Skocz do zawartości

Poszukiwania przyczepy - gohna1 :)


gohna1

Rekomendowane odpowiedzi

Jak juz wiecie zamierzalem sie wybrać do sasiadów po cepke już upatrzoną,dzisiaj znowu dzwonil do nich kolega który zna niemiecki i okazuje się że cepka ma papiery NL a sprzedaje niemiec.Nie wiem jakie u nich sa przepisy ale jak ja spiszę umowe z helmutem a papiery sa NL czy mi w PL zarejestrują.Jestem w kropce i n ie wiem czy wogóle tam jechać.Moze ktos z forumowiczów ma wiedzę na ten temat bo ja zupelnie nie wiem co robić. :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Trudno będzie Ci tutaj uzyskać rzeczową odpowiedź, jesteś w temacie Gohny.

.

Ja widzę dwie, a właściwie trzy możliwości.

Budka została sprowadzona z NL do D w celu dalszego handlu.

Właściciel budki jest Niemcem który mieszkał/pracował w NL

Pokrewieństwo rodzinne właściciela i sprzedającego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe,że jest tak jak piszesz,a mianowicie,że budka została sprowadzona z Nl do D celem dalszej odsprzedazy. Niemcy często posiłkują się zakupami w NL. Ja tak kupiłem auto. Niemiecki pośrednik kupił auto w NL ale dla mnie już je zgłosił do siebie do urzędu i ja już kupiłem od niego na niemieckich blachach zjazdowych i fakturą niemiecką.. Dalsza procedura - taka jak koledzy juz opisali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe,że jest tak jak piszesz,a mianowicie,że budka została sprowadzona z Nl do D celem dalszej odsprzedazy. Niemcy często posiłkują się zakupami w NL. Ja tak kupiłem auto. Niemiecki pośrednik kupił auto w NL ale dla mnie już je zgłosił do siebie do urzędu i ja już kupiłem od niego na niemieckich blachach zjazdowych i fakturą niemiecką.. Dalsza procedura - taka jak koledzy juz opisali

Jak dla Ciebie zglosil do urzędu,bo nie bardzo kumam.Niemieckie blachy z ubezpieczeniem kupujesz na jaki ci pojazd pasuje(moja wiedza jest teoretyczna) czyli muszę miec do rej. u nas fakturę od posrednika czyli od helmuta plus dowód rej NL i to wystarczy?

Jak dla Ciebie zglosil do urzędu,bo nie bardzo kumam.Niemieckie blachy z ubezpieczeniem kupujesz na jaki ci pojazd pasuje(moja wiedza jest teoretyczna) czyli muszę miec do rej. u nas fakturę od posrednika czyli od helmuta plus dowód rej NL i to wystarczy?

no i umowę kupna,czy tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już wyjaśniam bo zrobiłem za duży skrót. Pojechałem po auto do DE..Umówione ,zarezerwowane w necie.Okazało się że lipa. W tym czasie na plac obok wjechał gościu autem na blachach NL.. Okazało się ,że to właściciel sąsiedniego placu,który właśnie wrócił z NL świeżo zakupionym autem. Ponieważ po oględzinach zdecydowałem się zakupić - on wziął holenderskie papiery,pojechał do swojego jakby urzędu celnego,zgłosił auto i ja je kupiłem już od niego na niemieckich blachach. To tyle.To tak jakbyś sprowadzil sobie auto z niemiec,zarejestrował,a tu od Ciebie kupiłby to auto ktoś np. z Litwy.Do wydziału komunikacji(naszego) niosłem przetłumaczone niemieckie papiery - nie holenderskie.

Zapytaj od kogo kupujesz przyczepę. Od Holendra czy od Niemca.?

 

Kera - przenieśmy się do Twojego tematu bo śmiecimy Gohni w jej wątku - sorki

Edytowane przez olo1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już wyjaśniam bo zrobiłem za duży skrót. Pojechałem po auto do DE..Umówione ,zarezerwowane w necie.Okazało się że lipa. W tym czasie na plac obok wjechał gościu autem na blachach NL.. Okazało się ,że to właściciel sąsiedniego placu,który właśnie wrócił z NL świeżo zakupionym autem. Ponieważ po oględzinach zdecydowałem się zakupić - on wziął holenderskie papiery,pojechał do swojego jakby urzędu celnego,zgłosił auto i ja je kupiłem już od niego na niemieckich blachach. To tyle.To tak jakbyś sprowadzil sobie auto z niemiec,zarejestrował,a tu od Ciebie kupiłby to auto ktoś np. z Litwy.Do wydziału komunikacji(naszego) niosłem przetłumaczone niemieckie papiery - nie holenderskie.

