ŁEL - Łotwa & Estonia & Litwa [RELACJA]

[lbuster]

Godzinę temu, szary11 napisał(a):

Ventspils jest bardzo ładnym miastem. My kika godzin na spacerach spędziliśmy, a na obrzeżu miasta objechaliśmy rowerami jeziorko (9km) po świetnie przygotowanej, równej, zadbanej, urokliwej ścieżce  

To będzie powód, by tam wrócić 

Godzinę temu, szary11 napisał(a):

Będąc na MIkelbace nie widzę byście odwiedzili Irbene (opuszczone powojskowe miasto i radioteleskopy). Celowo? Czy nie wiedzieliście? Czy nie Wasze klimaty?

Nie wiedzieliśmy i nie wiem, czy nasze klimaty. Główną przyczyną był brak dobrej pogody, przez co nawet niczego nie szukaliśmy. Celem to było spotkanie z Adamem i jakby coś wyszło dodatkowego, to OK.

Godzinę temu, szary11 napisał(a):

Miłe spotkanie z @AdamH mieliście Pozdrowienia obu ekipom

Z Adamem zawsze  Dzięki i wzajemnie 

4 minuty temu, Artur1983Jed napisał(a):

Piękne to wybrzeże! Szkoda, że musieliśmy tak szybko przejechać, omijając te wszystkie miejsca Super fotki! Aż się chce wracać

Zgadzam się, można tam wracać wielokrotnie, bo my i tak tylko przeliecieliśmy je 

[lbuster]

CD.

Muszę na chwilę wrócić do wczorajszego dnia, gdzie zdecydowaliśmy, że to pole jest trochę słabe do zwiedzania Parku Narodowego Gaujas, gdyż wyjazd jest słaby i odległość od Parku dość duża. Tak więc zrobiliśmy z niego tylko Rygę a dziś się przemieściliśmy do centrum Parku.

Tak więc z rana, popędzani przez właściciela (pozwolił na zostać do 13:00 zamiast do 12:00) ruszyliśmy w trasę około 80km. Ostatnie fotki pola z za kierownicy

i dojeżdżamy do Camping "Apaļkalns"

Pole full wypas, za zestaw/kamper plus dwie osoby 25E, dodatkowa osoba 10E. Lubię takie proste cenniki, choć wychodzi drogo 

Mamy sobie wybrać, gdzie chcemy się ustawić i lecimy na obchód

Wracamy po zestaw 

i ustawiamy się w wybranym miejscu

Nie potrzeba stopnia 

Sanitariaty miodzio 

CDN...

[lbuster]

CD.

Po ogarnięciu się, ruszamy samochodem do Kieś na zakupy, na obiad i na mały rekonesans miasteczka.

Parkujemy na parkingu "1h" przy Maxima X

Robimy zakupy i według nas, wystarczająco zapłaciliśmy, by zostawić auto na dłużej. Zresztą jest pusto na parkingu.

Idziemy szukać żarcia 

Pierwszy raz widzę tak podane frytki (jako danie).

Wciągamy burgery i skrzydełka w sosie BBQ - może być, mi najbardziej smakowało z ekipy - (The iela) i lecimy na szybki rekonesans.

i wracamy do domu

CDN...

[filipert]

5 godzin temu, lbuster napisał(a):

wracamy do domu

Szerokości!

Dzięki za tą ilość wrażeń ?

[Misio]

8 godzin temu, Artur1983Jed napisał(a):

9 godzin temu, szary11 napisał(a):

Będąc na MIkelbace nie widzę byście odwiedzili Irbene (opuszczone powojskowe miasto i radioteleskopy). Celowo? Czy nie wiedzieliście? Czy nie Wasze klimaty?

Rozwiń  

Oj już sobie zapisuje na przyszłość! Jak dla mnie gratka

I my może tam zaglądniemy...

W Bornym nam się podobało...?

Godzinę temu, filipert napisał(a):

7 godzin temu, lbuster napisał(a):

wracamy do domu

Szerokości!

Dzięki za tą ilość wrażeń ?

A my dziękujemy, że nas nakręciliście na ten kierunek ?

[lbuster]

Hola, hola, czy nasze budki to nie domy na kółkach?

[eastnomad]

3 minuty temu, lbuster napisał(a):

czy nasze budki to nie domy na kółkach?

