Skocz do zawartości

Budowa przyczepy od zera ( prawie od zera)


wgrzechu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Kupiłem swoją przyczepke 3 lata temu. Wcześniej namioty albo spanie w samochodzie. Preferujemy z kobitka odpoczynek z dala od pól kempingowych, w ciszy i spokoju, zawsze nad wodą i z wędką w ręku. Wjeżdżamy tam gdzie mało kto wjeżdża. Jeep Grandzior i mała przyczepka (650 kg) . No i te ciężkie warunki (taplanie w błocie, obijanie o drzewa, poziomowanie na krzywym terenie) doprowadziły moją cepke do opłakanego stanu. Gdy ją kupiłem ciekł szyber. Uszczelniłem. W kolejnym roku zauważyłem rozłażący się jeden narożnik od wewnątrz. Od zewnątrz było ok. Tak mi się wydawało. Olałem to. W końcu cepka ma lat ooooooo. albo jeszcze więcej. No i się zaczeło.... Zaczęło dziwnie pachnieć, co miesiąc lub dwa zauważałem nowe nieciekawe miejsca. Aż jesienią 2011 tylna blacha zaczęła fruwać.:sciana: Ja na kolanka, rzuciłem oczkiem i już wiem, że nie ma do czego jej przyczepić.

 

Zapadła decyzja o remonciku. Kobitka to się nawet ucieszyła, bo będą nowe mebelki , ale ja......... Przeglądam to forum 2-3 lata (kopalnia wiedzy), przeczytałem kilka wątków o remontach i wiedziałem, ze łatwo nie będzie. Ale cóż. Jak trza to trza!

Znalazłem stodołe u znajomych (mieszkam w bloku), mrozy odpuściły to do roboty.

Plan był taki: wszystkie meble do kominka (później się okazało , że nawet tam się nie nadająsmirk%281%29.gif), zerwać tapicere, bo brzydka, wymienić kilka listewek, nowa tapetka, nowe mebelki i ............... na rybki!!!:brawo:

W niedziele wepchaliśmy przyczepe do stodoły, zrobiliśmy małe co nie cosmirk%281%29.gif( nawet fajnie się siedzi przed przyczepką w stodole).

A od poniedziałku zacząłem demolke.

Mebelki oczywiście poprzykręcane od zewnątrz :klnie:co by łatwiej było!!! Ale moi najlepsi przyjaciele - młotek 0,5 kg i dłuto- spisali sięsmirk%281%29.gif

Zaczełem rwać tapicerke. Cerata a pod nią gąbka. jeden narożnik, drugi , trzeci, czwarty i.........wszystko czarne( dobrze, że mam tylko cztery, bo nastepne pewnie też by były czarne :mlot:) Ale co tam, najwyżej zamiast kilku listewek wymienię kilkanaście.

Czas na podłoge. Dużo wcześniej leżałem pod przyczepą i macałem, macałem i macałem i nic nie wymacałem. Wszędzie twarda sklejka więc jestem pełen optymizmu. Trza będzie tylko wymienić jakimsik sposobem tylną beleczkę od fruwającej blachy.

Podnoszę gumoleum a tam..... drugie gumoleum. I już nie do podniesienia. przyklejone jak cholera. Przy drzwiach kawałek ( 1m x 1m) gołej sklejki. Nawet rześka.

Staje na nią a ona się ugina. Myśle se - oderwę i zobaczymy co tam jest. Okazało się ,że ktoś to wcześniej wymieniał. Nowa sklejka, nowe dechy, tylko za krótkie. Nie sięgają do drugiej strony ramy i dlatego wszystko pływa. Trzeba pruć dalej i przedłużyć beleczki. Próba oderwania gumoleum skończyła się zerwaniem rozwarstwionej sklejki.

I....................

 

Siadłem , miałem dość!!:mlot::mlot::mlot: To bez sensu , Sklejka leży tylko na styropianie i na gąbce, która była kiedyś drewnem. A jaki smród!

 

 

KONIEC REMONTU ! ! ! NIE DAM RADY. ! ! ! !

 

Trzeba zrzucić całą budę i wymienić podłogę.

Ale moja żonka nie widzi problemu. WIERZĘ W CIEBIE!!

Podebatowaliśmy troche typu - i co dalej? a wiadomo co kupisz? i tak nie będzie przystosowana do naszych potrzeb, trzeba będzie przerabiać, a jak już zrobisz to bedzie na perę ładnych lat.

No i zmiana planów.

Teraz rozbieram , później składam a na rybki za rok :mlot:. Jakie to proste :jump:

 

Jestem pełen obaw ale spróbuje. Postaram się na bieżąco opisywać postęp prac i liczę na Wasze wsparcie nie tylko duchowehehe%281%29.gif ale i dobrą radą.

 

I już pierwsza prośba o opinie.

