Skocz do zawartości

angielka vs europejka


grubser

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

 

Dla mnie najważniejsze jest umiejscowienie drzwi. Nie raz zdarzały się sytuacje, że nawet kilometra nie mogłem ujechać więcej, bo dziecko chore miało sensacje żołądkowe. Wjechałem w zatoczkę i było po kłopocie. Tak to musiałbym pilnować drzwi stojąc na jezdni, aby dzieciak się nie zapomniał i nie wyskoczył na drogę. Niestety nie wszystkich sytuacje da się przewidzieć. Pewnie, że będę miał problem jak pojadę na wakacje do Anglii,czy też Irlandii, ale częściej bywam w krajach nam podobnych. Zresztą parkingi i stacje przy bocznych drogach maja tak mało miejsca, że wygodniej stanąć tuż przy krawężniku z prawej strony, bo tak się wjeżdża zgodnie z kierunkiem jazdy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TOMEKK - Moje dzieci jak mają sensacje żołądkowe to nie jadę w podróż. A jeżeli się trafi taka przypadłość na wczasach to zdrowieją, potem ruszamy w drogę. Na szczęście nic nie miało takiego miejsca.

Po to jest przyczepa aby jechać kiedy się chce a nie kiedy trzeba bo są wykupione wczasy. Wiec sprawa drzwi słaby argument wg mnie. :yay:

 

Widziałem kiedyś n126 odwróconą - nie z powodu że Eksport do angli.. hehe%281%29.gif tylko dla poprawy wizualizacji. i wyglądała pięknie i drzwi były po drugiej stronie..

 

:)

Obserwując temat uważam że jest to temat drażliwy i nie wiem czemu ma to służyć czy chcecie poróżnić forumowiczów :(. To zaczyna się to udawać..

 

Nocy, dnia, życia by nie starczyło na rozprawianie, która lepsza.. :(

 

Wiec wybrałem komfort angielki.

Nie lubię holzwagenów i innych niemieckich wynalazków. Wolę piękną stylistykę i komfort co ma też miejsce w samochodach mojej stajni. :)

Edytowane przez ufolz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufolz - piszesz, że nie chcesz poróżnić forumowiczów, ale przytyk do niemieckich wynalazków - wyszedł od Ciebie.

 

Zauważ, że zarówno Tomekk jak i ja zwracamy uwagę na okoliczność, gdzie drzwi z prawej strony są bezpieczniejsze.

Dziwi mnie Twoje podejście, bo obejmujesz tylko dwie sytuacje - jak dzieci są chore to nie jadą oraz chorobę na wczasach. Czy trudno sobie wyobrazić nagłą biegunkę podczas jazdy? :(

 

Mój post ma nie służyć poróżnieniu - napisałem wyraźnie, że przyczepka ma spełniać oczekiwania właściciela. Ale to się tyczy zarówno angielek jak europejek. Moich oczekiwań angielka nie spełnia. M.in. z powodu drzwi (dla mnie) po niewłaściwej stronie. :(

 

Ja nad stylistykę przedkładam bezawaryjność, co moja stajnia zapewnia :)

 

:yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa... ale drzwi po drugiej stronie to dobra rzecz. Jesteśmy na jednym polu i oboje cofamy holownikami i... mamy drzwi na przeciw siebie :yay: więc możemy wymienić się spostrzeżeniami na temat użytkowania angielki i europejki :( . Nie ma się co unosić ani poróżniać wszystkie mają wady i zalety ale łączy nas wspólna pasja :( więc miejmy wszystko :) i spotykajmy się wszyscy razem angielkami i europejkami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj Grzesiu się różnimy ,przykładam wagę do stylistyki i koloru wnętrza. pewnie narażę się właścicielom starszych modeli Knausów czy Adrii , ale projektantów odpowiedzialnych w tych markach za dobór kolorystyki , materiałów obiciowych i wykończenia powinno się odstrzelić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego ten tema nic nie wnosi - i uważam że naprawdę należy go zamknąć - A resztę obgadamy przy piwku i grill'u . :(

i tak was lubię nawet za tę nagonkę na angielskie przyczepy i samochody inne niż niemieckie.:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kto powiedział że drzwi muszą być po złej stronie w angielce ?

http://cgi.ebay.co.u...=item3f080f9bf2 można taką sprowadzić :(

070124_070124_lmc_innovan_caravan_2007_2.jpg

i wszyscy zadowoleni :(

 

tak jak pisałem, ja przejechałem niewiadką 2x nad morze z krk, 12h w trasie, nie było potrzeby wchodzić do budy

w zeszłym roku zrobiłem 4tyś km z budką, ani raz nie stałem przy drodze (z wysiadaniem)

szczerze mówiąc bałbym się zatrzymać na poboczu, bo ktoś nie zauważy, albo będzie liczył że się zmieści i ...

tak jak już było wspomniane u nas stacji nie brakuje, do tego jakieś sklepy z większym parkingiem, knajpy itp

raz pod Łodzią stawałem w zatoce autobusowej, ale takiej sprytnej z wyspą, więc drzwi nie były by kłopotem :)

post-2580-0-56199500-1300688700_thumb.jpg

zresztą ja chętnie zamienię drzwi za wyposażenie angielki, bo np gazowy bojler to rzecz bardzo przydatna, choćby do umycia dzieciaka w trasie :yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

TOMEKK - Moje dzieci jak mają sensacje żołądkowe to nie jadę w podróż. A jeżeli się trafi taka przypadłość na wczasach to zdrowieją, potem ruszamy w drogę. Na szczęście nic nie miało takiego miejsca.

