Skocz do zawartości

Ogrzewanie w przyczepie bez pieca


Mariobros

Rekomendowane odpowiedzi

........ w domku są puszczone rury do nawiewu, ale nie są podłączone. teraz pytanie, czy mogę podłączyć je w piecyk w tylną ściankę?? czy bez nawiewu nie będzie robiło??

 

Niestety bez wymuszenia obiegu nie rozprowadzisz tymi rurami ciepłego powietrza.

Na allegro często sprzedają nadmuchy , którego Tobie brakuje. szukaj " Trumavent" "nadmuch truma" "dmuchawa truma" itp. Przy ewentualnym zakupie zwróć uwagę na zasilanie . najczęściej dostępne są na 230 v . te na 12v są droższe. Do samej dmuchawy w obu wersjach powinien być na przewodzie sterownik obrotów.

Nie pokuś się przypadkiem na rozwiązanie zwane Airmix bo nie nadaje się do zastosowania w parze z odprowadzeniem spalin pod podłogę.

 

Ps. Tak przy okazji sprawdź pod żony budką czy komin zakończony jest prostokątną skrzynką czy samą okrągłą rurą. Ta skrzynka dość szybko rdzewieje i często odpada , a wówczas może następować "cofka" - podmuch wiatru może gasić palnik.

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ps. Tak przy okazji sprawdź pod żony budką czy komin zakończony jest prostokątną skrzynką czy samą okrągłą rurą. Ta skrzynka dość szybko rdzewieje i często odpada , a wówczas może następować "cofka" - podmuch wiatru może gasić palnik.

 

cenna uwaga- popatrzę w spód, ale pewnie to już na wiosnę. teraz zimno i śniegi. Robiąc przegląd coś od spodu było zamontowane, ale za bardzo się nie przyglądałem. człowiek zielony, to nie wie na co uwagę zwrócić.

dzięki wielkie za podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Pod samym piecem - pod podłogą będzie , a co najmniej powinny być dwie dziwne rzeczy . Pierwsza to ta wspominana metalowa prostokątna skrzyneczka na wylocie komina. Tuż obok będzie eliptyczny dysk z plastiku -kształt obrysu niczym bieżnia na stadionie lekkoatletycznym . To jest "smok" - swego rodzaju tłumik zapobiegający huczeniu pieca oraz dostaniu się źdźbeł trawy do palnika . Zamontowany bezpośrednio pod palnikiem pieca. Tak więc nurkując spodziewaj się 2 przedmiotów , nie tylko w/w skrzynki na wylocie komina.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, skoro temat jest "bez pieca" to może jako bezpieczne rozwiązanie elektryczne coś takiego:

http://allegro.pl/grzejnik-olejowy-wersja-mini-450w-5-zeberek-i2820317164.html - adres pierwszy lepszy z allegro po pisaniu: grzejnik olejowy mini.

 

Mam u siebie trumę ale nie chcę podłączać gazu w cepce (gotowanie przedsionku) i zastanawiam się nad takim.

Nie przewróci się (podczas postoju oczywiście), córka się nie poparzy jak na niego wejdzie (4 latka i lubi wędrować nocą). Jak myślicie? A do tego małe zużycie energii (450W). Oczywiście tylko jako źródło dogrzewania, bo zimą nie mam zamiaru jeździć :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piecyk oryginalny, jeśli nie to dobry śpiwór i kobieta obok - na pewno ogrzeje ;))))

 

A jeśli i nie takie rozwiązanie to latem nie trzeba ich używać biwak.gif a na zimę cepkę do spania pod plandekę IThankYou.gif hehehehe i po kłopocie - najlepszego mikolaj.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grzejnik olejowy mini.

Taki grzejnik olejowy mini widziałem niedawno w Jula. Wyglądał całkiem ok. Cena też była jakaś dość dobra.

 

W przyczepie mam Trumę, ale kiedyś dość dużo używałem prądu do grzania (mieszkałem na poddaszu bez kaloryferów przez dwa lata). Miałem obcykane i grzejniki olejowe i konwektory. O wynalazkach w postaci drutu oporowego powieszonego bez izolacji jakoś trochę wstyd wspominać, ale dzieci tam wówczas nie było.

 

W każdym razie grzejnik konwektorowy jest lekki i to jest plusem w przyczepie. Ale poza tym ma zwykle gorsze sterowanie termostatyczne, nad którym ciężko zapanować i nigdy nie wiesz czy nie będzie w nocy za gorąco albo za zimno. Poza tym najgorszą rzeczą dla mnie jest przesuszanie powietrza przez konwentor. Rano wstaję z suchym i podrażnionym gardłem.

 

Z kolei olejak ma wadę w postaci masy. Jest po prostu kilkukrotnie cięższy i w drodze albo trzeba go solidnie zamocować (a nie zawsze jest gdzie w przyczepie) albo przełożyć do bagażnika samochodu. Poza tym same zalety. Sterowanie jest zwykle dużo lepsze, można dość precyzyjnie ustawić temperaturę, no i nie jest tak gorący. Konwektor albo grzeje i wówczas jest gorący i niebezpieczny (dla dziecka i ewentualnie pożarowo) albo nie grzeje wcale (praca impulsowa). A olejak włącza spiralę co pewien czas, ale właśnie olej stanowi bufor. Więc efektywnie grzejnik nie jest gorący abo zimny, a raczej przyjemnie ciepły przez cały czas bez dużych wahań temperatury. To dużo lepsze. I można coś na nim położyć do wysuszenia. Nie ma też efektu wysuszania powietrza i można spać przy włączonym olejaku - o ile nie przesadzisz z nastawieniem temperatury.