Dokładnie. Też miałem wrażenie, że miałeś na myśli powrót do przyczepy a nie Polski pisząc - wracamy do domu 

[lbuster]

CD.

Na polu kempingowym organizują spływy kanu i kajakami rzeką Gauja. Jest ładna pogoda, to czemu się nie wybrać 

Mamy do wyboru albo czteroosobowy kanu za 60E albo dwa kajaki za 80E (po zniżce).

Po długich rozważaniach wybieramy kajaki - to znamy i lubimy.

Wybieramy polecaną przez obsługę trasę Cesis - Ligatne (pytanie, czy nie dla nich najlepszą).

Ruszamy.

nasze kajaki z tyłu

Krótkie pakowanie

i lecimy

Pierwsza połowa trasy dość monotonna, podobna do polskich klimatów. Trochę się wynudziliśmy, bo nic się nie działo, słaby nurt a jeszcze przeszkadzał wmordewind.

Kaczuchy rzuciły się na nas jak sępy

Kolejny raz widzimy, że dzikie zwierzęta mniej się boją ludzi niż w Polsce. Jadna kaczka dziwaczka nawet jadła z ręki (czego nie wolno robić).

Były też bardziej płochiwe zwierzęta

CDN...

[lbuster]

CD.

Płyniemy dalej

Znajduję dziwnego robala długości 5-7cm

Pokazują się jakieś głazy

i zaczyna się robić ciekawie - tego jeszcze nie widziałem.

Czy widzicie na poniższym zdjęciu mordkę?

Trzy próby tego samego zdjęcia 

Chyba pierwsze bystrze, było ich kilka

Przerwa na co nieco i fotki z lądu 

Ruszamy dalej

Pierwsze rozbięgnięcie się rzeki na dwie strony wyspy, my płyniemy po lewej, dzieciaki po prawej. Jakoś nieswojo się czujemy.

I jest - wypływają

Słońce wali prosto w oczy i telefon, foty do tyłu

Obiecuję, to już końcówka, ale jakże ładna

Kolejny raz się rozstajemy z dzieciakami

I dopływamy do promu, za którym po prawej mamy zacumować.

Wychodzimy na brzeg

i obserwujemy przeprawę. Jest to nowatorski sposób przeprawiania się,  wykorzystując siłę rzeki.

Prom płynie po ukosie a nurt rzeki sam go ciągnie w wybranym kierunku.

Tutaj już przeciwny przechył

Czekamy jakieś 20 min

I lecimy do "domu".

Prawie cała droga po szutrze, kierowca leci 80 km/h

Cało i zdrowo (bez pasów) lądujemy na polu

Przyjechały ciekawe sprzęty

A teraz możecie mnie linczować za ilość zdjęć - chyba rekord 

CDN...

[Misio]

Oj kusisz, kusisz ?

[eastnomad]

7 godzin temu, lbuster napisał(a):

Prawie cała droga po szutrze, kierowca leci 80 km/h

Trochę mi się przypomniały moje szutrowe odcinki specjalne w sumie z podobną prędkością. Tylko auto po nich zmieniło jakoś kolor  

7 godzin temu, lbuster napisał(a):

A teraz możecie mnie linczować za ilość zdjęć - chyba rekord 

Ładnych zdjęć nigdy za wiele 

[pjetko]

9 godzin temu, lbuster napisał(a):

A teraz możecie mnie linczować za ilość zdjęć

Dobrze jest, lepiej więcej niż mniej

[lbuster]

3 godziny temu, Misio napisał(a):

Oj kusisz, kusisz ?

Dodam, że na jakieś 5 godzin spotkaliśmy tylko jedną ekipę w dwóch kanu  Fakt, że dość późno wypłynęliśmy i jest środek tygodnia, ale są wakacje i dobra pogoda  

Jak sobię przypomnę nasze popularne rzeki w sezonie

Dzięki @Eastnomad, @pjetko, to będę japońskim turystą 

[Misio]

Ja w sezonie u nas... nie znam ?

 

Ale taka przyroda extra !!

Z kempingu wywieźli i przywieźli?

 

[lbuster]

6 godzin temu, Misio napisał(a):

Z kempingu wywieźli i przywieźli?

Dokładnie tak  Godzina rozpoczęcia i powrotu dowolna 

Może "na mieście" by było taniej