Skocz do zawartości

Bardzo proszę o pomoc w wyborze przyczepy kempingowej


jachu76

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czy może ktoś mi doradzić czy warto kupić przyczepę która jest na tej aukcji

http://allegro.pl/burstner-ventana-455-ts-2003r-jak-hobby-fendt-tec-i1805172763.html

 

Ma być to moja pierwsza przyczepa, byłem dziś ją oglądać, środek wydaje się bardzo zadbany, lecz zastanawiam się jak z naprawą takiego sprzętu i czy warto wydać 19 tys na tą przyczepę

Bardzo proszę o jakieś porady..

 

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki panowie za poradę , myślałem trochę o roczniku za te pieniądze no ale na pewno znacie się lepiej ode mnie , naczytałem się trochę o tych przyczepach jakie to mogą być klejone itp...no ale nic mam nadzieję że na taką nie trafie.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rocznik jest mało istotny :hehe: podstawa to stan :ok: A żeby na zgniłka nie trafić to polecam cierpliwość,uwage, dociekliwość w oglądaniu zakamarków i w żadnym wypadku nie napalać się :nono: a gdy zauważysz cokolwiek podejrzanego to 10 razy to obejrzyj i obmacaj a 20 razy to przemyśl :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest troszeczkę inne niż kolegów.

Jeżeli ma to być przyczepa na lata to wolałbym

widzieć uszkodzenie niż dowiedzieć się o nim rok

po kupieniu przez zaciek po byle jakiej naprawie.

Dając tę przyczepę w pewne ręce do naprawy

wytrzyma ona pewnie długie lata.

Tylko nie wiem jak z ekonomią, bo może się okazać,

że zakup + solidna naprawa wyjdą drożej niż kupno

przyczepy nie bitej. Tutaj cena za rozbitą przyczepę jest

troszeczkę wysoka. Jest na forum kolega, który naprawia przyczepy

Andrewa1 wyślij mu zdjęcie i pewnie poda szacunkowy koszt naprawy.

Powodzenia :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście Przemek70, że lepiej widzieć uszkodzenie i samemu naprawić, niż dowiedzieć się o uszkodzeniu po fakcie. Ale jeszcze lepiej kupić przyczepę nieuszkodzoną, choćby trochę starszą. Przy sprzedaży odpada problem tłumaczenia jak była uszkodzona, kto i jak naprawiał (podobnie jak z samochodami).

Myślę, że za te pieniądze kupi się fajną cepkę bezwypadkową ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z jednym handlarzem i powiedział mi że przyczepy z Wielkiej Brytanii szybko gniją czy to prawda...?, i jeszcze jedno pytanko, jakiej firmy najlepiej szukać przyczepy, czy to ma byc Hobby czy też Knaus, Adria, nie znam się na tym w ogóle, przyczepa ma być 4-osobowa, czy ma znaczenie jakiej firmy jest kemping ? cena około 20tys no i ma służyć mi przez wiele następnych lat..

 

Tak apropo zainteresował mnie jeszcze ten model

http://allegro.pl/tec-450-4-os-hobby-fendt-knaus-lmc-super-i1812407973.html

 

Pozdrawiam

Edytowane przez jachu76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angielki używane, ze względu na klimat na wyspach mogą być narażone na zgnicie (jeśli był jakiś defekt lub stały "pod chmurką"). Musisz sobie odpowiedzieć jakie DMC Cię interesuje. Czy masz kat. B czy B+E? Jak ciężką pociągnie Twój holownik? Generalnie przyczepy niemieckie są solidniejsze od francuskich, ale cięższe. Z niemieckich Hobby jest raczej cięższe niż Knaus. Czymś pośrednim pomiędzy niemieckimi a francuskimi jest wg mnie Adria (wagowo zbliżona do Knausa). Kolejne pytanie, to co chcesz w niej mieć - angielki przeważnie mają ciepłą wodę na gaz/230V, europejki w droższych wersjach. Do przyczep jest przeważnie przedsionek w europejkach. Rzadko w przyczepach jest montowana markiza. Jaki układ wnętrza Cię interesuje (stałe łóżko, piętrowe, dwie podkowy)?

