[Relacja] Legoland w Billund na zakończenie wakacji.

[Tomii]

10 godzin temu, llukas napisał(a):

Miałem nie komentować no ale skoro chcecie to proszę bardzo - noclegi "na dziko" są w DK zabronione i karane.

Mylisz biwakowanie z odpoczynkiem w pojeździe w celu zapewnienia zdolności do kierowania pojazdem...
Duńczycy dość jasno określają gdzie można a gdzie nie można campingować i przypominają o tym znakami np. przed wjazdem na parking publiczny w Ribe, przed wjazdem na Romo. Tak zgadza się, Daniia tym się różni od pozostałych krajów Skandynawii że namiotu nie można rozstawić wszędzie. Za to jeśli nie masz zakazu wjazdu, nie biwakujesz (rozstawione daszki, stoliki, meble campingowe) to nie łamiesz ich prawa. Więc nie bardzo wiem skąd kolegi mędrkowanie i cały ból dupy, ale się domyślam 

Parking w Ribe - raz piszesz że jest TYLKO dla kamperów, później piszesz o miejscach dla autobusów, tłumaczysz jakoś pokrętnie. Sprawa jest prosta z punktu serwisowego na parkingu w Ribe możesz korzystać niezależnie czy masz campera czy przyczepę. W Ribe przed parkingiem "Nord" masz jasno postawiony znak - zakaz wjazdu aut ciężarowych. W zatoczce w której stoją kampery na zdjęciu z googla możesz legitnie stanąć całym zestawem. 



Czekam na kolegi relację, bo jak widać nawet nie byłeś na razie w stanie odpowiedzieć na zadane wcześniej pytania, a szczątkowo podpowiedziałeś ciekawe rozwiązanie. Tak na prawdę, nie wierze w to, że opiszesz Wasz wyjazd, a załączone przez Ciebie zdjęcia (zdjęcia w pionie, kadry, odbicie w szybie) nie dają sporej nadziei na to że kogoś zainspirujesz do wyjazdu. No ale na pewno zrobisz to RZETELNIE.

@llukas staram Ci się odpowiedzieć jak najdelikatniej, ale nie do końca podoba  mi się Twoje zachowanie. Oczywiście jeśli uważasz że gdzieś popełniłem błąd, nadwyrężyłem gościnność Duńczyków czy ryzykowałem mandatem to masz prawo wyrazić swoje zdanie. Uważam jednak że nie do końca masz rację, a rzucenie "spania w krzakach nie skomentuję" jest mało eleganckie i wygląda na to, że na forum chcesz głównie rozładować swoją frustrację. Mam nadzieję że jednak głęboko się mylę i przy spotkaniu gdzieś na campingu, czy " parkingu tylko dla kamperów" na którym są miejsca dla autobusów szkolnych, udało by nam się porozmawiać jak turyście z turystą.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoją relację! 
 

[Tomii]

W dniu 25.10.2023 o 17:44, lbuster napisał(a):

Masz jakieś zdjęcie? W Niemczech było spoko z jednym ale...

Ten był w toalecie. W wydzielonym pomieszczeniu była rura kanalizacyjna postawiona pionowo, która około metra nad ziemią miała założony trójnik lub kolanko z kątem 45stopni i kawałkiem króciaka. Do króciaka wsadzało się kocówę z toalety chemicznej no i podnosiło kasetę do góry. W sumie spoko bo nic się nie chlapało, ale na samej rurze kanalizacyjnej było chyba jeszcze ze zwykłych kolan zrobione zasyfonowanie więc wyglądało to jak hydrauliczna rzeźba. 

 

W dniu 25.10.2023 o 17:44, lbuster napisał(a):

Nie bałeś się, że się zakopiecie/zapadniecie?

Sam piasek na plaży jest twardy. Choć gdyby nie to że przed wyjazdem obejrzałem parę filmów jak ludzie wjeżdżają na Ribe to sam też miał bym wątpliwość czy na pewno się tam pchać.

W dniu 25.10.2023 o 18:40, Eastnomad napisał(a):

@Tomii jeśli zdecydujesz się napisać podsumowanie to mógłbyś napisać ile kilometrów zrobiliście i może też jakaś poglądowa mapa jaką drogę wybraliście?

 No więc wszystkiego wyszło mi 2590 km. O drodze i samym Berlinie jeszcze dopiszę  . Oczywiście jak zawsze - mało rzetelnie 

[Eastnomad]

W dniu 5.10.2023 o 10:27, llukas napisał(a):

Nie będę komentował spania w krzakach bo każdy robi to co lubi.

 

W dniu 30.10.2023 o 19:35, llukas napisał(a):

Miałem nie komentować no ale skoro chcecie to proszę bardzo - noclegi "na dziko" są w DK zabronione i karane.

Powiem szczerze, że ja też miałem nie komentować Twoich wypowiedzi ale postanowiłem jednak przedstawić swój punkt widzenia a jest on następujący. @Tomii poświęcił swój czas i postanowił napisać swoje wrażenia i opinię na temat wyjazdu jaki odbył. Z mojej perspektywy bardzo cenię takie inicjatywy. Wiadomo jeden napiszę coś może ciekawiej, drugi może mniej. Jeden zrobi coś w stylu zbliżonym do naszego sposobu podróżowania inny w zupełnie innym. Każdy jest inny i dzięki temu świat jest ciekawszy. Ja z każdej relacji, która tu obserwowałem i czytałem staram się wyciągnąć jak najwięcej dla siebie bo może kiedyś i mnie się przyda gdy wybiorę kierunek, który opisał autor danego wątku. Na tym to według mnie polega. 
Sam jak do tej pory „na dziko” nie podróżowałem karawaningowo, ale myślę że i tego spróbuję. Z namiotem miałem okazję robić to nie raz i bardzo miło to wspominam. 
Ty piszesz „spanie po krzakach” i od startu próbujesz być lepszym? dlaczego niby? bo nocujesz na kempingach?. O człowieku i tym kim jest nie świadczy chociażby to czy co tydzień zasiada w pierwszej ławce na mszy ale to jak zachowuje się na codzień względem innych bo nikt z nas nie jest lepszy od drugiego niezależnie ile kto ma na końcie, bo niejednokrotnie biedniejsi finansowo mają bogatsze wnętrze. 

