Skocz do zawartości

Ciacho zlotowe


gosiek

Rekomendowane odpowiedzi

Zgodnie z prośbą zamieszczam przepis na ciasto którym zajadaliśmy sie w Warce. Przepis trochę łopatologiczny ale był pisany dla kolegi który chciał zadziwić żonę więc:

 

Upity przekładaniec - możesz go sobie zrobić np. zamiast urodzinowego tortu, ale tez w każdej innej sytuacji.

 

Składa sie z czterech warst, ale się nie przerażaj te pieczone warstwy, mozna zrobć dzień lub dwa wcześniej.

 

I warstwa

 

• 4 jajka

• 4 łyżki mąki

• 4 łyżki cukru

• płaska łyżeczka proszku do pieczenia

 

• jako wykończenie tej warstwy potrzebujemy słoiczek dżemu moreloweo, brzoskwiniowego albo takiego jak lubisz

 

Włącz piekarnik na 170 stopni, a tortownicę wysmaruj masłem lub margaryną.

 

Białka ubij na sztywną pianę, a potem dodawaj kolejno - cały czas ubijając- cukier, żółtka, mąkę i proszek. Wlej to wszystko do tortownicy i piecz, aż włozony w ciasto patyczek będzie suchy, tylko nie otwieraj za szybko piekarnika, zeby sprawdzić. Ciasto powinno byc takie złote. Jak uznasz, ze jest już upieczone to zostaw na chwilę w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami, zeby troszkę przestygło.

 

II warstwa

 

• 6 jajek

• 15 dkg cukru pudru

• 15 dkg maku

• 15 dkg wiórków kokosowych

• łyżeczka proszku do pieczenia

 

 

Włącz piekarnik na 170 stopni, a tortownicę (tą samą w której piekłeś wcześniej albo taką samą) wysmaruj masłem lub margaryną.

 

Białka ubij na sztywną pianę, a potem dodawaj kolejno - cały czas ubijając- cukier puder, suchy mak, wiórki kokosowe i proszek do pieczenia. Ni wylewaj żółtek z jajek bo będa Ci potrzebne do III warstwy. Wlej to wszystko do tortownicy i piecz, aż włozony w ciasto patyczek będzie suchy. Jak uznasz, ze jest już upieczone to zostaw na chwilę w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami, zeby troszkę przestygło.

 

 

Te warstwy jak pisałam wyżej możesz zrobić dzień lub dwa przed jedzeniem.

 

III warstwa

 

• 6 żółtek (które zostały Ci z II warstwy)

• 15 dkg cukru

• 2 łyżki mąki ziemniaczanej

• 2 łyżki maki pszennej

• cukier waniliowy

• 1, 5 szklanki mleka

• kostka masła ( nie wiem jakie sa niemieckie margaryny ale jak pasuje ci ich smak to możesz zrobić z margaryną)

 

 

W jakims garnku - średnio dużym - żółtka utrzyj z cukrem, dodaj obie mąki (pszenna i ziemniaczana) i cukier wanilowy, a potem wymieszaj. Wlej do tego cienkim strumieniem gorące mleko - cały czas mieszając zagotuj. Trzymaj na ogniu i mieszaj, aż masa zgęstnieje, będzie z tego taki budyń, który trzeba ostudzić żeby był zupełnie zimny.

I teraz sa dwie szkoły (ja preferuję) pierwszą:

szkoła pierwsza - aby z niej skorzystać maslo trzeba wyjąć z lodówki na tyle wcześnie żeby było całkiem miękkie. Takie mięciutkie masło wrzucasz do tego zimnego budyniu i porządnie miksujesz na gładką masę.

szkoła druga - w misce trzeba utrzeć masło, żeby była z niego taka "pianka' i cały czas ucierając (miksująć) dodawać porcjami ten zimy budyń.

 

A teraz składamy to wszystko do kupy.

 

- najpierw na talerzu (albo czymś na czym podasz to cudo) kładziemy tę pierwszą upieczoną warstwę. Jeśli wolisz "mokre" torty to możesz ją nasączyć ponczem, ale tak tylko trochę, żeby się z niego nie lało. Jesli bardziej odpowiada ci suche ciasto nie nasączaj. Posmaruj tę warstwę dżemem.

- kładziesz na to upieczoną drugą warstwę

 

Ten poncz do nasaczania o którym pisałam ci wyżej robię tak. Bardzo mocna herbata bez fusów, dobrze posłodzona, jak chcesz mozesz dodac trochę alkoholu, takiego samego jak do 4 warstwy

 

- kładziesz na to zrobiony krem (3 warstwa)

- kładziesz na to IV warstwę składającą się z okragłych biszkoptów (25 dag) i mniej więcej 1/2 szklanki alkoholu (rum, żubrówka albo co tam innego lubisz tylko nie piwo). Moczysz biszkopty w alkoholu, tak zeby nasiaknęły) i układasz jeden obok drugiego na kremie. Uwazaj przy tym moczeniu bo nie wiem jak niemieckie ale polskie biszkopty szybko nasiąkają. Możesz a nawet powinienies polać to polewą czekoladową. Gotowe. Prawda, że proste.

 

To powinno postać kilka godzin w lodówce, żeby sie przegryzło.

 

 

 

Smacznego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgosiu - nie dane nam było spróbować tego wspaniałego wypieku :hmm: Spotkałyśmy się dopiero ostatniego dnia zlotu przy czepie Artly-ego. Kojarzysz? Ale nic straconego - mam nadzieję, że na następnym zlocie będziemy miały okazję dłużej pogadać i być może popróbować swoich wypieków (choć ja wykonuję raczej bardziej proste ciacha -ale to wynika głównie z mojego wygodnictwa :bukiet: )

Pozdrawiam bardzo serdecznie

Grażyna z ekipą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.