Na wesoło

[dani]

To ja proponuje HYMN na V zlot z delikatnym krokiem tanecznym

http://pl.youtube.com/watch?v=8x0KmK5A_zE

[Wirek]

dani, a może jakieś zrozumiałe słowa do tego HYMMU po naszemu

[dani]

Nie słowa są ważne lecz czyny (taniec)

Wirku zaczynamy ćwiczyć ?

[AdamH]

1 próba 38, druga 31. Idę do dzieci powiedzieć im, że Dziadek jeszcze nie ma sklerozy, przy sprzątaniu zawsze mi wypominają - zwłaszcza Babcia.

UWAGA!!! DZIEN DZIADKA za chwilę - 22 stycznia.

No Babci też.

Coś mi się należy

Pozdrawiam serdecznie zwłaszcza Tych, którzy mogą cieszyć się wnukami.

AdamH

[100pa]

Dziadek jeszcze nie ma sklerozy

 

U mnie 1 - 38 , 2 - 34 , Adamie chyba tez nieżle . Dzięki za pozdrowienia od Dziadka bez sklerozy dla Dziadka też jeszcze bez sklerozy

[powolniak]

Oto japoński sposob na obliczenie kto jest starszy : Ty (Twoje cialo) czy Twoj mozg !!!

Jak grac:

1. Wejdz w podany poniej link i kliknij START.

2. Poczekaj az skonczy sie odliczanie 3,2,1.

3. Majac w pamieci pozycje numerow, klikaj w okregi ropoczynajac od pozycji najmniejszych do najwiekszych. Zacznij od zera.

4. Na koniec gry program obliczy i pokaze na ekranie wiek Twojego mozgu...!!! (nie Twoj !!!)

 

http://flashfabrica.com/f_learning/brain/brain.html

 

Fajna zabawa.

Tylko, że strona z krzaczkami. Po przetłumaczeniu na polski strona wygląda następująco:

http://translate.google.pl/translate?prev=hp&hl=pl&u=http%3A%2F%2Fflashfabrica.com%2Ff_learning%2Fbrain%2Fbrain.html&sl=ja&tl=pl

Gdyby sie stronka nie otwierała, to można kliknąć w napis TRWA TŁUMACZENIE

[dani]

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej.

Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony.

Niestety pomylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:

"Do: Moja ukochana żona

Temat: Jestem już na miejscu.

Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.

PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco".

[dani]

Idealna obsługa sklepu

 

Przychodzi facet do sklepu i pyta:

 

- Ma Pani rękawiczki męskie?

- A jakie? Skórkowe czy wełniane?

- Skórkowe.

- To proszę przejść obok.

 

Facet przeszedł. Pyta:

 

- Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe?

- A jaki kolor?

- Czarne

- Aaaaaa... czarne... To na stoisku obok.

 

Facet znów przeszedł obok i pyta:

- Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe i czarne?

- A ocieplane czy nie?

- No tak lekko ocieplane.

- Oj, to proszę Pana na stoisko obok, do koleżanki.

 

Facet przeszedł obok trochę wnerwiony. Pyta:

 

- Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe, czarne i lekko ocieplane?

- A gładkie czy z wzorkiem?

- Pani! Ja chcę rękawiczki kupić! Co mnie tak ciągle odsyłacie gdzie indziej?!

- Proszę się nie denerwować, my to robimy dla klienta, żeby kupił to co chce.

 

W tym momencie otwierają się z hukiem drzwi i włazi facet niosący w rękach miskę klozetową wraz z wiszącymi kawałkami płytek z posadzki i wrzeszczy:

 

- Taki mam kibel, takie kafelki, taki dywanik! Sprzedajcie mi do cholery papier toaletowy!!!

[dani]

Poszukiwanie pracownika.

 

Szef dużego przedsiębiorstwa próbuje złapać swojego pracownika w związku z pilnym problemem. Ponieważ pracownika ciągle nie ma w pracy wybiera jego numer domowy. Telefon odbiera Jasiu i szeptem mówi: -

Słucham?

- Czy tata jest w domu? - zapytał szef

- Tak - wyszeptało dziecko

- Mogę z nim porozmawiać?

- Nie - ze zdziwieniem szef usłyszał wyszeptana odpowiedz

- A mama jest w domu?

- Tak - znów wyszeptało dziecko

- Mogę z nią porozmawiać?

- Nie - w odpowiedzi usłyszał szept

- A może jest jeszcze ktoś dorosły w domu?

- Tak, policjant - znowu szeptem

- No to czy mogę porozmawiać z policjantem?

- Nie, jest zajęty - dalej szept

- Czym zajęty?!

- Rozmawia z mama i tata i strażakiem - szept

Szef zaczął się powoli niepokoić, a w tle coraz głośniej narastał szum.

- Co to za hałas?

- Helikopter - ciągle szept

- A co on tam robi? - coraz bardziej zaniepokojony szef

- Grupa poszukiwawcza właśnie wylądowała - dalej szept

- A czego oni będą szukać?! - już poważnie zaniepokojony, żeby nie powiedzieć przerażony szef.

A w słuchawce, dziecięcy głosik szeptem mówi tylko jedno słówko:

- Mnie

[szary11]

To ja proponuje HYMN na V zlot z delikatnym krokiem tanecznym

http://pl.youtube.com/watch?v=8x0KmK5A_zE

 

Dani, jako pomysłodawca musisz nauczyć się kroku i na zlocie nas nauczyć Tego na świecie jeszcze nie grali...

[Piotrek]

...

[Andriu]

- Żyje się nam coraz lepiej - oznajmił w expose sejmowym premier.

- To fajnie macie... - pomyślał naród.

[dani]

Dani, jako pomysłodawca musisz nauczyć się kroku i na zlocie nas nauczyć

Jako pomysłodawce to ja podyrygować mogę albo mogę nauczyć się kroku tego hipopotama,a ty jak jesteś chętny to możesz być pieskiem.

Ale jak byśmy zostali instruktorami na zlocie zapraszamy tylko i mogłaby być niezła zabawa wykręcanie tyłeczkami

[szary11]

jesteś chętny to możesz być pieskiem.

 

Raz sie żyje!!! Posada przyjęta

 

mogłaby być niezła zabawa wykręcanie tyłeczkami

 

 

Próbuje sobie to wyobrazić... :)

[Wirek]

szary11, trzymamy za słowo na zlocie kręcisz tym tyłeczkiem , masz czas i ćwicz pozostałe kroki