Skocz do zawartości

20-sto letni Adria, miękki narożnik


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj dostrzegłem problem w mojej przyczepie, tylny prawy narożnik jest miękki więc spróchniał. Podczas ustawiania przyczepy na kempingu, któryś z pomagaczy na kempingu, bo nie mam movera, musiał naderwać uchwyt manewrujący, więc zacząłem się temu przyglądać i wymacałem, że jest tam miękko. Nawet, chyba bardziej z tyłu, za zderzakiem od wysokości uchwytu, niż z boku przyczepy, choć tam tez jak się maca ręką przy narożniku to czuć miękkie. Pod spodem w samym narożniku podłoga jest także spróchniałą dosłownie o powierzchni max 5x5cm. Dzisiaj sprawdziłem tam od wewnątrz bo w tym miejscu jest schowek pod siedziskiem którym zawsze żona się zajmuje. Myślałem, ze tam znajdę ewidentną wilgoć. Jednak tam śladów niewiele. W narożniku jest bardziej brudno i troszeczkę miękko, ale jest to brud suchy. Najgorzej jest chyba za oparciem siedziska na wysokości pierwszej pionowej listewki dystansującej ta płytę oparcia od ściany. Ta pierwsza listewka ma ochotę się wyrwać ze ściany. Druga już nie, czyli na wysokości drugiej listewki ściana jest dużo zdrowsza.

IMG20220808150941.thumb.jpg.b36074c38da1db0c1d15a45aecef1270.jpg

IMG20220808150845.thumb.jpg.1984e7e335af8f54855529a5549b6fde.jpg

 

Musze to robić i to pilnie, póki zakres niewielki. Wiele tych elementów jest klejonych i przyszytych jakimiś małymi zszywkami, które są powbijane w płytę i nie da się ich wyciągnąć bez masakrowania płyty. Wkrętów mało. Chyba najsensowniej, najmniej destruktywnie jest odklejać ta płytę i oderwać delikatnie nie bacząc na te zszywki. Jeśli ktoś ma jakieś rady, wskazówki to chętnie proszę o wsparcie. Musze to zrobić sam póki pogoda w miarę bo zanim kogoś znajdę i ten ktoś będzie miał czas to przyjdzie zima. Czy da się to zrobić od wewnątrz nie ruszając zewnętrznego poszycia? Choć obawiam się, że konieczne będzie zdjęcie zderzaka, a zderzak jest pod listwami oraz wchodzi pod górne poszycie. Czy da się to zrobić tak by możliwie nie było zauważalne, nie demolując całej przyczepy? Od wewnątrz jest tapeta, która jets kładziona na dużej powierzchni, więc obawiam się, że chcąc się zając mniejszym fragmentem trzeba wyciąć część tapety i potem to jakoś odtwarzać…

IMG20220808151204.thumb.jpg.43dca01b50cf4dff506f234cfef4173e.jpg

 

IMG20220808194217.thumb.jpg.9159d0d41b6c71768df72a0f0aef9c20.jpg

 

IMG20220808151002.thumb.jpg.64dfb4ee1b679d30d87ea082f90234eb.jpg

Nie zdiagnozowałem co jest przyczyną zawilgocenia, którędy się tam dostaje woda. W przyczepie nie czuć wilgoci. Nawet na pierwszy rzut oka trudno dostrzec tam wilgoć. Oczywiście jak teraz się tam wciska narożnik, od zewnątrz to ta ścianka pracuje więc i mogą się pojawić nieszczelności na listwie narożnikowej, ale czy to jej ewentualna nieszczelność jest przyczyną wilgoci… głowy bym nie położył. Zamontowanie samego zderzaka także nie budzi wątpliwości. Jednak nie budzi także wątpliwości, że którędyś się tam wilgoć dostaje

Proszę o rady, wskazówki
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

24 minuty temu, jacek00 napisał:

Nie chcę być złym prorokiem, ale po tych zdjęciach widać, że i tylna ściana już jest zgniła i narożnik i na pewno część podłogi.