Jak odpowiesz sobie na te pytania to znajdziesz za taką kasę przyczepę.

Nie wiem skąd jesteś - jeśli ze Śląska to jedź do Bierunia na ogląd (masz tam trzy duże komisy). Wejdź do kilkunastu przyczep, obejrzyj materiały, układ, wyposażenie, wtedy będziesz wiedział czego szukasz.

Powodzenia :) 20tys to naprawdę dużo, aby mieć fajną 4os cepkę. Nie patrz na rocznik, bo możesz kupić złoma z wypożyczalni lub po wypadku z 2007, ale w tej cenie możesz kupić 10 lat starszą, ale pięknie utrzymaną od jednego właściciela :)

PS. Już widzę, że wielkopolska, tam nie znam komisów, ale jedź do jakiegoś większego i pooglądaj różne rozwiązania.

Edytowane przez NICKT (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu negujecie cepki do naprawy??

wole kupic walnieta i sam zrobic niz kupic naprawiona bo bede ja robil dla siebie i bede wiedzial ze dobrze jest zrobiona...

z drugiej strony kolo sie zamyka bo jak powiedzmy bede sprzedawal cepke ktora naprawialem to kazdy powie ze byla walona...

 

ile jest tutaj bezwypadkowych cepek ktore jednak byly naprawiane?

 

przegladam oferty i za cepke 2-3 letnia w pelnej opcji ktora jest walnieta w sposob mozliwy do naprawy trzeba dac okolo 30-40% ceny takiej samej "bezywpadkowej" a jesli chodzi o 2-3 letnie cepki to roznica w kwocie robi sie duza

 

wymiana sciany cepki nie jest az tak skomplikowana operacja - niektorzy tutaj sami robili wieksze odbudowy po tym jak kupili cykajace bomby...

 

handlarze wlasnie takie kupuja za smieszne pieniadze bo holender czy niemiec dostal kase z AC i opylil uszkodzona cepke za kilkaset euro bo tam sie nikt nie bedzie bawil w naprawe bo koszt nie tyle czesci co uslug jest cholernie wysoki a wiekszosc niemcow czy holendrow ma lewe rece..

 

niedawno moglem kupic /ale nie mialem w tym momencie wolnych srodkow/ hobby 500 z 2010 roku za 600euro - dostala strzal z tylu od osobowki - do wymiany byla tylna sciana i kawalek podlogi z tylu- boczne sciany nie ruszone, rama i podpory nawet nietkniete, podkowa do odbudowania,okna z tylu cale...

 

 

koszt sprowadzenia nieco podbija taka operacje bo trzeba to wiezc przewaznie na autolawecie lub w naczepie na "kursie powrotnym" ale za kwote 4000zł mozna spokojnie przywiezc cepke

 

jesli znow dostane cynk o takiej cepce to pewnie kupie i zrobie dla siebie a kilkanascie tys. zł zostanie w kieszeni...

 

p.s.: przegladam oferty i czekam az sie pojawi ta cepka w pl bo kupil ja nasz rodak:) wystawi ja pewnie w takim stanie jak kupil za nascie tys i po czasie zapewne sprzeda zlotej raczce ktora ja naprawi i wystawi do sprzedazy podnoszac cene o kolejne nascie tys...

 

nabywca wyda pewnie grubo ponad 30 000 na cepke po naprawie i cala trojka bedzie zadowolona - 2 pierwszych ze zarobilo a ostatni ze ma w miare nowa i "bezwypadkowa" przyczepke...

 

zapewne bedzie wariant ze bedzie tylko 2 w ogonku z ta roznica ze 1 w ogonku zarobi ponad 20 000 zł na cepce :)

Edytowane przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.