Podłogę mam zamiar zamiar zrobić tak:

Sklejka wodoodp. 3mm, listwy sosnowe 2x4-5cm impregnowane na grzybka ( na co je kleić? wikol?) , na to mata i żywica (ma oplatać listwy i zachodzić kawałek na sklejke) jak wyschnie - styropian 2cm i sklejka 3mm (i znowu na co kleić?) .Potem obustronnie wiadro wkrętów. Na brzegach po obwodzie mata i żywica. potem od spodu jakieś smarowidło do konserwacji podwozi i na rame. Zależy mi by było szczelnie i sztywno.

Co o tym sądzicie? Czy żywica nie będzie pękać podczas ruchu podłogi?

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował od spodu sklejke 5 i kleić ją do surowego stelażu (zaimpregnujesz polem wszystko razem) a od góry powiedzmy 8 (Sklejka 3mm będzie pływać po czasie bo styropian sie ubije) Jeśli oczywiście nie zalezy Tobie na masie, a przy Cherokim chyba pare kg w tą czy w tą różnicy nie robi Dobrze zabezpieczysz drewno pokostem na gorąco (niech sie dobrze napije) a co do wikolu to jest dobry ale dla majsterkowiczów Do konkretnej roboty użyj rakoll, jest godny polecenia i dostaniesz go bez problemu Daj spokój z tymi zabawami mata z drewnem i tak na przemian, drewno pracuje a laminat nie więc wiadomo co będzie po czasie Od spodu podstawa dobra masa bitumiczna Sprawdziłem kiedyś tani popularny bitex i według mnie spełnił swoją role Aha i jeszcze jedno; usuwaj wszelakie ślady zgnilizny zacieków przebarwień itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak masz smykałkę do przeróbek to poszukaj sobie w necie i na You Tubie : "the gall boys"

oni uprawiaja ekstremalny karawaning, budują i przerabiają budki na potrzeby ekstremalnych warunków podróży. Może to Cię zainspiruje i przyniesie jakieś fajne pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna mi się podobać. Będę obserwował temat. Myślę, że jesteś odważny i do takich świat należy. Obejrzałem mnóstwo materiałów o budowie przyczepy i mam wrażenie, że to jest do zrobienia. Momentami wydaje mi się, że lepiej zrobić coś od początku niż naprawiać:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast styropianu zastosuj styrodur, jest dużo twardszy przynajmniej na podłogę .Michalec3 ma rację kontakt z tym sympatycznym fachowcem to miód na Twój "ból". Będę Ci szczerze kibicował. Powodzenia i duży plus za wsparcie dla Twojej połówki.

Edytowane przez ed (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wgrzechu, próbuje stodołowym sposobem powtórzyć wszystkie upierdliwości konstrukcyjne standardowej budy.

 

Namęczysz się Kolego, wydasz kasę i wątpię, by eksperyment Cię usatysfakcjonował, zwłaszcza w terenie.

 

Moja buda chyba nie śmierdzi, zwłaszcza, jak mnie w niej nie ma ale planuję zrobienie czegoś, jak Ty, od zera.

 

Podstawą jest podwozie, czyli rama, na której przewożona będzie buda.

 

Moim zdaniem standardowe podwozie przyczepy jest zbyt wiotkie i przenosi zbyt wielkie siły na budę, powodując jej rozpad, zwłaszcza podczas jazdy po wertepach.

 

Osobiście zainteresowałem się adaptacją na budę, standardowego pawilonu typu „cieciówka”, robionego z płyt samonośnych typu kanapka : z zewnątrz blacha aluminiowa lub stalowa, w środku poliuretan.

 

Właściwości izolacyjne takich elementów są rewelacyjne, na dodatek nic zgnić w takiej konstrukcji raczej nie może.

 

Wyobrażam sobie zamówienie takiego pawilonu z pochyloną ścianą przednią, dodatkowymi wzmocnieniami z profili aluminiowych w narożnikach , co dałoby efekt klatki usztywniającej.

 

Dodatkowymi wzmocnieniami byłyby aluminiowe profile, w miejscu przewidywanych mebli.

 

Mam nadzieję, że takie usztywnienie i tak samonośnej konstrukcji wraz z amortyzowanym klockami gumowymi ułożeniem na sztywnej ramie, zapewniłoby odporność na wertepy.

 

To też eksperyment ale przynajmniej z innymi materiałami i ominęłaby Cię mordęga z kleceniem skorupy budy, bo zrobiłaby to firma.

 

Rozmawiałem też na temat rejestracji takiej samoróbki i o dziwo przedstawiono mi to dość optymistycznie.

 

Koszty po wstępnej kalkulacji wydały mi się zachęcające więc mając odpowiedni holownik, mógłbyś przetrzeć szlak w nieznanej materii płyt warstwowych.

