Bariera podczerwieni alarm

[dzialus]

Jest to parking Wspólnoty i spółdzielni. Z tego co czytam w necie to bezproblemowo mogę parkować samą przyczepę jeżeli nie ma znaku "P" D18. Gorzej sprawa wygląda jak by był znak P bez tabliczki zezwalającej na parkowanie przyczepy

[jacek00]

14 minut temu, dzialus napisał(a):

Jest to parking Wspólnoty i spółdzielni. Z tego co czytam w necie to bezproblemowo mogę parkować samą przyczepę jeżeli nie ma znaku "P" D18. Gorzej sprawa wygląda jak by był znak P bez tabliczki zezwalającej na parkowanie przyczepy

Parking musi być oznaczony znakiem "P" inaczej nie jest to parking a chodnik albo plac jakiś, na którym stosujemy ogólne przepisy ruchu drogowego   Oznaczenie parkingu znakiem D-18 (parking) wyklucza faktycznie możliwość parkowania samej przyczepy (można zestawem parkować). Oczywiście może to być teren prywatny i wtedy zarządca tego terenu może pozwolić i na parkowanie itd. Na terenach prywatnych przepisy PoRD mogą ale nie musza obowiązywać. Pytanie jaki status faktycznie ma ten plac. Jest to strefa ruchu, droga wewnętrzna? A może formalnie jest to chodnik?

Edytowane 5 Lutego przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[dzialus]

9 minut temu, jacek00 napisał(a):

Parking musi być oznaczony znakiem "P" inaczej nie jest to parking a chodnik albo plac jakiś, na którym stosujemy ogólne przepisy ruchu drogowego   Oznaczenie parkingu znakiem D-18 (parking) wyklucza faktycznie możliwość parkowania samej przyczepy (można zestawem parkować). Oczywiście może to być teren prywatny i wtedy zarządca tego terenu może pozwolić i na parkowanie itd. Na terenach prywatnych przepisy PoRD mogą ale nie musza obowiązywać. Pytanie jaki status faktycznie ma ten plac. Jest to strefa ruchu, droga wewnętrzna? A może formalnie jest to chodnik?

Jest to parking przed blokiem w zarządzie wspólnoty i spółdzielni mieszkaniowej za znakami strefa ruchu

[jacek00]

8 minut temu, dzialus napisał(a):

Jest to parking przed blokiem w zarządzie wspólnoty i spółdzielni mieszkaniowej za znakami strefa ruchu

No to skoro jest to strefa ruchu, to obowiązują w niej przepisy PoRD. Skoro nie ma znaku D-18 to nie jest to parking a najprawdopodobniej chodnik albo jakiegoś rodzaju ciąg pieszo jezdny. Tak czy inaczej w przypadku braku parkingu obowiązują tam przepisy PoRD. Jeśli miejsca "parkingowe" wyznaczone są na drodze dla pieszych to parkować tam przyczepy nie wolno, bo przepisy dopuszczają możliwość zatrzymania się na drodze dla pieszych tylko pojazdów samochodowych i to o DMC do 2,5t. 

Edytowane 5 Lutego przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[janm]

Godzinę temu, dzialus napisał(a):

Jest to parking Wspólnoty i spółdzielni.

To tymbardziej gule zaczną skakać życzliwym sąsiadom i będzie z tym więcej kłopotu niż pożytku

[dzialus]

Mogą mnie pocałować w dup. ? Od 68 roku jak blok powstał i parking nikt nie wnioskował by go poszerzyć i rozbudować bo były tylko cztery miejsca parkingowe a teraz jest kilkanaście. Dopiero ja jak kupiłem mieszkanie w tym bloku załatwiłem kasę z urzędu miasta na parking. Jak trzeba będzie to im o tym przypomnę ... 

Zresztą są i tacy co mają po dwa lub trzy auta pod blokiem

[jacek00]

Godzinę temu, dzialus napisał(a):

Mogą mnie pocałować w dup. ? Od 68 roku jak blok powstał i parking nikt nie wnioskował by go poszerzyć i rozbudować bo były tylko cztery miejsca parkingowe a teraz jest kilkanaście. Dopiero ja jak kupiłem mieszkanie w tym bloku załatwiłem kasę z urzędu miasta na parking. Jak trzeba będzie to im o tym przypomnę ... 

Zresztą są i tacy co mają po dwa lub trzy auta pod blokiem

No to skoro to jest strefa ruchu, jest zarządca to dlaczego parking nie oznakowany? Postawcie znaki D-18 + znak przyczepki pod spodem i sprawa będzie załatwiona. Inaczej na pewno ktoś będzie miał jakieś ale. Nie jesteś pierwszy, które próbował trzymać budę pod blokiem. Niestety z lektury forum można wywnioskować ,że zawsze się to źle kończyło bo komuś buda przeszkadzała.