Po to jest przyczepa aby jechać kiedy się chce a nie kiedy trzeba bo są wykupione wczasy. Wiec sprawa drzwi słaby argument wg mnie. :yay:

 

Widziałem kiedyś n126 odwróconą - nie z powodu że Eksport do angli.. hehe%281%29.gif tylko dla poprawy wizualizacji. i wyglądała pięknie i drzwi były po drugiej stronie..

 

:)

Obserwując temat uważam że jest to temat drażliwy i nie wiem czemu ma to służyć czy chcecie poróżnić forumowiczów :(. To zaczyna się to udawać..

 

Nocy, dnia, życia by nie starczyło na rozprawianie, która lepsza.. :(

 

Wiec wybrałem komfort angielki.

Nie lubię holzwagenów i innych niemieckich wynalazków. Wolę piękną stylistykę i komfort co ma też miejsce w samochodach mojej stajni. :)

 

Nie ma tak prosto. Jeśli to nie jest grypa żołądkowa, a np. klimat, lub jedzenie, zdarzenie ma miejsce w trakcie jazdy i jest to 1400 setny kilometr, a do najbliżej stacji 50 km, a do kempingu 150 km. Dla mnie życie ma być proste, a nie pod górę. Ja z chorymi dziećmi nie wyjeżdżam na wakacje, ani nie opuszczam kempingu, takie rzeczy zdarzają się w drodze.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że będzie fajny temat, że będzie wymiana argumentów, że znawcy tematu powiedzą coś wiecej o zaletach i wadach. Liczyłem na wypunktowanie jednych i drugich, ale tak profesjonalnie. Ja jestem laikiem to napisalem tak jak czuję nic wielkiego, dlaczego nie kupiłem angielki. Bez złośliwości, po prostu tak po ludzku. Widać, że niektórym żyłka chodzi - niepotrzebnie. Każdy ma przyczepę na jaką zasługuje i tyle. Szkoda prądu - temat kompletnie nc juz nie wnosi. A szkoda bo była by fajna gratka dla potomnych i przyszłych kupców.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Myślałem, że będzie fajny temat, że będzie wymiana argumentów, że znawcy tematu powiedzą coś wiecej o zaletach i wadach. Liczyłem na wypunktowanie jednych i drugich, ale tak profesjonalnie. Ja jestem laikiem to napisalem tak jak czuję nic wielkiego, dlaczego nie kupiłem angielki. Bez złośliwości, po prostu tak po ludzku. Widać, że niektórym żyłka chodzi - niepotrzebnie. Każdy ma przyczepę na jaką zasługuje i tyle. Szkoda prądu - temat kompletnie nc juz nie wnosi. A szkoda bo była by fajna gratka dla potomnych i przyszłych kupców.

Pozdrawiam

 

 

Kodi, na pozór rzeczy drzwi są dla niektórych fundamentalną różnicą, cała reszta to kwestia gustu. Inni upatrywać będą różnice w osi jezdnej, zaczepie, kuchni gazowej, kanapach itd.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że będzie fajny temat, że będzie wymiana argumentów, że znawcy tematu powiedzą coś wiecej o zaletach i wadach. Liczyłem na wypunktowanie jednych i drugich, ale tak profesjonalnie. Ja jestem laikiem to napisalem tak jak czuję nic wielkiego, dlaczego nie kupiłem angielki. Bez złośliwości, po prostu tak po ludzku. Widać, że niektórym żyłka chodzi - niepotrzebnie. Każdy ma przyczepę na jaką zasługuje i tyle. Szkoda prądu - temat kompletnie nc juz nie wnosi. A szkoda bo była by fajna gratka dla potomnych i przyszłych kupców.

Pozdrawiam

 

wiesz, ja już wielokrotnie pisałem że takie dyskusje prowadzą do niczego, podobnie jest z wątkami n/t która marka lepsza, czy lepszy kamper/przyczepa

każdy ma swoje upodobania i gusta, a także potrzeby, jak i miejsca i sposób podróżowania, to wszystko składa się na wybór

 

np co u mnie jeszcze budziło wątpliwości:

nie wiem czy ktoś wspomniał tu o nietypowych gniazdkach ? problem ? dla jednego nie, a dla innego już tak - trzeba wymienić lub zakładać przejściówki

(ja bym sobie sam wymienił, więc dla mnie to nie kłopot, ale inny pojedzie do serwisu i zapłaci krocie)

 

teraz urządzenia, np ogrzewanie jest zupełnie inne niż popularna truma w europejkach, podobnie kuchenka itd, jak jest z serwisem ? :( inne podłącza wody itd

oś, najazd, felgi ?

