Skocz do zawartości

Bieruń - Center Camp


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, Cezarr napisał:

Ale się temat rozwinął, a było tylko zamontować movera :lol:

HAHAHAHA az przeczytałem cały temat

najbardziej rozbawił mnie post o budowlańcach milionerach :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 153
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Temat dotyczył opinii o komisie w Bieruniu, a zszedł na kasjerów z Lidla i Warszawskich milionerów. 

Moja opinia w kwestii tych wywodów jest taka - każdy handlarz chce jak najwięcej zarobić i to jest dla mnie zrozumiałe. Nie rozumiem jednak, jak ktoś broniąc cen z Bierunia pisze, że nie jest wcale tak drogo bo dla Warszawiaka to Panie prawie jak za darmo. Są też tacy, którzy porównują ceny z Niemiec nie uwzględniając zarobków przeciętnego Niemca. hmmmm nie kumam co to ma do tematu Bierunia, który ani nie jest podstołecznym miastem, ani nie znajduje się w granicach BRD. 

Ja osobiście nie dałbym za montaż movera takiej kwoty + dojazd bo i to trzeba doliczyć. Nie dał bym również tak dużej kasy za niektóre budki w Bieruniu mimo, że maja gwarancję.

A tak przy okazji - czy ktoś z Was wie co obejmuje ta gwarancja na używane przyczepki i jak wygląda realizacja tej gwarancji w przypadku kłopotów ? Pytam, bo dla podbicia ceny często robi się taki myk marketingowy, tylko potem różnie to bywa jak przychodzi do wywiązania się z odpowiedzialności gwarancyjnej.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Rheinlander napisał:

Są też tacy, którzy porównują ceny z Niemiec nie uwzględniając zarobków przeciętnego Niemca.

Zarobków przeciętnego Niemca? Przecież powyżej udowodniono, że przeciętny Polak zarabia tyle samo, a nawet więcej. Ja  zauważyłem, że większość Niemców już się pakuje i wzorem emigrantów syryjskich wkrótce zacznie szturmować bramy naszego kraju.Przecież nikt nie jest głupi, zawsze wali tam gdzie większy dobrobyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rheinlander - podałem Ci konkretne przykłady z mojej bajki a'propos gwarancji w Bieruniu. Naprawiają i nie dyskutują. Sprawdziłem i, uwierz mi na słowo, robią poważne rzeczy w sposób rzetelny.

A teraz kwestia cen. O czym mówimy? Mówimy o przyczepach produkowanych na zachodzie i w tych cenach tam sprzedawanych, które stamtąd muszą być do nas sprowadzone i u nas sprzedane. Co mają do tego nasze ceny? Tylko tyle, że koleś, który wiezie tą przyczepę do Bierunia zarabia nieco mniej niż ten, który by był Niemcem. Więc na upartego, z ceny samej budki możesz nieco pomniejszyć koszty transportu. VAT w Niemczech masz 19%, u nas 23, więc patrząc na samą tą stawkę, to już poszedłeś koszty zarówno w uwzględnieniu różnic w zarobkach gościa, który tą budkę transportuje, jak i w kosztach utrzymania sklepu. Jeśli więc spodziewasz się taniej budki, to tylko takiej, która na zachodzie kosztowałaby odpowiednio taniej. To Ci odpowie w jakim stanie musiałaby być budka. Nie możesz patrzeć w ten sposób, że u nas są niższe zarobki (niestety, z tą tezą się ciągle zgadzam), to bedą tańsze budki. Nie będą, bo nie są u nas produkowane! Jak ktoś na zachodzie sprzedaje budkę, to na ogół ma świadomość tego, co posiada i za darmo tego nie odda. To, że przyjechal właściciel komisu z Bierunia nie spowoduje, że nagle sprzeda mu tą samą budkę o 1/3 taniej, żeby mógł taniej sprzedać. Jak nie kupi jeden klient, to kupi następny. Czy komis się nie pomyli kupując towar? Pewnie się nieraz i pomyli i potem zostaje z budą. Ale ogólnie musi wyjść na plus. Jeśli więc daje gwarancję, to koszty napraw gwarancyjnych musi pokryć z czegoś. Nie będzie to z własnej kieszeni. Cały czas zwracam uwagę - nie chcesz - nie kupuj. Obowiązku nie ma. Masz możliwość obejrzenia na necie cen i możesz zjeździć pół Polski w poszukiwaniu takiej samej, ale tańszej budki. Życzę Ci, żeby Ci się udało. Poczytaj jednak trochę forum i zobaczysz, że liudzie tutaj zrobili po kilka TYSIĘCY km w poszukiwaniu budki i obejrzeli całą masę zgniłków, żeby w końcu, rzeczywiście kupić taniej. Czy to jeżdżenie było tego warte? Zapewne nie. Czy na pewno kupił znacznie lepiej? Też nie do końca. Czasem ma się szczęście i się trafi. Na ogół jednak większość "okazji", to zgniłki do remontu.

