Targi Kraków

[NICKT]

To przy okazji warto zobaczyć. Parking gratis, wejściówka 5zł bilet rodzinny. Klimeckiego 14 KRAKÓW

[Miodzio]

Dzięki za opis, ale adres dobrze znam od 9 lata moja firma ma tam jeden z pawilonów. Jakby co to chętnie sprzedamy...

[NICKT]

Tak jak obiecałem, fotoreportaże z targów: CHORZÓW 2009, KATOWICE 2010 i KRAKÓW 2010 na moim blogu. Zapraszam.

[Tomiy]

Duża oferta kamperow z wypozyczalni - do wypozyczenia i do kupna. Przyczep moim zdaniem malo. Najwicej 3 szt. bustnera, 1 hobby, 1 wilk, 1 niewiadowka. Z rozmow wynikalo ze wszystkie z wyprzedazy posezonowej. Ogolnie w 1 godzine oblecialem wszystko lacznie z kamperami zlotowymi. Targi bardziej nastawione na wypozyczajacych kampery - a jak sie trafi kupujacy to super.

[muszu]

Duża oferta kamperow z wypozyczalni - do wypozyczenia i do kupna. Przyczep moim zdaniem malo. Najwicej 3 szt. bustnera, 1 hobby, 1 wilk, 1 niewiadowka. Z rozmow wynikalo ze wszystkie z wyprzedazy posezonowej. Ogolnie w 1 godzine oblecialem wszystko lacznie z kamperami zlotowymi. Targi bardziej nastawione na wypozyczajacych kampery - a jak sie trafi kupujacy to super.

 

ja też odniosłem takie wrażenie, jadąc od strony Oświęcimia wpadłem w korek...w dwie godzinki 1,5 km.

[mirekm3]

Ja niestety też stałem w korku 1,5 godzinki.

Targi małe,ale zakupiłem wykładzinę do przedsionka 2,5x4,0 firmy Berger w cenie 180 zł.

[NICKT]

Miodzio, napisz jak Twoje wrażenia? Warto było "przy okazji" wpaść na targi?

[konrad_b]

ja wczoraj przed zamknięciem jeszcze obskoczyłem targi na szybko, oferta podobna jak co roku, więc dla mnie nie było niespodzianki.

 

z ciekawszych rzeczy - łóżko opuszczane nad podkową w przyczepce buerster, dla mnie nowe rozwiązanie

reszta std, rolety, ogrzewanie, kilka przyczepek, kamperów, sporo z wypożyczalni

w godzinkę można było oblecieć całe targi

[Miodzio]

Wezwany do odpowiedzi napiszę parę słów :-).

Największe wrażenie na mnie tak samo wywarło opuszczane na pilota łóżko nad siedziskami w Buerstnerze (konrad_b - masz rację najciekawsza rzecz - super :-).

Ogólnie targi wyglądały jak wszystkie targi w Krakowie - reklama większa od całej imprezy. Ale dla chcącego np zaopatrzyć się w katalogi w dowolnych ilościach i pooglądania 5-6 nowych przyczepek (tzw. onanizm sprzętowy :-)) to myślę, że OK. Buerstner rządzi bo pokazał 3 przyczepy, w tym jedną prawie nową - pełny wypas, np lodówka 145 l.

Większy Niewiadów pokazywany na targach jakoś niespecjalnie przypadł mi do gustu, można według mnie lepiej dopracować szczegóły.

 

Jaki potencjał rynku takie targi. Poza tym pogoda dopisała, więc zawsze świat ładniej wygląda w pełnym słońcu.

Widziałem, że sporo osób wykupywało po "targowych" cenach akcesoria w jednej z firm z Chorzowa :-) były poprzeceniane stoliki, fotele, szafki i inne tym podobne akcesoria z rabatami około 20-30%.

Największy był przegląd pod kątem używanych do sprzedaży i do wypożyczenia kamperów.

Nie wiem jakie są proporcje w Polsce :-), ale z targów wynika że kamperowców jest 5 razy więcej niż ludzi z przyczepkami.

Widać dobre przygotowanie i zorganizowanie Camper-Teamu, licznie występującego i widocznego na targach.

Poza targami Kraków, jak zawsze przytłoczył mnie ilością ludzi

[NICKT]

Czyli wszyscy mamy podobne wrażenia..., to opuszczane łóżko nie wywarło na mnie wrażenia, bo ta cepka była już na targach w Katowicach ale Twoje określenie "onanizm sprzętowy" bardzo tu pasuje. Pozdrawiam. Jak wrócę z Warszawy to zdam relację z targów For Camp i postaram się wstawić dużo zdjątek

[wkizet]

A mnie się podobało.

Nie była to dla mnie nowość, ale dla ludzi, którzy zastanawiają się nad taką formą wypoczynku to super sprawa. Można do woli poszperać po przyczepach, posiedzieć, zobaczyć, że to kawałeczek mieszkania i że da się w tym żyć i wypoczywać. Szkoda tylko, że przedsionków jeszcze nie zamontowano do przyczep, wtedy byłby już wypas na całego.

Oczywiście mam swoją przyczepę i z nią wypoczywam, więc troszkę inaczej odbieram takie targi czy wystawy. Ale chętnie przeskakiwałem z kampera na kamper, bo taki pojazd mi się marzy i może kiedyś w przyszłości ...

Ale dla ludzi, którzy nie mają nic, albo wypoczywają choćby z namiotem, to takie targi ich usatysfakcynują. Pamiętam jak żonę namawiałem na kupno przyczepy. Zabrałem ją do komisu, aby pooglądała, a tam jak na złość we wszystkich przyczepach znalazła coś nie tak, coś zepsute, szwankujące. Wreszcie trafiliśmy na właściwą i teraz żona także zarażona tą formą wypoczynku. A przecież wystarczyłoby zabrać na taką wystawę i byłoby łatwiej przekonać. I tak jak mówię, szkoda że bez przedsionków, w dodatku super urządzonych, ze stołem i krzesłami, innymi szpejami, tak aby poczuć wakacje.