Skocz do zawartości

Jazda na obcych tablicach


Notoco

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawia mnie jedna rzecz. Jeśli ciąganie przyczepy na obcych tablicach, holownikiem na polskich blachach jest zabronione (mam na myśli konkretnie przyczepy z NL i UK). To na jakich zasadach robią to kierowcy ciężarówek, :jump: bo akurat tych ciągających holenderskie przyczepy na europejskich drogach jest mnóstwo.

Może kolego Notoco, prościej będzie się skontaktować z kimś kto ciąga takie przyczepy i coś podpowie :jump:

Wlasnie ... widuje czasami ciezarowki ciagnace obce przyczepy i nie mowie o przyczepach tirowych zdazaja sie tez kempingowe - domyslam sie ze na budowe lub tymczasowe mieszkalne lub cos w tym rodzaju.

Jest to jakos rozwiazane, problem w tym ze nie znam ani jedego tirowca, ktorego mogl bym sie zapytac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

problem w tym ze nie znam ani jedego tirowca, ktorego mogl bym sie zapytac.

 

Jeśli często jesteś w NL (a myślę że często) to pozostaje tylko 28 kanał na CB albo jakiś parking przy autostradzie i pogadać z kierowcami. Nawet jak nie będą dokładnie wiedzieć to może chociaż jakiś punkt zaczepienia dadzą.

:jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem w tym ze nie znam ani jedego tirowca, ktorego mogl bym sie zapytac.

 

Jeśli często jesteś w NL (a myślę że często) to pozostaje tylko 28 kanał na CB albo jakiś parking przy autostradzie i pogadać z kierowcami. Nawet jak nie będą dokładnie wiedzieć to może chociaż jakiś punkt zaczepienia dadzą.

:jump:

 

w NL dosc czesto jestem - mieszkam tu od .... :jump:

CB nie mam - ale rzeczywiscie moze jakiegos tirowca na parkingu wychacze i zapytam jak to jest z legalnoscia takiego rozwiazania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez tego nie zarejestrujesz.

Drogi Jankesie, a więc stał się cud, bo jeżdżę od roku zarejestrowaną przyczepką. A wracając do początku naszej dyskusji, udowodniłem Ci, że można zarejestrować przyczepkę poniżej 300 zł (bez przeglądu). Jestem osobiście takim przykładem, więc nie przekonuj mnie, że się nie da. Proponuję odpuścić.

A co do RDW - osobiście chciałem tłumaczyć, ale w biurze tłumaczeń powiedzieli, że nie będzie potrzeby, bo jest to papier tylko na wywóz. Tak było w ubiegłym roku.

Co więcej - nawet wypisując kwity w Wydz. Komunikacyjnym nie podajesz numerów tymczasowych z RDW, tylko z poprzedniego dowodu, a w kwitach piszesz, że pojazd sprowadzono bez tablic. Bo papierowe tablice to w rozumieniu naszych urzędników - nie są tablicami.

 

pogadać z kierowcami.

To chyba jedyne rozwiązanie ... :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gfizyk, jeszcze raz powtarzam, aby zarejestrować przyczepę z Holandii, w Wydziale Komunikacji musisz mieć tłumaczenie dwóch stron dowodu holenderskiego, duplikatu dowodu oraz RDW !!! Bez tego nie zarejestrujesz.

 

Moją przyczepkę bez problemów zarejestrowałem w swoim WK mając oryginały i tłumaczenia części I NL dowodu rejestracyjnego ( Kentekenbewijs deel I ) i Overschrijvingsbewijs. Oczywiście mając też umowę PL/NL oraz dokumenty z przegladu technicznego. Bez części II dowodu rejestracyjnego ktora została u sprzedawcy w NL. Na moje pytanie czy potrzebne jest RDW ( które też miałem ) pani w okienku powiedziała że ten dokument zgodnie z obowiazującymi przepisami nie jest wymagany podczas rejestracji pojazdow sprowadzonych z NL. Brak części II dowodu rejestracyjnego nie jest też problemem bo mój WK po wydaniu tymczasowego DR skontaktował sie z centralą RDW w Vendaam w NL z pytaniem czy przyczepa została tam wymeldowana ( jest na to odpowiedni przepis: DYREKTYWA RADY 1999/37/WE , Art.5 z dnia 29 kwietnia 1999 r. w sprawie dokumentów rejestracyjnych pojazdów ). Dyrektywa dostępna na stronie http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=CONSLEG:1999L0037:20070101:PL:PDF

Po otrzymaniu odpowiedzi wydano mi ''twardy'' DR.

