Dylemat......

[Socale]

 

...

mówią, że szukanie okazji kończy się dla mnie zmarnowaniem kupy czasu i pieniędzy

...

Potraktuj to jak oszczędność.

Powinieneś kupić tego Wilka.

Dlaczego?

.

Kilka lat temu, moja ukochana dojrzała po sąsiedzku Knausa który był na sprzedaż.

Swoimi podstępnymi (kobiecymi) zabiegami "zmusiła" mnie do pogodzenia się z JEJ decyzją absolutnie nie planowanej zmiany budki.

Finansowo dołożyliśmy do zakupu Knausa 2 x więcej niż warta była nasza ówczesna angieleczka,

w której się kochaliśmy/ukochaliśmy/zakochaliśmy i mimo to sprzedaliśmy.

Nie żałowaliśmy.

Pozostał po angielkach (miałem kilka) sentyment do nich, po Knausie namiastka luksusu (był wspaniały) ale i tak dość szybko przyszedł czas na kolejne zmiany - jest kamper.

Wniosek: apetyt rośnie... a zmiany są naturalnym odruchem człowieka.

Kupuj, zawsze możesz ją potem sprzedać...

...dla innego/lepszego egzemplarza

[marko6]

WojtEwa ma całkowitą racje.

Z tego co zrozumiałem, to karawaning nie jest Ci obcy.

Wasze potrzeby są już ugruntowane. Więc kupno większej, bardziej

pasującej Ci rozkładowo, nie powinno być chybiona decyzją.

Owszem zawsze finanse są jakimś problemem, ale tak mamy wszyscy.

Z tym stawianiem pod domem przed wyjazdem, to aż tak bardzo bym się nie martwił.

Dlaczego mieliby ukraść właśnie Twoją.

Z reguły przyczepy się raczej nie kradnie, bez przygotowania. Doba pod domem to troszkę 

mało na przygotowanie dla kogoś kto jest zainteresowany , akurat tym modelem.

Ja corocznie podjeżdżam pod dom, celem zapakowania przyczepy przed wyjazdem.

Czasem ruszam na drugi dzionek i jestem raczej dobrej myśli, że jak wstanę, to ja jeszcze zobaczę.

Na początku była nówka z salonu i też jej nikt nie sprzątnął.

Jeśli przyczepa Wam odpowiada, a zakup Cię nie zrujnuje to tylko kupować.

Tylko toczący się kamień nie obrasta mchem- trzeba realizować swoje marzenia. Jeśli nie teraz

to kiedy???

[tatadyrektor]

Byliśmy z żonką na dokładnych oględzinach. Przepatrzyłem ją dokładnie, każdy narożnik, suchutka, żadnych zacieków, wszystko twarde. Żonie bardzo się podobała, nie wywąchała żadnych przykrych zapachów. Decyzja zapadła, bieżemy Wilka. Kumpel z ceny zejść już nie chciał, ale obiecał że znajdzie ładny przedsionek za który skasuje 1000zł. Małe sprostowanko: pomierzyłem Wilka, ma długości 5,30 (bez zaczepu, z bakistą), coś mi padło na głowę i oczy że mi się ubzdurało to 4,30.,szerokości 2,10. Jak będę miał chwilę wieczorem to wstawię fotki, o ile będę umiał i jakoś wyszły, bo czasowo tak się zeszło przy oględzinach, potem musiałem wytargać Caravelaira z końca hali do światła, żeby mu porobić zdjęcia, że zdjęcia Wilka to robiłem w mocnym pośpiechu (trzeba było wracać, dzieciaki ze szkoły odebrać).. Z rowerami to tak wykombinowałem, że kupię bagażnik na dach auta na 4 rowery (mercedes 124 kombi) i myślę że będzie to lepsza i tańsza opcja niż zakup 2 bagażników na tył i zaczep przyczepy. Caravelair idzie do sprzedania, jak mi się uda, to dziś go wrzucę na Tablicę i na forum w odpowiednim dziale. Dziękuję Wszystkim za rady, pomogły mi w decyzji, w końcu to, jeśli jest możliwość, marzenia należy spełniać.Pozdrawiam

[Kristofer]

... a nie mówiłem (pisałem)

 

I słusznie

Teraz będziesz w tej kwestii miał spokój.

 

 

Oczywiście przez jakiś czas

[Ewa0208]

Zapamiętaj kto tak dobrze Wam doradził

Jeśli gdzieś na wakacjach/zlocie spotkasz kogoś, stawiasz

[Socale]

Heh, tylko czekać jak za rok będzie Sprzedam Wilka   - Szukam kampera... 

Historia lubi się powtarzać.

Fajna, pół spontaniczna decyzja.

.

Ewuś, jak gdzie my by kiedy w realu spotkali/poznali, to Kjatki na Łinko pomienimy

Edytowane 4 Listopada 2013 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[maarec]

no to gratuluję podjętej decyzji

 

dobrze kombinujesz z tymi rowerami na auto a nie 4 sztuki na przyczepę bo realnie patrząc to dołożyłbyś jej dobre 80-100kg do MW i to jeszcze idealnie najdalej od osi jak się da...

