Skocz do zawartości

Lista holowników nadających się do ciągania


terenowiec

Rekomendowane odpowiedzi

A jak dobrze pójdzie to będzie i takie auto, do przyczepy jak znalazł :]

http://newyork.craigslist.org/lgi/cto/4451716649.html

 

Jeszcze trochę, a przestaniesz z nami gadać  :foch: Tylko zimny łokieć  :palacz: , giwera na prawym fotelu :zlo:  i "Born in the USA" .....  :drive:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 306
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

http://otomoto.pl/opel-signum-18-cosmo-easy-140-ps-jak-nowy-C32960333.html

 

Więc Bursztynka może to się Wam spodoba bo mnie bardzo?


Tomek dawaj jeszcze co upchnąłeś do tego kontenera... :blagac:


Może się załapie na stare Camaro... koniecznie zółte takie jak z Transformersów :slina:

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziekuje za zaangazowanie :)

to.pierwsze wyglada super ale przebieg hmm ciut niewiarygodny ?

 

najlatwiej chyba sprawdzic ten z pl salonu ze szczecina

sprawdze go po nr vin zobaczymy ci wyjdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że jest wiosna a nam co wiosnę chodzi po głowie zmiana samochodu, do tego przy wyjeździe majowym Volviaszek zaczął sypać alarmami skrzyni na podjazdach, zaczęliśmy się zastanawiać nad zmianą pojazdu. Mam kilka pomysłów i prośbę o jakieś opinie na temat tych samochodów.

1. Mitsubishi Outlander 2,2 DI-D Instyle 177hk, 2011, manual.

2. Volvo XC 60 2,4D 163HK Summum, 2010, automat - chyba inna skrzynia niż w moim XC70 z 2003.

 

A może macie jakieś inne propozycje w podobnym segmencie aut.

Potrzebuje autka, którym będzie się spokojnie holowało do przyczepę o DMC 1500 kg, a do tego dawało radę jako samochód do pracy dla mojej małżonki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy musi być z napędem na 4 lacie ??

 

W zasadzie nie ale od czasu jak mam taki nie wiem co to problem z wjechaniem, wyjechaniem - ciężko podjąć decyzję o powrocie do napędu na jedną oś mając w pamięci miesiące zakładania łańcuchów - mimo, że teraz mieszkamy gdzie indziej.

Po za tym znajomy co jakiś czas jeździ żonę wyciągać z zaśnieżonego, lub zalodzonego parkingu a u nas problem nie istnieje - ciężko teraz stwierdzić, czy by istniał ale zdarza nam się jeździć w różne dziwne miejsca - choć i to pewnie kwestia samochodu - innym byśmy po prostu w pewne miejsca nie wjeżdżali - wybierali inne miejsca do zaparkowania. Może jakby jakiś samochód nas zauroczył to kto wie.

Rocznie samochód u nas robi około 25 tyś km, z czego różnymi przyczepami 8 do 10 (przeloty do PL i wakacje z przyczepą).

 

2. Czy myślałeś o Insigni 4x4 ?? 

 

Nie, na Ople nie patrzyłem, choć widzę, że sporo ich tu jeździ - sądząc po ilości do kupienia 54 (Volvo XC60 - 32, XC70 - 396, Outlander - 19), 51 diesli, 3 benzynowe, 39 z automatem, 15 z manualną skrzynią, 41 z napędem na 4 kółka, 13 na przednią oś. Największy przebieg to 119 tyś km. Patrzyłem tylko na takie z mocą powyżej 150 km. No i wszystkie są z czarnym środkiem (tapicerką) - na samochód właściciele najczęściej patrzą od wewnątrz i powinien ten środek jakoś wyglądać - czy wszystkim podoba się czarny środek? Nie wiem co o tym Oplu myśleć - nie znam żadnych opinii o nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaka kwotą dysponujesz  :] Możesz podrzucić na PW, jeśli nie chcesz wszem i wobec :)

 

Jak może wiesz, w Oplach trochę siedzę, więc mogę pomóc :) Może liźnie o nową  :hmm:

Jak jesteś zainteresowany - pisz jakkolwiek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety muszę mieć samochód na norweskich blachach a to tak na prawdę najdroższa "część" w tutejszych samochodach. Tu można sprawdzić ile http://www.toll.no/templates_TAD/RegistrationTax.aspx?id=79&epslanguage=no.