Nie namawiam i nie będę tutaj zmuszał kogokolwiek do kupowania w Bieruniu. Kto nie chce niech nie kupuje. Uważam jednak, że biorąc pod uwagę wiele składowych przy zakupie budki, warto rozpatrzeć również ich propozycję. Takie jest moje zdanie. Niska cena innych sprzedawców nie zawsze jest dobrym wyznacznikiem. Żeby nie powiedzieć, że rzadko jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Wy, ale ja nie doczytałem się na stronie Center Camp  żeby dawali gwarancję na sprzedawane  używane przyczepy.
Ja to miałem w rozmowie, znajomi jak brali budę też dostali ustną gwarancję, i jak to bywa w solidnej firmie gwarancja była uznana

Wysłane z mojego Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przed kupnem Knausa odwiedziłem wszystkie 3 komisy w Bieruniu. W Center Campie gość zapewniał mnie , że dają gwarancję na szczelność. Niestety przyczepy , które oglądałem nie spełniały moich oczekiwań, a dwie czy trzy z tych co oglądałem nie były szczelne. Np jeden z Tabbertów, który stoi tam do tej pory miał przegnitą do cna listwę dolną koło klapy serwisowej. Oczywiście nawet słowem nie było wspomniane, że coś jest nie tak. Myślę że sprzedawca o tym wiedział, bo nawet się nie wykręcał. Inne LMC jest jakieś połatane na przedniej ścianie i w ogłoszeniu nie było nawet słowa o tym . Myśle że jak bym to zobaczył po przejechaniu 300km, to bym się zdenerwował.Nie mniej dało by się tam coś wybrać. Trochę ot. ale u Klaji podobna sytuacja (może nawet ciut lepiej). Było kilka budek z bolączkami , jednak dobre też były. Do dziś stoi tam lmc z łazienką na koñcu do którego się śliniłem 

Co do tej gwarancji, ja bym domagał się wpisu na umowie/ fakturze, bo tak na gębę to wiele rzeczy można gadać...

Edytowane przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michalc3 - Mam wrażenie, że nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś moich wpisów, a się gorączkujesz. Wyraźnie napisałem, że  wg mojej opinii, do której mam prawo - ten komis jest drogi. Teraz muszę jednak dodać, że moja opinia nie jest w tym jakoś odosobniona, bo wystarczy przeczytać cały wątek aby zauważyć, że przynajmniej kilku Forumowiczów jest tego samego zdania.

Sprostowania wymaga również kwestia niemieckich cen. Otóż sprowadź sobie używaną przyczepę z kraju jej produkcji to będziesz wiedział o jakiej różnicy w tym wątku pisano. Przykładów można mnożyć ale zapewniam Cię, że żaden Niemiec nie kupi budy po gradobiciu za równowartość 20 tyś zł. - i pamiętając, że na ogół Niemiec nie zarabia jak Polak. Jeśli przeczytasz jeszcze raz uważnie mój poprzedni wpis zauważysz pewnie, że nie doktoryzowałem się nad tym kogo na co stać i kto ma taniej, tylko zwróciłem uwagę na fakt, że Bieruń nie jest ani niemiecką metropolią, ani podwarszawskim miasteczkiem.    

