Skocz do zawartości

Holownik ford mondeo 2.0 TDCI 130KM 2003 Combi


ljanowski

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

pompy wtryskowe w szczególności tddi to porażka ale wtryski nie do zabicia, w tdci częściej padają wtryski CR niż pompa ale wtryski CR padają jak muchy w prawie każdej marce.

może i silniki jtd są dobre ale kawał gdzie spotykają się fani alfy jest poniekąd prawda - w serwisie

 

nie będę się rozczulał nad wadami i zaletami bo można książkę napisać w pracy mamy 1.8td w mk2 co to auto przeżywa to masakra mk3 już dawno na złomie by wylądował dla mnie pożądane auta skończyły się w połowie lat 90tych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pompy wtryskowe w szczególności tddi to porażka ale wtryski nie do zabicia, w tdci częściej padają wtryski CR niż pompa ale wtryski CR padają jak muchy w prawie każdej marce.

może i silniki jtd są dobre ale kawał gdzie spotykają się fani alfy jest poniekąd prawda - w serwisie

 

nie będę się rozczulał nad wadami i zaletami bo można książkę napisać w pracy mamy 1.8td w mk2 co to auto przeżywa to masakra mk3 już dawno na złomie by wylądował dla mnie pożądane auta skończyły się w połowie lat 90tych

 

 

Misiek, kompletnie się z Tobą nie zgodzę.

TDDI - nie był idealnym silnikiem, ale pompy wcale nie padały częściej jak w innych autach (np. w vectra 2.0 DTI). Znam 2 właścicieli tych aut + opinie mechanika z ASO + fora i nikt nie potwierdzi Twojego spostrzeżenia.

 

TDCI - tu właśnie pompy były wine. Wewnątrz łuszczyły się i opiłki niszczyły wtryski. Już nie jeden wrócił po wymianie wtrysków na nowe do serwisu. Razem z nimi trzeba zajrzeć do pompy - wtedy auto posłuży.

 

 

 

JTD - z pewnością właściciele alf nie spotykają się w serwisie przez te silniki :) Bardzo uogólniłeś temat ;)

 

 

 

Miałem MKII z 1.8TD, miałem MKIII z 1.8 Pb. Wg mnie MKIII był solidniej wykonany, rdza nie rozprzestrzenia się tak szybko na konstrukcji nośnej jak w MKII, zawieszenie jest rozwinięciem MKII i trwałość jest dobra (mój MKIII miał prawie 200tys i nadal miał fabryczne zawieszenie, poza łącznikami i końcówkami drążków, amortyzatory ze sprawnością blisko 80%), w MKII poprzedni właściciel robił remont całości przy około 190tys.). Podobnie ma się sprawa u kolegi, z którm prawie w jednym czasie kupowaliśmy MKII i MKIII (tylko on ma TDDI).

 

 

Także tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj uwaznie porownalem tddi z tdci a puzniej dodalem inne auta opisalem swoje 4 letnie doswiadczenie z tymi autami a wymienilem okolo 100 pomp w tym czasie a wiekszosc to tddi a sprawdzamy odrazu uklad paliwowy nowy filtr paliwa pompa trstowana fizycznie i elektrycznie tak samo wtryski i sa to auta co robia rocznie 20000 mil czesto 3 latek ma 100000 mil na zegarze,

 

Co do mk2 niewiem co wy macie za wersje ale kilku znajonych ma ten model zakonserwowany w pore i rdza jest okazjonalnie na nich tak jak na naszym firmowym i porownaj diesla do diesla a nie do benz

A teraz czas pracowac dalej akurat mam 2011 transita 2,2 tdci ( chyba 2,2) z nowym juz cr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj uwaznie porownalem tddi z tdci a puzniej dodalem inne auta opisalem swoje 4 letnie doswiadczenie z tymi autami a wymienilem okolo 100 pomp w tym czasie a wiekszosc to tddi a sprawdzamy odrazu uklad paliwowy nowy filtr paliwa pompa trstowana fizycznie i elektrycznie tak samo wtryski i sa to auta co robia rocznie 20000 mil czesto 3 latek ma 100000 mil na zegarze,

 

Co do mk2 niewiem co wy macie za wersje ale kilku znajonych ma ten model zakonserwowany w pore i rdza jest okazjonalnie na nich tak jak na naszym firmowym i porownaj diesla do diesla a nie do benz

A teraz czas pracowac dalej akurat mam 2011 transita 2,2 tdci ( chyba 2,2) z nowym juz cr

 

 

Wiesz Misiek, mogłem Ciebie źle zrozumieć bo interpunkcja (a raczej jej brak) często zmienia sens.

 

Co do MKII to przyjedź do Polski i popatrz na nie. Porównaj później do MKIII. Diesel czy benzyna - jedna chwała. Rdza nie wybiera ;) Chyba, że masz inną teorię...

 

 

Poza tym kto teraz bawi się w konserwację? Ludzie jeżdżą i tyle. Nie znam nikogo ze znajomych co by zlecali konserwację (chyba, że przy okazji napraw powypadkowych). Oczywiste, że jeśli zakonserwujesz blachy to dłużej będą zdrowe. W pełnej rozciągłości podtrzymuje, że MKIII lepiej znosi próbę czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moje Mondeo właśnie zakończyło lifting hamulców (po 8 latach i 130 tys km), koszty to mniej więcej:

zaciski na tył (nowe): 860 PLN

zestawy naprawcze zacisków (na przód): 76 PLN

przewody hamulcowe (tył): 100 PLN

klocki (tylko przód, bo reszta jeszcze była dobra od wymiany przy ok 90tys km): 160 PLN

linki hamulca ręcznego: 180 PLN

 

powodem wymiany jest zacinanie się hamulca ręcznego, i to jest taki urok Mk3 przed 2004r

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moje Mondeo właśnie zakończyło lifting hamulców (po 8 latach i 130 tys km), koszty to mniej więcej:

zaciski na tył (nowe): 860 PLN

zestawy naprawcze zacisków (na przód): 76 PLN

przewody hamulcowe (tył): 100 PLN

klocki (tylko przód, bo reszta jeszcze była dobra od wymiany przy ok 90tys km): 160 PLN

linki hamulca ręcznego: 180 PLN

 

powodem wymiany jest zacinanie się hamulca ręcznego, i to jest taki urok Mk3 przed 2004r

 

pozdr

 

 

Ja bawiłem się w regenerację zacisków. Koszt poniżej 100zł i efekt miałem ok przez około 20tys. Ciekawe jak u nowego właścicila. Tu można na kosztach nieco oszczędzić. Inna metoda to dać do regeneracji (na allegro się ogłaszali spece). Koszt około połowy nowego a opinie pozytywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bawiłem się w regenerację zacisków. Koszt poniżej 100zł i efekt miałem ok przez około 20tys. Ciekawe jak u nowego właścicila. Tu można na kosztach nieco oszczędzić. Inna metoda to dać do regeneracji (na allegro się ogłaszali spece). Koszt około połowy nowego a opinie pozytywne.

 

jak najbardziej sprawdzaliśmy również takie opcje, ale kupno nowych to jednak jest metoda najbardziej pewna, zwłaszcza jeżeli autko ma jeszcze przez kilka lat naciągnąć przyczepkę ( i to często w górach),

gdybym miał w planach sprzedaż, to pewnie wogóle bym tego nie ruszał

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.