[dzialus]

29 minut temu, jacek00 napisał(a):

No to skoro to jest strefa ruchu, jest zarządca to dlaczego parking nie oznakowany? Postawcie znaki D-18 + znak przyczepki pod spodem i sprawa będzie załatwiona. Inaczej na pewno ktoś będzie miał jakieś ale. Nie jesteś pierwszy, które próbował trzymać budę pod blokiem. Niestety z lektury forum można wywnioskować ,że zawsze się to źle kończyło bo komuś buda przeszkadzała.

Niebawem powinno być zebranie wspólnoty . Poruszę temat

[Helmut]

Witam

W odpowiedzi na twoje zapytanie, może takie rozwiązanie, które sugerujesz, być jakąś alternatywą jako zabezpieczenie / alarm, do przyczepy kempingowej. Nie wiem dokładnie, jak się sprawdzi bramka podczerwieni, a jednocześnie nasuwa się pytanie, jak zamierzasz reagować na ewentualne powiadomienia ?  

Być może , lepszym rozwiązaniem jest GPS Tracker. Dostępność na rynku jest dosyć szeroka. Wszystko w zależności od potrzeb klienta. Przykładowo, GPS Tracker plus kamerka z czujnikiem ruchu. GPS Tracker zabezpiecza przyczepę kempingowa przed ewentualną kradzieżą a malutka kamerka WIFI pozwala na wgląd wnętrza przed ewentualnym włamaniem.

Podaje to na własnym przykładzie. GPS Tracker, reaguje bardziej na wstrząsy, ruchy nadwozia zaś podgląd z kamerki, sprawi , że będziesz miał dodatkowo, podgląd od środka przyczepy na sytuację. Poniżej zamieszczam przykład , jak ja to zrobiłem w jednej z moich przyczepek towarowych, którą parkuje na ulicy.

 

GPS Tracker z zasilaniem 12 V - wbudowana bateria, wystarcza na około 15-20 dni ale w połączeniu z wyżej zamieszczonym akumulatorkiem, wystarcza mi prawie na rok korzystania. Wszystko schowane w profilu ramy. Akumulatorek wielkości połowy mojej dłoni. Wszystko w obudowie wodoodpornej. W przyczepie kempingowej GPS podłączony jest do baterii głównej przyczepy w połączeniu z kamerką WIFI.  Wszystko działa pod Androidem.

Edytowane 5 Lutego przez Helmut (wyświetl historię edycji)

[dzialus]

9 godzin temu, janm napisał(a):

To tymbardziej gule zaczną skakać życzliwym sąsiadom i będzie z tym więcej kłopotu niż pożytku

 

4 godziny temu, Helmut napisał(a):

Witam

W odpowiedzi na twoje zapytanie, może takie rozwiązanie, które sugerujesz, być jakąś alternatywą jako zabezpieczenie / alarm, do przyczepy kempingowej. Nie wiem dokładnie, jak się sprawdzi bramka podczerwieni, a jednocześnie nasuwa się pytanie, jak zamierzasz reagować na ewentualne powiadomienia ?  

Być może , lepszym rozwiązaniem jest GPS Tracker. Dostępność na rynku jest dosyć szeroka. Wszystko w zależności od potrzeb klienta. Przykładowo, GPS Tracker plus kamerka z czujnikiem ruchu. GPS Tracker zabezpiecza przyczepę kempingowa przed ewentualną kradzieżą a malutka kamerka WIFI pozwala na wgląd wnętrza przed ewentualnym włamaniem.

Podaje to na własnym przykładzie. GPS Tracker, reaguje bardziej na wstrząsy, ruchy nadwozia zaś podgląd z kamerki, sprawi , że będziesz miał dodatkowo, podgląd od środka przyczepy na sytuację. Poniżej zamieszczam przykład , jak ja to zrobiłem w jednej z moich przyczepek towarowych, którą parkuje na ulicy.

 

GPS Tracker z zasilaniem 12 V - wbudowana bateria, wystarcza na około 15-20 dni ale w połączeniu z wyżej zamieszczonym akumulatorkiem, wystarcza mi prawie na rok korzystania. Wszystko schowane w profilu ramy. Akumulatorek wielkości połowy mojej dłoni. Wszystko w obudowie wodoodpornej. W przyczepie kempingowej GPS podłączony jest do baterii głównej przyczepy w połączeniu z kamerką WIFI.  Wszystko działa pod Androidem.

Bardzo ci dziękuję za obszerną odpowiedź konkretnie wyjaśniającą ?

Myślałem również o zastosowaniu takiego alarmu GPS z powiadamianiem GSM:

https://allegro.pl/oferta/autoalarm-spycar-ag1-lokalizator-gps-gprs-gsm-13849605347

Zabieram się za szukanie na Allegro tego GPS trackera.

 

[Misio]

U mnie pod blokiem też nie ma znaku P.