Mam nadzieje, że nie. W zasadzie miejsce gdzie jest miękko jest jest na niewielkiej powierzchni. Reszta jest twarda. Oczywiście jak się rozbierze to dopiero będzie widać pełny zakres degradacji. Pod spodem podłogi miejsce spróchniałe jest o powierzchni ok 1/4 dłoni

 

3 godziny temu, sosek napisał:

Obejrzyj dokładnie zderzak czy nie ma pęknięć.

Jutro dokładnie obejrzę zderzak ale na razie nic tam nie zauważyłem. Nie wiem skąd tam by się miała pojawić woda. Sprawdzę jeszcze ramę okna, które jest na tylnej ścianie, właśnie po tej stronie. Może to mi coś podpowie.

 

Patrzyłem jak jest mocowany i nie znalazłem żadnych śrub. Znalazłem w necie tylko zdjęcia takiego zderzaka i wygląda na to, że on jest trzymany poprzez nachodząca na niego od góry blachę tylnej ściany oraz przez boczne listwy. Pod spodem także jest kilka śrubek ale główne trzymanie jest poprzez nałożenie się tych elementów od góry i po bokach. Tym samym bardzo chciałbym uniknąć zdejmowania zderzaka, tylko cała naprawę prowadzić od wewnątrz.

569033980_Adriazderzak.thumb.png.e67740efb669e7d61949f250fed4eee1.png

Wiecie czy i ewentualnie gdzie są dostępne takie tapety jakie sa w przyczepach by potem odtworzyć ta powierzchnie?

Będę także wdzięczny za jakieś ciekawe linki do wątków, filmów, instrukcji, relacji gdzie opisuje się taką naprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie nie obejdzie się bez demontażu zderzaka. Zderzak nie pełni żadnej funkcji uszczelniającen, a jedynie ozdobną. Nawet od spodu możesz zauważyć że on ma otwory aby woda z niego wylatywała, która wieloma otworami się normalnie do środka dostaje, chociażby przez lampy, tablice itd.

Za zderzakiem jest normalna ściana. Sam zderzak natomiast trzyma się na butylu, jest przykręcony wraz z rączkami i wchodzi pod uszczelki po bokach.

 

Jutro poszukam fotek z mojej pierwszej Adrii w której był właśnie naprawiany zderzak po małej kolizji i był demontowany do naprawy. Mam zdjęcie jak to wygląda po demontażu.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jacek00 miałeś właśnie taką, tzn tą serie modelową, z takim zderzakiem Adrie? Jeśli tak to jakbym mi przesłał zdjęcia bez zderzaka i w ogóle "rozbebeszonej", w różnych etapach składania to byłoby super. Może udało by mi się zdobyć jakąś wiedzę i wyobrażenie jak to jest jest zrobione, jeszcze przed rozbebeszeniem swojej. Łudzę się, że degradacja nie jest obszerna i uda się to naprawić przy niewielkim zakres odkrywki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Daniel DJR napisał:

Na pierwszym zdjęciu widać chyba korozję blachy , może od tego się zaczęło? 

myślisz o tym

image.thumb.png.515318e2232bd5cebe982f78f2a5c679.png

7 godzin temu, mazovian napisał:

Łudzę się, że degradacja nie jest obszerna i uda się to naprawić przy niewielkim zakres odkrywki.

Jeżeli to faktycznie korozja aluminium, to bez wymiany przynajmniej kawałka poszycia nie obędzie się.

Miałem bardzo podobny przypadek (ale bez korodującej blachy), polecam lekturę wątku:

Dethleffs RT Nomad 1989 - remont po zacieku - Ściany, okna i zabudowa meblowa - Karawaning.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, mazovian napisał:

@jacek00 miałeś właśnie taką, tzn tą serie modelową, z takim zderzakiem Adrie? Jeśli tak to jakbym mi przesłał zdjęcia bez zderzaka i w ogóle "rozbebeszonej", w różnych etapach składania to byłoby super. 

