Powitania

[tooblack]

Witam szanownych użytkowników tego forum, Jestem z Sz-n, a do wiosny planuje zakup pierwszej przyczepki w życiu.  Pozdrawiam serdecznie.

[Qatro]

Witam wszystkich serdecznie mam na imię Jarek i jestem z małopolski

Pozdrawiam.

[Dobrucki]

Witam wszystkich, Janusz - mechanik z Gdynii. Mam nadzieje, że już niedługo będę miał okazję się podzielić swoją wiedzą z wami, albo liczyć na waszą pomoc w przypadku niewiedzy. Pozdrawiam.

[MarekGaz]

Witam Wszystkich! 

[MIRELLA89]

Witajcie drodzy Forumowicze! Z tej strony Mirella miłośniczka podróży i fotografii.

[arturo181]

Witam wszystkich, czytałem, czytałem i się zapisałem. Nazywam się Łukasz i wraz żoną i trójką dzieci marzymy o używanej przyczepie. Szukamy ale na razie mały wybór. Pozdrawiamy wszystkich pozytywnie zakręconych karavaningowców.

[Magda Pawłowicz]

Witam  i pozdrawiam wszystkich

[slav]

Witam wszystkich.

Jestem z Bydgoszczy, przyczepą na wakacje jeździmy już od kilku lat, ale tu jestem nowy.

Pozdrawiam i do zobaczenia na wakacyjnych szlakach

[waldi58]

Witam Waldek spod Jawora.Od dawna marzyłem o cepce i stało się..Jestem w tej dziedzinie zielony proszę o wszelakie porady.Dzięki

 

[zwck]

Witam

Forum obserwuję od co najmniej 2 lat. Budki jeszcze nie ma. Na obecne wakacje planuję wynająć, żeby sprawdzić czy reszcie rodziny będzie pasować. Z namiotu panie nie są zadowolone. Kiedyś wystarczało mi schronisko PTSM i bacówki, plecak na plecy i w drogę. Później namiot do plecaka. Następnie auto plus namiot w międzyczasie były próby z wakacjami AI, mobile homy, gospodarstwa agro, wszystko to niby fajne, ale zawsze czegoś było brak w porównaniu do plecaka i namiotu. A rodzina rozrosła się do 5 osób. Ostatnie wakacje to podróż na południe Czarnogóry świadomie zaplanowany dojazd z 3 noclegami w 1 stronę, z pominięciem autostrad i tylko pierwszy nocleg wcześniej zaplanowany. sprzęt campingowy w aucie, awaryjnie gdyby nie udało się znaleźć motelu. W Bośni już byłem pewien, że przyczepa to jednak będzie to, że nie ma co planować wcześniej miejsca docelowego, bo nigdy nie wiadomo dokąd koła poniosą. Na dniach do auta instaluję hak, już leży od 2 tygodni i czeka. No i poszukiwania przyczepy do wynajęcia.

[Piotrek-hobby]

Witam,

Chciałem się przywitać, pierwsze wyjazdy z własną przyczepą za nami, teraz kolejne planowane.

Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję do zobaczenia na campingach

[MARECKI551]

Witam wszystkich !! obserwuję forum od jakiegoś czasu i czekam na ciepłe dni żeby się w końcu gdzieś wybrać na pierwszy wypad z przyczepką POZDRAWIAM MAREK !!!!       

[Mick]

Witam ! Grzebiąc po necie znalazłem waszą stronę bardzo ciekawa muszę przyznać. Nie mieszkam już w Polsce jakiś czas więc trochę się zdziwiłem ,że tylu doświadczonych  fascynatów caravaningu jest w mojej ojczyźnie. Ja na tą chwile testuje moją świeżo nabytą przyczepę Moją pierwszą był Elddis Hurricane XL super przyczepa, którą zwiedziłem przez dwa sezony Francję południowe wybrzeże, Włochy, Chorwację, Niemcy,Danie itd... Dziś służy kuzynowi w Polsce.

