Ładowanie z alternatora.

[Eastnomad]

37 minut temu, BuryKocur napisał(a):

Tzn - w ogóle nie ma instalacji 12 V wewnątrz ?

Oczywiście że jest . Po prostu lodówka fabrycznie jest podłączona na 230v/gaz a podłączenia po 12v nie ma mimo, że mogłoby być.

39 minut temu, BuryKocur napisał(a):

To jak jest już choćby taka instalacja to przecież już żaden problem rozbudować ją o instalację zasilania lodówki.

Nie jest to problem ale porównując efektywność chłodzenia to 12v wychodzi blado przy chłodzeniu 230v/gaz. Według mnie w drodze optymalnym jest korzystanie z gazu.

42 minuty temu, BuryKocur napisał(a):

Teraz - jak obserwuję w nowych budkach - to bez umiejętności obsługi centrum dowodzenia rodem z promu kosmicznego nie sposób załączyć przysłowiowego światła wewnątrz - nie wspominając o rozbudowie instalacji o jakiś dodatkowy obwód

Według mnie wcale nie jest tak źle. Choć wszystko zależy pewnie od danego modelu.

[BuryKocur]

W dniu 27.03.2023 o 22:09, Eastnomad napisał(a):

Po prostu lodówka fabrycznie jest podłączona na 230v/gaz a podłączenia po 12v nie ma mimo, że mogłoby być.

Po naszej wymianie zdań jw. poświęciłem wczoraj kilka godzin i rozrysowałem sobie cały układ zasilania 12 V w budce - wiem dokładnie, który obwód 12 V zasila mi lodówkę, jak jest zasilana przyczepka z auta i jak wygląda ładowanie baterii z alternatora.

Dziś zrobiłem sobie w przyczepce - dla swojej optycznej wiedzy - diodkę informującą o prądzie 12 V z alternatora - jak jest to dioda się pali - jak nie ma prądu z silnika - nie pali się...

pzdr

Wł.

[BuryKocur]

40 minut temu, BuryKocur napisał(a):

Dziś zrobiłem sobie w przyczepce - dla swojej optycznej wiedzy - diodkę informującą o prądzie 12 V z alternatora - jak jest to dioda się pali - jak nie ma prądu z silnika - nie pali się...

O tak - prościej sie nie da...

Pzdr

Włodek

 

[Tomiy]

4 godziny temu, BuryKocur napisał(a):

O tak - prościej sie nie da...

Pzdr

Włodek

 

A do czego Ci jest to potrzebne? U mnie świeci się światełko na lodówce, ze grzałka 12V włączona jest

[BuryKocur]

17 minut temu, Tomiy napisał(a):

A do czego Ci jest to potrzebne? U mnie świeci się światełko na lodówce, ze grzałka 12V włączona jest

Z dwóch powodów:

- pierwsze - nie mam światełka w lodówce - ani na 12 V ani na 230 V a działanie lodówki czuję organoleptycznie na dotyk - co akurat trwa dość szybko od jej włączenia

Choć wykonanie takich światełek kontrolnych nie jest kłopotliwe - zrobiłem sobie już ich kilka i w przyczepce i na jachcie tyle, że już do lodówki nie bardzo mi się chce je robić. 

- wiedza o tym napięciu z alternatora daje mi świadomość ładowania akumulatora przyczepkowego a to jest dość istotne ze względu na doładowywanie w trasie akumulatora do moovera - po prostu jeden rzut okiem i widzę - jest prąd/nie ma prądu z auta.

Pzdr

Włodek

[BuryKocur]

Godzinę temu, Tomiy napisał(a):

U mnie świeci się światełko na lodówce, ze grzałka 12V włączona jest

Jeszcze jedno - robiąc ową diodkę chodziło mi o kontrolkę zasilania przyczepki z alternatora pojazdu - czy u Ciebie owo światełko na lodówce jest jednoznacznym potwierdzeniem, że prąd z alternatora samochodu płynie do instalacji przyczepki i ładuje akumulator przyczepki ?

Bo ja swoją kontrolkę założyłem właśnie na obwodzie ładowania akumulatora przyczepki z alternatora pojazdu a o potwierdzenie tego głównie chodziło.

Pzdr

Włodek

Edytowane 31 Marca 2023 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[Tomiy]

W dniu 31.03.2023 o 23:29, BuryKocur napisał(a):

Jeszcze jedno - robiąc ową diodkę chodziło mi o kontrolkę zasilania przyczepki z alternatora pojazdu - czy u Ciebie owo światełko na lodówce jest jednoznacznym potwierdzeniem, że prąd z alternatora samochodu płynie do instalacji przyczepki i ładuje akumulator przyczepki ?

