[Relacja] Legoland w Billund na zakończenie wakacji.

[piorun]

Wstęp z noclegiem tańszy niż bez ?

Dokładnie, tak to wygląda. Też z początku byłem zdziwiony.
Sama wioska kempingowa też ma mnóstwo atrakcji, dzieciaki naliczyły 17 placyków zabaw, brakowało tylko jakiegoś basenu ale ten znaleźliśmy w pobliskim Gunzburg.

[dommm80]

No ale Dania to chyba jednak główna siedziba klocków LEGO. Więc i ceny będą wyższe , może uda się Tomka namówić na podsumowaniem kosztów +/- .
Na razie trzeba czytać co dalej się wydarzy , jak przemianie ta ich fajna podróż.

[Tomii]

13 godzin temu, dommm80 napisał(a):

No ale Dania to chyba jednak główna siedziba klocków LEGO. Więc i ceny będą wyższe , może uda się Tomka namówić na podsumowaniem kosztów +/- .
Na razie trzeba czytać co dalej się wydarzy , jak przemianie ta ich fajna podróż. https://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji106.png

Koszty  - myślę że to mocna indywidualna sprawa.
W samej Danii, kasę wydaliśmy praktycznie tylko na bilety Legoland + Camping. Dokładnie było to 3 179 DKK.
Dojazd i kasa na paliwo może być u każdego inna (w zależności skąd i czym). Nam starczyło paliwa z DE i w Danii nie tankowaliśmy. W DE koszt paliwa był uchwycony na jednym zdjęciu ze stacji benzynowej (ropa 1,7e, benzyna bardziej 1,8e). 
W samym Legolandzie wiadomo że tanio nie jest. My mieliśmy zawsze jakiś prowiant w plecakach i kupowaliśmy tylko kawę (2 kawy Latte około 55 zł) + pamiątki na zakończenie. 
Jedzenie mieliśmy z Polski. 

W samym Legolandzie, na zdjęciach najlepiej wyglądają miniatury. Je jednak warto zostawić na koniec - większość atrakcji otwarta jest od 10 do 17, a park trzeba opuścić do godziny 18. Co warto wiedzieć o atrakcjach typu "rolercoaster" - zazwyczaj obowiązuje limit wysokości 120 cm.

O wszystkich atrakcjach możecie przeczytać tu:
https://www.legoland.dk/en/explore/the-park/attractions/

Nie ma tego jakoś niesamowicie dużo, ale jeden dzień na wszystko raczej będzie za mało (no chyba ze nie będziecie mieć kolejek). Podczas naszych odwiedzin do niektórych atrakcji czas oczekiwania na wejście potrafił wynosić 30 minut (przed wejściem do kolejki wyświetlana jest informacja o szacunkowym czasie oczekiwania). 
Na atrakcje wodne warto mieć płaszczyk ortalionowy czy foliowy - szczególnie na Vikings River Splashu potrafi chlapnąć (w razie co są dodatkowo płatne suszarki). 

Na prawdę jest co robić i na sporą część atrakcji można się wybrać całą rodziną. Na nas wrażenie zdobiło kino w Lego Movie World - to w którym rusza Ci fotelami. Są kolejki do tej atrakcji ale warto odstać. Oczywiście sporo przejazdów zaliczyliśmy na Flying Eaglu i Polar X-plorerze. Na koniec trochę zdjęć z miasteczka miniatur. Czas w Legolandzie spędza się bardzo intensywnie.

 

 

[dommm80]

Nawet karawaning uchwycony Super. Czyli 2 dni na legolad minimum lepiej dołożyć kasę i na 3 pewnie zostać. Mam już inspirację na 2024 rok. Dziękuję Tomku.

[eastnomad]

15 minut temu, Tomii napisał(a):

Koszty  - myślę że to mocna indywidualna sprawa

Generalnie jeśli o mnie chodzi to uważam, że zrobiliście to bardzo budżetowo bo poza paliwem to w zasadzie tylko ten Legoland był kosztem . Może kiedyś i mi się uda zrobić taki budżetowy wyjazd .

17 minut temu, Tomii napisał(a):

Na koniec trochę zdjęć z miasteczka miniatur. Czas w Legolandzie spędza się bardzo intensywnie.

Faktycznie robi robotę i dla dzieci mega, zresztą pewnie i na Tobie też zrobiło wrażenie. To trochę jak z tymi makietami kolejowymi one też fajnie się ogląda.

