Skocz do zawartości

Dziura w dachu - co z tym zrobić...


bertosz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Właśnie dojechałem na Camping Półwysep LIPA (Wdzydze) - jadąc z mazur nad morze i przy ustawieniu przyczepy zauważyłem taką oto "niespodziankę". Jakiś kikut wystaje mi z dachu przyczepy.... Jakież było moje zdziwienie jak wszedłem na drabinę i zobaczyłem co to... Kawałek suchej gałęzi rozpruł mi dach, natrafiając na ścianę szafy stanął dęba i się ułamał... W dachu powstała wyrwa o długości około 8cm a miejscu wbicia drąga jest otwór średnicy 5zł... W szafie wyrwa w podsufitce...

 

Jak do tego doszło? Przyczepa za moim samochodem jedzie trochę "pochylona" do przodu (taka wysokość haka w samochodzie)... Gałąź akurat w tym miejscu zetknęła się z dachem (nie zauważyłem jej) i zamiast się ugiąć - zakontrowała i wbiła się w dach... resztę widać na zdjęciach...

 

Póki co drąga usunąłem, blachy trochę wyprostowałem i na wszystko założyłem "opatrunek" w postaci powertaśmy (szarej zbrojonej)....

 

Siedząc sobie wieczorkiem przy "herbatce" zastanawiam się co z tym zrobić...tzn jak to załatać...

Wpadły mi do głowy następujące rozwiązania:

1. Żywica z taśmą szklaną (czy jak to zwał) - czyli łatamy jak łódkę.... od razu pytanie czy farbę trzeba zeszlifować czy kłaść jak leci po wyczyszczeniu?

2. Dobrać średnicą jakiś wywietrznik (kominek) i wmontować w to miejsce - tylko po co mi wywietrznik w szafie? No i trochę kiepsko bo dziura (wyrwa) jest przy samej ścianie szafy (ciężko montować wywietrznik....

3. Założyć w tym miejscu solara naklejanego na dach i wykorzystać dziurę jako przejście na okablowanie... nie planowałem solara, ale może tak trzeba...;)

 

Czy macie może jakieś pomysły i sugestie jak do tego podejść? Wszelkie rady będą pomocne...

post-1631-0-73599300-1313523145_thumb.jpg

post-1631-0-87840000-1313523336_thumb.jpg

post-1631-0-07201200-1313523401_thumb.jpg

post-1631-0-88601300-1313523782_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Żywica z taśmą szklaną (czy jak to zwał) - czyli łatamy jak łódkę.... od razu pytanie czy farbę trzeba zeszlifować czy kłaść jak leci po wyczyszczeniu?

 

Nie wiem jak się naprawia przyczepy, bo jeszcze takiej nie mam. Ale laminat epoksydowo-szkalny kładłem w łódkach wielokrotnie. Powiem Ci, że nie polecam wariantu 1. Masz na dachu cienką blachę aluminiową pokrytą gładkim lakierem. Rozszerzalnosć termiczna laminatu jest inna niż blachy. Poza tym nie tak łatwo będzie zmatowić i położyć laminowany plaster. Najgorszy kłopot będziesz miał na krawędziach laminatu. Czyli na środku dziury to jakoś się będzie jeszcze trzymało, ale gdzieś ta łatka musi siękończyć. Przecież na otwór fi 25 mm nie położysz łaty laminatowej metra na metr. I właśnie krawędź będzie prędzej czy później podrywana po poaru (-set) skurczach dachu, które występują cały czas gdy zmienia się nasłoneczninie dachu.

 

 

No i poza tym takie laminaty nie za bardzo chcą współpracować ze styropianem. Jeśli masz styropianową ilozacją (a tak mi to wygląda ze zdjęć), to laminat, który będzie dość długo uwalniał opary po prostu rozpuści Ci styropian w okolicy.Ja bym się skłaniał do zamontowania tam czegoś "że niby tak miało byc od poczatku" i porządnego uszczelnienia (po wyrównaniu krawędzi) jakimś stosownym lepiszczem trwale elastycznym (np. uszczelniacz dekarski, który jest dużo lepszy niż silikon, a kosztuje niewiele drozej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym próbował założyć po prostu dodatkowego grzybka wentylacyjnego. Laminowanie odradzam z powodów podanych przez inhalta.

Jeśli już łatać to np. kawałkiem aluminiowej blachy przyklejonej na uszczelniaczu do przyczep lub po prostu na uszczelniaczu dekarskim

i dodatkowo przynitowanej w paru miejscach.

A swoją drogą miałeś sporego pecha - współczuję :przytul:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dziurę wykorzystał jako przelotka. Potem nie będziesz się tłumaczył jak zrobiłeś dziurę i dlaczego łatałeś. Po prostu maszt, albo przelotka przewodów i temat posprzątany. Zainstalowanie masztu nie oznacza, że musisz od razu antenę montować :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do laminowania to miałem takie wątpliwości... Pomysł z przelotką na kable jest warty rozważenia, ciekawe tylko jakie wymiary ma taka przelotka i czy przykryje pęknięcie... Podobnie z masztem antenowym, na suficie w szafie niedaleko rozerwania mam naklejkę, która wskazuje sugerowane miejsce montażu masztu i jest tam narysowane kółko o średnicy 38mm - rozumiem, że maszty mają taką średnicę - a to trochę mało...

