Cl Wilk 2001 r.

[Arsen]

22 minuty temu, kuzzb napisał:

Jak pojedziesz to zobaczysz czy buja przyczepą czy raczej prosto idzie i równo za samochodem. Uważam, że prawdopodobnie są kiepskie bo ściski kuli przy zaczepie są mocno wyblakłe co świadczy o ich wieku rączka i pokrętło powinny być koloru bordowego.

Dobrze, dziękuję za odpowiedź. Zdam relacje z pierwszej podróży.

[filipert]

6 godzin temu, kuzzb napisał:

Jak pojedziesz to zobaczysz czy buja przyczepą czy raczej prosto idzie i równo za samochodem. Uważam, że prawdopodobnie są kiepskie bo ściski kuli przy zaczepie są mocno wyblakłe co świadczy o ich wieku rączka i pokrętło powinny być koloru bordowego.

Uważam, że takimi poradami wprowadzasz kolegę w błąd. 

Jeżdżę 4-ty rok bez stabilizatora i nigdy mi budą nie bujało w trakcie jazdy. 

Na zapięciu stabilizatora są wskaźniki zużycia okładzin chyba i to powinno być wyznacznikiem ewentualnej wymiany. Kolor plastików nie ma najmniejszego znaczenia. 

[jacek00]

8 godzin temu, kuzzb napisał:

 Uważam, że prawdopodobnie są kiepskie bo ściski kuli przy zaczepie są mocno wyblakłe co świadczy o ich wieku rączka i pokrętło powinny być koloru bordowego.

Eeee, co znaczy że ściski kuli przy zaczepie są mocno wyblakłe? Od kiedy kolor rączki czy pokrętła świadczy o stanie okładzin? Przecież okładziny mogły być wymieniane już kilkukrotnie - nikt nie wymienia pokrętła tylko dlatego, że to straciło kolor. 

8 godzin temu, kuzzb napisał:

Jak pojedziesz to zobaczysz czy buja przyczepą czy raczej prosto idzie i równo za samochodem. 

To czy przyczepą buja i czy idzie prosto nie zależy od stabilizatora! Możesz jeździć i bez stabilizatora, a przyczepą też nie będzie bujać i też będzie szła równo za samochodem. I możesz jeździć nawet z najnowszym stabilizatorem, najnowszymi okładzinami a przyczepę będzie bujać i miotać. 

[kuzzb]

Źle się wyraziłem jeżdżę z przyczepą od lat i ze stabilizatorem przyczepa lepiej się prowadzi niż bez niego nie ma tendencji do uciekania na haku. Dosłownie bujanie jest bardziej uzależnione od wiatru i natężenia ruchu na drodze mnie raz laweta z samochodem obróciła przy prędkości między 70 a 80 km/godz poczułem tylko ruch lawety góra, dół i stało się nie było stabilizatora ani wiatru i na szczęście nikt mnie nie wyprzedzał i nikogo nie było przede mną skończyło się tylko na obrocie o 180 st samochód nie był na tyle mocny i szybki i aby pociągnąć do przodu. Widząc kolor elementów stabilizatora zwróciłem tylko uwagę aby zainteresować się nim przecież jest już leciwy, a jeżeli jest niech prawidłowo spełnia swoją rolę.

[jacekzoo]

Akurat przy lawecie to ciężko określić nacisk na hak, nikt tego nie mierzy a wystarczy parenaście cm auto na lawecie dać w przód czy w tył i nacisk zmienia się o paredziesiąt kg. Bardziej obstawiam u Ciebie wlasnie zły nacisk a nie okładziny

[kuzzb]

Nacisk raczej dobry co prawda wagi nie miałem ale zaczep podnosiłem ręcznie, a mniej więcej mam rozeznanie.

[jacekzoo]

na oko to wiesz co....

 

poza tym przy dwuośce całkiem inaczej ,,czuć,, nacisk pod ręką

 

4 minuty temu, kuzzb napisał:

raczej dobry

Słowo klucz

 

Godzinę temu, kuzzb napisał:

między 70 a 80 km/godz

Przy dobrze wyważonej przyczepie, jaka by nie była, nic takiego się nie stanie. Chyba że wyjechałbyś zza ekranu wprost na boczny huragan

[Pjoter]

10 godzin temu, kuzzb napisał:

Nacisk raczej dobry co prawda wagi nie miałem ale zaczep podnosiłem ręcznie, a mniej więcej mam rozeznanie.

w załadowanej lawecie byleś w stanie podnieść dyszel ?