 

gratuluję !! czekamy na super fotki

[DOMINO7]

Gratuluje dobrej decyzji!!! Też czekam na foty.

[inhalt]

Gratuluję przyczepy. Długość rzędu 5 m jest moim zdaniem w sam raz - ani mała ani duża.

Co do rowerów to ja mam właśnie na tylnej scianie przyczepy bagażnik na 3 szt. (ale tam wożę tylko 2 rowery dziecięce), a na dyszlu bagażnik na 2 rowery (tu dorosłe). Dzięki temu na dachu mojego S124 mam miejsce na box z pontonem.

 

Życzę fajnych wyjazdów!

[jazi]

No i dylemat masz z głowy! Super, gratuluję podjętej decyzji! Ja swoją Niewiadkę sprzedałem w nadziei, że szybko coś upoluję, a do dnia dzisiejszego nic nie kupiłem!   ! Czekamy na zdjęcia, sam jestem ciekaw nowego zakupu!

Pozdrawiam

[tatadyrektor]

Ciekawe czy uda mi się wrzucić fotki. Wilk wygląda tak:

 

Tylko 3 zdjęcia wyszły powiedzmy względnie. Caravelair tak:

 

 

W powrotnej drodze moja kochana żona stwierdziła, że ja tą przyczepę kupiłem jak ją pierwszy raz zobaczyłem, a zabieranie jaj na oględziny i powyższy temat na forum to tak żeby się upewnić że podjąłem właściwą decyzję. Pewnie dylemat to ja bym miał gdyby odpowiedzi były negatywne..... Ciekawa jestem co byś wtedy biedny zrobił....????? Usłyszałeś to co chciałeś i jesteś zadowolony...... koniec cytatu.   Tak sobie myślę że miała rację, wtedy bym miał dylemat.....oj zna mnie.

[jazi]

Wygląda fajnie! Duża, wygodna przyczepka! Jeszcze raz gratuluję!

[tatadyrektor]

Dzięki. Ciekaw jestem jak się tą krówkę będzie holować. Z francuzką było bajka, dużo lepiej się jeździło niż z naszym poprzednim Niewiadowem. Moim 124 ciągałem już  wiele cięższą towarówkę, ale to inne, mniejsze gabaryty, dużo mniejszy opór powietrza. WójtEwa za rok kamper powiadasz? To jak już nauczyłem się wstawiać zdjęcia, to w wolnej chwili wrzucę małą niespodziankę.......

[Socale]

Dzięki. Ciekaw jestem jak się tą krówkę będzie holować.

...

jak już nauczyłem się wstawiać zdjęcia, to w wolnej chwili wrzucę małą niespodziankę.......

 

Miałem Knausa 1300 i wówczas ciężkiego T&C a z nim ten zestaw ponad 3,5t więc lżejsze moje Mondeo z ASB i LPG holowało Knausika, mieściło się w cyfrologii i dawał sobie radę, nawet na wybrzeże.

Więc spokojnie, 124 nie jest piórkiem.

To Wilk poprzez malowania nadaje wizualnej ciężkości/masywności a przez to solidności.

.

Aaaaa, chętnie zerknę

[tatadyrektor]

Korzystając z wolnej chwili...... taka historia......w tym roku potrzebowaliśmy dokupić 2 dostawczaki. Potrzebne nam będą jakieś 2 lata, a potem...??.więc postanowiłem że jeden będzie kupiony na dłużej i zajmie miejsce Transita (mamy takiego dodatkowego,nabytego z przypadku, najmniejszego z transitów...., do wszystkiego..., polecieć po towar, na jakiś mały wypad, .... przydaje się) . Jako że miałem już kilka busów, różnych marek, starszych i nowszych i najbardziej zadowolony jestem z obecnego,po zakupie którego, stałem się fanem jedynej, słusznej moim zdaniem marki , wiedziałem czego szukamy..... Mercedes 310 tzw. kaczka. Problem znaleźć takiego nie zgniłego i nie wyjeżdżonego do granic wytrzymałości. Poszukiwania nie było łatwo, toż to stare auta, obejżałem wiele okazów w stanie agonalnym, aż w końcu trafił się. Nie powala urodą, ale po dłuższych oględzinach..... auto nie wyjeżdżone, bardzo  zdrowe blacharsko, wymaga tylko kosmetyki. Przypadkiem poprzedni właściciel używał je jako kamper, tak też Mercedes był zarejestrowany, meble, wyposażenie i markizę przełożył do sprintera...... tak to zakupiliśmy moim zdaniem fajną bazę na niedużego 2-3 osobowego kampera. Przedstawiam...Mercedes T1 310 2.9 Diesel 1992r. skrzynia automat

ale na razie musi jeszcze trochę popracować.....

Kupiliśmy jeszcze Sprintera 312 96r.,taką dostawczą rajdówkę, ale pod względem blacharki i komfortu do kaczki się nie umywa.....

Edytowane 11 Listopada 2013 przez tatadyrektor (wyświetl historię edycji)