 

Samochody o które pytałem znalazłem i spodobały się nam ale wcale nie jest powiedziane, że kiedykolwiek się na coś zdecydujemy - właśnie ze względu na cenę tutaj i fakt, że często gęsto bardziej opłaca się wymienić pół samochodu w PL niż kupować tutaj następny. Choć po pewnym czasie trzeba podjąć tą decyzję lecz nigdy nie wiadomo, czy to ten moment, czy jeszcze rok spróbować pojeździć.

 

W Volviaku za każdą wizytą w PL coś wymieniamy i to stosunkowo dużo, a i tak ciągle coś nowego wychodzi - ma już prawie 300 tyś. km i zaczyna się sypać choć do wyglądu dalej nie ma się jak przyczepić - zero rdzy trzeszczenia w kabinie i takich tam. Ma jednak spory minus - wbrew pozorom to małe auto jeśli bierze się pod uwagę miejsce w kabinie - tak bezpieczny, że przez zastosowanie tych wszystkich zabezpieczeń, to pasażerowie się nie mieszczą.;)

 

Znalezione na necie:

http://www.finn.no/finn/car/used/object?finnkode=47612214&searchclickthrough=true

http://www.finn.no/finn/car/used/object?finnkode=48001850&searchclickthrough=true

 

Plusem kupowania tutaj używanego samochodu jest gwarancja jaką dają salony na używane samochody i to rzeczywiście działa - 4 lata temu jak kupiłem tego XC70, to 50 km przed upływem gwarancji wjechałem do salonu Volvo w PL (tak byłem ze sprzedawca umówiony, bo przed wyjazdem salon Volvo tutaj nie miał wolnych terminów) i powiedziałem żeby gruntownie go przejrzeli (zresztą był problem z "dziurą" w gazie i dziurawym intercoolerem). Jak to w autoryzowanym servisie, poradzono sobie z problemem poprzez wymianę połowy silnika ;) włącznie z turbo - skończyło się na kwocie 17 tyś zł - sprzedawca wszystko zrefundował.

 

Przez te 4 lata ciągle coś było robione i jestem trochę zmęczony Volviakiem (na przykład co 2 lata serwis zaleca wymianę okładzin hamulca postojowego, bębnowego - rozwarstwiają się i wchodzą jeden w drugi - później to można sobie wyobrazić co się dzieje - też to przeszedłem - na szczęście na gwarancji) ale zdaję sobie również sprawę, że najprawdopodobniej problem tkwi w jakości dzisiejszych samochodów i po przejściu na inny może być dokładnie to samo. Volviak był (jak na razie - odpukać) na tyle miły, że zawsze dojeżdżał do PL - gorzej jak któregoś pięknego dnia odmówi tutaj (lub co gorsze na urlopie z przyczepką) współpracy na przykład wspominana skrzynia - a to może potężnie zaboleć - gdzieś kiedyś widziałem do kupienia takiego jak mój z nową skrzynią i sprzedający chwalił się dokumentami wymiany - kosztowało go to jak dobrze pamiętam ponad 80 tyś NOK.

 

Outlander ma ten plus, że jest 7 osobowy a nas dość często ktoś odwiedza i przynajmniej chce Oslo zobaczyć a to już robi się wyprawa na dwa samochody - tak było by na jeden - ale nie upieram się nad tymi 7 siedzeniami. Pamiętam, że jakieś 5 lat temu przejechałem się outlanderem ale starszym modelem i mnie nie zachwycił - a wręcz przeciwnie - musiałbym się karnąć tym modelem. Chciałbym znaleźć kogoś, kto ciągał czymś takim przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety muszę mieć samochód na norweskich blachach a to tak na prawdę najdroższa "część" w tutejszych samochodach. Tu można sprawdzić ile http://www.toll.no/templates_TAD/RegistrationTax.aspx?id=79&epslanguage=no.

