisał(a):

A w sumie to który Ty jesteś rocznik, że tak narzekasz na SKS?

75 ?

[rtwppk]

56 minut temu, Suzu4x4 napisał(a):

 nie bardzo rozumiem ,  chyba że zamiast " masz " chciałeś napisać "możesz" to wtedy ma to sens.

Tyle że wówczas jesteś skazany na posiadanie dwóch samochodów  jak nie chcesz na co dzień jeździć "dużym" holownikiem  tylko małym miejskim autem , i tracisz mobilność kampera na  pozostałe krótsze wyjazdy   gdzie jeździłbyś kamperem bez lawety .

@Zulos opisał to idealnie . mam dokładnie taki sam punkt widzenia

 

 

Masz racje … słownik zadziałał błędnie o poranku  …oczywista pomyłka pisarska   jakiekolwiek auto we Włoszech jako środek transportu z campingu po okolicy to porażka. Nie mówię to ze swojego doświadczenia tylko z obserwacji Włochów. Camper jest tu najbardziej popularną formą w podróży (przyczep jest mało) i 90% spotkanych przez nas camperów ma albo motocykl a częściej skuter, rowerów miejskich jest mało (chyba że już typowo kolarskie rozwiązania). Uniwersalnego rozwiązania na EU nie ma  zawsze to jest jakiś kompromis użytkownika.

[czyś]

Dajcie spokój, ktoś tak jeździ, znaczy jemu pasuje. I chyba o to w tym wszystkim chodzii i to jest najważniejsze. Każdemu z nas pasować nie musi.

Taki zestaw mnie nie dziwi, fajna opcja, wybiera miejsca na postój gdzie bez problemu dojedzie zestawem, a później rusza na bezstresowe zwiedzanie spokojnie w promieniu np. 50-100km tym "małym", wciskając się wszędzie. Widać ma czas na długie spokojne wyjazdy, tu parę dni, tu parę, a nie skacze z miejsca na miejsce, ncleg tu, następny już gdzie indziej. I też fajne. Przeloty takim zestawem po sieci głównych dróg to pestka. 

[Misio]

1 godzinę temu, Pierzasty napisał(a):

Nie mniej to tylko moje zdanie, mój gust i szanuję zdanie innych.

Tak samo jak tu sąsiad...uwaza że t4 najlepsze (niskie), bo się mieści na parkingi 2,2m... A łazienka mu niepotrzebna...

[rtwppk]

28 minut temu, Misio napisał(a):

Ale ja np Twoim na objazdówkę po polskim morzu zimą bym nie chciał...

75 ?

To nie narzekaj  poczekaj trochę aż skończysz 50  wtedy się zaczyna jazda … 

[Suzu4x4]

11 minut temu, rtwppk napisał(a):

Masz racje … słownik zadziałał błędnie o poranku  …oczywista pomyłka pisarska   jakiekolwiek auto we Włoszech jako środek transportu z campingu po okolicy to porażka. Nie mówię to ze swojego doświadczenia tylko z obserwacji Włochów. Camper jest tu najbardziej popularną formą w podróży (przyczep jest mało) i 90% spotkanych przez nas camperów ma albo motocykl a częściej skuter, rowerów miejskich jest mało (chyba że już typowo kolarskie rozwiązania). Uniwersalnego rozwiązania na EU nie ma  zawsze to jest jakiś kompromis użytkownika.

jak   kiedyś  będę podróżował bez dzieci to zestaw mały  kamper + skuter o pojemności min 400ccm będzie dla mnie  fajną opcją. 

oby tylko zdrowie dopisało i środki pozwoliły

[czyś]

17 minut temu, rtwppk napisał(a):

To nie narzekaj  poczekaj trochę aż skończysz 50  wtedy się zaczyna jazda … 

Mi już jakby wajcha przeskoczyła o 1/3 zakresu przy 45-ciu, więc nie strasz, zostaw chociaż trochę nadziei z złudzeń 

[rtwppk]

4 minuty temu, czyś napisał(a):

Mi już jakby wajcha przeskoczyła o 1/3 zakresu przy 45-ciu, więc nie strasz, zostaw chociaż trochę nadziei z złudzeń 

Kiedyś myślałem, że to mit … Ale sama ilość serwisowych przeglądów przy współpracy z NFZ już przeraża  Trzymam się wersji, że życie zaczyna się po 50