A tak na koniec - uwierz, bądź nie, ale nie tylko Ty jeździłeś TYSIĄCE km w poszukiwaniu budki. Ja też to robiłem i na tejże podstawie wysunąłem wnioski o cenach w Bieruniu. Zapewniam, że przemierzając te TYSIĄCE km widziałem różne przyczepy - Czyste z zewnątrz, ale śmierdzące w środku. Ładne w środku, ale wyjątkowo niezadbane z zewnątrz. Jedne były drogie, drugie były trochę tańsze. Jedne były w stanie oryginalnym, drugie były składową wielu. Jednak Bieruń zaskoczył mnie z jednym - a mianowicie - wybrałem dwie przyczepy, które cenowo mi odpowiadały, więc siłą rzeczy postanowiłem je obejrzeć. Na zdjęciach ładne więc mówię sobie pojadę te ponad 100 km aby się przekonać no i nabrać kolejnego doświadczenia. Nie łatwo wyrazić swojego zdziwienia gdy porównałem zdjęcia z oryginałami. Pierwszy model - środkowe światło stopu przyklejone szarą taśmą, trójkątne światła odblaskowe stanowiące integralną część zderzaka z dziurami, przez które wlewa się woda. Ubytki uszczelek i jeszcze wiele innych niedoróbek, o których nic nie było w opisie ogłoszenia. Drugi model - ogólnie stara wysłużona budka z kilkoma wadami, o których też ani słowa w ogłoszeniu (np. nieprofesjonalnie wykonana naprawa poszycia przy świetle pozycyjnym). Porównując te dwa modele z modelami np u sprzedawcy w Ostrowie Wielkopolskim, to cena nie adekwatna do wartości. Pierwszy model wyceniono na 20 500 - wg mnie wart jest max 15 000. Drugi model wyceniono na 13 000 wg mnie wart jest góra 8 tyś zł.  Co do droższych egzemplarzy nie wypowiadam się bo to już inna klientela i inne wymagania, ale ja mam obraz. 

A co do ustnej gwarancji to wybaczcie ale trzeba być nie lada naiwniakiem aby na coś takiego liczyć i coś takiego brać pod uwagę przy zakupie. Wiadomo nie twierdzę, że nie wykonują napraw wg obietnic. Uważam jednak, że taka gwarancja jest uzależniona od skali napraw. Jeśli byłaby to kosztowna naprawa to pewnie nie byłoby już tak łatwo. Owszem małe naprawy pewnie wykonają pytanie jak jest z tymi kosztownymi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jacekzoo napisał:

Teraz faktycznie na stronie nie widze, ale jeszcze 2-3tyg temu jak przeglądałem ich oferty to w ogłoszeniu była wzmianka o gwarancji na szczelność 12 miesięcy

Pytanie czy zawsze w ciągu tych 12 m-cy jesteśmy wstanie potwierdzić, że przyczepa jest szczelna. Inną parą kaloszy jest czy była szczelna, bo to że teraz jest nie oznacza, że owa przyczepa nie zgniłkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rheinlander napisał:

...................porównując te dwa modele z modelami np u sprzedawcy w Ostrowie Wielkopolskim, to cena nie adekwatna do wartości

A co do ustnej gwarancji to wybaczcie ale trzeba być nie lada naiwniakiem aby na coś takiego liczyć i coś takiego brać pod uwagę przy zakupie...............

akurat w ostrowie u Kazimierza dostaniesz w miarę sensowną budę ale też w zaporowej cenie (w zasadzie bez negocjacji), do tego bez żadnych dodatków a nawet z brakami (przerobiłem cztery budki od nich to wiem o czym mówię), i z "gwarancją do bramy i się nie znamy" 

