Koszty utrzymania przyczepy

[Bercik77]

10 godzin temu, jacek00 napisał(a):

Widzsz, ja, @Eastnomad czy @Tomii myślę, że mamy zupełnie odmienne doświadczenia. @Eastnomad nawet ma dowód, że robią ciśnieniowy przegląd szczelności, bo u niego wyszła właśnie nieszczelność w jednym miejscu  Może świadmość, że jesteśmy z forum działa?

No jeśli fachowość serwisu zależy od tego czy jest się na forum, czy nie, to ja mam jednak inne wyobrażenie na temat profesjonalnego serwisu ?

U mnie jak już pisałem oddali kasę za dwa przeglądy bo wyszło, że ich nie zrobili w zakresie jakim producent zaleca. Z przeglądem szczelności jest trochę jak z badaniem technicznym. Jedni jeżdżą po pieczątkę a inni aby sprawdzić stan techniczny. Coroczny przegląd szczelności ma jak sądzę głównie wykryć problem na samym początku jego występowania tak aby uniknąć poważnych uszkodzeń.

Z ostatnich nowinek to po wymianie okna panoramicznego źle zmodyfikowali mocowanie rolety i okno zostało znowu porysowane. Tym razem jednak się wypieli, że to nie oni odpowiadają za montaż tylko knaus. 

Podczas montażu haka w kampervanie zauważyłem, że Knaus nie podpiął wężyka odpowietrzającego od wlewu wody. Z racji utrudnionego dostępu zlecone zostalo jego poprawne zainstalowanie i zacisniecie nowej opaski. Mimo kilkukrotnych rozmów z p. Darkiem na ten temat ten stwierdził, że nic nie widzi. Zdjęcia poniżej niech każdy oceni widać czy nie? Lustra w toalecie tez zapomnieli przykleić. Podobnie jak nic nie zrobili z otwierajacym sie oknem dachowym podczas jazdy. 

Więc jak widać każdy może mieć różne spostrzeżenia na temat wachowosci serwisu. ?

Popękaną konstrukcję dachu (wada fabryczna szeroko opisywana na niemieckiej stronie internetowej) Knaus ma przez pół roku wymieniać u siebie w fabryce. Zastanawiam się czy to poważne? To oczywiście nie zarzut do serwisu tylko do producenta.

[jacek00]

No jeśli fachowość serwisu zależy od tego czy jest się na forum, czy nie, to ja mam jednak inne wyobrażenie na temat profesjonalnego serwisu
U mnie jak już pisałem oddali kasę za dwa przeglądy bo wyszło, że ich nie zrobili w zakresie jakim producent zaleca. Z przeglądem szczelności jest trochę jak z badaniem technicznym. Jedni jeżdżą po pieczątkę a inni aby sprawdzić stan techniczny. Coroczny przegląd szczelności ma jak sądzę głównie wykryć problem na samym początku jego występowania tak aby uniknąć poważnych uszkodzeń.
Z ostatnich nowinek to po wymianie okna panoramicznego źle zmodyfikowali mocowanie rolety i okno zostało znowu porysowane. Tym razem jednak się wypieli, że to nie oni odpowiadają za montaż tylko knaus. 
Podczas montażu haka w kampervanie zauważyłem, że Knaus nie podpiął wężyka odpowietrzającego od wlewu wody. Z racji utrudnionego dostępu zlecone zostalo jego poprawne zainstalowanie i zacisniecie nowej opaski. Mimo kilkukrotnych rozmów z p. Darkiem na ten temat ten stwierdził, że nic nie widzi. Zdjęcia poniżej niech każdy oceni widać czy nie? Lustra w toalecie tez zapomnieli przykleić. Podobnie jak nic nie zrobili z otwierajacym sie oknem dachowym podczas jazdy. 
Więc jak widać każdy może mieć różne spostrzeżenia na temat wachowosci serwisu.

Popękaną konstrukcję dachu (wada fabryczna szeroko opisywana na niemieckiej stronie internetowej) Knaus ma przez pół roku wymieniać u siebie w fabryce. Zastanawiam się czy to poważne? To oczywiście nie zarzut do serwisu tylko do producenta.

A co Ci się stało z dachem?