 

teraz np to co pisałem w jednym wątku o nietypowej przyczepce wystawionej na giełdzie, rozbijasz kufer, zderzak w angielce - dopasujesz tak łatwo jak do hobby/knausa

to samo szyba i masa akcesoriów... ja między innymi z tego powodu odrzuciłem amerykańskie auto :yay:

zaczyna być już nieco lepiej, bo ilość angielek lawinowo rośnie w PL, więc tu też ... :(

 

być może w/w nie są kłopotem, a może nie są kłopotem dopóki się nie rusza/nie psuje :)

 

i tego typu pierdółek jest masa, ale o tym było sporo na forum, wystarczy wpisać "angielka" w wyszukiwarce

http://forum.karawan...post__p__120981

http://forum.karawan...post__p__138166

 

i czytać, wyciągać wnioski i ew dopytać już o szczegóły :)

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gniadka 13 pinowe nie są żadnym przekleństwem,masz rozwiązane zasilanie z baterii samochodowej lodówki, ładowanie akumulatora przyczepy , a jesli nie chcesz takiej wtyczki no to kupujesz za całe 20 złotych przejściówkę i po problemie.Rama i oś angielek to Alko,więc nie ma problemu .Kuchenka firmy Cramer,stosowana w całej Europie. Lodówka europejska,szyby standardowe,kwestia doboru wielkosci. Bojler stanowi problem ,jest zakładany tylko na wyspach,ale w przypadku jakiejś awarii wystarczy wykonać kilka telefonów do komisów i załatwią potrzebna część.Ktoś może powie że za wysoka cenę , no ale do Trumy części za darmo tez nie dają.Po kilku latach użytkowania Elddisa nie miałem problemów z serwisem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mesert - Konrad pisał o gniazdkach w przyczepce (230V).

 

Ale zgodnie z sugestią Kolegów - ten wątek ma posłużyć kupującym. Konrad rozpisał kilka konkretnych cech angielek, które (jego zdaniem) są istotne.

 

Tak traktuję ten wątek. Nie na zasadzie wagi - ta jest lepsza, ta jest gorsza, a inni nie mają racji.

 

Po prostu możemy wskazywać wady i zalety jednych i drugich budek (według naszego doświadczenia). Osoba czytająca może samodzielnie wyciągnąć wniosek, co dla niej ma znaczenie.

 

Małe podsumowanie (informacje tylko z tego wątku). I bez emocji ;-):

 

Zalety angielek:

- gust! (m.in łamany dach, okna x3, stylistyka wnętrza, kolory)

- wysoki komfot, elegancja, dostojeństwo,

- wysoki standard: piekarnik, kuchnia 4-palnikowa, bojler elektryczny, akumulator,

- niskie dmc,

- są dostępne budki z drzwiami po lewej stronie i wygląd eurpejek,

- spełnia oczekiwania właściciela,

-

 

Wady angielek:

- gust!(m.in łamany dach, okna x3, stylistyka wnętrza, kolory)

- niska jakość wykonania (Jaworki)

- stan techniczny - z uwagi na klimat - często bardzo słaby, często przemoknięte

- sosnowa sklejka,

- zabudowa wewnętrzna na zszywki, szkielet też.

- więszość dostęnych budek na rynku polskim jest w kiepskim stanie.

- brak podparcia ramą podłogi w przednich narożach

- drzwi po lewej stronie - kwestia bezpieczeństwa oraz ustawiania na polach,

- meble - delikatne, ażurowe, łamliwe,

- kiepskie układy wnętrza, większość salonki, brak zamkniecia sypialni,

- mniejsza podaż,

- nietypowe gniazdka (wymiana lub przejściówki),

- rzadziej spotykane na naszym rynku elementy wyposażenia (ogrzewanie, oś (z wyjątkiem AL-KO), inne przyłącza wody, kuchenka) - na szczęście nie zawsze

- słabsza dostepność części - ale jest coraz lepiej,

-

Zalety europejek:

- gust! (m.in prosty dach, stylistyka wnętrza, kolory)

- niższa awaryjność,

- stan techniczny (przeciętna budka - w lepszym stanie)

- bukowa sklejka (np Knaus)

- zabudowa wewnętrzna na wkręty,

- drzwi po prawej stronie, kwestia bezpieczeństwa oraz ustawiania na polach,

- lepsze podparcie podłogi ramą,

- większa podaż,

- spełnia oczekiwania właściciela,

- typowe gniazdka i urządzenia.

- dobra dostępność części (również używanych)

 

Wady europejek:

- gust! (m.in prosty dach, stylistyka wnętrza, kolory)

- niski standard - słabe wyposażenie (brak piekarnika, często tylko zimna woda, często brak akumulatora, kuchnia 3-palnikowa).

- wysokie dmc,

- też należy szukać dobrego egzemplarza, bo dużą podaż złomu,

-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.