[Tomii]

23 minuty temu, dommm80 napisał(a):

Nawet karawaning uchwycony Super. Czyli 2 dni na legolad minimum lepiej dołożyć kasę i na 3 pewnie zostać. Mam już inspirację na 2024 rok. Dziękuję Tomku.

Wszystko zależy od tego jak duży będzie ruch w tym okresie i kolejki do atrakcji. Trzeciego dnia w naszym wypadku raczej byśmy się nudzili. My chcieliśmy jeszcze odwiedzić Lego House, ale niestety jak ruszyliśmy w piątek i w aucie żona zaczęła sprawdzać, to wyszło że mają miejsca dopiero na czwartek, gdzie Legoland był planowany wstępnie na poniedziałek i wtorek. 
Takiego dnia w Lego Housie i spaceru po samym Billund u nas zabrakło. Więc bilet brał bym do Lego na dwa dni, ale noclegi na campingu brał bym 3 lub 4, tak żeby rano przed wejściem do Legolandu nie trzeba było już nigdzie jeździć i się meldować. 

15 minut temu, Eastnomad napisał(a):

Generalnie jeśli o mnie chodzi to uważam, że zrobiliście to bardzo budżetowo bo poza paliwem to w zasadzie tylko ten Legoland był kosztem . Może kiedyś i mi się uda zrobić taki budżetowy wyjazd .

Faktycznie robi robotę i dla dzieci mega, zresztą pewnie i na Tobie też zrobiło wrażenie. To trochę jak z tymi makietami kolejowymi one też fajnie się ogląda.

 czasem wstępuję we mnie demon oszczędności. Zaczęło się od autostrady "kulczykowej" . Oszczędność na kempingach wyszła trochę z "braku czasu". Jadąc na 2 zestawy też trzeba mieć na uwadze, że sama podróż idzie trochę wolniej. Na miejsca noclegu wjeżdżaliśmy późno, a wyjeżdżaliśmy z samego ranka. Na campingu jednak trochę się schodzi. Na knajpę w Danii - nie było czasu, a po Legolandzie to praktycznie marzyło nam się posiedzieć przed przyczepami. (dzieciaki grasowały po campingu - sam nie widziałem ale mówiły że super plac zabaw). 
Przy okazji parę zdjęć z campingu. Wiadomo - jest jak powinno być, choć dziwnie mało profesjonalnie wygląda u nich zrzut kota. No ale mimo że dziwnie wygląda, to się sprawdza i jest ok. 

 

 

[MaciekR4]

W Legolandzie w Danii byliśmy w 2019. Młody później w klockach pod choinką znalazł bilet darmowy dla siebie i męczył o ponowny wyjazd ale się nie udało...ostatnio coś tam rzucą, że chcą jeszcze raz do Legolandu - może jeszcze się wybierzemy

Ale robiąc rezerwację na kemping i park ok 1,5 miesiąca wcześniej wyszło nas 2,399DKK przy 3 nocach na kempingu i 2 dniach w parku przy wycieczce 2+2. Z parku można wyjść i wrócić jak ma się bilet dwudniowy i miejsce na ichnim kempingu  

A, i nasz pobyt wyszedł wtedy na nasze ok 400PLN taniej niż zrobienie rezerwacji na kilka dni przed przyjazdem - opłaca się sprawdzić ceny i klepnąć rezerwację wcześniej. Rezerwację robiłem bezpośrednio przez stronę Legolandu, nie żadnych pośredników. 

Byliśmy w drugiej połowie sierpnia i park w dwa dni da się obejść spokojnie z wieloma powtórkami atrakcji  

Plac zabaw jest krótko mówiąc zaje*****, jeżeli mówimy o dużym drewnianym "kombajnie", nasi tez tam przepadli i trzeba było ich siłą zabierać.   



 

[Commander]

Widzę że Vito ma Burstnera na haku... jakieś 380 z 2000 roku ?

[Tomii]

2 godziny temu, Commander napisał(a):

Widzę że Vito ma Burstnera na haku... jakieś 380 z 2000 roku ?

No ale że drzwi na lewą stronę zrobili   ? 

[Commander]

18 minut temu, Tomii napisał(a):

No ale że drzwi na lewą stronę zrobili   ? 

Klient nasz pan 

[llukas]

Byliśmy w wakacje w Danii - oczywiście także i w Legolandzie.

Nie będę komentował spania w krzakach bo każdy robi to co lubi.

Na granicy niemiecko-dunskiej spaliśmy na małym kempingu za 15e z dostępem do prądu i pryszniców a przy samym Bilund na http://www.billundstellplatz.dk/ - 130dk za dobę.

