Skocz do zawartości

Zajęcie dla dzieci na czas podróży


jacekzoo

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki macie bardziej ambitne pomysły na zajęcie dzieciaków w czasie drogi? Oczywiście nie chodzi mi o tablet ? z jazdą dzień czy dwa u nas nie ma problemu, tak w tym roku planujemy peloponez, wyjdzie z 4 bite dni jazdy. Gry planszowe byłyby ok, tylko nie siedzą bezpośrednio obok siebie, a nie chce ciągle patrzeć czy nie wiszą wpoprzek fotelika. Jakieś gry co mogą dalej od siebie siedzieć? Dzieciaki 6 i 9 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Na raz chcesz jechać?. Ja bym jednak to podzielił. Wjedź sobie na Sylwie i odpocznij ze 2 dni jak się na mnie powołasz dostaniesz rabat. U mnie akurat nie mam z tym problemu ciężko ich wygonić z samochodu, ale twórczy nie będę wystarczy telefon. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Voku napisał:

Wjedź sobie na Sylwie

@Voku to jakiś kamp?

 

trochę martwią mnie czasy na tranzyt, że są ograniczone

Edytowane przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, jacekzoo napisał:

@Voku to jakiś kamp?

 

trochę martwią mnie czasy na tranzyt, że są ograniczone

Tak kamping w Grecji w Litochoro, niedaleko Parali, jest u mnie na filmikach. Ja tam sobie robię pierwszą pauzę  po wjeździe do Grecji odpoczywam 1-2 dni i dalej w drogę. Z Sylvi na koniec Peloponez masz 1dzien drogi 800km . Droga do Grecji to jest trochę inna droga niż do Włoch, dużo bardziej męcząca przez same granice. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas aktualnie przeważnie bajki - takie, które akceptuje czyli np było sobie życie. Zrobiłem im ekran z tyłu którym steruje z radia z androidem. 

Oglądają 2 godziny, później przerwa i jakoś to idzie. Czasem grają w karty, później się biją... Później jedzenie i godziny schodzą. Przy takiej trasie trzeba by jechać  część odcinków na noc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, maarec napisał:

U nas aktualnie przeważnie bajki - takie, które akceptuje

U nas też ? ale wolałbym coś innego. 
 

5 minut temu, maarec napisał:

Przy takiej trasie trzeba by jechać  część odcinków na noc.

@maarec Ja wolę jechać jeden dzień dłużej niż nocami. Ja to z kurami, 24 max 1 w nocy i lulu. Mnie łapie spanie i nic nie zrobię, a na siłę nie chcę. Nawet dzisiaj, trasa do Sopotu, w połowie drogi jakoś mnie zmogło, niby środek dnia ale zjechałem na 15 min, dzieciaki na plac zabaw a ja musiałem uciąć komara 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, jacekzoo napisał:

U nas też ? ale wolałbym coś innego. 
 

@maarec Ja wolę jechać jeden dzień dłużej niż nocami. Ja to z kurami, 24 max 1 w nocy i lulu. Mnie łapie spanie i nic nie zrobię, a na siłę nie chcę. Nawet dzisiaj, trasa do Sopotu, w połowie drogi jakoś mnie zmogło, niby środek dnia ale zjechałem na 15 min, dzieciaki na plac zabaw a ja musiałem uciąć komara 

Znam sprawę, od kilku lat nie jeżdżę na noc. Miałem w ostatnich miesiącach min 4 przejazdy i to głównie zimowe które kończyły się ok 24 czy bliżej 2 w nocy. Dla mnie mega wyczerpujące. W takich sytuacjach małżonka nigdy nie zasypia. Zna mnie - zero zaufania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie (4l i 6l) mocno się wkręciły w zabawę w znaki drogowe - muszą mi wytłumaczyć co dany znak oznacza, jak nie wiedzą, to ja im tłumaczę. Działa dość długo, ale raczej tylko na krajówkach, na autostradach za mało znaków jest.

Ostatnio puszczamy im też audiobooki z różnymi książkami dla dzieci i świetnie się sprawdzają. Na storytel jest sporo, można pobrać w domu i potem słuchać offline.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, pjetko napisał:

U mnie (4l i 6l) mocno się wkręciły w zabawę w znaki drogowe - muszą mi wytłumaczyć co dany znak oznacza, jak nie wiedzą, to ja im tłumaczę. Działa dość długo, ale raczej tylko na krajówkach, na autostradach za mało znaków jest.

Ostatnio puszczamy im też audiobooki z różnymi książkami dla dzieci i świetnie się sprawdzają. Na storytel jest sporo, można pobrać w domu i potem słuchać offline.

Też fajny pomysł. Muszę coś ściągnąć. U nas często jest zabawa w liczenie np białych ciężarówek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, maarec napisał:

Też fajny pomysł. Muszę coś ściągnąć. U nas często jest zabawa w liczenie np białych ciężarówek. 

Ooo... zapomniałem o kartkach do zaznaczania. Kiedyś dorwalismy w Tigerze (takie śmieszne sklepy z gadżetami) bloczki z karteczkami, gdzie są różne symbole do obserwacji. Jak delikwent zobaczy dany symbol (np. hydrant, czerwony samochód, rower itd. - sporo jest tych symboli), to musi zaznaczyć.

20210522_233205.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nintendo Switch wymiata. 

Do tego tablet/telefon z filmikami. 

No i trochę książek. 

Fajne są audiobooki braci Grimm i Andersena czytane przez Suhra ale to dla mnie bo dzieciaki zasypiają ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, filipert napisał:

Nintendo Switch wymiata. 

Do tego tablet/telefon z filmikami. 

No i trochę książek. 

Fajne są audiobooki braci Grimm i Andersena czytane przez Suhra ale to dla mnie bo dzieciaki zasypiają ?

Skąd pobieracie te audiobooki? Nie mam doświadczenia a brzmi dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, pjetko napisał:

My używamy storytel. Niestety płatne z subskrypcją (35 zł), ale jest ogromny wybór wszelakich książek, nie tylko dla dzieci. 

Aktualnie mam tyle różnych abonamentów, że chwilowo poszukam czegoś bez opłat ?. Oczywiście jak znam życie może to być nie do końca na legalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Voku napisał:

ale twórczy nie będę wystarczy telefon. 

Ehm....hm.... ghm...

Polecam audiobuki. W necie tego cała masa. U nas sprawdzone dla dzieci 6-13 lat, książki Nienackiego z serii Pan Samochodzik - jak mój nick. Jedna książka - ok. 8 godzin i tak widzę, że nawet do 5 godzin, słuchają ciągiem. W necie można znaleźć. Ostatecznie mogę podzielić się swoimi.

PS, Dobry temat. Często zaprząta mi głowę :) Pozdro!

Edytowane przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.