Bo ja swoją kontrolkę założyłem właśnie na obwodzie ładowania akumulatora przyczepki z alternatora pojazdu a o potwierdzenie tego głównie chodziło.

Pzdr

Włodek

Na lodówce świeci włącznik zasilania lodówki na 12V i działa on po stacyjce właśnie. Jeśli miałbym ładowanie ( co właśnie ogarniam) to będzie jednoznaczne zładowaniem akumulatora - no chyba że ręcznie wyłączę ładowarkę - nie będę ładował wprost z alternatora. Mój akumulator potrafi łyknąć 75A a wtedy by się coś spaliło chyba

[BuryKocur]

Godzinę temu, Tomiy napisał(a):

o będzie jednoznaczne zładowaniem akumulatora - no chyba że ręcznie wyłączę ładowarkę - nie będę ładował wprost z alternatora.

To narysuj może - albo opisz - jak Ty masz podłączone to ładowanie baterii w budce ?

Bo czy ta powyższa ładowarka to jest z 12 V czy z 230 V ?

Pytam bo u mnie bateria w przyczepce jest ładowania zarówno z 230 V (z dodatkowej ładowarki) jak i z alternatora silnika - a o tym tu mowa, ale wtedy nie potrzeba do tego żadnej ładowarki.

A jak jest to u Ciebie - bo zastanowiłeś mnie tą ładowarką, którą chcesz ręcznie wyłączać.

Pzdr

Włodek

[Tomiy]

W dniu 3.04.2023 o 00:01, BuryKocur napisał(a):

A jak jest to u Ciebie - bo zastanowiłeś mnie tą ładowarką, którą chcesz ręcznie wyłączać.

Pzdr

Włodek

Gdzieś już to pisałem. Mając Lifepo4 nie można (a raczej nie należy) podłączać jej bezpośrednio pod alternator. Posiadany aku można ładować prądem stałym 75A a chwilowym nawet 150A. Pokaż mi instalację w budzie która to wytrzyma. Wiec sa dwa wyjścia.

1. Tańsze - ładowarkę 220v podłączasz do przetwornicy 12v-220v (nawet takiem małej 150W) a tą przetwornice połączasz pod +po stacyjce. W moim przypadku pobór prądu jest na poziomie 40-50W. Czyli aku ładuję się sterowalnie.

2.Droższy - stosujesz ładowarkę dc-dc. I tu można zastosować markowego victrona lub coś tańszego (są różne regity,volty, azo, chińczyki). Plusem tego rozwiązania jest brak strat (ok 1A w moim przypadku) na przetwarzaniu 12-220-12 i ładowanie czymś zaprojektowanym do ładowania w trakcie jazdy. Z tego co widzę w aplikacji victrona można po BT włączać i wyłączać. W obecnym stanie włączanie odbywa się przez podłączenie przetwornicy do założonego gniazda zapalniczki, zaraz na wejściu wiązki 13 pin do przyczepy).

W pkt.1 masz 1 ładowarkę do wszystkiego.

Pozdro

Jest w necie film jak to zrobił kolega z forum

[BuryKocur]

51 minut temu, Tomiy napisał(a):

Mając Lifepo4

Wszystko jasne - ja mam żelowy, więc podejście do ładowania kompletnie inne.

Dzięki za wyjaśnienia.

Pzdr

Włodek

[Misio]

W przyczepie między żelowym a lifepo4 ładowanym z auta jest niewiele różnicy...

A te 75 czy 150A i tak nie popłynie...

[piorun]

Jeszcze jedno pytanie - ale obawiam się, że nie będziesz znał odpowiedzi - czy masz lodówkę podłączoną pod napięcie z samochodu 12 V pod obwód "po kluczyku" czyli pod PIN-y 10 oraz 11 (tak jak być powinno) czy po zasilanie stałe czyli pod PIN-y 9 oraz 13.
Bo jak widzisz na schemacie poniżej lodówka powinna mieć zasilanie nie permanentne a po kluczyku.
pzdr
Włodek