Zapytaj od kogo kupujesz przyczepę. Od Holendra czy od Niemca.?

 

Kera - przenieśmy się do Twojego tematu bo śmiecimy Gohni w jej wątku - sorki

oki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Przedstawię się na Forum – Piotr z tej strony, Gohna jest moją żoną, ja – jej mężem – jak kto woli. Piszę w zastępstwie :)

Dużo wątpliwości w kwestii formalności przy zakupie z zagranicy rozwialiście dzięki Waszym wpisom, dziękuję. Przeglądając z Gosią forum stwierdziliśmy, że naprawdę sporo cennych informacji przekazujecie sobie nawzajem. Dla nas, początkujących karawaningowców, niektóre są bezcenne i szeroko otwierają oczy, np. przyklejony temat Na co zwracać uwagę przy kupnie przyczepy.

Wracając do tematu – rodzina z Niemiec już po oględzinach. Mam do nich duże zaufanie, sami mają kampera, mieli kilka przyczep, kiedy rozmawiam z nimi i wspominam o wszystkich ważnych punktach do sprawdzenia – czuję, że wiedzą o czym mówię. Mogę na nich liczyć.

Ocenili przyczepę dobrze, tzn. jest szczelna, sucha, zadbana. Wyposażenie jest ‘normalne’, tzn. bez zaskakujących pozytywnie niespodzianek, np. uchwyt na rowery na dyszlu czy markiza Fiamma… Ale staram się rozsądnie podchodzić do sprawy i wydaje mi się, że stosunek ceny do jakości i wyposażenia jest uczciwy, więc nie czepiam się, że nie ma tego czy tamtego.

Natomiast to, co według nich dyskwalifikuje przyczepę to… jej gabaryty. Twierdzą, że jest za mała dla nas – dwójki dorosłych i dwójki dzieci. To pokazuje jaka jest trudność w kupowaniu przyczepy na (dużą) odległość – gdyby przyczepa stała 200 km od domu – wsiadłbym do samochodu, pojechał i sprawdził. A tak – lipa. Z tym, że mam wątpliwości co do tej oceny. W ogłoszeniu podane wymiary przyczepy to 6500 mm długa, 2170 mm szeroka, 2550 mm wysoka. Przez telefon powiedzieli, że w środku jest 5900 mm długa.

Patrzę, dla porównania, na parametry Wilk WIDA 450 HTD, w której mieliśmy przyjemność mieszkać kilka tygodni minionego lata i: 6750 mm długa, 2320 mm szeroka, 2570 wysoka. Czyli i dłuższa i szersza. Wymiary wewnętrzne WILKa to 4700 mm długość zabudowy, 2160 mm szerokość wewnętrzna, 1960 mm max wysokość wewnętrzna.

I coś mi tu nie gra. Eifelland – krótszy o 25 cm z wymiarów zewnętrznych w środku jest… dłuższy o 20 cm? WIDA potrzebuje 2 m od końca zabudowy do końca dyszla? Jak Wy to widzicie?

Jutro zadzwonię jeszcze raz i dopytam o te wymiary. Stwierdzenie, że przyczepa jest dla nas za mała padło w momencie, w którym oboje weszli do przyczepy, w której był już właściciel i okazało się, że jedna osoba musi wyjść, żeby pozostałe dwie mogły się w niej dość swobodnie poruszać.

OK, na oko wydaje się być mniejsza od WILKA, na pewno węższa. Ale czy możliwe jest, że aż tak?

 Celowo porównuję do tej przyczepy, którą wypożyczyliśmy w zeszłym roku, ponieważ oceniliśmy, że wewnątrz przestrzeni jest wystarczająco. Tyle chcielibyśmy mieć w swojej przyczepie. Gdyby było ciut więcej – nie stałoby się nic złego.