Podejrzewam, że najlepiej tu będzie pasował grzybek wentylacyjny...

 

A jak jest ze szczelnością nitów? Bo myślałem nad kawałkiem blachy do przynitowania....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzedniej przyczepie miałem podobny problem, załatałem dziurę przy pomocy sylikony dekarskiego i denka od puszki średnicy 10 cm.

Wyczyściłem dach przyczepy dokładnie benzyną ekstrakcyjną, wyciąłem denko z puszki po mleku dla niemowlaków i przy pomocy sylikony dekarskiego wpierw nakleiłem ten kawałek puszki na dach a potem całość od góry zalałem dokładnie sylikonem. Szczelność 100% nawet podczas mocnych ulew suchutko w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dziurę wykorzystał jako przelotka. Potem nie będziesz się tłumaczył jak zrobiłeś dziurę i dlaczego łatałeś.

 

Ma fotki, nie będzie się musiał tłumaczyć - takie rzeczy mogą się przytrafić każdemu :niewiem: niestety :krzykacz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Właśnie dojechałem na Camping Półwysep LIPA (Wdzydze) - jadąc z mazur nad morze i przy ustawieniu przyczepy zauważyłem taką oto "niespodziankę". Jakiś kikut wystaje mi z dachu przyczepy.... Jakież było moje zdziwienie jak wszedłem na drabinę i zobaczyłem co to... Kawałek suchej gałęzi rozpruł mi dach, natrafiając na ścianę szafy stanął dęba i się ułamał... W dachu powstała wyrwa o długości około 8cm a miejscu wbicia drąga jest otwór średnicy 5zł... W szafie wyrwa w podsufitce...

 

Jak do tego doszło? Przyczepa za moim samochodem jedzie trochę "pochylona" do przodu (taka wysokość haka w samochodzie)... Gałąź akurat w tym miejscu zetknęła się z dachem (nie zauważyłem jej) i zamiast się ugiąć - zakontrowała i wbiła się w dach... resztę widać na zdjęciach...

 

Póki co drąga usunąłem, blachy trochę wyprostowałem i na wszystko założyłem "opatrunek" w postaci powertaśmy (szarej zbrojonej)....

 

Siedząc sobie wieczorkiem przy "herbatce" zastanawiam się co z tym zrobić...tzn jak to załatać...

Wpadły mi do głowy następujące rozwiązania:

1. Żywica z taśmą szklaną (czy jak to zwał) - czyli łatamy jak łódkę.... od razu pytanie czy farbę trzeba zeszlifować czy kłaść jak leci po wyczyszczeniu?

2. Dobrać średnicą jakiś wywietrznik (kominek) i wmontować w to miejsce - tylko po co mi wywietrznik w szafie? No i trochę kiepsko bo dziura (wyrwa) jest przy samej ścianie szafy (ciężko montować wywietrznik....

3. Założyć w tym miejscu solara naklejanego na dach i wykorzystać dziurę jako przejście na okablowanie... nie planowałem solara, ale może tak trzeba...;)

 

Czy macie może jakieś pomysły i sugestie jak do tego podejść? Wszelkie rady będą pomocne...

 

ja zaś proponuje kratke wentylacyjną typu grzybek powinna spokojnie zamaskować otwór średnica oworu kratki to bodaj 10cm

post-2830-0-39318300-1313609722_thumb.jpg

 

co do samego montowania pamietaj aby w miejscu wyciecia pod blache wstawić kawalek sklejki dla wzmocnienia tak jak to jest w orginale

post-2830-0-68217000-1313610315_thumb.jpg

post-2830-0-12407400-1313610439_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ewentualnego zaklejenia dziury można zastosować klej, którym przykleja się szyby w samochodach. Trzyma bardzo mocno, spoina jest szczelna i elastyczna.

 

Kleiłem tym klejem brakujący kawałek nadkola dorobiony z blachy ocynkowanej. Po wyprawie wakacyjnej wszystko wygląda bardzo dobrze i jest szczelne.

post-372-0-04569300-1313652457_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Małą dziurę łatałem z powodzeniem na zasadzie uszczelniacz dekarski+blacha. Zrobiłem obustronnie łaty na uszczelniaczu wcześniej uzyskawszy dostęp do spodu blachy dachu.

W moim przypadku nie było większych odkształceń blachy na brzegach dziury.

Epoksydy z matą szklanną też bym raczej odrzucił.

 

W Twoim przypadku wg mnie dokładne wyprostowanie poszycia będzie problemem i najlepszym rozwiązaniem wydaje mi się kominek wentylacyjny, który "okraczy" dziurę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.