kranik Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Witam, Czy ktoś z forumowiczów zna osobę, która handluje angielkami bądź sprowadza je na życzenie? Najlepiej z okolic Śląska lub okolic.Mam na myśli osobę godną zaufania, która nie sprzedaje złomu. (tak, wierze, że istnieją uczciwi handlarze ) Mój budżet wynosi 8 tys, a chciałbym, żeby przyczepa była 4 -5 osobowa, toaletę opróżnianą z zewnątrz, mile widziany przedsionek, akumulator i prysznic z ciepłą wodą. Mam angielski samochód, więc muszę ciągnąć angielską przyczepę, żeby mu nie było smutno Pozdrawiam Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maras Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Też wierzę ,że są uczciwi sprzedawcy- handlarze ,którzy potrafią zaspokoić wymagania klienta. Alee... Twój budżet to 8 tysia . Handlarz ,który porwie się na taki interes musi uwzględnić swoje koszty : - transport takiej budy - paliwo - pewnie zedrze opony ,zużyje olej i coś jeszcze - amortyzacja auta - marża - jego zarobek I teraz pytanie zasadnicze ,ile zostanie mu kasy z tych 8-tysia aby nie kupić złoma ,który ma akumulator ,prysznic z ciepłą wodą i przedsionek ?? IMO - w tej cenie jest to nie możliwe Chyba ,że te 8 tysia to funty lub euro ? wtedy jestem w stanie odszczekać to co wyżej namazgrałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kranik Opublikowano 31 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Niestety tylko tyle posiadam - biedny student na allegro widuje przyczepy, które spełniają moje wymagania i są nawet w niższych cenach, ale zależy mi przede wszystkim, żeby nie kupić złomu. A z tego co czytałem na forum większość przyczep z UK są w nieciekawym stanie i trzeba się na tym znać, żeby kupić coś porządnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marfi Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Zgadzam się z Marasem. Koszt transportu - wyjazd/przyjazd - zaniżając ok 2 tyś, Na przyczepie zdałoby się z 2 tyś zarobić - inaczej nie widzę sensu (czas, amortyzacja ciągnika, utrzymanie w trasie, prom). Sprawy rejestracji, ubezpieczenia i inne - może ok 1 tyś. Zostaje 3 tyś zł. I co by tu za to kupić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paskudymichodriverow Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Witam! Też na początku szukaliśmy angielki, przy mniej więcej takim samym budżecie - też biedni studenci! Kiedy pierwsza tura ( i nie mówię tu o jednej, czy dwóch angielkach) okazała się szrotem, zwiększyliśmy budżet i szukaliśmy takich za 10tysięcy. I zmartwić Cię muszę, bo i w tych pieniądzach niestety jest to dno i wodorosty Całe mokre ściany, pozapadane od wilgoci podłogi czy już nawet ponaklejane nowe tapety by ukryć grzyba. Kupić przyczepę jest nieziemsko trudno, a zwłaszcza angielską. Na zdjęciach są piękne, w opisach suche i pachnące, a zajeżdżasz na miejsce i masz ochotę strzelić sobie w dyniak po ponad 200machniętych kilometrach i kolejnym powrocie bez niczego Zastanów się więc czy koniecznie musi to być angielka, my już się wyleczyliśmy i szukamy europejki. Pozdrawiamy i życzymy powodzenia w zakupie! Kolejne przyczepy oglądamy już w niedzielę, tym razem zaledwie 60km od domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roblat Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 hmmmm a nie myślałeś o zakupie Niewiadówki? Minusem jest to, że wygodnie w niej funkcjonują 2-3 osoby oraz że nie minie Cię remont i doposażenie. Ale .... Kupisz ją za grosze, dołożysz Trume oraz nieco własnej pracy i będziesz miał na wiele lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel DJR Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Witajcie Jak to dobrze że większość pokazuje handlarzom ile jest kasy do wydania O Kasie na FORUM się NIE ROZMAWIA 1 z zasad Moje prywatne zdanie! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inhalt Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 (edytowane) Pozwolę sobie nieśmiało nie zgodzić się z przedmówcą. O kasie trzeba rozmawiać jesli ktoś chce usyskać praktyczną poradę, a nie ogólniki. Co innego pisanie ile by się dało za jakąś konkretną przyczepę X, bo wówczas sprzedajacy może by i opuścił wiecej, ale zna nasze granice. Jednak ogólnie budżet trzeba określić, bo jak inaczej doradzać komuś. Przecież bez wątpienia większość przyczep za 20-25 tys zł jest w lepszym stanie niż te za 8-10 tys. Tylko jak ktoś ma tylko 8 tys. to taka informacja dla niego nie jest wartościowa. Jak wiadomo każdy na początku naogląda się przyczep na allegro i ma wyobrażenie jak to tanio i łatwo kupi piękną budkę. Życie to weryfikuje szybko. Przy budżecie 8 tys. zł proponuję szukać przyczepy przede wzystki szczelnej i suchej oraz z kompletnym sprawnym wyposażeniem. Niech będzie starsza, niech to wyposażenie będzie ubogie, ale musi działać w komplecie. Każda naprawa jest droga. Jak ktoś naprawia np. lodówkę w przyczepie za 20 tys. to jakoś to zniesie, ale w przyczepie za 8 tys zł. gdyby okazało się, że trzeba tę lodówkę jednak wymienić na inną, bo stara jest zużyta kompletnie, to już procentowo strasznie rosną koszty. Zatem sugeruję szukać starej przyczepy albo od sprawdzonych sprzedawców, albo z prywatnych rąk. Jeśli ktoś np. z forum miał budę 3 sezony czy więcej i sprzedaje, to większa szansa trafić sprawną. Nie musi się błyszczeć każdy detal w środku, ale nie może przeciekać. Ja nie bardzo widzę możliwość sprowadzenia za takie pieniądze sprawnej angielki. Nawet gdyby trafiła sie okazja w UK - a okazji raczej nie ma i każda cena ma swoje uzasadnienie - to handlarz łatwo rozpozna okazję i skasuje Cię odpowiednio drożej podnosząc marżę. Czy wierzysz, że ktoś zawodowo sprowadzajacy przyczepy odda tanio budę klientowi w Pl tylko dlatego, że wyjątkowo tanio udało mu się ją kupić na wyspach? Raczej nie - po prostu więcej na niej zarobi. A jak od swoich 8 tys. zł odliczysz koszty sprowadzenia i marżę to niewiele zostaje. Sądzę, że łatwiej będzie kupić europejską przyczepę od handlarza, który sprowadza je w większych ilościach np. z Holandii. Bliżej, taniej, a stare modele nie trzymaja aż tak ceny. Jakoś Rover będzie musiał zgodzić się na mezalians i ciągać np. Niemkę. Tylko odpuść sobie tę ciepłą wodę jako warunek konieczny (jak się trafi to ok, ale nie odrzucaj dobrej budy bez ciepłej wody) i raczej akumulator również. Nie za te pieniądze. Nie licz na cud, bo kupisz za 100 lat. A życie trwa tu i teraz, a wakacje za 8 miesięcy. Edytowane 31 Października 2013 przez inhalt (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cytrus Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 ja kiedyś wsiadłem w auto i pojechałem do UK, odwiedziłem znajomych tydzień szukałem i znalazłem, koszt 1100 Funtów + koszty przejazdu piszę o tym aby Ci przybliżyć ile to kosztuje, nie upieraj się na angielkę, europejskie też są fajne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strus251 Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 (edytowane) W angilekach nie jestem mocny a w zasadzie oglądałem kilka na początku i odpuściłem właśnie ze względu na niski $$ i stan jakie oferowały. Natomiast dzwoniłem do kolegi w UK i poprosiłem o pomoc w znalezieniu czegoś sensownego ze starszych roczników i sam bym sobie przytachał. Jak się okazało, w