a co do gwarancji ustnej to działa , ale rozumiem twoją nieufność do ludzi, na szczęście nie wszyscy tak mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rheinlander - wydaje mi się, że zrozumiałem jednak Twój wpis. Kiedy wcześniej napisałem, że korzystałem z gwarancji - ustnej i naprawiali uszkodzenia, Ty kawałek dalej piszesz pytanie "Czy ktoś korzystał z tej gwarancji?" Więc nie wiem czy ja napisałem niewyraźnie, czy Ty nie doczytałeś, ale tak - ktoś korzystał. Czy była to drobna naprawa? Kiedy po zimie (opisywałem w osobnym wątku) przednia ściana mojej przyczepy pękła, to mogli spokojnie powiedzieć, że jak buda od nich wyjeżdżała, to ściana była w porządku. Nie takie rzeczy przechodziły. Ale właśnie ze względu na gwarancję wzięli ode mnie budkę, ścianę zdemontowali, pokleili, zabezpieczyli i pomalowali. Czy to drobna naprawa? Śmiem wątpić. Obecnie mam już od nich drugą budkę i też na gwarancji robili naprawy. Kilka mniejszych rzeczy, co do których nie zauważyłem przy kupnie, a pan Grzegorz twierdzi, że też nie widział. Ponieważ podjął się naprawy bez dyskusji - nie mam podstaw mu nie wierzyć - wziął na siebie te drobiazgi. No i na jednym narożniku jednak okazało się, że byl przeciek, którego też nie zauważyliśmy - otwierali boczną ścianę i uszczelniali - też na gwarancji. Czy to drobna naprawa? Nie dziw się więc, że kiedy potwierdzam, że ta gwarancja "na gębę" w ich przypadku działa, to wkurza mnie ponowione kawałek dalej pytanie o to samo - tak działa. Sprawdzone przeze mnie nawet 3 razy, inni poświadczają, że też mieli okazję skorzystać.

Co do cen - nie przeczę, że gdzie indziej mogłeś znaleźć taniej. Poprzednio też to napisałem. Ale ja na ogół u nich trafiałem dobre egzemplarze. Przyznam szczerze, że trochę nie rozumiem Twojego przykładu 3-go stopu na szarej taśmie. Widziałem u nich kilka budek - praktycznie z zewnątrz zawsze widziałem wszystkie ściany obfotografowane. Nie widziałeś już na zdjęciach szarej taśmy? Takie rzeczy są widoczne. Ale może dobrze zamaskowali. Czy mają też gorsze budki? Mają - trafiają im się błędne zakupy. Ja nie korzystałem, ale wiem od kilku osób, że przy zainteresowaniu konkretnym egzemplarzem, po prośbie o przesłanie dodatkowych zdjęć raczej nie robili problemów, tylko wysyłali te zdjęcia. Na forum, wśród porad dla kupujących dość regularnie przewija się sugestia - jeśli masz daleko, poproś najpierw o zdjęcia bardziej szczegółowe. Wybacz, ale nie możesz spodziewać się, że sprzedawca napisze Ci ogłoszenie:

"Do sprzedania budka z lat 80-tych. Dziura w tylnej ścianie, leje się woda w deszczu, przedniej ściany nie ma, a drzwi odpadają". Może i przerysowuję, ale pewne rzeczy musisz umieć sam znaleźć. Niekoniecznie jadąc 100 km w jedną stronę. Ja, niestety nie mam zbyt wiele czasu. Ale zdarza się, że na forum kilka osób podjedzie pooglądać dla kogoś niektóre budki. Kiedy miałem więcej czasu sam podjechałem obejrzeć konkretny egzemplarz dla kogoś innego. Nie pamiętam, czy bylo to 3 razy, czy więcej. Ale jest tu w okolicach kilku kolegów, którzy na Twoją prośbę podeszliby do komisu i obejrzeli konkretne budki. Tak to działa.

No i kwestia tego, czy te budki tak na prawdę są w Niemczech aż takie tanie, jak opisujesz? Wiesz, przeglądałem kilka ofert od nich - kiedy kupowałem swoje budki (jak już wspomniałem kupowałem u nich 2), jak oglądałem dla kogoś. Za każdym razem szukałem również analogicznych budek (tego samego modelu z podobnego rocznika) po sieci. Nie, nie jechałem do Niemiec. Oglądałem na stronach ich komisów, na stronach komisów holenderskich. Ceny były raczej porównywalne. Nie porównywałem do cen sprzedaży indywidualnych sprzedawców, bo to inna bajka - nie kupuję od poprzedniego właściciela - świadomie kupuję z komisu. Więc i porównuję ceny komisowe. Owszem, zdarzało się znaleźć budki tańsze. Najczęściej jednak wtedy już ze zdjęć mogłem rozpoznać przyczynę, dla której budka była tańsza. Czy w Polsce trafiałem na budki tańsze? Owszem - podobnie. Jak ze zdjęć już widziałem, że budka jest zawilgocona, to i cena była niższa. Za budkę w podobnym stanie ze zdjęć - musiałbym zapłacić podobnie. Tylko, że nie pchałem się ileś km, żeby sprawdzić.