Za to jest oznaczenia srefa ruchu i zakaz ruchu-nie dotyczy... ?

[czyś]

Sąsiadka otwarcie gardłuje na przyczepę, czysto przypadkowo ta, która "zazdraszcza". Gdyby rok w rok całe lato szkło nie brzęczało w ogródku przy grillu i permanentnie "dziabnięty" towarzystwie, też mogła by już mieć. Jakby tego było mało, miejsce przed naszym szeregowcem przez przeszło 10 lat stało puste, wszyscy parkowali, ile teraz jest ogólngo narzekania, jak to przez tę cepę ciasno   Sąsiedzi. Jak rodzina. 

[Łza Włóczynutka]

W dniu 4.02.2024 o 22:33, MaciekR4 napisał(a):

Ewentualnie jeszcze jak masz możliwość trzymać ją na ulicy w zasięgu widoku z okna - kamera w oknie

nielegalne, można pozew do sądu od razu pisać, możesz monitorować w ten sposób wyłącznie teren prywatny i jeszcze zadbać o to, żeby każdy wchodzący na ten teren został poinformowany o monitoringu

15 godzin temu, Helmut napisał(a):

GPS Tracker zabezpiecza przyczepę kempingowa przed ewentualną kradzieżą

W jaki sposób? Mają ukryty młoteczek, którym walą złodzieji po paluszkach? Pierwsze co złodzieje robią to unieszkodliwiają takie urządzenia, tym bardziej że teraz auta mają to fabrycznie wbudowane. Pozatym sporo osób od jakiegoś czasu wrzucało do pojazdów applowskie air-tagi, które cholernie cieżko znaleść, bo są maleńkie, a raportują swoje położenie bardzo skutecznie. No więc to jest podejrzewam pierwsza czynnośc przy kradziezy auta unieszkodliwienie tego typu urządzeń. (wystarczy lokalna blokada pasm częstotliwości na których pracują, czyli jakiś malutki nadajniczek który wytworzy silny szum elektromagnetyczny w promieniu 15m i wszelkie bezprzewodowe zabezpieczenia są unieszkodliwione)

Edytowane 6 Lutego przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[Helmut]

3 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

W jaki sposób? Mają ukryty młoteczek, którym walą złodzieji po paluszkach? 

Przykładowo, GPS firmy Bornemann ( nie zwracać uwagi na firmę) , jeżeli utraci sygnał łączności z serwerem (złodziej zakłóca sygnał ), to "sieje przez blisko 15 minut komunikatami abonentowi, tak długo, jak długo abonent, nie potwierdzi odbioru komunikatu i wyłączy krótkotrwale powiadomienia, bo nie da się "wytrzymać" od całej serii powiadomień. Po następnych 15 minutach braku sygnału , otrzymujesz już tylko alarm i telefon z centrali.

Dodam, że sposób powiadomień można też wg. siebie ustawić , w zależności od własnych "wymagań".

Przykładowo, abym ruszył swoje 4-y litery i sprawdził co się dzieje, mam ustawione alarm wibrujący następujący po sobie w czasie 10-15 sekund, utrata sygnału w czasie dłuższym jak 5 minut i przesuniecie pojazdu od ostatniej geolokalizacji w obszarze 50 m. Jest jeszcze dużo innych modyfikacji.

Jakiekolwiek zabezpieczenie jest lepsze , nie posiadając żadnego zabezpieczenia.

[Bercik77]

10 minut temu, Helmut napisał(a):

Przykładowo, GPS firmy Bornemann ( nie zwracać uwagi na firmę) , jeżeli utraci sygnał łączności z serwerem (złodziej zakłóca sygnał ), to "sieje przez blisko 15 minut komunikatami abonentowi, tak długo, jak długo abonent, nie potwierdzi odbioru komunikatu i wyłączy krótkotrwale powiadomienia, bo nie da się "wytrzymać" od całej serii powiadomień. Po następnych 15 minutach braku sygnału , otrzymujesz już tylko alarm i telefon z centrali.

Dodam, że sposób powiadomień można też wg. siebie ustawić , w zależności od własnych "wymagań".

Przykładowo, abym ruszył swoje 4-y litery i sprawdził co się dzieje, mam ustawione alarm wibrujący następujący po sobie w czasie 10-15 sekund, utrata sygnału w czasie dłuższym jak 5 minut i przesuniecie pojazdu od ostatniej geolokalizacji w obszarze 50 m. Jest jeszcze dużo innych modyfikacji.

Jakiekolwiek zabezpieczenie jest lepsze , nie posiadając żadnego zabezpieczenia.

Najlepsze to jest dobre ubezpieczenie. GPS może (z naciskiem na MOŻE) pozwoli odzyskać skradziony pojazd, ale nie uchroni go w żadnym wypadku od dewastacji.