Legoland nie jest takim parkiem rozrywki jak Energylandia więc jeśli ktoś nastawi się na rolerkostery to się rozczaruje - jeden dzień spokojnie wystarczy.

LEGO House - jeśli ktoś jest zafascynowany budowaniem z klocków to jeden dzień będzie za krótki.

Polecam niedalekie zoo z możliwością zwiedzania autem - takie mini safari (struś zaglądający do auta czy też lwy "na wyciągnięcie ręki".

My zrobiliśmy małą/krótką objazdówkę po DK z powrotem przez mosty i promem z Karlskrony.

Wszędzie kupowałem bilety wcześniej i były o wiele tańsze niż napisał autor wątku (na płatne mosty można wykupić kontrakt,przejechać za prawie pół ceny i kontrakt rozwiązać ze zwrotem pozostałej kasy).

[Tomii]

W dniu 5.10.2023 o 10:27, llukas napisał(a):

Nie będę komentował spania w krzakach bo każdy robi to co lubi.

Nie będę komentował, ale jednak jakiś ból d0y jest .

W Billund są dwa tanie camperparki i też je rozważaliśmy, ale woleliśmy krzaki 
https://maps.app.goo.gl/u1PgTsxzAqvRe3CP6
https://maps.app.goo.gl/yTveU4ZQZ7xpTQRq5

Myślę że warto się pochwalić ile wcześniej kupowałeś i ile dzięki temu zaoszczędziłeś. Taniej niż autor tego wątku, mogłeś mieć ze względu na inny termin, wielkość załogi, oraz wcześniejsze zabookowanie. Warto jest jednak podać rząd wielkości ile tym manewrem zaoszczędziłeś. Ja w swoich wakacjach staram się unikać rezerwacji, zaliczek i sztywnych terminów. Czasem jest dzięki temu taniej, czasem drożej, ale dzięki temu jestem spokojniejszy na wakacjach i nigdzie nie musze się śpieszyć. 

Daj znać ile kosztował Was prom i ile wyszedł przejazd przez Öresundsbron i Storebæltsforbindelsen z kontraktem. Myślę że wiele osób skorzysta z takiej porady. 

PS. Jak to się stało że w czerwcu była 530 FSK, a w profilu już 560 FMK. Szybka zmiana była? 

[lbuster]

W dniu 28.09.2023 o 09:51, Tomii napisał(a):

Więc bilet brał bym do Lego na dwa dni, ale noclegi na campingu brał bym 3

Taką opcję braliśmy Legolandzie w Niemczech i gorąco polecam 

W dniu 28.09.2023 o 09:51, Tomii napisał(a):

dziwnie mało profesjonalnie wygląda u nich zrzut kota.

Masz jakieś zdjęcie? W Niemczech było spoko z jednym ale... Był umieszczony centralnie w środku pola na widoku z każdej strony i wszystkie drogi prowadziły do niego  Trochę irytujące było obsługiwanie kota gdy na około tłumy pieszych i kolejka do tego miejsca (kampery, spacerowicze z kotami).

W dniu 5.10.2023 o 10:27, llukas napisał(a):

Nie będę komentował spania w krzakach bo każdy robi to co lubi.

No ale co w tym złego? Jak jest możliwość, to ja sto razy bardziej wolę dzikusa niż zapchany kemping   O kosztach i czasie straconym na formalności nie wspomnę  W trasie to jest najlepsza forma na nocleg 

@Tomii, cudna ta plaża  Nie bałeś się, że się zakopiecie/zapadniecie?

[eastnomad]

@Tomii jeśli zdecydujesz się napisać podsumowanie to mógłbyś napisać ile kilometrów zrobiliście i może też jakaś poglądowa mapa jaką drogę wybraliście?

Edytowane 25 Października 2023 przez Eastnomad (wyświetl historię edycji)

[llukas]

W dniu 25.10.2023 o 17:44, lbuster napisał(a):

No ale co w tym złego?

Miałem nie komentować no ale skoro chcecie to proszę bardzo - noclegi "na dziko" są w DK zabronione i karane.

Oczywiście nie jest to państwo policyjne i jest wiele miejsc gdzie ludzie mimo wszystko to robią.

I jeszcze w temacie parkingu w Ribe - jest on jak wiele innych przeznaczony tylko dla kamperów.

Zaparkowaniu na miejscu dla autobusów szkolnych kosztuje kilkaset koron - jeśli forum ma pomagać to dobrze byłoby żeby relacje były rzetelne.

Nasz wyjazd za jakiś czas opiszę.