Skocz do zawartości

Mój patent na łatwe podpinanie przyczepy


Jurek

Rekomendowane odpowiedzi

I oto chodzi. Trzeba sobie radę dawać. Tylko nie raz z tym naprowadzaczem też się nie udaje i trzeba powtarzać. Wtedy to to nasze zmyśle urządzenia potrafi się nagadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę ze to jest fajny pomysł ale do małej przyczepki, ja preferuje podjechanie pod sam zaczep ale bez dopychania recznego bo to sie moze skonczyc np urwana raczka w przyczepie (jak sie wczesniej nie przypomni ze sa delikatne), a tak w ogole przekichane jest podjezdzac busem i podczepic ( nic nie widac)-wierzcie mi to jest na czuja jak nikt nie pomaga

Edytowane przez jubi-tom (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę ze to jest fajny pomysł ale do małej przyczepki, ja preferuje podjechanie pod sam zaczep ale bez dopychania recznego bo to sie moze skonczyc np urwana raczka w przyczepie (jak sie wczesniej nie przypomni ze sa delikatne), a tak w ogole przekichane jest podjezdzac busem i podczepic ( nic nie widac)-wierzcie mi to jest na czuja jak nikt nie pomaga

 

 

Po kursie E do B nie taki diabeł straszny :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kursie E do B nie taki diabeł straszny :ok:

 

 

Trzeba na dobrego nauczyciela trafić na tym kursie. Nie raz widziałem i słyszałem jak mówiono masz już B to na placu sam się ucz z cepką. Robią co mogą aby zaoszczędzić. Sztuczne cięcie kosztów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba na dobrego nauczyciela trafić na tym kursie. Nie raz widziałem i słyszałem jak mówiono masz już B to na placu sam się ucz z cepką. Robią co mogą aby zaoszczędzić. Sztuczne cięcie kosztów.

 

No wiesz, trzeba się domagać swojego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba na dobrego nauczyciela trafić na tym kursie. Nie raz widziałem i słyszałem jak mówiono masz już B to na placu sam się ucz z cepką. Robią co mogą aby zaoszczędzić. Sztuczne cięcie kosztów.

 

 

No ja na instruktora narzekać nie mogłem. Czas wykorzystany był tak jak powinien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, trzeba się domagać swojego...

 

 

Niby masz rację, ale tak na prawdę, to czego się domagać? Mój instruktor wziął mnie na plac, pokazał raz i drugi co mam zrobić, potem jak zacząłem sam, to postał przy jednym, czy drugim manewrze, podał kilka uwag i... poszedł do siebie. Usiadł na foteliku i się zaczął opalać. W końcu, prawdę powiedziawszy co miał mi więcej gadać? Ja miałem manewrować. Co do podłączania, to kazał mi raz podpiąć przyczepę. Widział, że sobie radzę, to później mi tematem głowy nie zawracał. Poopwiadał jak ma być na egzaiminie i tyle. Czego więcej mogłem się domagać? Miałem wyjeżdżone godziny, plac opanowany, a gościu miał okazję trochę poodpoczywać na słoneczku :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby masz rację, ale tak na prawdę, to czego się domagać? Mój instruktor wziął mnie na plac, pokazał raz i drugi co mam zrobić, potem jak zacząłem sam, to postał przy jednym, czy drugim manewrze, podał kilka uwag i... poszedł do siebie. Usiadł na foteliku i się zaczął opalać. W końcu, prawdę powiedziawszy co miał mi więcej gadać? Ja miałem manewrować. Co do podłączania, to kazał mi raz podpiąć przyczepę. Widział, że sobie radzę, to później mi tematem głowy nie zawracał. Poopwiadał jak ma być na egzaiminie i tyle. Czego więcej mogłem się domagać? Miałem wyjeżdżone godziny, plac opanowany, a gościu miał okazję trochę poodpoczywać na słoneczku :-)

 

 

szkoda, ze w Polsce tak wyglądają czasem jazdy na np. kategorię B, a potem na drodze można spotkać ciekawych kierowców, o wspaniałych umiejętnościach...

 

ja w sumie opanowałem zaczepianie sam - co prawda trochę czasochłonne, ale sam daję rade, podjeżdżam po 10, 5, 2 cm wysiadam patrzę i tak aż hak jest pod zaczepem - żmudne, ale możliwe

 

jak mus to mus:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosolez - tak robisz po kursie E do B? Ja podjeżdżam praktycznie najwyżej na 2 raty po kursie. Przed kursem już mi się udawało czasem od strzału, czasem z 2 próby. Ale na ogół teraz podjeżdżam z 1 korektą. Chyba, że dopasowujesz się z dokładnością taką, że już później przyczepą w ogóle nie ruszasz. Ale ja tam się nie bawię raczej. Jak nie pasuje na 2-3 cm, to lekko przyczepką poruszać i siądzie. Wtedy nie jest to takie żmudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym "strzelaniem" to byłbym ostrożny, zwłaszcza, jak przyczepa stoi ukośnie np. przy murze i nie możemy ustawić się w osi :glasce:

Na wszelki wypadek mam na końcu zaczepu przyczepy, naklejony odbojnik gumowy, grubości 2 cm i jak "strzelę", to dziury w ciągniku nie zrobię.

Mam też zawiniętą na końcu dyszla, na stałe linę holowniczą, by móc trochę ruszyć budę, gdyby nie dało się do niej podjechać i zapiąć, choć tylko raz się tak zdarzyło.

Zawsze smaruję główkę haka, bo nie mam stabilizatora, a całość staram się zawinąć folią i gumą do bagażu, by ochronić przed piaskiem i solą w zimie.

Dzięki folii, nie miałem nigdy problemu z odpięciem kłódki zabezpieczającej zaczep.

Z zasady nie podaję Helmutowi ręki, za to, co zrobił w 1939 więc podjeżdżam po kawałku, dokładnie pod zaczep i opuszczam przyczepę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.