Spotkanie zachodniopomorskie i przyjaciele

[Hultaj i Szelma]

"Dzika" imprezka umarła śmiercią naturalną

[macieku]

Mi się przesunęła godzina wyjazdu na 1800 jak dobrze pójdzie (jakiś festyn rodzinny z przedszkola) ale dojedziemy na 100% .

 

Patryk weź antenę ja wezmę konwerter 2 kanałowy i spliter do podzielenia mojej wypasionej karty od cyfry :-)

/spliter mam radiowy oczywiście/

No i stań tak żebym wcisnął się koło Ciebie i nie musiał rozwijać 100 metrów koncentryka od anteny do przyczepy.

[Łoś]

Szanowni koledzy a co będziemy oglądali???

[Hultaj i Szelma]

Szanowni koledzy a co będziemy oglądali???

 

 

dobre, dobre

 

Ja tam dzieciom podłączę satkę, coby zimnym wieczorem nie zanudziły się jak tata z mamą będą rozmawiali z kolegami

 

Maciek ok. Splitter mi nie potrzebny, wezmę swoją kartę.

[kiszon]

to na którą ognisko? (w sobote) bo na wodzie moze byc zimno i bede musial sie rozgrzac

i w ktorej czesci wyspy chcecie ustawic sie? cobym nie plywal w kolko.... moze przy tym malym molo co plywajace cos jest uwiazane?

[Mandos]

Czy jest ustalona jakaś godzina wyjazdu, jedziemy razem czy każdy osobno?

[macieku]

jak się da to będzie konwój , ja się chyba wyłamałem bo mam imprezę w przedszkolu i młody mógłby mi nie darować :-)

No chyba żeby skompletował się konwój to jestem skłonny odpuścić przedszkole ;-)

Konwój to może być Olo, Ja i po drodze dołączy Tomek i Patryk ... chociaż Patryk swoim leciutkim zestawem musiałby się na max-a dopasować do nas bo On od siebie z domu jedzie na wyspę krócej niż ja do wysokości Goleniowa :-)

No ewentualnie możemy umówić się jeszcze z łosiem - nie wiem jak łosiu jest sprawny logistycznie przy wyjeździe. ( ja od 3 lat w tej kwestii jestem stanowczo "sprawny inaczej" ... opóźnienia 1-3 godziny to norma)

No i w konwoju wskazane jest słynne CB bo bez radia to konwój nie ma uroku

 

A właśnie ............ jutro jestem w Goleniowie :-)

[Mandos]

ja od 3 lat w tej kwestii jestem stanowczo "sprawny inaczej" ... opóźnienia 1-3 godziny to norma

 

Już myślałem, że jesteśmy jedyni, a tu proszę My zazwyczaj mamy godzinne opóźnienie, Sulki wiedzą najlepiej ponieważ 100% wyjazdów jest wspólnych (Sulki,dziękujemy za wyrozumiałość )

[macieku]

100% wyjazdów jest wspólnych (Sulki,dziękujemy za wyrozumiałość )

Nie podlizuj się Radków i tak chyba nie będzie :-) Zresztą Oni mają starszego potomka więc opóźnienia były by nieuzasadnione :-)

[Hultaj i Szelma]

to na którą ognisko? (w sobote) bo na wodzie moze byc zimno i bede musial sie rozgrzac

i w ktorej czesci wyspy chcecie ustawic sie? cobym nie plywal w kolko.... moze przy tym malym molo co plywajace cos jest uwiazane?

 

Pewnie się ustawimy nieopodal tego małego mola, na wysokości budynku, bo tam jest najbardziej płaski teren.

 

Do karawany mógłbym dołączyć w zależności od godz przejazdu. Zresztą Wy chyba będziecie lecieli przez Stargard a ja lecę od Goleniowa przez wioski do chociwelki i nią na Chociwel a dalej to już wiadomo...

 

Jutro wyjazd Nie mogę się doczekać

[macieku]

weźcie wiatrówki jak ktoś ma , znalazłem właśnie paczkę tarcz to ja biorę bronie .... postrzelamy :-)

 

[ Dodano: Czw 09 Wrz, 2010 18:25 ]

No i szczęśliwie zakończyłem negocjacje w kwestii godziny wyjazdu. mam wolną rękę więc pewnie możemy wyjechać coś około 1400. Około 1300 młody ma w przedszkolu obiad, a obiad to świętość dla małolata :-)

[Olo]

Ja lecę przez Chociwelkę. Widzę, że będę pierwszy.

[macieku]

Olo a masz może cymbałradio (C ?

[Olo]

Jo jo!

[macieku]

Jo jo!

_________________

Olo von Pritzlov

 

to jutro zadzwonię i ustalimy czy wyrobie się bo w sumie mieszkamy prawie obok siebie :-)

Mam kilka spraw zawodowych "na mieście" i jeszcze zakupy i pakowanie budy (bo była pusta na przegląd).

Zakupy są konieczne bo na wyspie jest tylko piwo z kija lody pepsi i podła kawa w barze - zakładając że bar będzie otwarty co nie jest takie oczywiste. Trzeba koniecznie zabrać węgiel do grilla !!!

 

Tylko Olo jest pewna zasadzka jazdy ze mną w konwoju. jak jest równiutko to ja też "lecę" (nie ma problemu nawet 100-130) jak są koleiny lub co gorsza dziury to ja wlekę się 6-7 dyszek a czasami wolniej bo mi się buda rozpadnie.