gradobicie

[ARCADARKA]

Również współczuje ,ale kurde na to nie mamy wpływu ,najlepiej nasze domki na kółkach trzymać pod zadaszeniem i z tego wynika ,że pod dobrym zadaszeniem

[kartrait]

Moją budkę to dopadło w zeszłym roku, dach jest teraz perforowany, na szczęście żadna szyba nie poszła, za to dach przedsionka załapał sporo dziur. Jako że miałem AC, wziąłem trochę kasy (wyszła oczywiście szkoda całkowita) i pojechałem do forumowego kolegi andrewa1 do Częstochowy w celu sprawdzenia i wymiany uszczelnień ściana/dach. Przy okazji rozbiórki wyszło że przód i tył na dole "lekko" już przegnił, czego kompletnie nie było widać z zewnątrz.... zatem gradobicie w pewnym sensie uratowało dalsze lata mojej budki bo już wszystko ładnie naprawione i będzie spokój na kolejne lata, ale drugi raz już bym nie chciał tego przechodzić....

 

Powodzenia przy naprawach

[Kogut69]

Wczoraj wieczorem samochody biorące udział w GRANTURISMO POLONIA 2012 ustawiły się przed wjazdem na prom do Szwecji , zjechało się kilka ładnych sztuk ale w pewnej chwili i ja doznałem czegoś w rodzaju gromu z nieba porównywalnego z gradobiciem .... zresztą sami popatrzcie ...

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

[Maras]

Kogut , małolaci mówią ,wyrwał laskę na furę ....

[maarec]

Kogut , małolaci mówią ,wyrwał laskę na furę ....

 

heh, również moją uwagę zwróciła ta przemiła lasencja gracja, elegancja i słuszna figura - z taką załogą auto dosłownie klei się do asfaltu - to jest tajna broń kierowcy

[Roobertino]

już wiem czemu Kogut zainteresował się żółtym bolidem....na pewno właścicielowi przyda się pneumatyka w zawieszeniu.... :bevil:

[Kogut69]

ehhh ...kobitka może kocha bardziej niż nie jedna lala z katalogu .... ważne jest to , ze ma wszystko w d..... i żyje jak chce ... pełen szacun a że to jakoś tak inaczej niż powszechnie się przyjęło ......... zauważyłem też , ze była to jedyna pani wśród załóg ... przeważnie single albo parki ale płci męskiej ..... dalej nie rozważam tematu bo smutno się robi ..... a poduchy by się im przydały bo nie jeden przy wjeździe na prom szorował spojlerami , aż serce bolało ...

[fish]

A jak daszki całe?

 

Na szczęście tak.

[MariuszWas]

Pamietam gdy mnie spotkal grad, dostalem kulka wielkosci pileczki do golfa w glowe, skonczylo sie przeswietleniem i krwiakiem. na szczescie bez powiklan

[Pierzasty]

Mi dach też lekko poobijało , ale tragedii nie ma.

 

U mnie padały mniej więcej takie

 

 

 

Tomii u Nas, czy u Ciebie?

[Tomii]

Tomii u Nas, czy u Ciebie?

 

W Ząbkach . Ja w tym czasie siedziałem w Ostrówku - to było dokładnie wtedy co piorun załatwił to drzewo na Warszawskiej. Dzisiaj chyba też piorun przywalił w coś w Ostrówku

[Pierzasty]

No to ładnie...A ja jeżdżąc przez dwa tygodnie po mazurach całe szczęście nic takiego nie spotkałem...(tylko 2 ulewy), aczkolwiek miałem farta, bo stosunkowo niedaleko, w zeszłym tygodniu w Bisztynku było to "głośne" gradobicie, gdzie grad miał rozmiary kurzych jaj- zostało zniszczonych 200 aut i spore straty w budynkach...

[Przemo.D]

No to ładnie...A ja jeżdżąc przez dwa tygodnie po mazurach całe szczęście nic takiego nie spotkałem...(tylko 2 ulewy), aczkolwiek miałem farta, bo stosunkowo niedaleko, w zeszłym tygodniu w Bisztynku było to "głośne" gradobicie, gdzie grad miał rozmiary kurzych jaj- zostało zniszczonych 200 aut i spore straty w budynkach...

 

Najgorzej jest w czasie jazdy wtedy koniecznie należy się zatrzymać -> bo inaczej powiększamy tylko rozmiary zniszczeń zwiększając prędkość z jaka kulki lodu uderzają w napotkane przeszkody. Jak ma sie jakieś koce pościel to idzie się jeszcze próbować ratować . Czasem stacja paliw -> choć zazwyczaj nie ma miejsca już na zestaw

 

Pozdro.

[Tombr]

Mi dach też lekko poobijało , ale tragedii nie ma.

 

U mnie padały mniej więcej takie

 

 

 

Tomii u mnie padał podobny . Byliśmy z Żoną i dziećmi w przyczepie nad zaporą w Łące kiedy przyszedł grad . W sumie w ciągu 2,5 h przeszły trzy burze z gradem tej wielkości . O dziwo strat nie było ani w przyczepie ani w holowniku ani w ludziach ... Ufff

[moro]

 

1 osoba zginęła w domku letniskowym

 

 

Ciekawe czy ten domek letniskowy to była ta przyczepa