 

Podsumowując - po wielu doświadczeniach z piecami elektrycznymi zdecydowanie stawiam na olejowy, o ile przełkniesz kwestię jego ciężaru (ew. przewożenie w bagażniku samochodu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marmur, też o tym myślałem ale myślę, że jako dogrzanie w deszczowe letnie dni powinno wystarczyć. Myślę, że zaryzykuję i ewentualnie opiszę po sezonie wrażenia (za i przeciw) :).

Niestety po pewnej sytuacji w domu mam poważny uraz do gazu (każdej postaci: ziemny, czy propan - butan).

Nie mniej dziękuję za sugestię :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Struś , a nie obawiasz się że Twoja mała pociecha wsadzi łapki między żeberka i się poparzy? Jeśli podkręcisz ten piec do temperatury odczuwalnej w przyczepie to jego powierzchnia nawet przy tych 450W nie będzie tak całkiem obojętna dla kontaktu z małymi wszędobylskimi łapkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie. Klaudia generalnie wie do czego służy grzejnik i że jest HOT :), omija takie cuda z daleka. Mam w domu kominek i tez ie, że to nie dla niej. Olejaka (tego co mam 2KW) oraz konwektora też 2KW jak używałem to ją nie interesowało. Liczę, że tak będzie dalej. Jak wyjedziemy to już będzie miała 4,5 roku a już teraz jest rozumna i jak tat mówi, że nie wolno to niewolno.

Bardziej chodzi mi o to, że przy takim piecyku miałbym komfort psychiczny podczas snu, że:

- nie muszę martwić, że coś się zadzieje i spaliny dostaną się do cepki

- zgaśnie płonień (chyba, że bezpiecznik wywali)

- jak będzie szła po nocy (często spaceruje z zamkniętymi oczami np do ubikacji bo nie chce się jej ich otwierać) to jest to lepsze niż grzejnik kwarcowy

- troszkę po przeszyciach w domu z gazem, teraz wiem że nawet super serwisowany i sprawny sprzęt potrafi się rozszczelnić i jak się tego w porę nie wyłapie może być nieciekawie. Wiem, że wszyscy używają i jest OK, ale wszyscy tez mają gaz w domu a ja miałem interwencję pogotowia gazowego nocy bo po prostu uszczelnienie zawiodło i już. Dobrze, że jeszcze chciało mi się wstać i iść zapalić ( w nocy).

 

Dlatego GAZ jak mogę omijam, troszkę gorzej by mi się spało gdybym wiedział, że gdzieś pod podłogą i Trumie jest gas i płomień a ja sobie śpię. :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mam podobne maleństwo, Tylko o mocy 750W. Od trzech lat jestem na

 

niego i tylko na niego skazany. Swiadomie i celowo zlikwidowałem orginalne

 

ogrzewanie. W jego miejsce wstawiłem klimatyzator. Praktycznie biwakuje tylko

 

tam gdzie jest prąd, więc gazowe ogrzewanie nie było konieczne. Z drugiej strony

 

jeśli już na polu płacę za prąd to z niego korzystam. Wracając do olejaka to jestem

 

z niego zadowolony. W zimne noce i deszczowe dni nagrzewa wystarczająco.

 

Tyle, że mój jak pisałem ma moc 750W, nie dam głowy czy, jakby nie patrzeć

 

olejak z mocą dużo mniejszą sobie poradzi w dostatecznym ogrzaniu przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja używałem kwarcowego - promiennika, czy też "słoneczka" - jak zwał tak zwał. Odpalaliśmy tylko na noc na opcję 400W jeżeli temperatura na dworze była poniżej 10C. Jeżeli była w nocy poniżej 5C odpalaliśmy na 800W - ale wtedy już termostat w nocy co jakiś czas odcinał zasilanie (dorobiony przeze mnie).

 

ogrzewanie gazowe odpaliliśmy gdy wieczorem przy bardzo dużej mgle było już blisko zera. Efekt był taki, że o 3 w nocy w przyczepie było powyżej 30C (a piec ustawiony był na minimum) - i przeszliśmy z powrotem na elektryczne 800W.

 

oglądałem te mini olejowe grzejniki w markecie i myślę, że na wiosennych wyprzedażach się na jednego skuszę. Również opcja 400/800W oraz brak tak wysokiej temperatury jak na promienniku, oraz nocy nie daje po oczach :]. Jedyny minus to waga, ale też bez tragedii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogrzewanie gazowe odpaliliśmy gdy wieczorem przy bardzo dużej mgle było już blisko zera. Efekt był taki, że o 3 w nocy w przyczepie było powyżej 30C (a piec ustawiony był na minimum) - i przeszliśmy z powrotem na elektryczne 800W.

 

 

To masz uszkodzony zawór bądź kapilarę w trumie. (ewentualnie zamienione dysze) cfaniaczek.gif i piec nie działa prawidłowo... Może napraw sobie trumę bo fajna jest - a w najgorszym razie wymiana zaworu to 400zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.