Dziś podpiąłem przyczepę i trochę pojeździłem z termometrem w zamrażalniku. Po 30-40 minutach jazdy temperatura spadła poniżej 0, no to się ucieszyłem, że wszystko super działa. Tyle, że nagle akumulator przeczepowy zaczął sypać alarmami, że stan naładowania SoC poniżej 60%. Znaczy się, że lodówka ciągnie jednak z aku a nie z samochodu w trybie 12V. Szybko podpiąłem przyczepę pod 230V aby nie wykończyć aku, po 20 minutach stan naładowania już 100%.. WTF? Pamiętam jeszcze z dzieciństwa, że akumulatory ładowało się całą noc, a tu kilkanaście minut i już niby naładowany? Nic z tego nie rozumiem...
Odpiąłem aku w przyczepie i zrobiłem kolejną rundkę. Po 30min temperatura w zamrażalniku spadła o 10*C. Czyli lodówka ciągnie 12V również z auta. No to już kompletnie zgłupiałem. Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić mi o co tu chodzi? Czy priorytetowe zasilanie 12V jest z akumulatora w przyczepie a nie z samochodu? Przecież to bez sensu... Czy w takim razie przed każdą podróżą mam odpinać aku, żeby go nie wykończyć? A może to czujnik naładowania akumulatora głupieje w takiej konfiguracji i niepotrzebnie panikuje? Szczerze to głupszy jestem dzis niż jeszcze wczoraj, zasady działania instalacji w tej przyczepie to dla mnie czarna magia...

[BuryKocur]

13 minut temu, piorun napisał(a):

Dziś podpiąłem przyczepę i trochę pojeździłem z termometrem w zamrażalniku. Po 30-40 minutach jazdy temperatura spadła poniżej 0, no to się ucieszyłem, że wszystko super działa. Tyle, że nagle akumulator przeczepowy zaczął sypać alarmami, że stan naładowania SoC poniżej 60%. Znaczy się, że lodówka ciągnie jednak z aku a nie z samochodu w trybie 12V. Szybko podpiąłem przyczepę pod 230V aby nie wykończyć aku, po 20 minutach stan naładowania już 100%.. WTF? Pamiętam jeszcze z dzieciństwa, że akumulatory ładowało się całą noc, a tu kilkanaście minut i już niby naładowany? Nic z tego nie rozumiem...
Odpiąłem aku w przyczepie i zrobiłem kolejną rundkę. Po 30min temperatura w zamrażalniku spadła o 10*C. Czyli lodówka ciągnie 12V również z auta. No to już kompletnie zgłupiałem. Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić mi o co tu chodzi? Czy priorytetowe zasilanie 12V jest z akumulatora w przyczepie a nie z samochodu? Przecież to bez sensu... Czy w takim razie przed każdą podróżą mam odpinać aku, żeby go nie wykończyć? A może to czujnik naładowania akumulatora głupieje w takiej konfiguracji i niepotrzebnie panikuje? Szczerze to głupszy jestem dzis niż jeszcze wczoraj, zasady działania instalacji w tej przyczepie to dla mnie czarna magia...

Drogi Kolego

To nie jest kwestia magii tylko znajomości instalacji.

Ja o swojej wiem dokładnie wszystko i wiem jak działa - mam ją w całości przedzwonioną.

Czy możesz zamieścić jakiś schemat Swojej instalacji z uwzględnieniem 12 V z auta?

Bez tego raczej wybacz nie licz na pomoc.

pzdr'

Wł.

[piorun]

Drogi Kolego
To nie jest kwestia magii tylko znajomości instalacji.
Ja o swojej wiem dokładnie wszystko i wiem jak działa - mam ją w całości przedzwonioną.
Czy możesz zamieścić jakiś schemat Swojej instalacji z uwzględnieniem 12 V z auta?
Bez tego raczej wybacz nie licz na pomoc.
pzdr'
Wł.

Zawsze mi się wydawało, że są jakieś standardy budowy instalacji w przyczepach - przyczepa nowa, nierzeźbiona na kolanie przez nikogo. No nic, nie pozostaje nic innego jak "przelecieć" ją przewód po przewodzie...

[BuryKocur]

38 minut temu, piorun napisał(a):

Zawsze mi się wydawało, że są jakieś standardy budowy instalacji w przyczepach - przyczepa nowa, nierzeźbiona na kolanie przez nikogo. No nic, nie pozostaje nic innego jak "przelecieć" ją przewód po przewodzie...

Standardy owszem są, ale potem jest tyle od nich odstępstw ile egzemplarzy przyczep.

Twój opis zachowania się akumulatora nie pasuje mi do żadnego ze znanych mi schematów stąd pytanie o Twoją instalację - dla samego siebie przedzwoń sobie Swoją instalację - narysuj ją sobie i uwierz mi będziesz z tego bardzo zadowolony.

Pzdr

Włodek