Skocz do zawartości

Zarys I Rajdu Karawaning.pl


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie te 7 Euro to też nie problem, ale... jest dalej o 70 km. Więc różnica w cenie paliwa już nie jest taka ważna.

 

Wyjeżdżając w sobotę rano będę w niedzielę popołudniu, a więc "stracę" ;) jeden miły wieczór z koleżankami i kolegami oslabiony.gif przy biwak.gif i gitara.gif.

Zobaczymy - wszystko zależy od tego jak się życie potoczy. Na dzisiaj jestem w 90% zdecydowany, żeby jechać w piątek wieczorem i spać przed Alpami.

Tanią stację też da się wynaleźć.

 

Czy ktoś wie jak wygląda na tej trasie autostrada w Słowenii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjeżdżając w sobotę rano będę w niedzielę popołudniu, a więc "stracę" ;) jeden miły wieczór z koleżankami i kolegami oslabiony.gif przy biwak.gif i gitara.gif.

Zobaczymy - wszystko zależy od tego jak się życie potoczy. Na dzisiaj jestem w 90% zdecydowany, żeby jechać w piątek wieczorem i spać przed Alpami.

 

 

nie wiem, czy nie wybierzemy się razem - u mnie decyzja o wyjeździe to 95% - chyba, że coś się wydarzy, i również 95% aby jechać po południu lub na wieczór i spać w Austrii.

 

lokalizacje mamy podobne - dla mnie trasa obojętna - chodź preferuje bezpieczniejszą - 2 pasmówkę niż mniejsze drogi.

 

nie pamiętam tylko jak Twoje auto - mój holownik na gazie da radę (na dzień dzisiejszy) zrobić max 250km i tankowanie, myślę o wymianie butli na większą i wtedy 400km zrobię i po kłopocie.

 

Zresztą co te 250km i tak wypadałoby się zatrzymać - w końcu to ok 3 godziny płynnej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maarec, u mnie na pełnym baku prawię dojadę na miejsce :) Gdzieś pod koniec muszę dotankować ON.

ale spoko można robić przerwy po drodze. Musiałbyś tylko sobie wytrzasnąć listę stacji z autogazem - gdzieś na forum był chyba link.

Sprawdzałem teraz ceny i chyba najtańsza ropa jest w Słowenii.

 

Z tego co wiem, to taką opcją przejazdu jest tez zainteresowany Darek - w sumie nawet trochę mnie zainspirował do tego pomysłu.

piotrkabb też trzeba przekonać niech się spręży :) i jedzie z nami.

Czyli byłaby już jakaś mała karawana.

 

Co do innych grup to chyba musimy poczekać aż zadeklaruje chęć wyjazdu więcej osób, bo na razie coś mało się zadeklarowało z wcześniejszych chętnych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maarec, u mnie na pełnym baku prawię dojadę na miejsce :) Gdzieś pod koniec muszę dotankować ON.

ale spoko można robić przerwy po drodze. Musiałbyś tylko sobie wytrzasnąć listę stacji z autogazem - gdzieś na forum był chyba link.

Sprawdzałem teraz ceny i chyba najtańsza ropa jest w Słowenii.

 

Z tego co wiem, to taką opcją przejazdu jest tez zainteresowany Darek - w sumie nawet trochę mnie zainspirował do tego pomysłu.

piotrkabb też trzeba przekonać niech się spręży :) i jedzie z nami.

Czyli byłaby już jakaś mała karawana.

 

Co do innych grup to chyba musimy poczekać aż zadeklaruje chęć wyjazdu więcej osób, bo na razie coś mało się zadeklarowało z wcześniejszych chętnych...

 

Listę stacji to na pewno zrobię nie tylko ja :], z tego co sprawdzałem na stronie PZM to według cen na 01.02.2012 i cenie Euro 4,20 - to na całej trasie gaz wychodzi poniżej 3.0zł czyli tak jak i u nas co mnie bardzo cieszy, mimo wszystko będę na 90% wymieniał butlę i wtedy będzie już super. Później wkleję linka do tych cen paliw i stronki z przeliczaniem z Euro na PLN i inne waluty.

 

Według moich obliczeń to paliwo i winiety zamknę poniżej 1400zł może nawet poniżej 1300 - ale to okaże się w kwietniu - jak zapnę 1200kg na hak i zapakuję z 450kg do środka :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według moich obliczeń to paliwo i winiety zamknę poniżej 1400zł może nawet poniżej 1300

 

to ile ci mazda pali :look: ? - winietki 300zl okolo wiec zostanie na ~345 litrow lpg...

 

takie spalanie to ja zakladam w swoim pijaku :)

Edytowane przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ile ci mazda pali :look: ? - winietki 300zl okolo wiec zostanie na ~345 litrow lpg...

 

takie spalanie to ja zakladam w swoim pijaku :)

 

:] - nie wiem :]

 

solo w trasie przy 100km/h to pali 8l lpg/100km, a z przyczepą pustą spaliła mi ok 12-13 po autostradzie przy 105km/h, ale to silniczek 2.0 - a u Ciebie jest duży zapas mocy i obrotów stąd podobne spalanie :]

 

myślę, ze opłaty będą mniejsze niż 300zł (z tego co pamiętam jak liczyłem to jakiś czas temu)- zależy też czy pojedziemy przez Słowenie oraz czy nie pomyliłem się wtedy :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy planuję wyjechać w piątek rano.