Z resztą szykuje się zmiana holownika, który jest lżejszy, dzięki temu DMC przyczepy może śmiało zbliżyć się do 1400 kg. Z drugiej strony nie chcę przesadzać z wagą przyczepy. Jazda z nią ma sprawiać mi przyjemność, tak samo jak ręczne precyzyjne ustawianie i przeciąganie jej po kempingu. Załadowany WILK ważył ok. 1250 kg i w większości przypadków radziłem sobie sam z jej przestawianiem. A kiedy była potrzebna pomoc – zawsze mogłem liczyć na Gohnę :) i innych kempingowców…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Eiffeland z ogłoszenia jest jak najbardziej odpowiedni dla 4 osobowej rodziny.

Rzeczywiście może sprawiać wrażenie małej ilości miejsca wewnątrz gdyż jest węższy oraz dodatkowo z przodu posiada stałe łóżko, więc optycznie jakby bardziej zabudowane niż łóżko składane. Ale dzięki temu pod nim jest bardzo duży schowek z dostępem z zewnątrz.

Oczywiście, do spania trzeba rozkładać podkowę z tyłu, ale tak jest prawie we wszystkich przyczepach, gdy podróżujemy w 4 osoby (pamiętając o porównywalnej wielkości zabudowy).

Na zdjęciach zastanowił mnie tylko dziwny okrągły otwór wentylacyjny (ściana z drzwiami, sam przód, tak jakby wentylacja bakisty).

Na klapie bakisty też jakieś dziwne jakby otwory.

 

Jeżeli przyczepa jest sucha, szczelna, w opisie jest duży przedsionek, to myślę, że nie jest to zła oferta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejście do przestrzeni każdy ma swoje . Jeśli myślimy o tym, że w przyczepie tylko w zasadzie śpimy to ta przyczepa jest jak najbardziej OK dla 4 osób. Ale nie dziwię się stwierdzeniu Twojej familii o ciasnocie gdy stały w niej 3 dorosłe osoby, W końcu z jednej strony jest łóżko w poprzek, a z drugiej podkowa. Jeśli 3 osoby stoją między nimi to rzeczywiście nie ma szału z przestrzenią .Ale jeśli któraś by już zasiadła za stołem - byłoby OK. Myślę, że nie jest źle z gabarytami - w końcu cała familia naraz jest w środku albo śpiąc w nocy albo czasami obiadując albo ew w deszczu. Poza tym przecież hula się na powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak poprzednicy uważam, że przyczepa jest w sam raz. W przyczepie śpimy i uciekamy przed deszczem, a nie tańczymy.

Dlatego wg mnie ważny jest przedsonek, gdzie przestrzeń można inaczej zagospodarować...

Moja przyczepa ma 6,20 z dyszlem i ok. 4,40 w środku (też 2 łóżka). Również jest nas czwórka, przy czym moje dzieci są dużo starsze i jest naprawdę ok.

Duża przyczepa to przede wszystkim gorsza jazda, głównie z uwagi na wiekszą szerkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

stwierdziliśmy, że naprawdę sporo cennych informacji przekazujecie sobie nawzajem. Dla nas, początkujących karawaningowców, niektóre są bezcenne i szeroko otwierają oczy

...

Mam do nich duże zaufanie

...

uchwyt na rowery na dyszlu czy markiza Fiamma…

...

Stwierdzenie, że przyczepa jest dla nas za mała padło w momencie, w którym oboje weszli do przyczepy, w której był już właściciel

...

zawsze mogłem liczyć na Gohnę :) i innych kempingowców

Bo my jesteśmy fajne i obcykane w materii chłopaki. O!  :ee:

.

Masz więc pewność że nikt nie próbuje wcisnąć Wam kitu.  :nono:

.

Ooooo.... tego bym nie bagatelizował, to poważne fanty.  :slina:

.

Taka sytuacja zdarza się przy oględzinach i ew. sprzedaży :) Notabene.

.

Na nas zawsze można liczyć.  :foch:

.

 

Teraz komentarz. 

Piotrek, Gośka, jesteście w doskonałej sytuacji przed zakupowej. 

Nie narażacie się na stratę czasu, paliwa i nerwa przy oględzinach "ideałek" w PL.

Praktycznie możecie jechać kupić tą budkę bez obaw. 

Nie analizuj wymiarów, szczególnie wnętrza = długości podłogi (to się na ogół podaje) gdyż przestrzeń się zagospodarowywuje jej układem. To nie jest szlak komunikacyjny by obijać się łokciami. 

Taki argument jest niczym w porównaniu do budek wobec których, uwag o ich stanie jest setki na tym forum.

Jeszcze nie zdarzyło się, żeby ktoś znalazł taki extra egzemplarz i zrezygnował z zakupu z powodu braku 20cm przestrzeni. 