[boyka]

Witam wszystkich forumowiczów! Jako że wraz z moją drugą połówką już od dawna zastanawialiśmy się nad tego typu wypoczynkiem jakim jest karawaning... postanowiliśmy w końcu zasmakować tej "słodyczy". Wasza strona jest bardzo ciekawa i zawiera wiele tematów które zapewne nam początkującym pomogą w dobrym starcie. Pozdrawiamy

Edytowane 7 Stycznia 2016 przez boyka (wyświetl historię edycji)

[Roven]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów i sympatyków caravaningu! Prawie rok temu zarejestrowałem się na tym forum, aby dowiedzieć się możliwie jak najwięcej na temat tego jakże fantastycznego sposobu spędzania wolnego czasu. Wiem co mówię, bo przez wiele lat miałem okazję wypoczywać w bardzo różny sposób i zawsze czegoś mi brakowało. Kurorty pięciogwiazdkowe z prywatną plażą i wszystkim w cenie, po tygodniu zaczynały mnie męczyć; domki wypoczynkowe na wodzie ze śniadymi hostessami nadskakującymi z każdej strony, uśmiechającymi się bez względu na sytuację i okoliczności były po kilku dniach śmieszne i przerażająco sztuczne, wracałem z urlopu z pewnym niedosytem, a czasami nawet tęskniłem za pracą jeszcze na wakacjach.

Z końcem 2014 roku, pod namową znajomej zacząłem interesować się caravaningiem. Nigdy nie widziałem siebie w takiej roli, uważałem wręcz, że to dość obciachowy sposób na spędzanie wolnego czasu, jednak postanowiłem dać szansę tej "dyscyplinie". Kiedy zacząłem czytać posty na tym forum, powoli zacząłem się "wkręcać", zdałem sobie sprawę, że to czego najbardziej brakowało mi na każdym z wyjazdów to WOLNOŚĆ, rozumiana dosłownie i w przenośni.

Ponieważ bardzo szybko przechodzę od pomysłów do realizacji, nic nie zdradzając mojej rodzinie zapisałem się na kurs prawa jazdy E+B. Jednocześnie śledziłem rynek wtórny przyczep kempingowych, odwiedzając przy okazji różnych wyjazdów służbowych, dealerów HOBBY i KNAUS-a. Szybko jednak doszedłem do wniosku, że skoro caravaning ma być tym czego szukam w kwestii wypoczynku, może warto pomyśleć o przyczepie nowej. Taka decyzja jednak wymagała już rodzinnych konsultacji. Kiedy sprzedałem żonie pomysł na najbliższe wakacje, śmiała się dobrą godzinę (bez przesady). To ja zawsze wybierałem najdroższe hotele w najbardziej wyszukanych miejscach, a teraz chcę jechać na wakacje z przyczepą? Nie traktowała mnie poważnie. Dałem jej dwa katalogi, HOBBY i KNAUS-a i kazałem wybrać przyczepę, która zaspokoi potrzeby naszej czteroosobowej rodziny. Wybór padł na przyczepę KNAUS-a Sudwind 580QS (bo miała jako jedyna niezależny prysznic i ciekawy układ). Podzwoniłem po kilku dystrybutorach w Niemczech i Czechach, celem ustalenia minimalnej kwoty zakupu, po czym uderzyłem do Pan Tomka z Wrocławia, przedstawiając model, dodatkowe wyposażenie i cenę, jaką mogę za całość zapłacić. Ostatecznie biorąc jeszcze przedsionek i parę dodatków, złożyłem w lutym zamówienie na przyczepę. Wtedy już wszyscy członkowie mojej wspaniałej rodziny wiedzieli, że tatuś nie żartował. Przyczepę odbierałem w lipcu, montując między czasie hak holowniczy i zdając egzamin na E+B. Żeby swoją przygodę z caravaningiem rozpocząć z przytupem, pierwszy wyjazd z przyczepą zaplanowałem do Włoch, konkretnie Toskanii, z chwilówką nad Gardą i we Florencji.

Wiem, to wszystko brzmi jak zeznania świra, ale wierzcie mi, to była jedna z moich najlepszych decyzji,a wakacje 2015 zostały przez moją rodzinę uznane za najlepsze na jakich byliśmy.