Obstawać przy Alde?

[Baddreams]

Witajcie! Szukam przyczepki do użytku też zimą. Czy trwać przy poszukiwaniu ogrzewania alde czy nawiew daje radę? Czy alde ciągnie mniej gazu? Czy jak jest alde i gaz w przyczepie to jest oczywiste, że alde jest i na prąd i na gaz? Początkująca:)

[Misio]

Nawiew daje rady - ale Alde to już inny świat.

Z tego co słyszałem to nie każde Alde ma zasilanie 230V

[Tomii]

W dniu 1.05.2024 o 08:44, Baddreams napisał(a):

Witajcie! Szukam przyczepki do użytku też zimą. Czy trwać przy poszukiwaniu ogrzewania alde czy nawiew daje radę? Czy alde ciągnie mniej gazu? Czy jak jest alde i gaz w przyczepie to jest oczywiste, że alde jest i na prąd i na gaz? Początkująca:)

Co to znaczy że przyczepa do użytku "też" zimą?
Generalnie Alde to fajna sprawa, ale jak wszystko ma też swoje minusy, a głównym jest waga +60 kg przy uwzględnieniu hydraulicznej podłogówki. Masy tej latem z przyczepy nie wyjmiesz. Do tego sam serwis i naprawa Alde względem starego piecyka Trumatic jest bardziej skomplikowany (mniej punktów serwisowych). Zużycie gazu przez źródło ciepła wynika bardziej z budowy samej przyczepy (sprawności pieca Trumy, Aled czy Combi, mogę się tylko domyślać że są na podobnym poziomie). Rozważał bym Alde jeśli przyczepę w sezonie zimowym trzymał bym na campingu gdzieś w górach przy ośrodku narciarskim i spędził bym w niej kilka dobrych weekendów. Jeśli wyjazd na święta/sylwestra + jakiś tydzień ferii to Truma też spokojnie da radę, a mniej zje nam to ładowności z pozostałej części roku. 

[G13]

Ja mam ALDE. Bez porównania szybciej grzeje ciepła wodę, a centralne jak w domu- masz grzejniki. Brak nawiewu to hałas mniejszy. Komfort bez porównania z trumą. 

Edytowane 29 Maja przez G13 (wyświetl historię edycji)

[Prokot]

Różnica między alde a trumą combi, jest bardzo duża. Użytkowałem trumę w campervanie a teraz alde w przyczepie. Podstawowa różnica jest w odczuciu ciepła i tego jak ono promieniuje. Przy alde nie masz żadnego hałasu, jak miałeś do czynienia wcześniej z powietrzny ogrzewaniem, to zauważysz to w pierwszej kolejności. Dodatkowo przy alde, wszystko się ogrzewa proporcjonalnie w przyczepie. Zaglądasz do szafki a tam ciepło tak samo jak na szafce, podłoga, ściany oraz sufit ciepłe jak ściany w domu. Dzięki temu jak otworzysz drzwi to ciepło nie ucieka. Jeszcze co prawda w jakiś super minusach nie byłem z alde, ale jak wchodzę z zimnego dworu do środka to mam podobne odczucie jakbym wchodził do cieplutkiego schroniska w górach. Oczywiście są także wady tego systemu. Ciężki, drogi jak cholera, ograniczona liczba punktów serwisowych itp. Zmiana temperatury też trwa znacznie dłużej niż przy powietrznym ogrzewaniu. Wodne ogrzewanie podłogowe od alde w rzeczywistości też nie działa tak jakby się mogło wydawać. Jak piec się załącza i rozgrzewa cały ten glikol, który zaczyna krążyć po grzejnikach oraz w podłodze to wszystko jest pięknie i cieplutko, ale w momencie, kiedy temperatura pomieszczenia jest osiągnięta, to piec się wyłącza i przestaje grzać. Wtedy podłoga się wychładza w pierwszej kolejności i odczuwalny jest spadek temperatury, ale tylko na podłodze. Reszta grzejników jest pięknie nagrzana i wszędzie jest cieplutko. To znaczy dalej możesz chodzić na bosaka bez skarpetek po podłodze, bo dalej jest ciepła, ale czuć, że już nie grzeje. Po jakimś czasie piec się załącza i znów mamy grzejącą, milusią podłogę przez jakiś czas.

Póki co moje zdanie jest takie, że absolutnie nie miałem do czynienia z lepszym systemem ogrzewania w przyczepie/kamperze. Zdecydowanie bym kupił ponownie i szczerze polecam, jak jest taka możliwość.

A jeszcze dodam, że ręczniki w łazience schną bardzo szybko, jak w domu. No i brak wilgoci.

 

[macieku]

Alde jest bez porównania lepsze od innych ogrzewań. Miałem w przyczepie Primusa (kiedyś Alde  było pod marką Primusa) i do dziś żałuję że sprzedałem tamtą budę :-)

[Tomii]

12 godzin temu, macieku napisał(a):

Miałem w przyczepie Primusa (kiedyś Alde  było pod marką Primusa)

Widzisz - nie miałeś problemu z błędami i niedziałającymi wyświetlaczami. Twoja wersja nie miała dość zawodnej elektroniki... 

[Prokot]

Tak, może być. Dla mnie ALDE to nowość i jeszcze mało używałem, więc co do awaryjności i problematyczności nie mam zdania. Oby działało bezproblemowo.

Ale w internecie jest chyba wszystko o tym systemie i jego ewentualnych usterkach, więc jestem spokojny. Jak się pojawią usterki to zaraz na forum dam znać ;]

[Mandrol]

14 godzin temu, Tomii napisał(a):

Widzisz - nie miałeś problemu z błędami i niedziałającymi wyświetlaczami. Twoja wersja nie miała dość zawodnej elektroniki... 

