ŁEL - Łotwa & Estonia & Litwa [RELACJA]

[Artur1983Jed]

20 godzin temu, lbuster napisał(a):

Lecimy dalej, trasa bardzo fajna z wieloma zakrętami i dwa razy dobija do morza

 

Widzę, że byliście na północnym krańcu Saaremaa. Myślę, że tydzień co najmniej trzeba aby poznać te dwie wyspy

8 godzin temu, lbuster napisał(a):

Według mnie warto wydać pieniądze za prom 

Zgadzam się w 100%! 

 

27 minut temu, lbuster napisał(a):

Na Litwie widziałem, że kierowcy są bardzo karni, jak jest 70 to jadą 70, jak jest stop, to każdy się zatrzymuje.

Na Łotwie było już trochę luźniej a w Estonii chyba podobnie, jak na Łotwie, kierowcy w większości przekraczają o te 10 km/h, wyjątki jeżdżą szybciej. Dlatego i ja staram się nie przekraczać dop. prędkości o 10km/h chyba, że wsiądę lokalesowi na ogon. Tak więc te 100 km/h przy 90 było według mnie OK.

Chociaż sporo jeżdzę służbowo po kraju to w tych krajach miałem się na baczności. Zresztą tam generalnie przestrzega się dop prędkości. Wyjątki wg mnie rzadko się zdarzają. Nawet jesli ktoś wyprzedzi to utrzymuje niewiele większą prędkość. U nas to pierwsze siedzi na zderzaku, a potem wyrywa ile się da... Szczególnie uciążliwe są te odcinkowe kontrole.

32 minuty temu, lbuster napisał(a):

Dlatego i ja staram się nie przekraczać dop. prędkości o 10km/h chyba, że wsiądę lokalesowi na ogon.

Zawsze może wtedy jeszcze jeden lokals wsiąść wam na ogon, a okazuje się nim nieoznakowany A w Parnawie widziałem Toyotę RAV4 - raczej bym się nie spodziewał

[lbuster]

16 minut temu, Artur1983Jed napisał(a):

Widzę, że byliście na północnym krańcu Saaremaa. Myślę, że tydzień co najmniej trzeba aby poznać te dwie wyspy

Zawsze by się przydało więcej czasu, trzeba dysponować tym, co się ma. Ja bym chciał tam spędzić dzień, dwa dłużej, by poznać wybrzeże.

18 minut temu, Artur1983Jed napisał(a):

Nawet jesli ktoś wyprzedzi to utrzymuje niewiele większą prędkość

Dokładnie tak.

18 minut temu, Artur1983Jed napisał(a):

Szczególnie uciążliwe są te odcinkowe kontrole.

Tego nie zauważyłem, a w sumie nie wiem, czy zestaw nie ma mniejszego ograniczenia niż 90 w tych krajach 

20 minut temu, Artur1983Jed napisał(a):

Zawsze może wtedy jeszcze jeden lokals wsiąść wam na ogon, a okazuje się nim nieoznakowany

No risk, no fun 

20 minut temu, Artur1983Jed napisał(a):

raczej bym się nie spodziewał

Ja też nie 

Na głównej trasie do Tallina było sporo fotoradarów, fajne jest to, że są oznaczone i dość dobrze widoczne. Natomiast zdziwił mnie fakt, że informacja o fotoradarze może być kilometr, dwa przed nim.

Zobaczymy, czy nie przyjdą pocztówki z wakacji - w tym roku mam dwa potencjalne źródła 

 

[eastnomad]

28 minut temu, lbuster napisał(a):

Ja tam zwykły chłop i wolę klasyczne lagery 

To tym bardziej na więcej starczy  

[mac28]

21 godzin temu, lbuster napisał(a):

byłem Batmanem/Supermenem, tylko bluza za krótka.

Musisz popracować nad maską? Ta Ci trochę nie wyszła.

[lbuster]

CD.

Opuszczamy kemping Solar, mogę mu dać maksymalną notę. Może i by się znalazły malutkie minusiki, ale bardzo dobre toalety z prysznicami i najlepsze, jakie do tej pory widziałem miejce do opróżniania kota, wyróżniają celująco to pole. Lokalizacja 

Check out jest do 12:00 ale miła kobieta z recepcji pozwala nam zostać nieco dłużej (ja z tych późno wstających).

Pakowanie i jedziemy - 120km, nie jestem przyzwyczajony do tak krótkich przemieszczeń 

Przerwa na tankowanie

i lądujemy w Vanamõisa Caravan Park

Na recepcji pustki

"Znajomi" z poprzedniego pola nam mówią, żebyśmy się rozgościli a wieczorem zarejestrowali. Później czytamy powyższą informację

Są tutaj baaaardzo duże parcele w środkowej części kempingu i wybierasz sobie, czy chcesz być na trawce czy na kostce, samochód też ma swoje miejsce 

Kilometr od kempingu jest stacja kolejowa, skąd możemy dotrzeć do centrum Tallina po 2E od łebka, jak dobrze pamiętam. W recepcji miła pani udziela pełnej informacji na ten temat oraz daje mapki.

Na tablicach są dodatkowe informacje

Sanitariaty na pierwszy rzut oka są OK.

CDN...