[Bercik77]

7 godzin temu, jacek00 napisał(a):

A co Ci się stało z dachem

Tutaj problem dachu i nie tylko jest szerzej opisywany. Jak na razie to "tylko" dwa pęknięcia. Ale wg protokołu szczelności jest wszystko OK ?

https://www.knaus-wohnmobil-probleme.de/knaus-innovation-bekommt-risse-wassereintritt-im-knaus-boxstar/

Swoją drogą to knaus nieźle musiał zaleźć za skórę użytkownikom, że stworzyli im dedykowaną stronę opisującą wątpliwe praktyki firmy.

[jacek00]

Godzinę temu, Bercik77 napisał(a):

Tutaj problem dachu i nie tylko jest szerzej opisywany. Jak na razie to "tylko" dwa pęknięcia. Ale wg protokołu szczelności jest wszystko OK ?

https://www.knaus-wohnmobil-probleme.de/knaus-innovation-bekommt-risse-wassereintritt-im-knaus-boxstar/

Swoją drogą to knaus nieźle musiał zaleźć za skórę użytkownikom, że stworzyli im dedykowaną stronę opisującą wątpliwe praktyki firmy.

Myslałem, że to w przyczepie się coś stało.

[Piotrekm13]

14 godzin temu, marian36 napisał(a):

Super, wielkie dzięki za sporo informacji. Najważniejsze dla mnie, to koszty przeglądów i pełnego ubezpieczenia. Butlę wiem, bo wymieniam do grilla. Okładziny, łożyska itp. nie powinny dotyczyć nowej przyczepy (po to się właśnie kupuje nową). Nie zamierzam też nią robić po 20kkm rocznie, żeby szybko te elementy zajechać. Ale dzięki i za to

Jeśli już się upieramy przy takich kosztach jak wymiana butli to u mnie akurat drożej wychodzą płyny do toalety niż gaz. 

[czyś]

Wymyślanie spisu kosztów. Podsumuję Was, widzicie wszędzie koszty, a nie widzicie zalet. Przynajmniej nic nie pali, wachy nie trzeba lać, a dojedzie na miejsce. Jak to było w szowinistycznych dowcipach? Jak kobieta - chociaż leży, to też zajdzie.

A tak na serio - koszty utrzymania - skarbonka bez dna, ale raczej do uniesienia przez osobę, którą stać na cepę za ca. 150 tys. zł, a gros kosztów (parking, gaz, chemia, części zużywające się) zależne od rozeznania awarunków lokalnych (parking/hala) i intensywności używania przyczepy (chemia, gaz, części zużywające się). Ubezpieczenie (od OC przez OC+Assistance aż po OC/AC/Assistance wskazane w przypadku nowej przyczepy), chemia do toalet, przeglądy (gwarancyjne, okresowe w SKP, kontrola instalacji gazowej, kontrola układu jezdneg/hamulcowego o ile nei w ramach przeglądu gwarancyjnego), gaz (wymiana butli), parking poza sezonem/hala o ile nie trzymać u siebie, co ok. 5-6 lat wymiana opon niezależnie od przebiegu i stopnia zużycia, okresowo wymiana innych elementów zużywających się (szczęki hamulcowe, okładziny stabilizatora, amortyzatory, poparciałe mieszki, tuleje i amortyzator w UN - ale to jużpo latach), środek do dezynfekcji instalacji wodnej 1-2x do roku, mycie (jeśli myjnia), jakieś preparaty do mycia/konserwacji. I nie ma sensu spierać się o 1 czy 2 butle, bo to już zależy od korzystania. A do tego wszystkie ulepszenia, doposażenia i fanberie - tu sky is the limit.

Edytowane 6 Września 2023 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[rolf]

A jak ktoś traktuje jak hobby (może niektórzy tak mają?:)), to zaczyna się robić naprawdę drogo. U mnie np, a trzymam pod swoją wiatą i nie płacę za najem, excel pokazuje wzrost "wartości" nowej przyczepy o dobre 30% w 2 lata. Co wyjazd, to coś nowego trzeba dokupić  

[Commander]

Czegoś nie rozumiem...

