Zestaw do 3500 i powyzej 3500 kg

[Tomaszsl]

Proszę doradźcie bo chyba sie starzeje. Jeżdżę zestawem do 3500 cepka 1300kg mieścimy się całą rodziną dzieci 15 i 13 za parę lat nie będą z nami jeździć czego do końca nie wiem. Mam tabberta 2007 klima, mover, markiza, przedsionek oceniam stan jak na ten rocznik bardzo dobry. Średnio w roku spędzamy ok 30 do 40 dni na kempingach zależy od żony i jej urlopu. Chodzi mi po głowie zmiana przyczepki na nowszą tylko nie wiem czy jest sens bo nowsze z dmc 1300 to rzadkość. A nowych wręcz brak. Bardzo duży wybór jest w dmc 1500 + i zastanawiam się czy robić prawo jazdy na BE i kupić 1500 i wzwyż ale jak zostanę sam z żona to czy nie za duża. Holownik też bym musiał sprzedać i kupić inny. I czy jest sens inwestować 100k jak tak malo jeździmy.  Takie dziwne mam przemyślenia.Prosze o odpowiedzi co o tym sądzicie.

[Ciornyj]

Potrzebujesz przyczepy z DMC 1300 dla dwóch osób? Jest wybór... 

[jacekzoo]

@Tomaszsl ja Ci powiem po sobie, ja bym nie sprzedawał. I nawet nie chodzi o dmc tylko sam fakt wydania 100k. Mam podobna sytuacje, tylko buda 2 lata młodsza, i dzieci też 2 lata młodsze- na jedno wychodzi. Z 2 lata temu chciałem zrobić ten sam myk, buda nie sprzedała się za tyle co chciałem i zostawiłem temat. Póki co układ jest praktycznie idealny, wielkość też. Aktualnie mam plan jeździć nią jesscze parę lat póki dzieciaki z nami będą jeździć. Później kupić jakąś nową skrojoną pod naszą dwójkę albo coś w stylu dużego kampervana. 
 

ale dodać 100k żeby zamienić na to samo tylko parę lat młodsze to nie widzę sensu. Chyba, że jest w Twojej budzie co Cie ewidentnie irytuje

[Tomii]

No ale z drugiej strony, całe życie odkładać wszystko na potem i żałować sobie wydania zarobionych pieniędzy? Racjonalnie można wytłumaczyć sobie wszystko - mieszkanie w za małym mieszkaniu, jeżdżenie gorszym autem, robienie w domu remontu-zamiast wyjazdu na wakacje, donaszanie starych ciuchów itp. Ja nie mówię że nie. Tylko po coś z drugiej strony pracujemy, podejmujemy wyzwania zarobienia pieniędzy itp.
Ja sam kiedyś miałem podejście że trochę szkoda mi postawić w ogrodzie 130 kzł, w których spędzę kilkanaście dni w roku. Jednak przy obecnej inflacji to nie bardzo jest się nad czym zastanawiać. Oczywiście domyślam się że gdybyś miał w co zainwestować te pieniądze, to nad ich "konsumpcją" byś się nie zastanawiał. Więc ja powiem tak - jeśli Cię stać to bierz, korzystaj i ciesz się życiem. Jeśli Cię nie stać i miałbyś się kredytować - to chyba bez sensu. Na pewno są metody żeby racjonalniej wydać 100k, pytanie tylko co nam do szczęścia potrzeba. 

[hubi t]

A może temat ugryźć z innej strony zostawić zestaw a zaoszczędzone pieniązki zainwestować w inną pracę żony aby miała więcej urlopu i wtedy można więcej pojeździć 

[Misio]

2 minuty temu, hubi t napisał(a):

A może temat ugryźć z innej strony zostawić zestaw a zaoszczędzone pieniązki zainwestować w inną pracę żony aby miała więcej urlopu i wtedy można więcej pojeździć 

I z tym się zgodzę w 100%...

My tak doszliśmy, do etapu, że spedzamy w kamperze 90-100nocy w roku...

[hubi t]

4 minuty temu, Misio napisał(a):

I z tym się zgodzę w 100%...

My tak doszliśmy, do etapu, że spedzamy w kamperze 90-100nocy w roku...

i tak trzymać też zmierzam w tym kierunku przynajmniej takie są plany na ten rok około 60 nocek 

Edytowane 23 Lutego przez hubi t (wyświetl historię edycji)

[Tomaszsl]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.