Tak miałem taki zderzak. Buda była rocznikowo nowsza niż Twoja, miała już inne malowanie, ale budowa była identyczna. Niestety wcięło mi zdjęcia z naprawy. Starałem się znaleźć ale nigdzie nie mam :( 

Cytat

Może udało by mi się zdobyć jakąś wiedzę i wyobrażenie jak to jest jest zrobione, jeszcze przed rozbebeszeniem swojej. Łudzę się, że degradacja nie jest obszerna i uda się to naprawić przy niewielkim zakres odkrywki.

Niestety, jak napisałem poprzednio wygląda, że robota się szukuje większa. Nie pozostaje Ci nic innego jak rozbierać cały prawy narożnik (patrząc od tyłu). Tu na zdjęciach widać dokładnie stan zawilgocenia:

image.thumb.png.bd27caa26ec402a9a312c144886bd7ba.png

A to zdjęcie, zrobione w taki sposób, doskonale uwidacznia zawilgocenie całeś ściany

image.thumb.png.58078ec508b19dcd459ef187693fbed4.png

Prawdopodobnie jeszcze za tym oparciem, widocznym po lewej stronie, jest wilgotno.

1 godzinę temu, filipert napisał:

o bez wymiany przynajmniej kawałka poszycia nie obędzie się.

Można zawsze wkleić jakąś łatę od wewnątrz. No ale jeśli pojawiła się jedna dziura to prawdopodobnie może być kilka mniejszych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, mazovian napisał:

Nie wiem skąd tam by się miała pojawić woda. Sprawdzę jeszcze ramę okna, które jest na tylnej ścianie, właśnie po tej stronie. Może to mi coś podpowie.

Jeśli zderzak jest gdzieś pęknięty to tamtędy może przedostawać się woda do środka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rama okna jest zdrowa. Zderzak nie ma żadnych pęknięć. Jedynie co dostrzegłem to że przy lekkim dociskaniu zderzaka, po prawej stronie, czyli tam gdzie jest problem zderzak wsuwa się (pracuje) pod górne poszycie, czyli jakby uszczelnienie puściło. Z lewej strony uszczelnienie trzyma na tyle, ze zderzak się nie wsuwa -jest sztywno. Niemniej zderzak jest wsuwany pod górna blachę na pióro wpust więc to że tam uszczelnienie puściło IMO nie powinno mieć wielkiego wpływu na możliwość zawilgocenia w tym miejscu, bo w dalszym ciągu jest wystarczający wpuszczony pod blachę a, że zderzak jest plastikowy to kapilarne podciąganie wody tam się nie pojawia a przy zwykłym opadzie deszczu chyba nie ma możliwości dostania się tam wody. Niemniej co ważne, wysokość degradacji wewnątrz przyczepy, które na razie stwierdziłem, pokrywają się z linia montażu zderzaka, czyli tym podejściem pod blachę. Nie wiem jak by się tam miała dostawać woda ale może właśnie tamtędy się dostaje.

IMG20220809094753.thumb.jpg.4019181fa1077eb7174f7ca3a6fb5880.jpg

 

Tak, z boku jest dziurka w poszyciu. Niewielka ale jest. Zauważyłem ją niedawno. Nie wiem jak ona powstała. Poniżej jest także jakaś dziwna struktura blachy ale dziurki nie ma. Czy ona jest głównym problemem to nie wiem bo zawilgocenie jest bardziej z tyłu niż z boku. Choć na pewno takie dziurki nie pomagają w szczelności

IMG20220809093310.thumb.jpg.a909381210b026d90d101a4437fba2b8.jpg

To zdjęcie jest na dużym zbliżeniu (makro) robione. W rzeczywistości te dziurki są niewielkie. Nie wymieniałbym tej blachy tylko bym to czymś uszczelnił. Poniżej tez sa takie dziwne purchle ale nie ma dziur

