Skocz do zawartości

Ogrzewanie w przyczepie bez pieca


Mariobros

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że ostatnie dwa urlopy nie rozpieściły nas pogodą w końcu zapakowaliśmy na wyjazd odziedziczone po poprzednim angielskim właścicielu przyczepki promienniki wraz z zakupionymi na allegro kartuszami (jak się kupuje większy pakiet to koszt jednostkowy wychodzi ok 3,50 zł).

Promiennik taki wygląda tak (i nie jest to reklama akurat tego sprzedawcy, z którym z resztą nie mam nic wspólnego!!!)

http://allegro.pl/pr...2759620813.html

Jeden kartusz wystarcza na około 3 godziny użytkowania. Skok temperatury z 17 do 25 stopni w budce w ciągu około 1 godziny przy używaniu tylko jednego promiennika.Myślę, że się przyda dla posiadaczy starszych przyczepek bez ogrzewania fabrycznego. Wszystkiego ciepłego życzę ;)

W Anglii podobny grzejnik z jednym nabojem kosztuje 10 funtów.

Tamtejszy lud zna historię i pamięta czasy gdy do ogrzewania komnat zamkowych stosowano drewno a do oświetlenia łuczywa łojowe.

Sprawna wentylacja pomieszczenia pozwala stosować kozę na węgiel kamienny. W przypadku przyczepy wentylację zapewnia stosowny otwór w podłodze w miejscu zabudowy piecyka. Ot i cała filozofia. Trochę fizyki podlanej historią i strach przed korzystaniem z alternatywnych źródeł ciepła zniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Topazik z 82 roku:)

 

Promiennik bardzo ładny - tylko w żadnej sośnie nie znalazłem gniazdka elektrycznego, a kempingi z całą infrastrukturą, wyznaczonymi boksami i multum ludzi mnie nie kręcą (o burczącym agregacie nie wspomnę).

 

Maarec słusznie wspomniał - przyczepa szczelna nie jest, a nawet rzekłbym, że ma sprytne "wentylacje" i w podłodze i w łazience przy dachu, więc "wypalenie całego tlenu" przez godzinę? hmmmm no cóż....

 

W sumie - jeden lubi córkę, drugi teściową - taki mój sposób na okazjonalne nagrzanie przyczepy jak zimno wieczorkiem bywa podsunąłem i tyle. A skoro piszę - to znaczy, że nie jest to zabójcze rozwiązaniesmirk(1).gif

 

masz racje jednorazowo nie .Ale po godzinie grzania jest ciepło i wilgotno ! Ja najczęściej grzeję dlatego że jest wilgotno i dopiero potem zimno .Co do grzania przez godzinę a po jakim czasie jest znowu zimno ??? jak już spisz ??? no i kwestia możliwości pozaru trza to cały czas mieć na oku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W chłodniejsze letnie dni można ogrzać się przy przenośnym grzejniku gazowym i przy zachowaniu ostrożności nikomu nic się nie stanie , jednak i w te dni tak jak napisał rapa grzejemy głównie z powodu wilgoci. Ja z przyczepy korzystam od marca do końca roku i nie wyobrażam sobie życia bez Trumy , która często pracuje na minimum przez 24 godziny na dobę. Nie muszę nic przestawiać , regulować , o niczym pamiętać i o nic się martwić , a w nocy śpię spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W chłodniejsze letnie dni można ogrzać się przy przenośnym grzejniku gazowym i przy zachowaniu ostrożności nikomu nic się nie stanie , jednak i w te dni tak jak napisał rapa grzejemy głównie z powodu wilgoci. Ja z przyczepy korzystam od marca do końca roku i nie wyobrażam sobie życia bez Trumy , która często pracuje na minimum przez 24 godziny na dobę. Nie muszę nic przestawiać , regulować , o niczym pamiętać i o nic się martwić , a w nocy śpię spokojnie.

 

jest jeszcze jeden aspekt nie poruszany a więc możliwość suszenia grzybów fajny mały wieszak na trume i suszarka jak znalazł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

truma też działa na gaz i nie wydziela pary wodnej?? wiem, że ma komin, ale czy to załatwi sprawę??

 

ja w swojej angielce mam piecyk bez komina - (gazowy ma się rozumieć)- czyli to lipa?? w zasadzie grzałem raz przez noc (nie było kiedy sprawdzić- nowy zakup), wydawało się, że jest okej, choć okno dachowe było uchylone..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

truma też działa na gaz i nie wydziela pary wodnej?? wiem, że ma komin, ale czy to załatwi sprawę??

 

ja w swojej angielce mam piecyk bez komina - (gazowy ma się rozumieć)- czyli to lipa?? w zasadzie grzałem raz przez noc (nie było kiedy sprawdzić- nowy zakup), wydawało się, że jest okej, choć okno dachowe było uchylone..