Tomku, 5 lat używam i ZERO problemów a wiesz że Rovaniemi zimą nie wybacza...

@vrs już ze 7-8 lat używa i się nie skarżył na problemy...

[Tomii]

9 godzin temu, Mandrol napisał(a):

Tomku, 5 lat używam i ZERO problemów a wiesz że Rovaniemi zimą nie wybacza...

@vrs już ze 7-8 lat używa i się nie skarżył na problemy...

Mam przykład ze swojego podwórka. Nowa przyczepa, padł wyświetlacz i ... prawie miesiąc czekania na wymianę. Więc nie zawsze jest tak kolorowo i trzeba mieć tego świadomość. 

[ukasz6]

Ja uważam, że alde na wiosenne i jesienne eskapady to game changer w kwestii komfortu cieplnego. O zimie nie wspomnę, bo to wiadoma sprawa. Miałem trumę 6, teraz mam Alde i bez dwóch zdań wybrałbym je jeszcze raz. Podpisuje się pod opinią kolegi Prokota, mam takie same odczucia. 

[Mandrol]

W dniu 6.06.2024 o 07:26, Tomii napisał(a):

Mam przykład ze swojego podwórka. Nowa przyczepa, padł wyświetlacz i ... prawie miesiąc czekania na wymianę. Więc nie zawsze jest tak kolorowo i trzeba mieć tego świadomość. 

Pewnie jeden przypadek na milion...

[Tomii]

W dniu 9.06.2024 o 11:57, Mandrol napisał(a):

Pewnie jeden przypadek na milion...

Marek jeśli przykład z mojego podwórka jest jednym na milion, to tak samo mogę skomentować Twoje 5 lat bezawaryjnego użytkowania , albo nazwać to szczęściem początkującego 

Wydaje mi się że znany YTber też miał szopki z wyświetlaczem Alde, ale mogę coś mylić. 
Marek ja swoje doświadczenie i zdanie mam. To super ogrzewanie, tyle że nie każdemu w Naszych warunkach potrzebne i potrafi być kapryśne (zresztą Combi też ma swoje kaprysy). Generalnie większość z nas ma tendencje do posiadania wszystkiego. Klima, dwie pełne butle gazu, 4 rowery, markizy, przedsionki, akumulatory, solary, movery i jeszcze hulajnogi... Później płacz że na wagę pojechał i na wyjazd powinien jechać bez wody, z kasety nie może korzystać   i z kąpielówkami w szafie. 40 kg dodatkowego obciążenia - więc jest w przypadku Alde o czym myśleć. 
Ja u siebie jeśli miałbym Alde, przy wyjeździe majówkowym byłbym przeładowany o 60 kg gdzie w przyczepie (1630 kg w stanie określanym przez producenta "gotowym do jazdy" czyli 270 kg realnej ładowności) były rzeczy:
- dwa rowery (może nie karbonowe, ale każdy w 10 kg się mieścił) + bagażnik na dyszlu
- jedna butla stalowa z 4 kg gazu
- 10 litrów wody
- 2 fotele 
- markiza workowa (20 kg)
- ciuchy, jedzenia na sam dojazd, pościel dla 5 osób. 

1910 kg na wadze pokazało. Powiem, że nie bardzo miałem już co wyjąć. Zapas, stolik, kanapa Bergera, wykładzina przedsionka, narzędzia, wkrętarki, elektronika, zapas wody pitnej - to wszystko poszło do auta. No a przejazd przez całą Austrię. Oczywiście można na majówkę cisnąć przez Węgry  - powodzenia. Nie bez powodu w kamperach do 3,5 tony ze świecą szukać systemu opartego na Alde.... 

Zimę nie jedną z Trumatikiem przeżyłem. Mocowo - żadnych problemów. Komfort - oczywiście to jak porównać grzanie kominkiem (powietrzne) do grzania grzejnikami... Alde bez wątpienia będzie tu liderem w komforcie.  To jest trochę jak z moją klimatyzacją. Mam, jest spoko, były momenty że bez niej nie dali byśmy rady, ale wożenie tych 35 kg wystających na dachu przez 3/4 roku jest bez sensu. Komuś kto wakacje spędza w w maju i wrześniu w PL nie do końca polecił bym taką klimatyzację. Będziesz trzymał przyczepę w górach co sezon pod stokiem, planujesz wyjazd zimowy do Laponi - Alde jest dla ciebie . Możliwe że najdzie Cię tygodniowa ochota na wyjazd narciarski z przyczepą - spokojnie wystarczy Ci Truma czy Combi. 
 

[daniel789]

W dniu 6.06.2024 o 07:26, Tomii napisał(a):

Mam przykład ze swojego podwórka. Nowa przyczepa, padł wyświetlacz i ... prawie miesiąc czekania na wymianę. Więc nie zawsze jest tak kolorowo i trzeba mieć tego świadomość. 

Chyba znam ten przypadek ostatnio byłem na Wielkanoc, noce były chłodne a w przyczepie przyjemnie. Ja polecam alde. Choć jak wszystko ma swoje wady i zalety. 

[Prokot]

My zimą w górach spaliśmy w namiocie dachowym i też się dało, kwestia przygotowania. Od swoich rodziców wciąż słyszę jak to oni maluchem do Bułgari z 4 osobami jechali na wakację i też się dało. Jakbyś rowery dał na dach (dwa rowery + bagażnik to 30kg) i miał DMC 2000 kg to też by się dało

Z tego co tutaj piszesz, to najwiekszym argumentem dla Ciebie jest waga ALDE i spoko, ale nie każdemu to aż tak przeszkadza. Ja wywaliłem 4 rowery na dach samochodu i się cieszę z zaoszczędzonych kilogramów.