miarę dobra (nie mówię o super czy igła) tylko normalna, nie po koczownikach, sucha itd kosztowały od 1600 funtów w górę. Tańszych było zatrzęsienie, ale ich stan był porównywalny do tych które oglądałem więc postawiłem na coś z EU. edyta: O widzę, że Marcin ma podobne doświadczenia tylko połączone z wycieczką. Edytowane 31 Października 2013 przez strus251 (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszOlkusz Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Witam Angielka temat otwarty proponuje ci podjechać do Sosnowca do mojego znajomego ,który zaopatrzył wielu z Nas w fajne niedrogie i pewne przyczepki. Masz blisko rotacja jest na okrągło 3 lub cztery tygodniowo nowe domki przyjeżdzają .Polecam sam kupiłem domek u niego chociaż szukałem zupełnie coś innego dopasował nam domek w którym się zakochaliśmy od razu może po 2 miesiącach poszukiwań u niego zdążył poznać nasze wymagania . KONTAKT 516 313 868 P. Andrzej poleć się na mnie(Tomasza z Olkusza) a na pewno jeszcze wyjedziesz z dobrym rabatem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tatadyrektor Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 (edytowane) Pierwsza i najważniejsza kwestia to stan, potem wyposażenie, ustal sobie realne priorytety, czego naprawdę potrzebujesz, przy tym budżecie może warto troszkę zejść z tonu, na koniec rocznik i marka. Poczytaj troszkę ile kosztują naprawy zgniłych budek i pomyśl czy Cię na to stać i czy wtedy cieszyć będzie tak wypas, cuda, piekarniki...... Edytowane 31 Października 2013 przez tatadyrektor (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ed Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Tak jak poprzednicy - masz za mało forsy w stosunku do wymagań. Przepraszam za brutalna prawdę, ale niestety tak jest. Na to co piszesz obawiam się, że dwa razy tyle może być za mało. Uznaj zasadę: jestem za biedny żeby kupić byle co. Życzę powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekbb Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 to praktycznie niemożliwe , sam kiedyś kupiłem i zwiozłem taką "okazję" , przyczepa + koszy wyszło ponad 6tys. (funt był taniej) Było to taki złom,że tracąc na sprzedaży tylko 1000zł byłem szczęśliwcem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kranik Opublikowano 31 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 hmmmm a nie myślałeś o zakupie Niewiadówki? Minusem jest to, że wygodnie w niej funkcjonują 2-3 osoby... Interesują mnie przyczepy na min 4 osoby. Chce jeździć ze znajomymi i przyczepa na służyć przede wszystkim na wypady na weekend na dziko. Rzeczy takie jak akumulator czy ciepła woda są 'mile widziane' - nie są niezbędne. Mój emerytowany dziadek jest mistrzem budowlanym i niezwykle utalentowanym majsterkowiczem, jak będzie trzeba coś przerobić to nie będzie z tym problemu do tego mój brat jest elektrykiem, więc kadry remontowo-majsterkowej mi nie brakuje. Grunt, żeby buda była zdrowo i nie narażać się na koszty. Większego budżetu nie posiadam, szczególnie, że muszę dołożyć hak do samochodu co kosztuje 400 zł. Zatem sugeruję szukać starej przyczepy albo od sprawdzonych sprzedawców... Właśnie dlatego założyłem ten temat nie upieraj się na angielkę Problem w tym, że angielki mi się bardzo podobają a jestem człowiekiem, który bardzo dużą wagę przywiązuje do wyglądu pojazdu, którym się poruszam, tak samo jak z kobietami, nie mógłbym być z kobietą, która mi się nie podoba. Panie Tomku czy Pan Andrzej ma może jakąś stronę www? Handluje tylko przyczepami europejskimi? Dziękuję wszystkim za pomoc i cenne rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.