 

Ciekaw jestem, czy ktokolwiek z mordujących się z remontowaniem budy, ma doświadczenie z powyższymi koncepcjami, chętnie poczytam sugestie i bluzgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adamkwiatek - obawiam się, że taka konstrukcja mogłaby zabić projekt wagowo. Płyty, o których piszesz są znacznie cięższe niż konstrukcje stosowane standardowo w przyczepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Kupiłem swoją przyczepke 3 lata temu.

...

Co o tym sądzicie?

 

Witam zapaleńca - optymistę. :ok: Mam pytanko. Czy próbowałeś oszacować wstępnie koszt tego przedsięwzięcia. Sądząc po zdjęciach to dobre są tylko okna :niewiem:. Czy cała zabawa w ogóle ma sens od strony ekonomicznej :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Styrodur na podłogę dobra rzecz, może wyjść trochę drożej niż styropian ale na pewno nie będzie pochłaniał wilgoci. Pracowałem ze styrodurem i mogę to potwierdzić. A tak w ogóle to trzymam kciuki i nie zrażaj się jeżeli masz smykałkę to za jakiś czas na pewno będziemy mogli obejrzeć twoje dzieło na jakimś zlocie. A satysfakcja z dobrze zrobionej roboty bezcenna. Trzymam kciuki i będę obserwował poczynania jeżeli będziesz umieszczał poczynania na forum !!!:kawa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam w temacie

 

Dla kolegi mam kilka porad z doświadczenia u mnie takie naprawy to norma

 

 

 

 

no ale do rzeczy

 

jezeli masz jeszcze troszkę miejsca w tej stodole to stanowczo doradzam rozmontowanie tej cepki na poszczególne ściany

 

i budować od nowa satysfakcja będzie a i przyczepa posłuży jeszcze i nie ma się czego bać

 

łatwiej dokładniej jest budowanie w poziomie niż reanimacja w pionie

 

 

 

 

 

a teraz technicznie

 

kilka modeli ma jako warstwę spodnią płytę typu pilścnia 3mm odpowiednio impregnowaną-konserwacja

 

reszta przyczep posiada sklejkę 3-5mm zalezy od modelu od góry stosuje się sklejke 6-8mm to też zależy od modelu

 

klej wikol jest dobry do mebli w domu ale nie do przyczepy

 

widzę też że blacha nie była klejona do styropianu to błąd

 

natomiast co do styropianu to nie kupuj tylko jak radzą wcześniej styrodur i tu jest kila klas twardości im twardszy tym lepszy

w razie czego pytaj

 

 

będę kibicował i trzymał kciuki aby wytrwał a projekt zakończył się sukcesem :skromny::ok:

 

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne te zachodnie przyczepy są , wybaczcie ale nie mogłem się powstrzymać . Licząc nakład pracy , materiały i takie tam ..........

To wolę swoją Niewiadówkę .

Wiem, wiem że satysfakcja , że sam i takie tam .............

A w końcu jak się nie ma doświadczenia i tak będzie coś do poprawy lub powrót do stanu sprzed remontu .

Cenię ludzi za wytrwałość i samozaparcie , ale ...........

Sam robię podobne rzeczy , ale po robocie produkt finalny ma inną wartość .

 

z takiego czegoś startuję

 

 

Tak po robocie

 

 

No i na gotowo z wózkiem bocznym

 

 

No ale kibicuję jak pozostali koledzy

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loguje się do tematu bardzo ciekaw nowej wiedzy. Chciałbym jeszcze dać do rozważenia jedną opcję nad którą sam się zastanawiam planując zbudowanie kolejnego kamperka. Włąściwie to już się nie zastanawiam, lecz wiem że właśnie w ten sposób będę to robił. Z pozoru może wyglądać idiotycznie, ale mam za sobą kilka testów i nie do końca jest to tak idiotyczne jak mogło by się w pierwszej chwili wydawać.

 

Jakiś czas temu uczestniczyłem w szkoleniu na temat piany poliuretanowej zamkniętokomórkowej nanoszonej natryskowo. Później miałem możliwość samodzielnie z taką pianą popracować i muszę przyzanć że ma prawie wyłącznie zalety. Ocieplenie kilkuset metrów kwadratowych dach na grubość 25 cm zajęło 1 dzień, a efekt niesamowity. Pomijając aspekt perfekcyjnej izolacji ważna jest szczelność i sztywność jaką taka konstrukcja daje. Pomyśl o zbudowaniu nowego stelażu drewnianego i zaprowadzeniu przyczepy na Śląsk gdzie od ręki wypianują Ci przyczepkę i po godzinie zabierzesz ją do domu.

Poniżej kilka filmików.....

 

http://www.youtube.com/watch?v=fO88yVC25yw&feature=related

 

 

 

Amerykanie sprzedają zestawy do samodzielnego stosowania, ale u nas nie do kupienia:

 

 

Oto co proponuję:

Edytowane przez Świstak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.