Zaczep czy stabilizator?

[Misio]

Nie mów że to dodaje koników do autka ;-)

A jeżeli autko się w między czasie zmieniło to powiem tak - przyczepa Niewiadówka ciągniona Wartburgiem czy 125p nie była czymś bardzo miłym i czuć było znacznie po aucie że ma ogon... Teraz jeżdżę z Adria 850kg za Sceniciem i jakoś drastyczniej różnicy nie widzę (i tak i tak jadę hipopotamem), po za tym że trzeba się nauczyć iż auto jest trochę mniej zrywne i znacznie dłuższe (no i ciut szersze).

Rozumiem że daje to dużo - jak kupowałem przyczepę to jedną z takim stabilizatorem oglądałem (ale była ciut duża - szukałem raczej mniejszej).

Chciał bym sie dowiedzieć o samą idee stabilizatora - co to jest, co to daje...

Edytowane 23 Kwietnia 2011 przez Misio (wyświetl historię edycji)

[kit]

Chciał bym sie dowiedzieć o samą idee stabilizatora - co to jest, co to daje...

 

 

a słyszałeś kolego kiedyś o wężykowaniu? Między innymi ma stabilizator zapobiegać temu zjawisku no i ogólnie milej i przyjemniej sie jedzie przez mniejszą odczuwalność budki

[Misio]

Coś tam słyszałem - ale wydawało mi się ze to się tyczy znaczniejszych prędkości lub znacznego przeładowania względem układu jezdnego...

Nie twierdzę że to zły patent - pewnie wspaniały (niestety go nie mam) - ale właśnie nie do końca rozumiem idei "mechanicznej" tego urządzenia.

[kit]

wężykowanie można złapać już w okolicach 110km/h (z moich obserwacji i doświadczeń) i stabilizator przez boczny docisk kuli ma temu zapobiegać Ja jeździłem różnymi budkami ze stabilizatorami i bez ... i o wiele lepiej jeździ się z tym urządzeniem i przy każdej budce będę starał się go mieć

[Misio]

Według mojej interpretacji 110 km/h (z przyczepą) to już znaczna prędkość...

A co do patentów "ułatwiających życie" zawsze fajnie je mieć.

[przyczepy-wiola]

Tutaj masz trochę informacji:

http://www.al-ko.pl/144.htm

[Tomii]

To i trochę ode mnie:

http://www.winterhoff.de/deutsch/caravaning-test.html

http://www.winterhoff.de/deutsch/boote-test.html

[bambosz99]

Ja przerabiałem holowanie przyczepy na dwóch typach stabilizatorów. Pierwszy to BULDOG (czy jak tam go zwał) znany głównie z wysp i spotykany w przyczepach z UK. Stabilizator ten świetnie spisywał się na poprzecznych nierównościach - nie podrywało tak d...y w aucie. Ale miał on w moim przypadku jedną poważną wadę. Nie był on przystosowany do mojego haka i wracając kiedyś do domu omal go nie zgubiłem. Gdybym miał hak z kulą przykręcaną a nie wypinaną na zatrzask to pewnie bym go stosował nadal. Po tych wydarzeniach zdecydowałem się wymienić go na AKS. W ubiegłym sezonie nie było okazji dokładnie go przetestować bo według instrukcji pierwsze kilkadziesiąt km musi się on dotrzeć i dopasować. Myślę że w tym sezonie jak wszystko się ułoży to będzie okazja go przetestować i podzielić się wrażeniami

[Karlik]

Możesz mu pomóc czyszcząc kulę haka drobnoziarnistym papierem ściernym i odtłuścić

[bambosz99]

Możesz mu pomóc czyszcząc kulę haka drobnoziarnistym papierem ściernym i odtłuścić

 

Nie no jasne kula była wyczyszczona i wymyta tak jak instrukcja zalecała. Ale pisali tam też że okładziny też muszą się dotrzeć. W czasie ostatniego wyjazdu można powiedzieć żez kilometra na kilometr było lepiej. Może w tym roku uda się zaliczyć jakiś dalszy wyjazd i będę miał porównanie do poprzedniego

[Jockey]

Witam ja też posiadam taki zaczep i działał bez problemu ale wtym roku coś się zaciał i jest problem z odpięciem go od haka może ktoś mi coś poradzi ?

[konrad_b]

Według mojej interpretacji 110 km/h (z przyczepą) to już znaczna prędkość...

A co do patentów "ułatwiających życie" zawsze fajnie je mieć.

 

powiem Ci że ja różnicy nie czuję, poza skrzypieniem

 

fakt że 110 to chyba nigdy nie miałem na liczniku z ogonem, to nie prędkość na naszych drogach

być może zależy to od auta, te które mają długi zwis bardziej się bujają i wtedy stabilizator daje zauważalny efekt

c-max ma krótki tył, dość sztywny, więc i stabilizator nie ma co robić

 

w poprzednim aucie budka wyraźnie kołysała autem, mimo że ważyła połowę mniej jak obecna