Żarówka LED zamiast zwykłej?

[dzialus]

2 godziny temu, Marcin_G napisał(a):

A czy one przypadkiem nie mrugają? Może nie widać tego wyraźnie, ale skieruj na nie kamerę telefonu lub nagraj film i daj znać jaki wynik. 

Po skierowaniu aparatu na żarówkę LED nie zauważyłem by Mrugała

[Piotrekm13]

2 godziny temu, Marcin_G napisał(a):

A czy one przypadkiem nie mrugają? Może nie widać tego wyraźnie, ale skieruj na nie kamerę telefonu lub nagraj film i daj znać jaki wynik. 

A co za różnica? Czy to nie jest tak, że każdy LED mruga, a jak nie widać w kamerce to znaczy że jest ta sama częstotliwość?

[czyś]

3 godziny temu, Marcin_G napisał(a):

A czy one przypadkiem nie mrugają? Może nie widać tego wyraźnie, ale skieruj na nie kamerę telefonu lub nagraj film i daj znać jaki wynik. 

Duża cześć ledów zadziała i na zasilaniu 12V DC (aku, regulator ładowania) i 12V AC. 

Zasilanie cepy ze słupka przez np. energoblok, bez prostownika - duża czesc energobloków ma wyjście przez trafo 12V AC (pompkom i żarówkom było ganz egal), i co najwyżej dodatkowe z prądem DC po wyprostowaniu na mostku Graetz'a, ale też nie wszystkie. 

Jak leci po AC, to widzimy ciągłe światło, ale przy najprotszych układach prostujących, też tych wbudowanych w samą żarówkę led, gdzie tylko ujemny przebieg sinusoidy jest "odbijany" na stonę dodatnią (wybaczcie prostacki opis), faktycznie może to być światło może nie tyle migające 0/1, a o pulsującej intensywności, trochę tylko "wygładzone" w śledzeniu "wyprostowanej" sinusoidy AC, czyli zmieniające intensywność z częstotliwością 50Hz. My tego nie widzimy, mamy wrażenie ciągłego światła o jednakowym natężeniu. Po nagraniu na fona, czy nawet patrząc na obraz led'a na wyświetlaczy uchwycony przez kamerę fona, będzie widać wyraźne miganie, bo różna będzie liczba klatek/s (standard 24 lub 30 klatek) i Hz, więc kamera "wyłapie" różne fazy świecenia, a liczba klatek jest mniejsza i niepodzielna z 50Hz, więc co jakiś czas będzie łapana faza przygaśnięcia - i już na fonie wyraźnie dostrzegalne miganie.

Przy pracy regulatora ładowania, nawet MPPT, który ma w sobie regulator PWM do regulacji napięcia wyjściowego, nawet przy zasilaniu DC może być to na nagraniu widoczne (regulator "kluczuje" napięcie z dużą częstotliwością, która też rozjeżdża się z liczbą klatek/s kamery, dla oka jest to ciągłe światło). 

Cóż, wszędzie ktoś nas "mami" jakąś f(o)(a)tamorganą   Albo podłączenie pod DC stricte pod aku, albo zasilacz 12V DC z pełną stabilizacją i wygładzaniem przebiegu napięcia - i wtedy led da jednostajnie światło o tej samej intensywności. 

Edytowane 14 Marca przez czyś (wyświetl historię edycji)

[BuryKocur]

6 minut temu, czyś napisał(a):

dla oka jest to ciągłe światło

I powyższe Krzysiu jest dla nas najistotniejsze.

Używam na jachcie żarówek LED od > 10 lat - kupowałem w sklepie z zamieszczonego linku - i jestem z nich bardzo zadowolony.

Mam tych żarówek na jachcie chyba ze 30 - wszystkie zmieniłem na LED - i przez te lata padła może jedna... Może ...

I żadna mi nie mruga w sposób dla oka widoczny - wybierałem wszystkie ze światłem o temp < 3000K czyli ciepłym i jestem z tego oświetlenia bardzo zadowolony.

W przyczepie też już powymieniałem wszystkie na LED i tez jest OK.

Pzdr

Włodek

[czyś]

Teraz, BuryKocur napisał(a):

I powyższe Krzysiu jest dla nas najistotniejsze.

Oczywista sprawa. 

Może długawy opis, ale padła kwestia, że na ekranie fona mruga, i czy aby ledy nie "mrugają". Wszystko zależy pod co leda podpiąć, a np. część użytkowników nie zwraca uwagi na taki detal, że to 12V które daje energoblok, często nie jest nawet prostowane, jest to 12V AC, a nie DC, więc led musi mrugać, a fon przez różnicę klatek vs częstotliwosci mrugania leda, po prostu "pokazuje" to mruganie w "zwolnionym tempie" i staje sie ono na ekranie wyraźnie widoczne. 

 

[Piotrekm13]

34 minuty temu, BuryKocur napisał(a):

I powyższe Krzysiu jest dla nas najistotniejsze.