Buda za 150 kk i pytania ile kosztuje utrzymanie.  Chyba to żart, a towarzystwo się dwoi i troi w odpowiedziach.  Chyba że już dziś są to niezbędne elementy autopromocji.  Rozumiałbym pytanie wobec kilkuletniego auta klasy premium, które miałoby być spełnieniem marzeń,  a budżet jest sztywny....

I ta butla z gazem rozwala system ... nosz .... trzeba oszczędzać albo jechać na prądzie...

[danielpoz]

2 godziny temu, Commander napisał(a):

Czegoś nie rozumiem...

Buda za 150 kk i pytania ile kosztuje utrzymanie.  Chyba to żart, a towarzystwo się dwoi i troi w odpowiedziach.  Chyba że już dziś są to niezbędne elementy autopromocji.  Rozumiałbym pytanie wobec kilkuletniego auta klasy premium, które miałoby być spełnieniem marzeń,  a budżet jest sztywny....

I ta butla z gazem rozwala system ... nosz .... trzeba oszczędzać albo jechać na prądzie...

Też mnie to zdziwiło?

Gaz drogi to i koszt utrzymania nie może być niski?

[Hultaj i Szelma]

     

 

Jakbym miał mieć tyle problemów ze swoją ponad 20letnią budą i z jej utrzymaniem ( jak mniemam podobnym kosztem do innych ) to bym się chyba bujnął ze stopnia w przedsionku ;-)

 

[czyś]

 

6 godzin temu, rolf napisał(a):

U mnie np, a trzymam pod swoją wiatą i nie płacę za najem, excel pokazuje wzrost "wartości" nowej przyczepy o dobre 30% w 2 lata.

To z Ciebie już nie karawaningowiec, a zawodowy inwestor jak "słupki" w Excelu ida w górę 

 

3 godziny temu, Commander napisał(a):

Buda za 150 kk i pytania ile kosztuje utrzymanie. 

Żeby na raty później starczyło?  Albo biznesplan jakiś do np. wynajmowania, tyle że wtedy składki auto-casco są w iście kosmicznych stawkach. 

Edytowane 6 Września 2023 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[Piotrekm13]

4 godziny temu, danielpoz napisał(a):

Też mnie to zdziwiło?

Gaz drogi to i koszt utrzymania nie może być niski?

Przypominam o płynach do toalety, jak już wcześniej pisałem. 

[marian36]

W dniu 6.09.2023 o 15:39, Commander napisał(a):

Czegoś nie rozumiem...

Buda za 150 kk i pytania ile kosztuje utrzymanie.  Chyba to żart, a towarzystwo się dwoi i troi w odpowiedziach.  Chyba że już dziś są to niezbędne elementy autopromocji.  Rozumiałbym pytanie wobec kilkuletniego auta klasy premium, które miałoby być spełnieniem marzeń,  a budżet jest sztywny....

I ta butla z gazem rozwala system ... nosz .... trzeba oszczędzać albo jechać na prądzie...

A co Cię tak dziwi? Czego nie rozumiesz w prostym pytaniu? Pytanie było ile kosztuje utrzymanie takiej przyczepy, nie wiem, więc pytam, chyba mogę zapytać? Jak nie chcesz odpowiadać, to nie odpowiadaj, chyba, że na siłę coś musisz napisać?

A że za 150k - co z kolei w tym dziwnego? Jakby była za 50k to pytanie by już miało sens? A za 250k? Bo ja nie widzę zwiazku...

[danielpoz]

18 godzin temu, marian36 napisał(a):

A co Cię tak dziwi? Czego nie rozumiesz w prostym pytaniu? Pytanie było ile kosztuje utrzymanie takiej przyczepy, nie wiem, więc pytam, chyba mogę zapytać? Jak nie chcesz odpowiadać, to nie odpowiadaj, chyba, że na siłę coś musisz napisać?

A że za 150k - co z kolei w tym dziwnego? Jakby była za 50k to pytanie by już miało sens? A za 250k? Bo ja nie widzę zwiazku...

50tyś zł rocznie.

[Commander]

Ok.

Koszt utrzymania przyczepy to ubezpieczenie ok 80 zł rocznie,  i w przypadku rejestracji nowej 120zl.

Razem 200 na początku przygody. Dasz radę?