WĘGRY - kempingi przy basenach termalnych

[Zulos]

No dobrze, dobrze - jakieś 40+?

Za 7 dni to już 3 stówy...

Oczywiście jeden powie: dziadowskie oszczędności, a drugi będzie happy, że za darmo tankuje przez cały urlop;-)

Ale jako się rzekło - dla nastolatków w Berek nie ma nic...:-(

Ja i tak mam "swoje" inne miejsce na Węgrzech.

Wprawdzie - podobnie jak w Berek - nie ma tam nic dla nastolatków, ale zamierzają w ciągu najbliższych lat cosik dołożyć, a akurat wtedy moje darmozjady staną się nastolatkami.

A ceny - póki co - ociupinkę mniejsze niż w Berek (10.550,- HUF)...

[Tomii]

Wydaje mi się że jak ostatnio byłem w Lipocie (a było to dawno bo 3 sezony wstecz) to za wyjazd po 11 trzeba było dopłacić.

[jacekzoo]

Jak ja byłem w tym roku to można było wyjechać jak się chciało. Tam nikt nie kontroluje kto gdzie stoi

[jacek00]

Godzinę temu, Tomii napisał:

Wydaje mi się że jak ostatnio byłem w Lipocie (a było to dawno bo 3 sezony wstecz) to za wyjazd po 11 trzeba było dopłacić.

Teraz jest tam taki bajzel, że nikt nie wie co się dzieje. Potrafią Cię poinformować, że nie ma miejsc, gdzie tymczasem jest ich kilkanaście

[Tomii]

2 minuty temu, jacek00 napisał:

Teraz jest tam taki bajzel, że nikt nie wie co się dzieje. Potrafią Cię poinformować, że nie ma miejsc, gdzie tymczasem jest ich kilkanaście

Klęska urodzaju. Szkoda. 

[Zulos]

Dlatego ja wolę z daleka od "majnstrimu";-)

[Markokolo]

Jeżeli w Lipot chcemy załatwić sprawę wieczornego wyjazdu na legalu to w tym roku normalnie zgłaszałem to w recepcji. Dopłacaliśmy tylko cenę normalnego biletu na basen za osobę dorosłą (dzieci już nie liczyli). W ten dzień już nie liczyli żadnej opłaty kempingowej (osoba, stanowisko, prąd, klimatyczne) więc można było korzystać ze wszystkiego w cenie basenu. Wychodziło to taniej a zegarki były przedłużone do wieczora (oczywiście do zamknięcia recepcji)

[Pawel1o]

 Napiszcie proszę jak w Lipocie ze ścieżkami rowerowymi. Czytałem na forum że jakieś są, ale jakby ktoś coś więcej napisał to byłoby miło

[jacek00]

Godzinę temu, Pawel1o napisał:

 Napiszcie proszę jak w Lipocie ze ścieżkami rowerowymi. Czytałem na forum że jakieś są, ale jakby ktoś coś więcej napisał to byłoby miło

Nie ma tam żadnych ścieżek. Lipot to wieś, więc nie oczekuj cudów. Poza basenami i piekarnią nie ma tam w zasadzie nic.

Edytowane 6 Lutego 2019 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Tomii]

3 godziny temu, Pawel1o napisał:

 Napiszcie proszę jak w Lipocie ze ścieżkami rowerowymi. Czytałem na forum że jakieś są, ale jakby ktoś coś więcej napisał to byłoby miło

Kiedyś na basenach spotkałem Polkę która z mężem (chyba Węgrem) zamieszkałą w Lipocie, właśnie ze względu na dobre szlaki rowerowe. Nie podpytywałem nic więcej, bo ja tam rowerów nie wożę. W każdym bądź razie jest ścieżka rowerowa od Mosonmogyowaru w stronę Rajki. 

[jacek00]

15 minut temu, Tomii napisał:

Kiedyś na basenach spotkałem Polkę która z mężem (chyba Węgrem) zamieszkałą w Lipocie, właśnie ze względu na dobre szlaki rowerowe.

Szlaki są, można sobie pojeździć. Okolice bardzo ładne.  No ale to szlaki, a nie ścieżki rowerowe

[Commander]

Zawsze bierzemy rowery i jeździmy po calej bardzo spokojnej okolicy. Lokalne drogi obsadzone drzewami. Skwar na polu a na drodze cień. Ja polecam...

[Pawel1o]

Dzięki za informacje. W takim razie pewnie weźmiemy rowery. Zawsze to jakaś odskocznia od moczenia.

[jacek00]

Dzięki za informacje. W takim razie pewnie weźmiemy rowery. Zawsze to jakaś odskocznia od moczenia.

Rowery obowiązkowo :-)

[Pierzasty]

Szlaki wyglądają tak, że masa jest dróżek asfaltowych między wioskami. Natężenie ruchu na nich znikome, a nawet bardzo znikome. Przy którejś z główniejszych dróg była już ścieżka rowerowa.