Używam na jachcie żarówek LED od > 10 lat - kupowałem w sklepie z zamieszczonego linku - i jestem z nich bardzo zadowolony.

Mam tych żarówek na jachcie chyba ze 30 - wszystkie zmieniłem na LED - i przez te lata padła może jedna... Może ...

I żadna mi nie mruga w sposób dla oka widoczny - wybierałem wszystkie ze światłem o temp < 3000K czyli ciepłym i jestem z tego oświetlenia bardzo zadowolony.

W przyczepie też już powymieniałem wszystkie na LED i tez jest OK.

Pzdr

Włodek

Czyli podsumowując, jak by ktoś chciał robić w przyczepie operacje na otwartym sercu to nie polecamy takich żarówek. W pozostałych przypadkach jak najbardziej. 

 

[ed]

2 godziny temu, czyś napisał(a):

Duża cześć ledów zadziała i na zasilaniu 12V DC (aku, regulator ładowania) i 12V AC. 

Zasilanie cepy ze słupka przez np. energoblok, bez prostownika - duża czesc energobloków ma wyjście przez trafo 12V AC (pompkom i żarówkom było ganz egal), i co najwyżej dodatkowe z prądem DC po wyprostowaniu na mostku Graetz'a, ale też nie wszystkie. 

 

Pompki napędzane są silnikiem prądu stałego (popatrz na opis kabelków) nie jest dla niej ganz egal czy to AC czy DC Masz rację co do żarówek - im to jest obojętne.

Edytowane 14 Marca przez ed (wyświetl historię edycji)

[Marcin_G]

Pytam o mruganie, bo często zastąpienie oświetlenia żarowego ledem nie jest takim hop siup, w kontekście oddziaływania na ludzki organizm. Bo nawet jeśli nam się wydaje że świeci jasno i jest fajnie, to nie znaczy że świeci dobrze. Pomijając już samą jakość użytych ledów, załóżmy że są dobrej jakości, to diody luminescencyjne mają to do siebie że jako półprzewodniki nie mają praktycznie bezwładności świetlnej. Napięcie jest - świeci, nie ma - nie świeci. Z tego powodu do zasilania ledów wymagane jest stabilne zasilanie. Im więcej tętnień tym mniej stabilny strumień świetlny daje dioda, przygasając i dając efekt mrugania. 

Na zdjęciach kolegi widzę tylko prosty zasilacz na trafo z odczepami. Nie wiem jaka elektronika siedzi w tych żarówkach i jakiej jest ona jakości, dlatego pytałem czy nie mrugają. Ja problemu kiepskich ledów doświadczyłem na sobie parę lat temu urządzając nowe mieszkanie. Pracowałem dłuższy czas przy włączonym oświetleniu szaf PAX z Ikei - te klasyczne ich listwy LED 24V do oświetlania wnętrza szaf, zasilane ze sterowników na pilota TRADFRI. Po kilkudziesięciu minutach doświetlania sobie pomieszczenia tymi ledami, zaczęło mi się mocno kręcić w głowie i prawie skończyło się upadkiem z drabiny. Początkowo nie wiedziałem od czego to, ale doszedłem, że to wina ledów. I faktycznie, na oko świeciły światłem ciągłym, a w obiektywie telefonu mrugały jak szalone. Tak, telefon to najprostrze narzędzie którym możemy sprawdzić czy led jest dobrej jakości, albo czy pilot do TV działa.

Byłoby niedobrze, gdyby na wywaczasie i dłuższym posiedzeniu w przyczepie rodzina kolegi dostała choroby lokomocyjnej. Takie zawroty to już ekstremum, ale złe światło może przyczyniać się do zmęczenia, rozdrażeniania, bólu głowy etc. Mimo iż tego nie widzimy, to nasz mózg rejestruje tego typu bodźce i zaczyna wariować. 

Godzinę temu, Piotrekm13 napisał(a):

Czyli podsumowując, jak by ktoś chciał robić w przyczepie operacje na otwartym sercu to nie polecamy takich żarówek. W pozostałych przypadkach jak najbardziej. 

 

Tak jest. Jak przy pracy z tokarką czy frezarką   

[czyś]

Kwestia z czego zasilisz. Jak ze stabilnego DC (akumulator) - nic nawet nie mrugnie. 

3 godziny temu, ed napisał(a):

Pompki napędzane są silnikiem prądu stałego (popatrz na opis kabelków) nie jest dla niej ganz egal czy to AC czy DC Masz rację co do żarówek - im to jest obojętne.

Racja, ale wystarczy im jakkolwiek wyprostowane, a czy stabilne czy pulsujące - pal licho. 

[Hermogenes]

Jak w zasilaczu nie będzie byle jakiego "wygładzacza" to będą mrugać 100 Hz przy prostowaniu dwu połówkowym jakie są w przyczepkach.   Pozdrawiam Hermogenes