 

Mam 1400 km.

 

Moja trasa to przejście graniczne w Kołbaskowie, następnie kierunek na Monachium, Salzburg, Ljubljana, Triest i wjeżdżam do Cro mając jeszcze ok 60-70 km do celu :-)

 

Na kemping powinienem dojechać w sobotę po południu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryk to pewnie pojedziemy mniej więcej razem .......... jak będziesz przestrzegał ograniczeń, bo jak nie to dogonię Cię na parkingu :-)

Ja w zasadzie muszę przestrzegać bo przekraczam 3,5t i jak jadę ponad 80km/h to spalanie bardzo mnie motywuje do przestrzegania :-)

Zastanawiam się tylko czym jechać (holownik) bo w kijance nie mam tempomatu ;-(

Edytowane przez macieku (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pogoda to musi być słoneczna :-)

 

Maciek, ja z nową budką więcej jak 80-90 na autostradzie nie będę jechał, ale w miarę możliwości chciałbym utrzymywać prędkość Tirów, żeby mi nie majtało jak będą mnie wyprzedzać . ( Z tamtą małą to przyspieszałem jak chciałem i prędkość dobierałem też jak chciałem hehe )

 

Preferuję jazdę w dzień do późnej nocy, wygodniej się jedzie i normalnie wysypia. Jazda nocna z budką strasznie mnie i moją załogę męczy, będę nieprzytomny na kempingu.

 

Najbardziej boję się podjazdów w Austrii i ewentualnie w Słowenii też chyba coś tam było Ale mam nadzieję, że nie będzie źle, choć C5 nie ciągnie tak jak Berlingo :-(

 

Swego czasu jak C5 ciągnąłem wypożyczoną budkę przez Austrię na Innsbruck - na Włochy to kilka podjazdów na dwójce musiałem deptać a na wskaźniku temperatury silnika nie było wolnego zakresu :-(

 

ale miałem coś z chłodnicą i ciągle dolewałem wody... teraz jest uszczelniona :-) no i auto przechodzi przegląd u znajomego mechanika :-)

 

 

Zielony1974, ja tak myślę, że powinniśmy z Maćkiem spokojnie dojechać do Monachium przed dłuższym postojem na spanie a najlepiej gdybyśmy dojechali do Austrii.

 

2 lata temu wyjechałem z rana i późną nocą dojechałem do Słowenii na nocleg i drugiego dnia ok 14 byłem na miejscu w Trogirze :-) Wypoczęty i uśmiechnięty. No ale to nowym Berlingiem i z Bambą na haku hehe

 

 

Patryk

Edytowane przez patriks (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielony1974, ja tak myślę, że powinniśmy z Maćkiem spokojnie dojechać do Monachium przed dłuższym postojem na spanie a najlepiej gdybyśmy dojechali do Austrii.

 

 

Nie ma problemu ja sie dostosuje do was ale na pewno wyjade pozniej niz wy,ja do Monachium mam 270km,jak cos to bedziemy na telefonie,a blizej was na CB (chyba posiadacie)

Dla mnie tez byloby lepiej zeby podciagnac jak naj dalej,a nocke przespac jak czlowiek tym bardziej ze mam male dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by PMR-ki zabrać na drogę bo CB w rzeszy i ojczyźnie Hitlera to musi być zgodne z ichnimi standartami ......... moje jest multistandart więc się przestawia ale nie wiem jak wasze. Ja biorę PMR-ki bo to dobra niańka do przyczepy dla dzieciaków (jak radio ma porządnego VOX-a)

 

To Patryczku umawiamy się na prędkość "z tirami" bo mnie paliwo limituje - jak przekraczam "tirową prędkość" to dość drastycznie wyskakuję z 13 litrów :-) Wolałbym troszkę wolniej ale nie będę naciskał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CB w rzeszy i ojczyźnie Hitlera to musi być zgodne z ichnimi standartami .........

 

 

nic nie boj...

jeszcze nigdy w niemczech polizei mi sie do radia nie przyczepili a antene mam z kilometra widoczna... :D wiec kazdy sie domysli ze mam CB

 

polizei nie bardzo wiedza co sprawdzac i jak wiec omijaja temat skupiajac sie na kwitach od auta, prawku i promilach... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by PMR-ki zabrać na drogę bo CB w rzeszy i ojczyźnie Hitlera to musi być zgodne z ichnimi standartami ......... moje jest multistandart więc się przestawia ale nie wiem jak wasze. Ja biorę PMR-ki bo to dobra niańka do przyczepy dla dzieciaków (jak radio ma porządnego VOX-a)

 

To Patryczku umawiamy się na prędkość "z tirami" bo mnie paliwo limituje - jak przekraczam "tirową prędkość" to dość drastycznie wyskakuję z 13 litrów :-) Wolałbym troszkę wolniej ale nie będę naciskał.

 

Wlasnie i dokladnie popieram zdanie Bodzioklb bo z tego co wiem to nawet w PL nie potrzebne jest juz zadne zezwolenie na CB tak bylo dawno temu ze trzeba bylo radio rejestrowac w Siemianowicach by mozna bylo nadawac ja w Niemcach mieszkam juz ladnych pare lat i nigdy nie mialem problemu z CB , a jezdze zawodowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.