Porzucona przyczepka kempingowa

[sge]

Witam.

Mam problem.

Otóż jakiś czas temu (ok.8 lat) wynająłem firmie pomieszczenia magazynowe. Pracownik tej firmy przytargał na posesję  przyczepkę kempingowej w której czasami sypiał jak było więcej pracy. Cztery lata temu został zwolniony a przyczepka pozostała. Ma tablice rejestracyjne i jest w b.dobrym stanie, wymaga tylko lekkich prac konserwujących. Wielokrotnie próbowałem się z nim skontaktować, telefonicznie i emailowo - bez rezultatu. Właścicielka firmy wynajmującej do tej pory magazyn  też nie ma z nim kontaktu, rozstali się po wielkiej kłótni o zdefraudowane pieniądze na adaptację magazynu. Przyczepą nie jest zainteresowana.

CO mogę w tej sytuacji zrobić?

Zezłomować?

Przejąć i zarejestrować ?

Zgłosić na policję?

[BuryKocur]

3 godziny temu, sge napisał(a):

Zgłosić na policję?

ja bym zgłosił na policję sprzęt jako porzucony, bo przejąć i zarejestrować tego nie możesz z powodów oczywistych - podobnie zezłomować - brak dowodów jego własności.

Tyle, że to Ty będziesz się potem "bujał" z tą budką - sam nie wiem - może są na sali prawnicy ?

pzdr

Włodek

 

Edytowane 21 Listopada 2023 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[piotrowin]

Przekaż do Biura Rzeczy Znalezionych właściwego Starostwa Powiatowego
lub próbuj samemu z art.  859(7) kc
lub (jeśli właściciel ma to w d...) mogą Ci ją ukraść

[piotrowin]

A teraz jak zostać legalnie właścicielem (o ile dożyjesz):
* czekasz 30 lat, zasiedzenie w złej wierze, sprawa w Sądzie - jest Twoja
* masz magazyn to pewnie i DG - wprowadź opłatę depozytową (parkingową, magazynową, jak zwał tak zwał) płatną co miesiąc; powiadomienie właściciela listem poleconym z ZPO, czekasz aż dług urośnie i do Sądu

[czyś]

Zaraz, zaraz, mecenasi, 30 lat posiadania samoistnego to termin zasiedzenia nieruchomości w złej wierze. 

Rzeczy ruchome - zasiedzenie po upływie 3 lat posiadania samoistnego (art. 174 k.c.), i to tylko pod warunkiem posiadania samoistnego w dobrej wierze, zarówno w dacie objęcia rzeczy w posiadanie, jak i przez cały czas posiadania, tj. cały czas biegu terminu zasiedzenia. A najważniejsze - nie można nabyć własności ruchomości przez zasiedzenie jako jej posiadacz w złej wierze.

Nabycie od nieuprawnionego (art. 169 k.c.) to nie ten przypadek. 

Trzeba było w porę właściciela wezwać do zabrania przyczepy i zagrozić obciążeniem wynagrodzeniem za bezumowne korzystanie z nieruchomości, przez parę lat uzbierałoby się tyle, że dałbyć radę go pozwać i przeprowadzić egzekucję z ruchomości (wiadomo jakiej...) i - o ile nie byłoby innych wierzycieli - przyczepę przejąć  po bezskutecznej I-ej lub II-giej licytacji (wymaga to pewnego korzystnego obrotu spraw, tj. braku innych wierzycieli egzekwujacych - bo przejmujący wierzyciel musi zapłacić cenę wywołania, która - przy braku innych wierzycieli - wraca do niego pomniejszona o koszty egzekucji i koszty komornicze), albo skosić $$ ze sprzedaży tej przyczepy.

Oczywiście droga przez mękę i koszty (jeśli się nie zgłosi - doręczenie pozwu przez komornika, ew. kurator dla nieznanego z miejsca pobytu, biegły [rzeczoznawc majątkowy] który określiłby koszty takiego bezumownego korzystania [wycenił wartość takiego korzystania]). 

 

Nie za bardzo podchodzi to pod rzecz znalezioną - wiadomo czyja to własność.

Nie wydaje mi się żeby dało się pojazd potraktować jako rzecz porzuconą (art. 180 k.c.)

Edytowane 22 Listopada 2023 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[BuryKocur]

przyszedł mi jeszcze jeden szatański pomysł - zobacz czy nie masz gdzieś w pobliżu jakiegoś parkingu i wywieź tam tą budkę.  Jak ma numery rejestracyjne to wcześniej czy później jakaś straż miejska się nią zainteresuje, ale to już nie będzie Twój problem...

Tylko najpierw zobacz czy nie masz po drodze kamer

pzdr

Włodek

 

[sge]

No, niestety, nie ma łatwego rozwiązania. Ten pracownik, co ją przytargał był z Ukrainy. Nawet nie wiadomo czy jeszcze żyje.

Zgłoszę na policję i niech sią bujają.

[jacekzoo]

Tylko jak zgłosi to już nie będzie mógł jej ,,zgubić,,

 

a tak wytargać za płot i niech sie martwią

[PanSamochodzik]

15 godzin temu, sge napisał(a):

Zgłoszę na policję i niech sią bujają.

13 godzin temu, jacekzoo napisał(a):

ylko jak zgłosi to już nie będzie mógł jej ,,zgubić,,

Tak - jeśłi zgłosisz, to już sam nic z nią nie zrobisz - będziesz musiał przestrzegać procedur i formalności, bo policja będzie to mieć w zgłoszeniu. A czy będą się kwapić do zabrania jej od Ciebie tego nie powiem. Kto wie, może okazać się, że Ty będziesz się bujał. 

Przyszło mi do głowy, że mógłbyś po prostu zapytać na policji - tak teoretycznie bez spisywania danych - jakie oni by działania podjęli gdybyś coś takiego zgłosił. I będziesz wiedział czy to ma sens.

A może by tak rozebrać na części i sprzedać ? Okna, grzejnik, eletryka, jakaś zabudowa, zaczep, rama, oś, koła...  ceny takowych są dość wygórowane.   A reszta zupełnie przypadkowo się spali gdzieś na odludziu   ... ehm..   tzn. resztę zawieźć do punktu zbiórki odpadów.

 

Edytowane 23 Listopada 2023 przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)

[Piotrekm13]

32 minuty temu, PanSamochodzik napisał(a):

A może by tak rozebrać na części i sprzedać

I uznać, że nigdy tu taka nie stała 

 

[maarec]

14 godzin temu, jacekzoo napisał(a):

Tylko jak zgłosi to już nie będzie mógł jej ,,zgubić,,

 

a tak wytargać za płot i niech sie martwią

otóż to. Odstawić gdzieś. Może ukradną ?

[PanSamochodzik]

W dniu 21.11.2023 o 19:16, sge napisał(a):

Ma tablice rejestracyjne i jest w b.dobrym stanie,

Polskie tablice ?

Edytowane 23 Listopada 2023 przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)

[czyś]

Z prywatnej posesji ani Policja, ani Straż Gminna/Miejska nie odholuje, nie założy blokady, nie będzie szukać właściciela. 

[Mariusz Golubiński]

Też mi się wydaje, że jak zgłosisz to na policję ( o ile w ogóle przyjmą takie zgłoszenie ) to zamkniesz sobie wszystkie inne możliwości.

[RobsonWiel]

Trzeba było ją zutylizować we własnym zakresie. Lub kupić taką samą w stanie agonalnym w wiadomym celu.