 

Samochody o które pytałem znalazłem i spodobały się nam ale wcale nie jest powiedziane, że kiedykolwiek się na coś zdecydujemy - właśnie ze względu na cenę tutaj i fakt, że często gęsto bardziej opłaca się wymienić pół samochodu w PL niż kupować tutaj następny. Choć po pewnym czasie trzeba podjąć tą decyzję lecz nigdy nie wiadomo, czy to ten moment, czy jeszcze rok spróbować pojeździć.

 

W Volviaku za każdą wizytą w PL coś wymieniamy i to stosunkowo dużo, a i tak ciągle coś nowego wychodzi - ma już prawie 300 tyś. km i zaczyna się sypać choć do wyglądu dalej nie ma się jak przyczepić - zero rdzy trzeszczenia w kabinie i takich tam. Ma jednak spory minus - wbrew pozorom to małe auto jeśli bierze się pod uwagę miejsce w kabinie - tak bezpieczny, że przez zastosowanie tych wszystkich zabezpieczeń, to pasażerowie się nie mieszczą.;)

 

Znalezione na necie:

http://www.finn.no/finn/car/used/object?finnkode=47612214&searchclickthrough=true

http://www.finn.no/finn/car/used/object?finnkode=48001850&searchclickthrough=true

 

Plusem kupowania tutaj używanego samochodu jest gwarancja jaką dają salony na używane samochody i to rzeczywiście działa - 4 lata temu jak kupiłem tego XC70, to 50 km przed upływem gwarancji wjechałem do salonu Volvo w PL (tak byłem ze sprzedawca umówiony, bo przed wyjazdem salon Volvo tutaj nie miał wolnych terminów) i powiedziałem żeby gruntownie go przejrzeli (zresztą był problem z "dziurą" w gazie i dziurawym intercoolerem). Jak to w autoryzowanym servisie, poradzono sobie z problemem poprzez wymianę połowy silnika ;) włącznie z turbo - skończyło się na kwocie 17 tyś zł - sprzedawca wszystko zrefundował.

 

Przez te 4 lata ciągle coś było robione i jestem trochę zmęczony Volviakiem (na przykład co 2 lata serwis zaleca wymianę okładzin hamulca postojowego, bębnowego - rozwarstwiają się i wchodzą jeden w drugi - później to można sobie wyobrazić co się dzieje - też to przeszedłem - na szczęście na gwarancji) ale zdaję sobie również sprawę, że najprawdopodobniej problem tkwi w jakości dzisiejszych samochodów i po przejściu na inny może być dokładnie to samo. Volviak był (jak na razie - odpukać) na tyle miły, że zawsze dojeżdżał do PL - gorzej jak któregoś pięknego dnia odmówi tutaj (lub co gorsze na urlopie z przyczepką) współpracy na przykład wspominana skrzynia - a to może potężnie zaboleć - gdzieś kiedyś widziałem do kupienia takiego jak mój z nową skrzynią i sprzedający chwalił się dokumentami wymiany - kosztowało go to jak dobrze pamiętam ponad 80 tyś NOK.

 

Outlander ma ten plus, że jest 7 osobowy a nas dość często ktoś odwiedza i przynajmniej chce Oslo zobaczyć a to już robi się wyprawa na dwa samochody - tak było by na jeden - ale nie upieram się nad tymi 7 siedzeniami. Pamiętam, że jakieś 5 lat temu przejechałem się outlanderem ale starszym modelem i mnie nie zachwycił - a wręcz przeciwnie - musiałbym się karnąć tym modelem. Chciałbym znaleźć kogoś, kto ciągał czymś takim przyczepy.

Witam ja ciągnę przyczepę outlanderem 7 osobowym i nie mogę narzekać jak na razie jeśli będziesz kiedyś w pobliżu Katowic możemy się spotkać pozdrawiam leszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.