IMG20220809093346.thumb.jpg.a4a755cc69c8472527db9d2e8a14756b.jpg

 

Oderwałem ta płytę na plecach, więc teraz mogę lepiej wymacać ścianę. Górna krawędź uszkodzeń pokrywa się +/- z górna krawędzią montażu zderzaka, ale jeśli za zderzakiem jest jeszcze blacha atak jak pisze @jacek00 to to nie powinno mieć co końca znaczenia. Chyba, ze ta blacha co jest za zderzakiem tez ma tam łączenie i to jest punkt krytyczny. Strefa 1 jest najgorsza i im bliżej dolnej krawędzi na rysunku tym gorzej. Poniżej tej krawędzi jest załamanie i tam jest lepiej, tylko w samym rogu jest lekko miękko. Ogólnie im dalej od narożnika tym lepiej bo w strefie 2 jest lepiej a w strefie 4 jest w ogóle już twardo. Na bocznej ścianie, w strefie 3 jest tez trochę miękko ale na małej długości.

1118868074_IMG20220809101444strefy.thumb.jpg.a1e1cdc1292dfc3c0578936b674df266.jpg

IMG20220809101453.thumb.jpg.378f9395a7d0c0b95ff76179577f69f5.jpg

IMG20220809103805.thumb.jpg.527618a8bc613f554bc6a85e489fe405.jpg

 

Wygląda na to, że narożna kantówka jest do wymiany i na pewno część tylnej na wysokości uchwytu do manewrowania. Chciałby to robić od wewnątrz bez ruszania zewnętrznych powłok. 

Druga moja obawa to jak wykończyć, jaką tapetą, po dokonaniu napraw. Sklejka, kantówka, deska, styropian to wydaje się, że nie będzie problemu, tylko potem jak to przykryć, żeby możliwie nie rzucało się w oczy i jakoś wyglądało
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sosek napisał:

Jeśli zderzak jest gdzieś pęknięty to tamtędy może przedostawać się woda do środka. 

Już to pisałem, zderzak nie pełni żadnej funkcji uszczelniającej a jest jedynie nakładką na ścianę. Pod niego normalnie się dostaje woda, różnymi otworami i normalnie ta woda spływa dolnymi odpływami. Za zderzakiem jest normalna ściana z aluminium.

Godzinę temu, mazovian napisał:

Druga moja obawa to jak wykończyć, jaką tapetą, po dokonaniu napraw. Sklejka, kantówka, deska, styropian to wydaje się, że nie będzie problemu, tylko potem jak to przykryć, żeby możliwie nie rzucało się w oczy i jakoś wyglądało
 

Zdjęcie zderzaka i tak Cię czeka. Musisz wszystko otworzyć, cały narożnik i tylną ścianę. Będziesz musiał ściągnąć liswy narożne, bo wygląda faktycznie na ty, że woda Ci zachodziła jakoś od tyłu. Prawdopodobnie przez rączki manewrowe. 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, mazovian napisał:

IMG20220809093346.thumb.jpg.a4a755cc69c8472527db9d2e8a14756b.jpg

To może potwierdzać, że aluminium koroduje od wewnątrz

59 minut temu, mazovian napisał:

Nie wiem jak by się tam miała dostawać woda ale może właśnie tamtędy się dostaje.

Czytałeś mój wątek remontowy?

59 minut temu, mazovian napisał:

Chciałby to robić od wewnątrz bez ruszania zewnętrznych powłok. 

j.w.

Jak poczytasz, to zobaczysz, że zdjęcie tylnej ściany nie jest straszne, a znacznie ułatwi Ci pracę.

Godzinę temu, mazovian napisał:

Strefa 1 jest najgorsza i im bliżej dolnej krawędzi na rysunku tym gorzej. Poniżej tej krawędzi jest załamanie i tam jest lepiej, tylko w samym rogu jest lekko miękko. Ogólnie im dalej od narożnika tym lepiej bo w strefie 2 jest lepiej a w strefie 4 jest w ogóle już twardo. Na bocznej ścianie, w strefie 3 jest tez trochę miękko ale na małej długości.