 

 

układ grzewczy pieca truma to palnik w zamknietej przestrzeni gdzie cała zawartość spalin (w tym wilgoć ) jest wydzielana na zewnątrz a nagrzewany element ogrzewa powietrze wewnątrz cepy ,nie ma wilgoci ani smrodu oraz tlenku węgla wszystko jest wydalane na zewnatrz przez komin . Nie wiem jak wygląda to o czym piszesz ale jezeli to fabryczne wyposażenie to raczej ma komin -tu powinni się wypowiedzieć posiadacze Angielek .

Edytowane przez r_apa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

układ grzewczy pieca truma to palnik w zamknietej przestrzeni gdzie cała zawartość spalin (w tym wilgoć ) jest wydzielana na zewnątrz a nagrzewany element ogrzewa powietrze wewnątrz cepy ,nie ma wilgoci ani smrodu oraz tlenku węgla wszystko jest wydalane na zewnatrz przez komin . Nie wiem jak wygląda to o czym piszesz ale jezeli to fabryczne wyposażenie to raczej ma komin -tu powinni się wypowiedzieć posiadacze Angielek .

 

Tak dokładnie jest. Spaliny wydalane są pod podłogą i niekoniecznie jest to konstrukcja wyłącznie Trumy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dokładnie jest. Spaliny wydalane są pod podłogą i niekoniecznie jest to konstrukcja wyłącznie Trumy.

 

soory coś nie kumam -- spaliny pod podłogą ?? jakoś komin w dół ??? komin to cug zwiększony poprzez temperaturę spalin i do góry ---- człek się całe życie uczy --- spaliny pod podłogę :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak miałem w Coachmance, też dziwne , ale jednak. Tzn na pewno nie miałem komina, stąd taki wniosek.

Potem miałem 3 Swift, w tym jedna też nie miała komina.

Nie sądzę że jest to reguła bo inne moje miały komin w szafie przez dach.

A jeszcze dodam, bojlery gazowe mają wydech w ścianie przy podłodze, w tym nic dziwnego nie ma. Spaliny po gazie nie są aż tak niebezpieczne dla żyjątek jak dla budki. (Woda)

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak miałem w Coachmance, też dziwne , ale jednak. Tzn na pewno nie miałem komina, stąd taki wniosek.

Potem miałem 3 Swift, w tym jedna też nie miała komina.

Nie sądzę że jest to reguła bo inne moje miały komin w szafie przez dach.

A jeszcze dodam, bojlery gazowe mają wydech w ścianie przy podłodze, w tym nic dziwnego nie ma. Spaliny po gazie nie są aż tak niebezpieczne dla żyjątek jak dla budki. (Woda)

 

 

zdziwiło mnie tylko to że pod podłogą bo gorące powietrze zawsze prze do góry wiec do sciany i w kierunku dachu to norma , ciekawe rozwiazanie ,wartało by zobatrzyć takie rozwiazanie ( mało miejsca zajmuje ) do tej pory widziałem wylot spalin w dół ale wymuszone to było nadmuchem powietrza do spalania i wydmuchiwało zarazem spaliny .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odprowadzenie spalin bezpośrednio pod podłogę często stosowane było w piecach nieprzylegających do ścian. Firma Carver takowe robiła w modelu Carver Trumatic SB1800 . Praktycznie sam piec wewnątrz niczym nie różni się od typowej Trumy z kominem na dach . Blaszana podstawa pieca posiada otwór z kołnierzem na przelot przez podłogę a pod podłogą na wylocie puchę wymuszającą ruch spalin, która dość szybko rdzewieje :)

 

Uważam że tego typu rozwiązanie ma więcej wad niż zalet.

Jedyną zaletą jest to że piec nie musi być zamontowany przy ścianie , mniejszą jest to że nieco ciszej pracuje ( ale na huczenie przy długiej rurze też są sposoby)

Za wady widzę przede wszystkim parowanie pod podłogą , na ścianie i okna jeśli jest nad piecem , smród zachodzący przez uchylone okno oraz brak możliwości rozbudowy o np. bojler ciepłej wody dogrzewany z komina , Czy rozbudowę układu o Airmix , pobierający powietrze spod przyczepy. Poza tym jak by nie było komin biegnący do dachu zawsze dodatkowo oddawał ciepło wewnątrz przyczepy , choćby w szafie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj porobiłem fotki w żony budzie. z napisów wynika, że piecyk to carver 2000 - i raczej wyrzuca spaliny i wodę w podłogę (załączone fotki).

Teraz chyba będę spokojniejszy, że jednak gdzieś to uchodzi.

Piecyk wmontowany jest w szafie, obok znajduje się ogrzewanie wody (230 v - gaz) w podłodze jest kratka wentylacyjna do zasysania powietrza.

 

jeden minus, to taki, że nie widać pomienia przy zapalaniu (muszę zdjąć pokrywę) oraz to,że w domku są puszczone rury do nawiewu, ale nie są podłączone. teraz pytanie, czy mogę podłączyć je w piecyk w tylną ściankę?? czy bez nawiewu nie będzie robiło??

post-10950-0-04960800-1354563325_thumb.jpg

post-10950-0-55899300-1354563435_thumb.jpg

post-10950-0-70095600-1354563577_thumb.jpg

post-10950-0-65863300-1354563696_thumb.jpg

Edytowane przez pajel (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.