Dobrze - masz doświadczenia negatywne, miałeś okazję sparzyć się na nierzetelnej ofercie. Choć nie do końca mnie przekonuje, co piszesz, to jednak rozumiem Twoje argumenty. Jednak jest na tym forum sporo klientów tego komisu, którzy są zadowoleni. Pozwól nam też mieć swoją pozytywną opinię i ją wyrazić. Porównanie cen - musielibyśmy schodzić do konkretnych egzemplarzy i porównywać aktualne oferty. Chyba nie o to chodzi. Może miałeś pecha trafić na zbyt wysoką cenę, może to my mieliśmy szczęscie trafić na budki wycenione rzetelnie... każdy musi się przekonać sam. Osobiście polecałem i dalej będę polecał ten komis uważając, że raczej sprzedają rzetelenie za konkretną cenę. Fakt - najniższych cen nie mają i to żeśmy już potwierdzili. Równocześnie jednak część z nas, kupujących uważa, że ceny nie są nadmiernie wyśrubowane. Są to ceny komisowe, dobrego sprzedawcy oferującego coś więcej niż tylko jednorazowy zakup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście kiedy bym kupił dwie budy od jakiegoś sprzedawcy i po czasie musiałbym obie naprawiać, bo pękły , albo przeciekały - to zapewniam, że trzeciej już bym u nich nie kupił.

Skoro tacy dobrzy są, dlaczego przed  sprzedażą się do nich solidnie i uczciwie nie przyłożą. Sprzedać komuś niesprawdzonego bubla i dać na to tylko ustną gwarancję, to chyba nie jest szczyt marzeń.Dobrze jak mieszkasz w pobliżu, ale gdybyś miał całą Polskę przejeżdżać na pierdoły gwarancyjne, to też byś inaczej pisał. Tobie to pasuje - jest ok. ale nie wszystkim musi to pasować, więc sam możesz również uszanować opinię innych, skoro o to samo prosisz innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, kalapan napisał:

Osobiście kiedy bym kupił dwie budy od jakiegoś sprzedawcy i po czasie musiałbym obie naprawiać, bo pękły , albo przeciekały - to zapewniam, że trzeciej już bym u nich nie kupił

nie ma rzeczy które się nie psują, są idealne i wspaniałe od początku do końca

Nawet jak kupisz nówkę z gwarancją na sto lat , bo jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach - co z tego że masz gwarancję (na piśmie itd)skoro serwis zlewa cię i nie robi tego co powinien. Bo jeden dealer będzie się przykładał i klient będzie zadowolony, a drugi oleje sprawę i będziesz wkurzony , a niby produkt ten sam, gwarancja ta sama i cała reszta też.

dlatego są różne punkty zakupu/serwisu żeby każdy sobie wybrał co mu odpowiada 

u mnie w pracy jest podobnie, jak rozmowa schodzi na kwestie co się psuje, ile kosztuje serwis to odpowiedź jest praktycznie identyczna - wszystko się psuje, ceny podobne , tylko różnica jest w podejściu serwisu, terminach, solidności i pomocy - niby szczegóły ale robią kolosalną różnicę w końcowym odbiorze produktu przez klienta 

owszem, niektórzy narzekają, że drogo i że Henio z garażu zrobi to taniej i odchodzą , potem zazwyczaj wracają, bo Henio nie ogarnia tematów i zamiast naprawiać to robi partyzantkę, sprzęt się degraduje i per saldo tani Henio jest kosmicznie drogi, czasy się troszkę zmieniają i ludzie patrzą na jakość obsługi i inne wartości dodane a nie tylko na cenę 

 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.