Do tego wyposażenie, bagażnik i markiza, masz 500euro extra !

W PL handlarze to demontują i sprzedają osobno, często w stanie nie dorównującym i w wyższej cenie a ta jest naprawdę dobra (pisałem o tym na początku).

Jak budka w eksploatacji okaże się faktycznie w czymś uciążliwa - a potrzeby wylezą i sprecyzują się w ciągu sezonu, to sprzedasz ją jednym

ogłoszeniem a pierwszym zainteresowanym będzie handlarz, który będzie widział w niej zarobek. 

Teraz wiesz na jakiej jesteś pozycji, wątpliwości do kosza i organizuj wyjazd.

Jeśli jej nie kupisz, to uzasadnisz to jakimś poważnym dyskwalifikującym argumentem, a takowego jak na razie nikt nie dostrzegł, nawet Ci którym ufasz.

Powodzenia. 

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja będe trzymał stronę rodziny. Przyczepa jest faktycznie duża wymiarami ale w środku nie widze w niej komfortu dla 4 osób bo:

- dwa duże łózka, dla was ok, ale dla dzieci... może teraz. Ale za 2,3 lata bedzie awantura o nie. Imho tylko dwa oddzielne (np piętrowe)

- kuchnia nie po tej stronie niby drobnostka lae jak zaczną się ganiać po przyczepie i "ścinac zakręt do drzwi" to ... po obiedzie

- jak dobrze widze jest kotara miedzy kuchnią a łóżkiem, czyli z prywatności (chodz odrobiny) nici, no chyba ze po ciemku :P

- 1400kg samemu po kempingu... ja z 800kg przy większych nierównościach (chorwacja) mam problemy (no chyba  że masz 4x4 i jesteś mistrzem kierownicy jak anglik którego widzieliśmy co wpasował chyba 6m przyczepę idealnie w 6m miejsce - fakt trwało to ze 20min)

 

Ja bym szukał czegoś jednak miniejszego ale z lepiej rozplanowanym środkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

w środku nie widze w niej komfortu dla 4 osób bo:

...

Oczywiście zawsze wynajdzie się jakieś przeciw, ale są to skrajności podyktowane subiektywizmem. 

Budka to nie podwórko do ganiania, żadna kurtyna nie gwarantuje prywatności w intymności,  a na nabranie doświadczenia i wykreowania własnych upodobań doskonała. Coś za coś.

Znajdziesz fajny układ to na głowę będzie kapało albo idealna będzie od handlarzyny...

Wiesz jak jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach zastanowił mnie tylko dziwny okrągły otwór wentylacyjny (ściana z drzwiami, sam przód, tak jakby wentylacja bakisty).

Na klapie bakisty też jakieś dziwne jakby otwory.

Ja nic dziwnego na przodzie nie widzę. Mój wygądał tak:

post-10895-0-52387800-1389188645_thumb.jpg

Ale cała przednia ściana od górnej powierzchni okna w dół była wymieniana.

W moim Eiffelandzie jak go kupiłem to wewnątrz bakisty był 10 litrowy zbiornik ze spłuczkowym zaworem i poprzedni właściciel tłumaczył mi, że wąż wkłąda się przez zdemontowany jeden zamek - prawy - zresztą jedyny nie oryginalny. Mnie ten wywietrznik wygląda na wlew wody żeby nie kombinować jak poprzedni właściciel mojej - ale lepsi znawcy niech się lepiej wypowiedzą.

Nasz Eiffeland jak już pisałem zauroczył nas przestrzenią ale był wewnątrz zupełnie inaczej rozplanowany.

post-10895-0-61389100-1389189092_thumb.jpgpost-10895-0-59340100-1389189133_thumb.jpg

Wsadziłem zdjęcia, żebyś zobaczył inne rozplanowanie i zastanowił się, czy taki układ jak myślisz kupić będzie dla Was najlepszy.

Nam bardzo przydała się dla naszych głodomorów ta część śniadaniowa po środku - w każdym momencie mogły tam siąść i się czymś zająć - łóżka praktycznie nie trzeba było na kępingach składać.

Teraz mamy nowszego Knausa i Ci powiem, że przejście jest dużo węższe i jakoś mniej przestrzennie w niej jest mimo, że w każdą stroną jest większy - wrażenie przestrzeni zależy od wielu rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.