W kolejnej odpowiedzi rzucasz hasło cyt. „noclegi „na dziko” w DK są zabronione i karane”. To może rozwiń temat poprzyj przepisami uszczegółów. Tomek podał Ci swój punkt widzenia poparty wiedzą, która zebrał jeszcze przed wyjazdem. Na miejscach, w których nocował nie zostawiał też żadnego „syfu” tylko zostawiał je w takim stanie jakim to miejsce zastał a może nawet i lepszym więc nie rozumiem Twojego oburzenia. Wynika z tego, że ktoś zrobił coś taniej niż Ty? 
Takim podejściem jak Twoje możesz jedynie kogoś zniechęcić drugą osobę na przyszłość w kwestii dzielenia się swoją wiedzą. Taki masz cel? bo innego sensownego wytłumaczenia nie widzę? 
Jeśli uważasz, że coś można lepiej, inaczej to najlepiej będzie jak stworzysz swoją relację - pisałeś że tak zrobisz. Dzięki temu skorzysta z tego wielu użytkowników tego forum, może nawet i autor tego wątku. Byłby to z pewnością dużo większy Twój wkład w rozwój tej społeczności niż proste rzucanie haseł i narzekanie na tych co coś dają od siebie.
 

[llukas]

W dniu 31.10.2023 o 06:27, Tomii napisał(a):

Parking w Ribe - raz piszesz że jest TYLKO dla kamperów, później piszesz o miejscach dla autobusów, tłumaczysz jakoś pokrętnie.

Wiedzę o parkingu w Ribe czerpałem z zagranicznych for.

Wam aż i tylko się udało.

Dziś postaram się o fotki z żony telefonu i zrobię obiecany opis naszej podróży.

Bardzo mnie zmotywowaleś swoją ogromną wiedzą tylko zastanawiam się skąd możesz wiedzieć że często mam ból tylnej części ciała po kilkugodzinnych treningach.

Więcej komentarzy z mojej strony nie będzie.

[Mandrol]

Tomku, z ciekawości zobaczyłem jak ceny kształtowały się w 2014 roku... Zestaw 2 + 2 (6 i 5 lat).

Za kemping zapłaciliśmy 796DKK i 398DKK czyli w sumie 1194DKK za 3 dni pobytu.

Bilety do Legolandu na jeden dzień wyszły nas 578DKK (82EUR) za chłopców a nasze bilety kupili nam chłopcy w Norwegii- darmowe wejściówki dla dorosłych były na opakowaniach płatków śniadaniowych 

U nas jeszcze była Lalandia za 989,75DKK.

Reasumując- Wasze 1800zł za rodzinne 2+3 to nic w porównaniu z naszymi 1650zł za rodzinne 2+2 dziewięć lat temu. Chyba w Danii "jastrzębia" od inflacji nie mają 

[bluedragon]

Tak informacyjnie, jakby kogoś interesowało. Byliśmy na czerwcówkę 2023 w legolandzie. Dwudniowy bilet na 5 osób, 2 dorosłych, 3 dzieci kosztowały 1864 DKK (668 za dorosłego 2 szt., 528 DKK 1 dziecko, 2 dzieci kupon LEGO). Kemping Legolandu na 4 dni przyczepa+ samochód+2 dorosłych+3 dzieci kosztował 1975 DKK. Polecam go bo jest blisko, jest dobrze wyposażony, ma atrakcje dla dzieciaków, fajne węzły sanitarne. Do Legolandu braliśmy bilety z kodami z katalogów LEGO. Na allegro je sprzedają, ale tak naprawdę kod na dany rok jest jeden, a na allegro robią jego zdjęcie więc nie kupujcie tylko go wpiszcie na stronie. Z kodami też można kupić bilety on-line.

[MaciekR4]

W dniu 25.01.2024 o 21:23, bluedragon napisał(a):

 Do Legolandu braliśmy bilety z kodami z katalogów LEGO. Na allegro je sprzedają, ale tak naprawdę kod na dany rok jest jeden, a na allegro robią jego zdjęcie więc nie kupujcie tylko go wpiszcie na stronie. Z kodami też można kupić bilety on-line.

katalogi są dostępne za darmo w sklepach z klockami - nic nie trzeba kupować  

ba. młody kilka lat temu znalazł bilet do Legolandu darmowy w zestawie klocków, ale niestety wcześniej już byliśmy, a on ten bilet schował w tak dobre miejsce, że znaleźć go większy problem niż chyba wykopać mamuta  

[bluedragon]

8 godzin temu, MaciekR4 napisał(a):

katalogi są dostępne za darmo w sklepach z klockami - nic nie trzeba kupować  

ba. młody kilka lat temu znalazł bilet do Legolandu darmowy w zestawie klocków, ale niestety wcześniej już byliśmy, a on ten bilet schował w tak dobre miejsce, że znaleźć go większy problem niż chyba wykopać mamuta  

Kiedyś były dostępne, teraz w sezonie przedwakacyjnym znikają ze sklepów i trafiają na allegro. Też byliśmy optymistami, a przejechaliśmy pół Szczecina w ich poszukiwaniu i nic?