Jak jest miękko, to już finalny efekt gnicia, zakres prac może nawet wykroczyć poza strefy zaznaczone na zdjęciu. Po odkryciu, musisz ciąć drewno do zdrowego kawałka i tu bywa różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam Twoja relację @filipert duży szacun za włożoną prace i zakres. Ja mam nadzieje, ze tak głębokiej rewolucji nie będę musiał robić. 
Dojrzewam do decyzji by jednak do konstrukcji dochodzić od zewnątrz.

Czy naprawiając od zewnątrz jest szansa by nie było potrzeby prucia środka? Zacieków w środku nie mam, jedynie zmarszczona trochę tapeta za oparciem, ale jest to w takim miejscu, że nie widać więc i w ogóle nie przeszkadza. 

Czy zdejmując listwy trzeba je zdjąć całkowicie po całej jej długości czy można tyko na pewnym fragmencie i na tym fragmencie dać nowe uszczelnienie?

Boje się nadmiernego rozbabrania roboty bo przyczepa pod chmurką. Nie mam takiego garażu, hali, namiotu by się pod tym schować, więc roboty trzeba robić sprawnie. W większości będę robić to samodzielnie a jedyni tam gdzie będzie konieczność drugiej osoby to żona lub córka może wesprą. Jak przyjdzie wrzesień czasu będzie jeszcze mniej bo obowiązków będzie więcej a i pogody na prace zacznie brakować zacznie. Wiec roboty newralgiczne będę chciał robić jednym rzutem bo zabezpieczenie jakąś plandeka fragmentu gdzie będę robić może się średnio sprawdzić przy ulewny deszczu i wietrze. Teraz do pewnych prac mogę się przygotować, kupić różne materiały, itp ale obawiam się że dopiero po odsłonięciu konstrukcji moga się pojawić pewne przestoje bo trzeba będzie zamówić materiały, przygotować je, dociąć, doszlifować itp i to może wydłużyć proces a w miedzy czasie pogoda będzie różna a jednocześnie przyczepa rozszczelnienia.

Ręce mnie świerzbią i dziś odkręciłem fragment listwy by sprawdzić jak to idzie. Gumowy pasek maskujący wkręty schodzi łatwo i łatwo się go z powrotem zakłada.  Aluminiowa listwa także odchodzi łatwo. Pod listwa jest gumowa uszczelka kątowa, która jest przyklejona taśma prawdopodobnie butylowa do konstrukcji. Czy ta gumowa uszczelka jest do uratowania czy po takim zabiegu powinno się użyć nowej? Oczywiście jeśli się chce ja uzyc podobnie to na pewno wymaga to dużej pracy by ja wyczyścić z butylu, ale z drugiej strony mam wtedy dokładnie taką uszczelkę jaka być powinna, bo nie wiem czy łatwo byłoby dostać taką samą nową.

IMG20220809151504.thumb.jpg.9192ec6de9c4ce7e988f492f91ebdfd6.jpg

IMG20220809161211.thumb.jpg.caef3f8b74555a08ec9e979d60486b00.jpg

Uszczelka gumowa

IMG20220809161228.thumb.jpg.6175f056609eb787e243faa76479b00f.jpg

Czy taśma butylowa powinna byc także kątowa czy jakaś płaska? Tu widać sa slady taśmy butylowej która także wygląda na kątową. Czy sa dedykowane taśmy do przyczep czy wystarczy każda, która ma określona szerokość, grubość?

IMG20220809161418.thumb.jpg.4ca31ce95d081ff2678421ae9779d42c.jpg

IMG20220809161424.thumb.jpg.ea39ba5911dd215d341a18c879483e96.jpg

IMG20220809161412.thumb.jpg.aac9bfb2475ee55b31dbdf6968069154.jpg

Widać, że aluminiowy kątownik trzyma także zderzak
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.