Gorący wylot spalin

[Kristofer]

W dniu 17.07.2020 o 10:17, dziany9 napisał:

[...]  zauważyłem dwie podejrzane rzeczy:

1- nie mam nad kominem takiego "daszka" oznaczonego literką "B" na schemacie, który wymusza odpływ spalin na zewnątrz przyczepy

2 - nie mam w kominie elementu nr 6, co to za spiralka i jak się fachowo nazywa ?

Tak jeszcze informacyjnie, to jak sugerujesz, nie wyobraziłem sobie tego problemu, jest to moja pierwsza przyczepa ale używałem już kilka, a dokładnie lodówki na gaz w sytuacjach bez dostępu do prądu i nic takiego się nigdy nie działo.

Ten "daszek" był montowany w bardziej "wypasionych" modelach przyczep. Często jest nim po prostu blat szafki, w którą wmontowano lodówkę. Ma to swoje minusy, ale oczywiście nie powinno mieć wpływu na Twój problem, jednak blat (przestrzeń za lodówką) powinna być odseparowana jakimś uszczelnieniem, od wnętrza przyczepy. Inaczej sprawa wygląda w przypadku braku elementu nr 6, ponieważ akurat to może być właśnie przyczyną problemu, a już na pewno jego brak przyczynia się do nieprawidłowej pracy palnika (nieprawidłowy przepływ spalin, czyli zakłócony proces spalania). Przypuszczałem, że możesz mieć niekompletny komin, dlatego właśnie zamieściłem te rysunki. Nr 6, to tzw. "zawirowywacz" spalin, który "ustawia" prawidłowy przepływ spalin przez komin. Jeśli go nie dostaniesz, to łatwo można go zrobić samemu, ale musisz zdobyć na chwilę drugi od kogoś, kto ma podobną lodówkę, aby dokładnie go odwzorować (długość zawieszki/drut oraz długość i sposób spiralnego wygięcia blaszki). Pasek ocynkowanej blachy jest dosyć cienki, więc łatwo go dokładnie wyciąć.

Nie sugeruję, że problem sobie wyobraziłeś, ale osoby tu piszące, nie mają możliwości sprawdzenia na odległość, czy  rzeczywiście jest się czym niepokoić, a wcześniej nie pisałeś, że masz jakąkolwiek skalę porównawczą - zrobiłeś to dopiero teraz

Edytowane 21 Lipca 2020 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[dziany9]

Więc tak:

- zrobiłem z ocynku ten daszek nad lodówką, zamontowałem ku górze w stronę kratki aby spaliny samoistnie wylatywał z przyczepy 

- dodałem też wiatraczek z zasilacza aby wymusić szybszą cyrkulację powietrza

obie te zmiany lekko poprawiły sytuację, tj mniej było czuć w przyczepie i  wylot troszkę mniej gorący, natomiast w dalszym ciągu czuć było ten swąd, pożyczyłem nawet profesjonalny wykrywacz dymu, czadu.gazu itp.... i załączał alarm nad wylotem z komina.

       W międzyczasie doszła nowa dysza, i tu HURAAA, sytuacja się poprawiła jak ręką odjął, na tych samych ustawieniach płomyk dużo mniejszy, z wylotu komina czuć tylko ciepło, bez nieprzyjemnego zapachu i temperatura dużo mniejsza, o dziwo nawet czujnik nic nie alarmował, czyli w spalinach nie było nic niepokojącego.

          Kristofer, wielkie dzięki za pomoc, w szczególności za słowa, cyt.; "Piszesz, że dysza w stanie bdb. OK. ale moim zdaniem ocena jest bardzo trudna, ponieważ nie jesteś raczej w stanie zmierzyć otworu dyszy......", natchnąłeś mnie tym na jej wymianę.

Pozdrawiam i jeszcze raz wielkie dzięki.

[Kristofer]

Cieszę się, że starczyło Ci wytrwałości i problem został rozwiązany