bio diesel

[Andriu]

Stare silniki diesla rzeczywiście były nie wymagające co do paliwa, też jeździłem na oleju z biedronki Mercedesem 240D czyli poczciwą beczką, tyle ze mieszałem go z opałowym przeważnie a to głównie dla lepszego rozruchu, co ciekawsze, ku uciesze gawiedzi tankowałem bezpośrednio pod biedronką w Darłowie, rzeczywiście nie było różnicy w dynamice, jeżeli w ogóle ona wystepowała w silniku beczki, jednak do nowoczesnego diesla nie nalałbym tego.

[jacek l]

Rożnica polegała na tym, że ci co za Tobą jechali musieli zamykać okna.

Śmierdzi niemiłosiernie na jadalnym oleju.

 

J.

[Andriu]

Zapach jest napewno przyjemniejszy niż z rozlegulowanych instalacji LPG i diesli cięzarówek. zajeżdża trochę frytkami

[szymon79]

Stare silniki diesla rzeczywiście były nie wymagające co do paliwa, też jeździłem na oleju z biedronki Mercedesem 240D czyli poczciwą beczką, tyle ze mieszałem go z opałowym przeważnie a to głównie dla lepszego rozruchu, co ciekawsze, ku uciesze gawiedzi tankowałem bezpośrednio pod biedronką w Darłowie, rzeczywiście nie było różnicy w dynamice, jeżeli w ogóle ona wystepowała w silniku beczki, jednak do nowoczesnego diesla nie nalałbym tego.

 

chyba sie nie rozumiemy, tu nie chodzi o olej roslinny mieszany z opałem tylko o gotowe paliwo ze stacji benzynowej

 

a swoja droga trzeba miec fantazje zeby nalac opał i olej do diesla np. za 50 tys

[Andriu]

Nawiązałem do tego

testowałem też T3 czyli popularnego kanciaka na trasie wrocław-warszawa-wrocław

w jedną stronę na oleju z biedronki z powrotem na bio z petrochemii. nie zauważyłem żadnej różnicy prócz trudniejszego rozruchu na rzepakowym

[Effendi]

Tak po dłuższym czasie wracam do tematu "bio diesel" i już pomału mam wyrobione zdanie a jednocześnie liczę się z ciekawą dyskusja i wymianą doświadczeń w tej materii...

Jak pisałem w czerwcu, też stosowałem do swojej cytrynki biodiesel z "Bliskiej", latem nie widziałem żadnej różnicy w pracy silnika i dynamice jazdy autkiem, teraz po pierwszych chłodniejszych dniach widzę już pierwsze istotne różnice:

1. Trudniejszy rozruch na zimnym silniku ( odpalało za drugim lub trzecim razem ),

2. Autko mocno kopci zaraz po odpaleniu,

3. Dopóki silnik nie "dostanie" temperatury jest mułowaty, wolny, mało dynamiczny.

Pierwotnie myślałem, że kwestia trudniejszego rozruchu wynika z prozaicznej przyczyny jaką jest akumulator, na noc go podładowałem ale rano nadal był problem z rozruchem ( jak wyżej ).

Wszelkie problemy skończyły się niezwłocznie po zmianie ON - BioDiesel z tego z "Bliskiej" na ON - nazwijmy go umownie "Normalnym lub tradycyjnym" z "BP".

Aktualnie autko mimo niskich temperatur odpala za pierwszym razem, nie kopci jak poprzednio i najistotniejsze poprawiła się dynamika jazdy.Samochód szybko przyśpiesza, jest "żywszy", nie mułowaty.

Ogólnie rzecz biorąc po powrocie do korzystania z tradycyjnego ON nie mam żadnych problemów z autem i te krótkotrwałe moje problemy szybko zniknęły a ja przestaję już eksperymentować z jakimiś wynalazkami

[Andrzej]

Ja tankowałem kilka razy ale tylko latem i co do jazdy nie widziałem większej róznicy ale spalnie mojej skodzianki było ok. 10 % większe - co niwelowało róznicę w cenie i przestałem kupować. Przewiduję, że przy tej cenie paliw to bidiesel nie będzie wiele tańszy.

[Effendi]

Andrzej, jednym słowem nie ma co liczy na oszczędność przy zakupie jak wzrasta zużycie to masz na myśli?

[Andrzej]

Dokładnie, chyba, że zamanifestujemy tym poparcie dla naszego rolnictwa.

[Effendi]

No coś Ty? A rolnictwo będzie Nas w rewanżu popierać? nie sądzę....

a tak z innej beczki jeśli możesz to co i gdzie lejesz do swojej skodzianki?

[szymon79]

jezdziłem na bio dieslu troche latem ale wyczytałem gdzieś że to paliwo niszczy gumowe elementy itp. przestałem tankować chodz żadnej różnicy w sumie nie widziałem

 

koledze też o tym mówiłem ale stwierdził że on ma starego passata to mu nie zależy....

 

długo nie czekałem 2-3 miesiace (ok10tys. km mniejwięcej tyle robimy w takim czasie) w passacie wyszło...

pompa zaczeła puszczać własnie na takich elementach....

 

 

ale w rodzinie mam inny przypadek

 

do auta była lana ropa V-power i Ultimate - padła pompa

w trakcie rozmowy z mechanikiem wyszło że...... to wszystko przez te dodatki co dają do paliwa

 

a może tylko tak powiedział żeby człowiek myślał jaki to z niego fachowiec

[Jule]

Raczej przez nie dodatki... ropa jest teraz taka sucha ze o smarowanie trudno jezeli oczywiscie bierzemy pod uwage paliwo jako przyczyne.

My przy tankowaniu "chlupniemy" sobie zawsze troche oleju do baku i jest spoko

[Effendi]

troche oleju do baku i jest spoko

 

Jule, a jaki "olej" masz na myśli ?

[Wirek]

troche oleju do baku i jest spoko

 

Jule, a jaki "olej" masz na myśli ?

 

nie słuchasz reklam "Kujawski"

[Jule]

nie wiem czy Kujawski do dwu-taktow sie uzywa