Dodatkowa lampa cofania, szperacz czy co kto będzie potrzebował

[BUMERANG]

Zmęczony cofaniem po omacku czy rozbijaniem obozowiska po ciemku zrobiłem sobie mały gadżet w postaci dodatkowego reflektora mocowanego na magnes i zasilanego z gniazda 13PIN lub gniazda zapalniczki wg. potrzeby. Lampę można zamocować w dowolnym miejscu na pojeździe ( byle magnes chciał chwycić ) i nakierować w potrzebną stronę. Po użyciu odpinamy reflektor w 2 sekundy i chowamy.

Połączyłem wtyczkę 13PIN z hermetycznym gniazdem zapalniczki.

Do tego wpinam reflektor LED mocowany w wahliwym uchwycie na magnes do karoserii.

Przypinam tam gdzie mi pasuje ustawiam kierunek i Voila.

                                                                                                                                                                                                                          Naparza jak latarnia morska

Zasilanie podpiąłem pod stałe 12V ( można do 12 po stacyjce czy do świateł cofania - jak komu pasuje ). Halogen 27W, podobno 2200 lumenów. Mogło by być mniej. Też by dawał radę.

 

[Tofel]

4 minuty temu, BUMERANG napisał:

... zrobiłem sobie mały gadżet... 

Fajne. Mnie się podoba.

Można kopiować pomysł ? ?

[BUMERANG]

2 minuty temu, Tofel napisał:

Można kopiować pomysł ? ?

...sie pytasz. Trzeba

[Cezarr]

Kurcze a ja w autobusie co ma 18 metrów nie mam takich bajerów i trzeba cofać na czuja 

[Maras]

3 minuty temu, Cezarr napisał:

Kurcze a ja w autobusie co ma 18 metrów nie mam takich bajerów i trzeba cofać na czuja 

Autobus pewnie służbowy

[Cezarr]

6 minut temu, Maras napisał:

Autobus pewnie służbowy

I tak i nie

Chociaż bardziej tak 

[maarec]

Dobry pomysł. Ostatnio testowałem lampę led 12v, 60w do kombajnu. Typowe światło rozproszone, szeroki kąt. Okazało się, że 100m obok stoi stado saren, które zbliżyły się do odległości ok 30m. Z ciekawości :). Było min 10 sztuk. Taka ciekawostka z wypadu do lasu prawie na dziko.

[BUMERANG]

Jeszcze porównanie. Pierwsze zdjęcie to podwórko oświetlone lampami sufitowymi z garażu. Drugie to mój szperacz

[kit]

22 godziny temu, Cezarr napisał:

Kurcze a ja w autobusie co ma 18 metrów nie mam takich bajerów i trzeba cofać na czuja 

Dziwne ? a kamery też nie masz? ?

[Cezarr]

Godzinę temu, kit napisał:

Dziwne ? a kamery też nie masz? ?

Nie w każdym jest kamera, w tych starszych niestety nie ma, ale autobusem miejskim cofa się bardzo rzadko i trzeba tego unikać
szczególnie poza zajezdnią.

[powolniak]

W dniu 9.12.2020 o 21:20, BUMERANG napisał:

Zmęczony cofaniem po omacku czy rozbijaniem obozowiska po ciemku zrobiłem sobie mały gadżet w postaci dodatkowego reflektora mocowanego na magnes i zasilanego z gniazda 13PIN lub gniazda zapalniczki wg. potrzeby. Lampę można zamocować w dowolnym miejscu na pojeździe ( byle magnes chciał chwycić ) i nakierować w potrzebną stronę. Po użyciu odpinamy reflektor w 2 sekundy i chowamy.

Połączyłem wtyczkę 13PIN z hermetycznym gniazdem zapalniczki.

(...).

Do tego wpinam reflektor LED mocowany w wahliwym uchwycie na magnes do karoserii.

(...).

Przypinam tam gdzie mi pasuje ustawiam kierunek i Voila.

 (...).                                                                                                                                                                                                                       Naparza jak latarnia morska

Zasilanie podpiąłem pod stałe 12V ( można do 12 po stacyjce czy do świateł cofania - jak komu pasuje ). Halogen 27W, podobno 2200 lumenów. Mogło by być mniej. Też by dawał radę.

 

Pomysł znany od lat. Twój świeci trochę punktowo.

Ja miałem podobne rozwiązanie idei oświetlania ciemnych miejsc przy cofaniu  ponad 30 lat temu w autku. Świeciło bardzo szeroko bo to było od reflektora przeciwmgielnego. Przy czym ja miałem podpięte na stałe obok haka i świeciło tylko przy cofaniu (jakość fotki nienajlepsza, bo to jest zdjęcie zrobione w ostatniej chwili z ratowanego przed śmiercią  slajdu, wyświetlonego na ekranie).

 

[BUMERANG]

13 godzin temu, powolniak napisał:

Ja miałem podobne rozwiązanie idei oświetlania ciemnych miejsc przy cofaniu  ponad 30 lat temu w autku

Tylko chodziło o to, żeby można było skierować światło w dowolnym kierunku, nawet pod maskę silnika czy pod samochód.

Twoje rozwiązanie na tamte czasy było bardzo dobre. Teraz nie zaliczyłbyś pierwszego przeglądu

[Maras]

1 godzinę temu, BUMERANG napisał:

Tylko chodziło o to, żeby można było skierować światło w dowolnym kierunku, nawet pod maskę silnika czy pod samochód.

Twoje rozwiązanie na tamte czasy było bardzo dobre. Teraz nie zaliczył byś pierwszego przeglądu

Rok 1988 PF 126p FL !  założyłem sobie trzecie światło stopu ( lampa miała homologację ) i Milicja zabrała mi DR .

[Cezarr]

12 minut temu, Maras napisał:

Milicja zabrała mi DR .

Nie potrafili jeszcze wtedy czytać 

[jarekvolvo]

54 minuty temu, Maras napisał:

Rok 1988 PF 126p FL !  założyłem sobie trzecie światło stopu ( lampa miała homologację ) i Milicja zabrała mi DR .

Ha, ha - ja też tak zrobiłem

 Ale spodziewając się tego, o czym mówisz - założyłem osobny "pstryczek" pod kierownicą... ileż razy "szukali.." - a ja : "Przecież nie działa !!" 

A "szperacz" też mam - identyczny, z magnesem od anteny CB.  I na takim samym magnesie - błyskowego koguta.. .