 

Jeszcze jedno: w związku z przeprowadzką nie rejestrowałem przyczepy od razu po jej zakupie ( by dwa razy jej nie rejestrować i aby nie zmieniać tablicy rej. ). Przyczepa po zakupie miała ważne jeszcze kilka dni eksportowe OC ( zieloną kartę ). Wykonałem przegląd techniczny i udałem sie z umową , NL dowodem rej , dokumentami z przeglądu technicznego do ''Warty''. W ''Warcie''bez problemu ubezpieczyłem przyczepę (OC) na rok , nie na eksportowe numery rejestracyjne ale na ...numer VIN przyczepy. Miła pani powiedziala mi że tak można , mimo to że przyczepa nadal posiadała eksportowe numery rejestracyjne. Powiedziała też ze jak przyczepa będzie miała już PL tablicę rejestacyją to mam przyjść do najbliższej agencji ''Warty'' a tam wymienią mi polisę i wpiszą PL numery rejestracyjne. Po kilku miesiącach to zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rover - ja zrobiłem identycznie. RDW nie było potrzebne.

 

A co do Warty - i ubezpieczenia, zakupiłem OC jak już miałem pozwolenie czasowe. To co zrobiła ta Pani jest jak najbardziej OK. Przyznam się, że wiem coś na ten temat. :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze jakiegos tirowca na parkingu wychacze i zapytam jak to jest z legalnoscia takiego rozwiazania

Chyba z rok temu rozmawiałem z jednym kierowcą który takim zestawem jeździł. Wyglądało to tak.

Holender wynajął w PL biuro i zatrudnił miłą panią. Wszystkie ciężarówki był zarejestrowane w PL, ale w praktyce większość z nich nigdy po polskich drogach nie jeździła. Cała baza firmy była w NL i ciągali oni przyczepy (i naczepy) na holenderskich blachach. Jakoś nie przyszło mi do głowy wtedy by dokładniej podpytać o szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie widzę, że u mnie w Pruszczu Gdańskim naciągają nas na niepotrzebne koszty tłumaczeń. 2 lata temu jak rejestrowałem przyczepę i nie pokazałem duplikatu i RDW musiałem napisać oświadczenie, że w ciągu kilku dni dostarczę. A wszyscy żyjemy w jednym kraju i powinny obowiązywać nas te same przepisy. :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papierowe tablice się nie liczą, a RDW dotyczy tych tablic.

W połowie masz rację gfizyk. Piszę ''w połowie'' bo RDW nie zawsze dotyczy tablic eksportowych. DRW to deklaracja wywozu którą należy wypełnić mając zamiar wywieżć przyczepę ( pojazd ) z NL. Jeśli pojazd jest wywożony na lawecie ( bez tablicy rej. ) wtedy urzędnik w NL stawia na deklaracji tylko pieczęć ''Uitvoer'' co kosztuje 11,50 euro. Jeśli pojazd jest wywożony na własnych kołach wtedy urzędnik w NL nadaje mu numer rejestracyjny na wywóz , wydaje ''tablicę rejestracyjną'' i również stawia w/w pieczęć co kosztuje 23 euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tablica rejestracyjna (papierowa), przez nasze wydziały komunikacyjne nie spełnia wymogów dotyczących tablic

- brak znaków homologacyjnych, itd,

- nie są trwałe itd.

Też płaciłem 23EUR urzędnik w okienku powiedział wyraźnie, że dla urzędu to nie są tablice. Nie pozostało mi nic innego jak napisać oświadczenie, że pojazd przyjechał na lawecie :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brak znaków homologacyjnych,

 

A tłoczona sucha pieczęć RDW ?

Tak - wiem o tym , że to za mało aby przekonać naszego urzędnika. :jump: Za to bez problemów przyjmują eksportowe tablice aluminiowe wydawane w sieci NL kantorów Travelex. Tylko że aluminiowe są o ok.100 euro droższe :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Troche zboczylisci z tematu .

Probowalem sie dowiedziec o jakas wykladnie prawna dlaczego nie wolno by bylo jezdzic na Numerach NL (wlasny numer i dowod rejestracyjny) i nikt nie byl wstanie mi podac zadnego przepisu gdzie by mi to zabraniano.

Wszak mam adres i prawo jazdy NL wiec i przyczepe tez mam prawo miec a gdzie ja jezdze to juz nikogo nie powinno obchodzic.

Inny problem jest jesli osoba trzecia by ciagnela by moja przyczepe.

Firmy w Polsce odmowily mi ubezpieczenia mowiac ze w kraju pochodzenia jest niewymagane (NL) wiec ja tez nie potrzebuje. I zawsze jak sie ma stluczke to podaje sie numer ubezpieczenia auta nie przyczepy.

Moze polskie ubezpieczeni przyczepy jest tylko dodatkowym haraczem od kierowcow?

Jak ktos ma moze jakakolwiek wykladnie prawnicza lub dodatkowa wiedze (policja?) w tym temacie to bede bardzo wdzieczny.

Noto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.