Zakup pierwszej przyczepy do 16 tyś zł

[Grześki]

kwestia stanu . 

Przedsionek Isabella a nie chińkie szycie

[kit]

2 godziny temu, jacekzoo napisał:

13k za angielke z 93’ ? Grubo ?

 znajdzie się głupi i kupi ?

[beniamin82]

 znajdzie się głupi i kupi

Sami mówiliście żeby nie patrzeć na rocznik tylko na stan techniczny...

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[jacekzoo]

Zgoda, ale ładny stan w angielce i to tak wiekowej to jak wygrać w totka. Co innego gdyby ktoś ją miał 3-5 lat i znał ją dokładnie... róbta jak chceta

[mundek28]

Trzeba uważać w tym przypadku, syn urósł znacznie w ciągu 6 miesięcy.

[beniamin82]

Zgoda, ale ładny stan w angielce i to tak wiekowej to jak wygrać w totka. Co innego gdyby ktoś ją miał 3-5 lat i znał ją dokładnie... róbta jak chceta

Też nie jestem przekonany do Angielek. Długo zastanawiałem się nad tym ile w tym co na forum prawdy. Wiecie ja mam trzeci Chiński motocykl i złego słowa powiedzieć nie mogę, a wszędzie piszą żeby chińczyka nie kupować... po prostu te tańsze wymagaj trochę więcej uważności.

 

Ale zaufam temu forum i będę szukał nadal niemiaszka :-).

 

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

[steven]

Ja początkowo nawet bardziej skłaniałem się ku angielkom, ale to bardziej że względu na bogate wyposażenie (piekarnik, boiler gazowy, czasem osobny prysznic etc.), jednak to co mnie najbardziej odpycha to wnętrze. Pomijając styl frontów meblowych, który nie do końca jest w moim guście to układ spania w każdej jest niemal taki sam i nie ma oddzielanej sypialni. I jeszcze te mini komody między łóżkami, nie wiem kto wpadł na tak durny pomysł żeby w łóżko wkomponować szafkę... I jest to praktycznie w każdej przyczepie angielskiej. Wypadkowa kiepskiej opinii na forum oraz fatalnego układu sypialni skutecznie mnie od brytyjskich wyrobów odsunęła.

[kit]

2 godziny temu, beniamin82 napisał:

Sami mówiliście żeby nie patrzeć na rocznik tylko na stan techniczny...
 

Oczywiście ? ale trzeba też patrzeć realnie i zdroworozsądkowo ?

1 godzinę temu, beniamin82 napisał:

... Wiecie ja mam trzeci Chiński motocykl i złego słowa powiedzieć nie mogę, a wszędzie piszą żeby chińczyka nie kupować... 

A jak byś mial japoński to wystarczyl by jeden ??

[czyś]

5 godzin temu, jacekzoo napisał:

13k za angielke z 93’ ? Grubo ?

Z drugiej strony - gdyby spojrzeć na ogłoszenia, to można podobną, nawet 2-3 lata młodszą, kupić za 10 tysia lub nawet nieco mniej, ale do poprawek albo ogołoconą przez handlarza ze wszystkiego, i tak przygotowaną (albo i nie...) żebyś hodowlę penicyliny odkrył nie wcześniej niż za pół roku, akurat po zimie i przed sezonem. Czy tanio, czy drogo, kwestia względna, zwłąszcza gdy o angielki idzie. Dobra i z kompletem gratów do wyjazdu jakąś wartość ma, z taniej zrobi się drogo, tyle że za czas jakiś...

Zresztą, patrzę na swoją, i widzę jak w oczach rośnie na wartości, zajmuje już nie pół, a 3/4 podwórka

[Dioblik]

Angielka , niemiecka , czy inna Adria..  Jak jest rupieciem to cóż poradzić.  Angielke łatwiej kupić tanio w Uk , usługi drogie nikt nie bedzie sie bawił w rzeźbę , Polak kupi i sprzeda rodakowi.  Rzecz jest prosta , handlarzowi nie opłaca się sprowadzac pełnowartościowych towarów!

[beniamin82]

A jak byś mial japoński to wystarczyl by jeden

Jeden Japoński? Nie sądzę.
Pierwszy był Senke, chiński średniak, przesiadłem się z CZ 175, i byłem zachwycony że nie muszę co chwilę czegoś naprawiać. Były niedoróbki ale wiele mniejsze niż w CZ. Po wykryciu wszystkich co miało miejsce przy przebiegu 6tys, lałem i jeździłem kolejne 12tys.

Sprzedałem Senke z przebiegiem 18tys km. Jeździłbym dalej ale chciałem mieć coś w Chromach. KEEWAY Cruisera sprzedałem z przebiegiem 38tys jako 7 latka, trzeba było wymienić opony, tarcze, klocki, przewody hamulcowe i jeszcze trochę rzeczy poprawić. Ale urodziły mi się dzieci to nie miałem czasu sam dłubać.

Kupiłem więc nowego Benelli BN251 , i w trzy lata mam 14tys km. Leje i jeżdżę. Dwie drobne naprawy gwarancyjne, teraz wymiana łańcucha. I mam nadzieję na kolejne 5 lat bezawaryjnej jazdy jak w Keeaayu.

Japonia? Pytałem kiedyś kolege , znajdź mi nową Japonię która pali 2,7 do 3,7 litra na 100km. I kosztuje tyle co moje dwa ostatnie motocykle razem wzięte czyli 22,500zl.

Keeway Cruiser palił mi 2,7litra na 100km...żałuję że nie było w Polsce nowych trzy lata temu bo kupiłbym ten sam model.





Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kit]

Myślałem że mówisz o motocyklach

... i sorki ale przebiegi o których piszesz to nawet nie starczą na dotarcie maszyny

[beniamin82]

Myślałem że mówisz o motocyklach
... i sorki ale przebiegi o których piszesz to nawet nie starczą na dotarcie maszyny

Tja... Prawdziwy motocyklista się znalazł.
Nie ważne jaki masz motocykl ważne gdzie nim byłeś.

Ja najdalej w manopello scale w Abruzzo.
Tutaj fotka z Asyżu.




Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kit]

Brawo Ty

gratuluje wypraw

[Piotrekm13]

Dobra skończmy o motocyklach.

Dziwi mnie że ktoś pokazał ogłoszenie przyczepy, a wszyscy ci co pisali tutaj i w innych wątkach, że nie liczy się wiek, pochodzenie, firma itp. tylko i wyłącznie stan. Przede wszystkim szczelność, działanie wyposażenia itp.

Śledzę wątek i jeszcze nikt chyba nie przyjrzał się zdjęciom i nie wylistował uwag i podejrzeń. Gdzie są ci co ze słabego zdjęcia wyłapią, że listwa ozdobna przy oknie jest nieoryginalna a na trawie widać ślady próchna sypiącego się z podłogi.

Ogólnie to podobają mi się angielki właśnie ze względu na ceny oraz wyposażenie. Przeglądam ogłoszenia i takie wątki właśnie w formie treningu, ale tutaj nic ciekawego się jeszcze nie dowiedziałem  (może troche o motocyklach).