5 minut temu, mac28 napisał(a):

Musisz popracować nad maską? Ta Ci trochę nie wyszła

To tak dla niepoznaki  Maska maski 

[eastnomad]

40 minut temu, lbuster napisał(a):

Tego nie zauważyłem

Tego wbrew pozorom mają bardzo dużo. Ja w czerwcu chyba 10 takich odcinkowych pomiarów zaliczyłem.

 

42 minuty temu, lbuster napisał(a):

No risk, no fun 

Wiesz to może być fun bardziej w stylu skandynawskim niestety. Dlatego ostrożnie tam  Nie chciałbym żeby Ci się te kraje źle kojarzyły.

 

[lbuster]

CD.

Jest jakaś 16:00, środek dnia. Zazwyczaj po przenosinach jest siesta, ale tutaj nie będziemy marnować czasu  Pifko poczeka 

Ruszamy.

Prawie dojeżdżamy do Lahe Pank, prawie, bo pierw się przebijamy dużymi kałużami

a potem zaczyna się już robić bardziej offroad'owo,

co mojemu niskiemu zawieszeniu może zaszkodzić, więc parkuję przy drzewkach

i ostatnie 50-100m idziemy z buta

Tomii, nie wiem, czy zauważyłeś, ale któryś już raz, specjalnie dla Ciebie, zdjęcia, które według mojej oceny lepiej kadrować w pionie, dodaję dodatkowo w poziomie 

CDN...

11 minut temu, Eastnomad napisał(a):

Nie chciałbym żeby Ci się te kraje źle kojarzyły.

Myślę, że jeżdżę bardzo zachowawczo i rozsądnie. Do tej pory jeszcze mi nie przyszło nic z zagranicy, mam nadzieję, że tak zostanie 

Edytowane 29 Sierpnia 2023 przez lbuster (wyświetl historię edycji)

[eastnomad]

Nie twierdze, że jest inaczej  Po prostu znam trochę tamtejsze realia i to skąd wywodzą się agurkei wiec zwracam tylko uwagę by być ostrożnym

[lbuster]

Dzięki za ostrzeżenie, choć to już końcówka i jeżeli już, to już jest raczej po ptokach 

CD.

Lecimy na kolejny punkt - Keila joa Keila Waterfall

Parkują nawet kampery przy drodze 

i idziemy kilkadziesiąt metrów

Z dzieckiem łażą po skałkach, ja się nie odważyłem 

Kiedyś myślałem o takim projekcie, żadna wichura nie jest mu straszna. No chyba, że polecą elementy z innych domostw.

Domniemuję, że turbina wodna

Przeprawiamy się na drugi brzeg

Mostek się fajnie buja. Przejdźcie się synchronicznym, dość szybkim marszem, to usłyszycie dziwne dźwięki 

Perspektywa z piętra wyżej.

Stąd można pójść fajnie wyglądającą traską do ujścia rzeczki do morza, my odpuściliśmy 

CDN...

[lbuster]

CD.

Lecimy na kolejne cztery punkty obok siebie, pierw parkujemy obok Türisalu cliff 

Jest tu spoooro miejsca, nawet na zestaw, choć są nierówności

a następnie 500m dalej obok Türisalu Cliff 

Trzeba uważać na klifach 

Schodzimy w dół do Türisalu Beach

Jest tu mnóstwo wieżyczek plus powyższe, ułożone z płaskich kamieni. W Polsce by to nie przetrwało tygodnia 

Widok na klify, na których przed chwilą byliśmy

Tutaj same wyrzucone wodorosty

Lubię kolekcjonować kamienie z wyjazdów, ten był ciut za duży

Tutaj widać, skąd te płaskie kamienie się wzięły. Potem obróbka wody i mamy płaskie otoczaki, z których zrobiono te budowle.

Ponownie mnóstwo miejsca, kilka tirów by zaparkowało

CDN...

[Łza Włóczynutka]

2 godziny temu, lbuster napisał(a):

wolę klasyczne lagery

klasyczne ruskie "obyś skończył w Lagrze", to w takim przypadku nabożne życzenie czy przekleństwo? 

[lbuster]

3 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

klasyczne ruskie "obyś skończył w Lagrze", to w takim przypadku nabożne życzenie czy przekleństwo? 

Wieczorem lubię skończyć w lagrze, tfu na lagerze 

Wiesz, że z Tobą i krafta bym skosztował 

CD.

Wracamy na pole, ciekawa przyczepka

i dość dobre ujęcie naszych "znajomych"

Jest pierwsza wada tego pola. To, co jest zaletą, jest też wadą. Przejeżdżające pociągi brzmią jak odrzutowce. Miałem wrażenie, że startuje jakiś odrzutowiec  Poważnie.

Dziś jest pełnia, każde marzenie się spełnia

Sanitariaty wyglądają jak jakiś pałac 

CDN...

[Arur]

Sanitariaty wyglądają jak jakiś pałac 

To przyjemnie będzie się skupić na tronie  obmyślić dalsze plany ????

Pozdrawiam 

 

[lbuster]

1 godzinę temu, Arur napisał(a):

To przyjemnie będzie się skupić na tronie  obmyślić dalsze plany ????

Dokładnie tak 

[Misio]

17 godzin temu, lbuster napisał(a):

Kiedyś myślałem o takim projekcie, żadna wichura nie jest mu straszna. No chyba, że polecą elementy z innych domostw.

Chyba że wiatr zerwie dachówkę...